| | | |
|
| 2010-06-22, 09:28
2010-06-21, 15:25 - Fix-u napisał/-a:
czyli jednak się nie świeci w nocy:-) |
Chyba nie, kiedyś z Benkiem i Tarzim sprawdzaliśmy czy Jurij Giczun świeci w ciemnościach, jak wchodził wieczorem do Wasyla po schodach... światło zostało zgaszone... :] |
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 09:43 Prośba o zdjęcia
Bieg był naprawdę wspaniały. Gratulacje dla organizatorów i podziękowania dla kibiców. Czy nie znalazłaby się jakaś dobra dusza która wrzuciłaby zestaw zdjęć do galerii? Fotografów na trasię nie brakowało. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 10:09
2010-06-22, 09:28 - suchy napisał/-a:
Chyba nie, kiedyś z Benkiem i Tarzim sprawdzaliśmy czy Jurij Giczun świeci w ciemnościach, jak wchodził wieczorem do Wasyla po schodach... światło zostało zgaszone... :] |
hehe pamietam, fajna miał żone :) |
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 10:09
2010-06-22, 09:43 - zbbr napisał/-a:
Bieg był naprawdę wspaniały. Gratulacje dla organizatorów i podziękowania dla kibiców. Czy nie znalazłaby się jakaś dobra dusza która wrzuciłaby zestaw zdjęć do galerii? Fotografów na trasię nie brakowało. |
Przyłączam się do prośby :-) |
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 11:06
2010-06-22, 10:09 - lucassm napisał/-a:
Przyłączam się do prośby :-) |
Obrabiają się :] będą jutro :] |
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 13:31
Bieg super. Po raz kolejny organizatorzy zrobili więcej niż poprzedni razem.
Co do kolejek? Może odpuścić sobie zapisy w dniu zawodów, a odbiór pakietów startowych zrobić dzień wcześniej (w biurze Gosir-u), z rana lub zakończyć na 2-3 h przed startem. Listę z zawodnikami podzielić na 3, 4 części wg liter rozpoczynających nazwisko lub wg numerów startowych.
Co do finishu i kolejki na mecie zgodzę się z poprzednikami było źle i trzeba koniecznie to poprawić. Po prostu zostało zrobione za wąskie gardło. W moim przypadku nikt nie kucał w kolejce, nie ściągał chipa, tylko o poprostu czekał wzdłuż namiotu.
Podsumowując Bieg, organizacja, klimat, trasa, wrażenia SUPER oby tak dalej.
|
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 19:35
2010-06-22, 11:06 - suchy napisał/-a:
Obrabiają się :] będą jutro :] |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-22, 20:10
2010-06-22, 10:09 - lucassm napisał/-a:
Przyłączam się do prośby :-) |
|
| | | |
|
| 2010-06-24, 22:45
male info
na stronie gosiru ciągle dochodzą nowe zdjęcia z biegu, radzę uważnie patrzeć ;) |
|
| | | |
|
| 2010-06-25, 17:45
|
| | | |
|
| 2010-06-26, 00:46 wspaniały?
2010-06-22, 09:43 - zbbr napisał/-a:
Bieg był naprawdę wspaniały. Gratulacje dla organizatorów i podziękowania dla kibiców. Czy nie znalazłaby się jakaś dobra dusza która wrzuciłaby zestaw zdjęć do galerii? Fotografów na trasię nie brakowało. |
jak mozna nazwac wspaniałym bieg w którym nie mozna było swobodnie brzebiec mety?
i trzeba bylo wepchac noge na mate aby komputer zarejestrowal poprawny czas?
dla mnie to kompletna kompromitacja organizatorow.
jak mozna zrobic tak cienki "rekaw" dla zawodnikow na mecie.
to nie mozna sobie obliczyc ile osob bedzie przybywac co minute na mecie - to nie wymaga syperkomputera, tylko troche oleju w glowie.
|
|
| | | |
|
| 2010-06-26, 01:03 o to Pani przeholowała
2010-06-20, 18:49 - czarna M-K napisał/-a:
Pan Marek Żukowski chyba pierwszy raz startował w tak dużym biegu.Nie wie co to znaczy zapis elektroniczny i opłata startowa przelewem, która ułatwia sprawny odbiór pakietu startowego. Jestem ciekawa co by Pan powiedział na bieg, w którym startuje 58 000 ludzi.Elita startuje o 13:30 a ostatnia grupa o 16:00.... a w trakcie biegu trzeba przeciskać się między ludźmi no i co najważniejsze pakiet startowy, w którym nic nie ma kosztuje 200zł a nie 10zł.
Pozdrawiam profesjonalnego biegacz i zachęcam do pomocy przy współorganizacji biegu. |
Krytykuje wlasnie dlatego ze startowalem w wielu biegach od 30 lat.
tylko w Gdyni dwa razy stalem w kolejce na mecie - bieg niepodleglosci w zeszlym roku, oraz w tegorocznym biegu swietojanskim.
Bieglem pare razy w Berlinie, 30 000 osob, i na mecie nie bylo problemow.
problemy na starcie nie maje znaczenia gdy sie ma pomiar czasu czipowy, bo jest rejestrowny moment startu. I prawie zawsze tuz za strtem jest juz luznawo.
a zabranie radosci finiszu - to klapa organizacyjna i koniec. wystarczy wydawac medale i odbierac czipy 30 metrow za meta i nie bedzie tloku. I dodatkowo zrobic rekaw dla konczacych o szrokosci 2-3 metrow... Nie ma w tym wielkiej filozofii!
Wystarczy dopasowac geometrie mety do ilosci startujacych, ktora zawsze jest znana organizatorom.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-26, 11:14
2010-06-26, 01:03 - marek.zukowski napisał/-a:
Krytykuje wlasnie dlatego ze startowalem w wielu biegach od 30 lat.
tylko w Gdyni dwa razy stalem w kolejce na mecie - bieg niepodleglosci w zeszlym roku, oraz w tegorocznym biegu swietojanskim.
Bieglem pare razy w Berlinie, 30 000 osob, i na mecie nie bylo problemow.
problemy na starcie nie maje znaczenia gdy sie ma pomiar czasu czipowy, bo jest rejestrowny moment startu. I prawie zawsze tuz za strtem jest juz luznawo.
a zabranie radosci finiszu - to klapa organizacyjna i koniec. wystarczy wydawac medale i odbierac czipy 30 metrow za meta i nie bedzie tloku. I dodatkowo zrobic rekaw dla konczacych o szrokosci 2-3 metrow... Nie ma w tym wielkiej filozofii!
Wystarczy dopasowac geometrie mety do ilosci startujacych, ktora zawsze jest znana organizatorom.
|
Panie Marku, prosze uzupelnic dane w wizytowce, chyba ze wstydzi sie pan swoich "biegowych dokonan"... na calym swiecie :) Kazdy moze pisac, ze startowal tu i tam, chociaz czesto mija sie to z rzeczywistoscia... |
|
| | | |
|
| 2010-06-26, 19:08
2010-06-26, 01:03 - marek.zukowski napisał/-a:
Krytykuje wlasnie dlatego ze startowalem w wielu biegach od 30 lat.
tylko w Gdyni dwa razy stalem w kolejce na mecie - bieg niepodleglosci w zeszlym roku, oraz w tegorocznym biegu swietojanskim.
Bieglem pare razy w Berlinie, 30 000 osob, i na mecie nie bylo problemow.
problemy na starcie nie maje znaczenia gdy sie ma pomiar czasu czipowy, bo jest rejestrowny moment startu. I prawie zawsze tuz za strtem jest juz luznawo.
a zabranie radosci finiszu - to klapa organizacyjna i koniec. wystarczy wydawac medale i odbierac czipy 30 metrow za meta i nie bedzie tloku. I dodatkowo zrobic rekaw dla konczacych o szrokosci 2-3 metrow... Nie ma w tym wielkiej filozofii!
Wystarczy dopasowac geometrie mety do ilosci startujacych, ktora zawsze jest znana organizatorom.
|
Żeby na świecie były tylko takie problemy jak swobodne postawienie nogi na mecie.....
Myślałem że szukanie dziury w całym to zajęcie moherowych beretów, ale cóż omyliłem się ;-)) |
|
| | | |
|
| 2010-06-26, 20:15
2010-06-26, 19:08 - Gulunek napisał/-a:
Żeby na świecie były tylko takie problemy jak swobodne postawienie nogi na mecie.....
Myślałem że szukanie dziury w całym to zajęcie moherowych beretów, ale cóż omyliłem się ;-)) |
Mija tydzień od biegu, a emocje nadal żywe i lekko niezrozumiałe. Gdyby "radość finiszowania, z powodu organizacyjnego bałaganu, odebrano zwycięzcy, to nerwy byłyby zrozumiałe, ale to, że ktoś się denerwuje, że nie mógł wpaść na wyludnioną metę, będąc na miejscu 300, 500 czy 800, to już jest lekka przesada |
|
| | | |
|
| 2010-06-26, 21:57
No co tu dużo pisać, doświadczony niby biegacz a w wizytówce totalna pustka. Najwyraźniej te 30 lat startów to bieganie z kolegami w piaskownicy więc nie ma się czym chwalić. Kolejny cwaniak co tylko umie krytykować "dla zasady". Człowieku zadzwoń pod 566 108 100, tam możesz poszczekać do woli i na pewno Cię wysłuchają:] Piotrek nie denerwuj się bo nie warto, bieg z tego co widziałem i słyszałem był fantastyczny i oby tak dalej:) |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 12:12 A może jednak warto?
2010-06-26, 11:14 - suchy napisał/-a:
Panie Marku, prosze uzupelnic dane w wizytowce, chyba ze wstydzi sie pan swoich "biegowych dokonan"... na calym swiecie :) Kazdy moze pisac, ze startowal tu i tam, chociaz czesto mija sie to z rzeczywistoscia... |
Piotrze,
sadzę że warto byłoby skupić się raczej na rozwiązywaniu problemów a nie staraniu się by zniechęcić wszystkich do wskazywania uwag nt. biegu. Informacje dotyczące osiągnięć tego biegacza są nieistotne - w odróżnieniu od tłoku na mecie, który był faktem. Udawanie że problemu nie było raczej nie stanowi dobrej strategii na przyszłość (niezależnie od tego) ilu Twoich kolegów będzie w tym wtórowało. Rzeczywiście minął już ponad tydzień od biegu i warto byłoby przeanalizować go na "zimno" z uwzględnieniem również tych krytycznych uwag.
Do "chóru" kolegów: komentując w ten sposób zamieniacie cenne forum wymiany uwag i komentarzy w "kółko biegaczy wzajemnej adoracji" czy na pewno o to wam chodzi.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-28, 14:49
Uwagi są zarówno pozytywne jak i negatywne ;-)))) Grunt to umieć je zauważać "panie dyrygencie"... |
|
| | | |
|
| 2010-06-30, 13:16
Jestem otwarty na każdą uwagę, protest, spostrzeżenie, zawsze byłem i zawsze będę min. dlatego nasze imprezy ewoluują. Wiem, że jest jeszcze sporo a nawet więcej do poprawy i do tego dążymy.
Co do forum, to moje prywatne spostrzeżenie.
Wiele osób loguje się i pisze 3-5 komentarzy, że było zimno, ciemno, źle a organizatorzy specjalnie na złość biegaczom zrobili tłok, nie dali pić ani nie przygotowali medali. Wizytówka takich osób jest pusta, żadnych PB, żadnych danych, żadnych zdjęć, żadnych znajomych. Takie osoby po jakimś czasie znikają a za chwilę pojawiają się nowe, które znowu narzekają, wypisując że biegali po całym świecie i się na wszystkim znają najlepiej. Kilka razy kontaktowałem się z takimi osobami, proponując żeby pomogli w organizacji imprezy za odpowiednim wynagrodzeniem, chociaż byli święcie przekonani, że wszyscy pracują za darmo... niby wolontariusze ;) Myślicie, że ktokolwiek odpisał, przystał na zaproszenie do pomocy zarówno w podzieleniu się swoim ... "doświadczeniem"... i wiedzą... nie... więc proszę mi wybaczyć, że tak reaguję, ale mam swoje zdanie poparte wieloletnim doświadczeniem na temat takich biegaczy...
Jest to moje prywatne zdanie. Zdanie biegacza, który pomimo 30stki na karku, 20 lat siedzi w bieganiu i zaliczył w swojej karierze bardzo dużo startów, lepszych, gorszych, nie przechwalając się. |
|
| | | |
|
| 2010-06-30, 13:46
2010-06-28, 12:12 - mkbox napisał/-a:
Piotrze,
sadzę że warto byłoby skupić się raczej na rozwiązywaniu problemów a nie staraniu się by zniechęcić wszystkich do wskazywania uwag nt. biegu. Informacje dotyczące osiągnięć tego biegacza są nieistotne - w odróżnieniu od tłoku na mecie, który był faktem. Udawanie że problemu nie było raczej nie stanowi dobrej strategii na przyszłość (niezależnie od tego) ilu Twoich kolegów będzie w tym wtórowało. Rzeczywiście minął już ponad tydzień od biegu i warto byłoby przeanalizować go na "zimno" z uwzględnieniem również tych krytycznych uwag.
Do "chóru" kolegów: komentując w ten sposób zamieniacie cenne forum wymiany uwag i komentarzy w "kółko biegaczy wzajemnej adoracji" czy na pewno o to wam chodzi.
Pozdrawiam |
Warto, na pewno warto. I wierzę, że Piotrek bierze to pod uwagę. |
|