| | | |
|
| 2012-11-28, 17:09 Bravo!!!!
I jeszcze raz gratuluję,wiedziałem że fajnie ci poszło,że było ciężko,ale teraz dopiero znam szczegóły.Musimy to oblać za tydzień.Swietna relacja,do zobaczenia. |
|
| | | |
|
| 2012-11-28, 17:55
2012-11-28, 17:09 - scaly napisał/-a:
I jeszcze raz gratuluję,wiedziałem że fajnie ci poszło,że było ciężko,ale teraz dopiero znam szczegóły.Musimy to oblać za tydzień.Swietna relacja,do zobaczenia. |
Do zobaczenia za tydzień Sławku:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-11-28, 18:29 Brawo NATALIA!!!
Super fajny szczery opis tegorocznej edycji TDS,jak to czytam to przypomina mi się niemal każdy krok ale dla tej chwili na mecie,dla bliskich którzy tam czekali było warto...polecam każdemu to przeżycie,coś niepowtarzalnego, a dopiero póżniej jak emocje opadna czuc straszne zmęczenie a zarazem spełnienie...NATALIA do zobaczenia w Chamoniksie w 2013 roku..... |
|
| | | |
|
| 2012-11-28, 20:52
Jesteś Wspaniała!!
Znam te tereny z trekingów i wspinaczek, wiem jak tam potrafi dokuczyć pogoda i szalone podejścia. Ty to przezwyciężyłaś... GRATULACJE!!!! |
|
| | | |
|
| 2012-11-28, 20:56
I dlatego już planujemy wyjazd na kolejny UTMB :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-29, 12:40
Natala..
JESTEŚ WIELKA!!!!!
|
|
| | | |
|
| 2012-11-29, 21:30
Niby dużo o tym biegu słyszałam, a jednak aż łza mi się zakręciła w oku jak czytałam Twoją relację. Jeszcze raz GRATULUJĘ Ci tego ZWYCIĘSTWA!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-11-29, 21:56
Brawo księżniczko :) czytałam z zapartym tchem Natalko - Ty taka mala drobna kobietka jesteś tak niesamowicie silna zarówno fizycznie i psychicznie :) Podziwiam i GRATULUJĘ :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-29, 22:21
Gratuluję i podziwiam.Relacja wspaniała. |
|
| | | |
|
| 2012-11-30, 00:15 Do roboty Radziu
2012-11-27, 23:32 - Kedar Letre napisał/-a:
Natalia, chociaż dobrze znałem jaki był finał, to i tak obgryzałem nerwowo palce podczas czytania.
Nie zdawałem sobie sprawy, że na Col de Roseland miałaś aż taki kryzys.Tym bardziej chylę czoła.....
Twoje spostrzeżenia z punktów idealnie pokrywają się z moimi.
Widok "nieżywych" na Col de Joly nie napawał optymizmem, dlatego też tam krótko zabawiłem.
W sumie, to już zwątpiłem, czy coś napiszesz, a tu proszę, jaka miła niespodzianka:)
NATALIA, JESZCZE RAZ CI DZIĘKUJĘ......., BO TO DZIĘKI TOBIE WZIĄŁEM UDZIAŁ W NAJWIĘKSZEJ BIEGOWEJ PRZYGODZIE MOJEGO ŻYCIA ( i mam nadzieję, że jeszcze mnie na coś namówisz:)) |
Radek,tu już zacznij trenować do TDS-a w 2013.Natalka i Jarkiem jadą,jadę i ja.Gorąco Cię pozdrawiam.P.S.Będzie temat supportu na Col de Roseland :) |
|
| | | |
|
| 2012-11-30, 04:36
Szkoda, że Skott Jurek nie ma takiego pióra jak Ty bo bym pewnie łyknął jego książkę w jeden dzień a tak "męczyłem" się z tydzień. Po tym co przeczytałem to facetowi bym powiedział ze ma jaja ... a tam biegła przecież kobieta ... szacunek wielki. |
|
| | | |
|
| 2012-12-01, 10:05
2012-11-30, 00:15 - wojtek kasiński napisał/-a:
Radek,tu już zacznij trenować do TDS-a w 2013.Natalka i Jarkiem jadą,jadę i ja.Gorąco Cię pozdrawiam.P.S.Będzie temat supportu na Col de Roseland :) |
Wojtku mam dla Ciebie dobrą wiadomość:) Czytałam nowy regulamin TDS, w którym jest informacja o tym, że organizator zapewnia przepak na Cormet de Roselend. Mozna będzie podać w worku swoje rzeczy i zostaną one przewiezione na punkt:)Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-12-01, 23:47
2012-12-01, 10:05 - natalia0101 napisał/-a:
Wojtku mam dla Ciebie dobrą wiadomość:) Czytałam nowy regulamin TDS, w którym jest informacja o tym, że organizator zapewnia przepak na Cormet de Roselend. Mozna będzie podać w worku swoje rzeczy i zostaną one przewiezione na punkt:)Pozdrawiam:) |
LINK: http://Do Natalii | Natali,
ta decyzja to efekt być może ankiety którą rozesłali do zawodników.Ja ją wypełniłem.Zawarłem tam same superlatywy poza Cornet de Roseland,gdzie im nieżle nawkładałem.Przepak tam rewelacja!Jarek będzie mógł spać na kwaterce,mój syn też.
a ja cały czas kombinuję jak tu utrzymać z Tobą twoje tempo przez pierwsze 40-50 kilosów.Wiesz,towarzystwo mile widziane:)Ale,na razie nie znajduję sposobu.Jeśli Radziu się znów zdecyduje,pobiegnę z nim.Nic nie piszesz jak tam na imprezie w G.Stołowych ;)) |
|
| | | |
|
| 2012-12-01, 23:50
2012-11-30, 04:36 - marianzielonka napisał/-a:
Szkoda, że Skott Jurek nie ma takiego pióra jak Ty bo bym pewnie łyknął jego książkę w jeden dzień a tak "męczyłem" się z tydzień. Po tym co przeczytałem to facetowi bym powiedział ze ma jaja ... a tam biegła przecież kobieta ... szacunek wielki. |
Natalia,mknęła przez te Alpy jak duch.Gdybyś ty ją widział stary,ech! |
|
| | | |
|
| 2012-12-02, 00:01 Wow Natali
LINK: http://Head Line Polish Marathons | Natali,
szanowny kolega Michał Walczewski docenił twoją relację(spisaną krwią,potem,i odmrożonymi palcami u rąk ;)) i wrzucił ją na pierwszą stronę Maratonów.Nobilitacja! |
|
| | | |
|
| 2012-12-08, 21:57
zajefajnie, tylko ze francuskie Alpy sa najbrzytsze ze wszytkich.....
Szkoda ze takich biegow nie robia Wlosi.... |
|
| | | |
|
| 2012-12-09, 09:54
Obok wspaniałego wyczynu Natalii, uważam, że jest to jeden z najlepszych tekstów który pojawił się na portalu. Taki tekst czyta się z wypiekami na twarzy. W zestawieniu z powszechnym, blogogowym ględzeniu o niczym to prawdziwy kwiatuszek. Brawo!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-12-21, 22:47
2012-12-09, 09:54 - Ryszard N napisał/-a:
Obok wspaniałego wyczynu Natalii, uważam, że jest to jeden z najlepszych tekstów który pojawił się na portalu. Taki tekst czyta się z wypiekami na twarzy. W zestawieniu z powszechnym, blogogowym ględzeniu o niczym to prawdziwy kwiatuszek. Brawo!!! |
Ryszard,Ty nawet nie wyobrażasz sobie jaka to twarda baba.
Wiem coś o tym(nie mówiąc o jej mężu Jarku).
gdybyś ją spotkał na ulicy,powiedzałbyś,Chucherko.
Nic bardziej mylnego.
to Specnaz w damskim wydaniu.
A propos-otworzyli zapisy do TDS.Już się wpisałem. |
|
| | | |
|
| 2012-12-28, 18:27
Ja już się zapisałam na kolejny TDS:) Do zobaczenia w Les Houches :) |
|
| | | |
|
| 2012-12-28, 18:31
2012-12-09, 09:54 - Ryszard N napisał/-a:
Obok wspaniałego wyczynu Natalii, uważam, że jest to jeden z najlepszych tekstów który pojawił się na portalu. Taki tekst czyta się z wypiekami na twarzy. W zestawieniu z powszechnym, blogogowym ględzeniu o niczym to prawdziwy kwiatuszek. Brawo!!! |
Dziękuję:) Nie wiedziałam,że mam talent do pisania tego typu artykułów. Dotychczas tworzyłam głównie teksty dla dzieci. Cieszę się,że mój tekst obudził tyle emocji i zainspirował wielu moich kolegów do startu w TDS. |
|