| | | |
|
| 2011-12-07, 18:07
Może byście ładnie trasę opisali "starzy Sobótkowi wyjadacze"
Chcę pobiec pierwszy raz, jedni mówią "masakra" drudzy, że lajcik.
Proszę o ładny opis, kilometr po kilometrze :) |
|
| | | |
|
| 2011-12-07, 18:48
2011-12-07, 18:07 - darek12 napisał/-a:
Może byście ładnie trasę opisali "starzy Sobótkowi wyjadacze"
Chcę pobiec pierwszy raz, jedni mówią "masakra" drudzy, że lajcik.
Proszę o ładny opis, kilometr po kilometrze :) |
najlepiej to kiedyś ujęła Danusia:) Pierwsze 9 km pod górę a resztę masz za darmo:))) Ta reszta to sporo zbiegów ale i 4 czy 5 podbiegów. Polecam trening bo to nic nie kosztuje, świetna atmosfera a żadne słowa nie zastąpią doświadczenia:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-12-07, 21:52
2011-12-07, 18:07 - darek12 napisał/-a:
Może byście ładnie trasę opisali "starzy Sobótkowi wyjadacze"
Chcę pobiec pierwszy raz, jedni mówią "masakra" drudzy, że lajcik.
Proszę o ładny opis, kilometr po kilometrze :) |
po km to nie ma po co pierwszy 9 km jest ciężkie ale jeszcze jest siła ale na ostatnich km są dwa podbiegi i tam jest ciężko ale to moje zdanie ogólnie to super bieg i nie ma co się szarpać piękna trasa i super impreza i wynik zawsze można pobić za rok ;-) |
|
| | | |
|
| 2011-12-07, 22:36
2011-12-07, 18:48 - dziesiatka napisał/-a:
najlepiej to kiedyś ujęła Danusia:) Pierwsze 9 km pod górę a resztę masz za darmo:))) Ta reszta to sporo zbiegów ale i 4 czy 5 podbiegów. Polecam trening bo to nic nie kosztuje, świetna atmosfera a żadne słowa nie zastąpią doświadczenia:) |
Tak, moje słowa. I za Darkiem polecam wspólny trening. Skoro można przyjechać i wspólnie przetruchać z Opola to i pewnie z Zielonej Góry też.
A trasa....Nie da się jej opisać (można przeanalizować jej profil). Nie jest łatwa, nie da się jej pokonać trzymając równe tempo.
Jedno jest pewne. Satysfakcja na mecie ..... gwarantowana dla biegaczy nizinnych, do których również sie zaliczam.
Do zobaczenia na wspólnym treningu lub na mecie w marcu. |
|
| | | |
|
| 2011-12-08, 17:43 Opis trasy
2011-12-07, 21:52 - marek spych napisał/-a:
po km to nie ma po co pierwszy 9 km jest ciężkie ale jeszcze jest siła ale na ostatnich km są dwa podbiegi i tam jest ciężko ale to moje zdanie ogólnie to super bieg i nie ma co się szarpać piękna trasa i super impreza i wynik zawsze można pobić za rok ;-) |
LINK: http://polmaraton.antex.pl/POLMARATON_FTP/objazd_24_02_2008_m.avi | W linku jest filmik (180MB)nakręcony przez Henia Załęskiego podczas objazdu trasy moim samochodem. W galerii na stronie biegu są fotki zrobione na każdym kolejnym kilometrze (http://polmaraton.antex.pl/img/galeria/objazd_3XII2007/page_01.htm) oraz fotoreportaż z mojego treningu ze Słonkiem (http://polmaraton.antex.pl/img/galeria/trasa_9XII2007/page_01.htm). Jest wiele innych fotek w galerii na stronie biegu. Patrząc na profil widać, że najdłuższy podbieg kończy się na 9km. Mniejsze podbiegi pod koniec trasy są jednak też męczące. Dzięki temu jest większa satysfakcja po przebiegnięciu. Zapraszamy na trening. |
|
| | | |
|
| 2011-12-08, 17:47
jakiś czas temu będąc w okolicy pokazałem tą trasę kumplowi. Objechaliśmy ją samochodem:) Szczęka mu opadła. Szkoda że nie pojechaliśmy pod włos:) |
|
| | | |
|
| 2011-12-08, 18:49
2011-12-08, 17:47 - dziesiatka napisał/-a:
jakiś czas temu będąc w okolicy pokazałem tą trasę kumplowi. Objechaliśmy ją samochodem:) Szczęka mu opadła. Szkoda że nie pojechaliśmy pod włos:) |
Na ostatnim treningu nasi koledzy przebiegli trasę pod włos. I......... stwierdzili, że taka im się bardziej podoba. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-12-08, 18:50
a proponowałem żeby na jesień zrobić pod włos:) Na dziko:)) |
|
| | | |
|
| 2011-12-08, 18:55
2011-12-08, 18:50 - dziesiatka napisał/-a:
a proponowałem żeby na jesień zrobić pod włos:) Na dziko:)) |
Na styczniowym treningu możemy to omówić. |
|
| | | |
|
| 2011-12-08, 19:07
2011-12-08, 18:55 - Dana M napisał/-a:
Na styczniowym treningu możemy to omówić. |
|
| | | |
|
| 2011-12-09, 19:14 Sauna dla kobiet gratis po niedzielnym treningu!
Przypominam – w najbliższą niedzielę o godz. 10:30 odbędzie się kolejny trening na trasie półmaratonu. Po raz pierwszy będzie można skorzystać z pomocy instruktora l.a. Piotra Borochowskiego. Baza tak jak zawsze w salce przy stadionie. Kierownik Sportu SOKSiR przygotuje miętową herbatę, a Dyrektor SOKSiR-u w Sobótce Pan Wiesław Drozdowski zadecydował o saunie gratis dla kobiet. Zapraszamy! |
|
| | | |
|
| 2011-12-10, 16:39 trasa
LINK: http://www.polmaratonslezanski.pl/trasa/ | Chcesz opisu masz; start rynek po 30m skręt w lewo podbieg krótki, zbieg też krótki, następnie dłuższy podbieg i taki sam zbieg. Następnie podbieg ok.kilometra zbieg w lewo,troszkę płaskiego(2km trasy),leciutki zbieg. Leciutki podbieg w Będkowicach (3km), i zaczyna się podbieg o różnym stopniu nachylenia,i trwa do ok.9 km. do przeł. Tąpadła. Najcięższy odcinek ma ok.1,8 km podbiegu o nachyleniu ok.6%. Później jest dość stromy zbieg i ma on ok 2 km ,aż do 11 km trasy. Później znowu podbieg łagodny,ostry skręt w prawo i za ok.200m zbieg i skręt w lewo przez Sady(14 km).Troszkę płaskiego ok.1,2km i znowu lekki długi podbieg i taki sam zbieg(17,5km). Następnie krótki ostry podbieg 18 km punkt z wodą, lekko w dół do Sobótki Zach. i ostatni długi podbieg ok.1,2km i od 20km już w dół do mety.
czytaj i patrz na trasę. link powyżej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-12-10, 17:12
2011-12-10, 16:39 - KKFM napisał/-a:
Chcesz opisu masz; start rynek po 30m skręt w lewo podbieg krótki, zbieg też krótki, następnie dłuższy podbieg i taki sam zbieg. Następnie podbieg ok.kilometra zbieg w lewo,troszkę płaskiego(2km trasy),leciutki zbieg. Leciutki podbieg w Będkowicach (3km), i zaczyna się podbieg o różnym stopniu nachylenia,i trwa do ok.9 km. do przeł. Tąpadła. Najcięższy odcinek ma ok.1,8 km podbiegu o nachyleniu ok.6%. Później jest dość stromy zbieg i ma on ok 2 km ,aż do 11 km trasy. Później znowu podbieg łagodny,ostry skręt w prawo i za ok.200m zbieg i skręt w lewo przez Sady(14 km).Troszkę płaskiego ok.1,2km i znowu lekki długi podbieg i taki sam zbieg(17,5km). Następnie krótki ostry podbieg 18 km punkt z wodą, lekko w dół do Sobótki Zach. i ostatni długi podbieg ok.1,2km i od 20km już w dół do mety.
czytaj i patrz na trasę. link powyżej. |
A można prosić nieco więcej szczegółów...? ;)
A tak serio, od siebie rzeknę, że ja osobiście wolę biec raczej w nieznane, tj. trasę poznając dopiero podczas zawodów, coś na zasadzie "kupowania kota w worku" ;)
Niestety rzadko jest to możliwe, bo... musiałby człowiek nie czytać forum, gdzie idzie się natknąć właśnie na takie dokładne opisy, o które z kolei proszą potencjalni debiutanci na tej trasie... ;)
A jeśli już w temacie...Półmaraton Ślężański jest naprawdę super, pod każdym względem przygotowany ze "szwajcarską precyzją"... Przekonało się o tym już wielu i wielu to doceniło... Teraz Twoja kolej! :) |
|
| | | |
|
| 2011-12-10, 17:32
2011-12-10, 16:39 - KKFM napisał/-a:
Chcesz opisu masz; start rynek po 30m skręt w lewo podbieg krótki, zbieg też krótki, następnie dłuższy podbieg i taki sam zbieg. Następnie podbieg ok.kilometra zbieg w lewo,troszkę płaskiego(2km trasy),leciutki zbieg. Leciutki podbieg w Będkowicach (3km), i zaczyna się podbieg o różnym stopniu nachylenia,i trwa do ok.9 km. do przeł. Tąpadła. Najcięższy odcinek ma ok.1,8 km podbiegu o nachyleniu ok.6%. Później jest dość stromy zbieg i ma on ok 2 km ,aż do 11 km trasy. Później znowu podbieg łagodny,ostry skręt w prawo i za ok.200m zbieg i skręt w lewo przez Sady(14 km).Troszkę płaskiego ok.1,2km i znowu lekki długi podbieg i taki sam zbieg(17,5km). Następnie krótki ostry podbieg 18 km punkt z wodą, lekko w dół do Sobótki Zach. i ostatni długi podbieg ok.1,2km i od 20km już w dół do mety.
czytaj i patrz na trasę. link powyżej. |
Gdybyście rozciągnęli oś X łatwiej by się biegło. |
|
| | | |
|
| 2011-12-10, 18:23
w tamtym roku debiutowałem, teraz wybieram się po raz trzeci, przed debiutem oprócz ogólnych informacji niewiele wiedziałem, i sporym zaskoczeniem było "szybkie" dotarcie na najwyższy punkt, nawet strażaków pytałem >to już?<, tak więc nie jest to takie straszne a zbiega się bardzo fajnie,
natomiast bardzo nieprzyjemny okazał się ostatni podbieg. |
|
| | | |
|
| 2011-12-10, 20:33
2011-12-10, 18:23 - tytus napisał/-a:
w tamtym roku debiutowałem, teraz wybieram się po raz trzeci, przed debiutem oprócz ogólnych informacji niewiele wiedziałem, i sporym zaskoczeniem było "szybkie" dotarcie na najwyższy punkt, nawet strażaków pytałem >to już?<, tak więc nie jest to takie straszne a zbiega się bardzo fajnie,
natomiast bardzo nieprzyjemny okazał się ostatni podbieg. |
Ja debiutowałem w bieżącym roku, bo w edycji 2010 kontuzja wykluczyła mnie z tej przyjemności i z Marysieńką (też kontuzjowaną) jedynie kibicowaliśmy, zagryzając pazury ze złości... :)
Pobiegłem w 2011 i wiem, że... ten bieg musi być w moim kalendarzu... Nie ukrywam, że od lat Ślęża przyciągała mnie swoim klimatem, wszak to miejsce magiczne... Obserwując rosnącą rokrocznie frekwencję, widzę, że te rewiry nie na darmo były objęte kultem... Czuje się te magiczne moce! ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-12-10, 20:44
2011-12-10, 18:23 - tytus napisał/-a:
w tamtym roku debiutowałem, teraz wybieram się po raz trzeci, przed debiutem oprócz ogólnych informacji niewiele wiedziałem, i sporym zaskoczeniem było "szybkie" dotarcie na najwyższy punkt, nawet strażaków pytałem >to już?<, tak więc nie jest to takie straszne a zbiega się bardzo fajnie,
natomiast bardzo nieprzyjemny okazał się ostatni podbieg. |
Potwierdzam... główny i najdłuższy podbieg wcale tak nie "przygniata", bo wówczas jeszcze drzemie w nas sporo sił i biegniemy myśląc, że zaraz czeka nas najgorsze, a tu... już Przełęcz Tąpadła... Naprawdę mija to dość niepostrzeżenie, a niewielkie "hopki" na ostatnich kilometrach, w tym ta ostatnia, prawie na finiszu... tam dopiero pojawiają się "przerwy w dostawie prądu" ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-12-11, 15:14
2011-12-09, 19:14 - BORA napisał/-a:
Przypominam – w najbliższą niedzielę o godz. 10:30 odbędzie się kolejny trening na trasie półmaratonu. Po raz pierwszy będzie można skorzystać z pomocy instruktora l.a. Piotra Borochowskiego. Baza tak jak zawsze w salce przy stadionie. Kierownik Sportu SOKSiR przygotuje miętową herbatę, a Dyrektor SOKSiR-u w Sobótce Pan Wiesław Drozdowski zadecydował o saunie gratis dla kobiet. Zapraszamy! |
I po kolejnym rewelacyjny treningu.
Dopisała pogoda,miętowa herbatka wyśmienita,a o atmosferze już nawet nie wspomnę.
Tylko czekać na kolejne treningi |
|
| | | |
|
| 2011-12-11, 17:19
2011-12-11, 15:14 - Andrzej7 napisał/-a:
I po kolejnym rewelacyjny treningu.
Dopisała pogoda,miętowa herbatka wyśmienita,a o atmosferze już nawet nie wspomnę.
Tylko czekać na kolejne treningi |
Noooo! Dzisiaj naprawdę aż chciało się biegać, taka fantastyczna niedziela... skąpana w słońcu trasa i momentami nawet odczuwało się że ubiór był za ciepły... Jednak w cienistych momentach wszystko wracało do normy... ;)
Powrót do biegania po przerwie uważam za udany i obiecujący... ;) |
|
| | | |
|
| 2011-12-11, 17:55
2011-12-11, 15:14 - Andrzej7 napisał/-a:
I po kolejnym rewelacyjny treningu.
Dopisała pogoda,miętowa herbatka wyśmienita,a o atmosferze już nawet nie wspomnę.
Tylko czekać na kolejne treningi |
Tym razem pozostaje mi zazdrościć, ta atmosfera... i herbatka. Warunków do takich treningów można nam tylko zazdrościć.
Do zobaczenia w styczniu. |
|