redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Recordowa Dziesiatka - Poznań
  Wątek założył  savvy (2008-11-30)
  Ostatnio komentował  ptasior (2009-06-14)
  Aktywnosc  Komentowano 424 razy, czytano 2101 razy
  Lokalizacja
 Poznań
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  12 Bieg Lotto Maniacka Dziesi±tka
  VII Bieg Maniacka Dziesi±tka
  8 Maniacka Dziesi±tka
  9 Maniacka Dziesi±tka
  16 Recordowa Dziesi±tka
  X Maniacka Dziesi±tka
  XI Maniacka Dziesi±tka
  V Maniacka Dziesi±tka
  18 Bieg Recordowa Dziesi±tka
  17 Recordowa Dziesi±tka
  VI Bieg Maniacka Dziesi±tka
  14. Maniacka Dziesi±tka
  XIII Maniacka Dziesi±tka
  15 Recordowa Dziesi±tka
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



KKFM
KAZIMIERZ FM KORDZIŃSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
11:56

 2009-03-16, 13:34
 dyscyplina,porządek,
2009-03-16, 00:28 - Arti napisał/-a:


3,5 miesiąca wcześniej było wiadome o godzinach pracy biura.

W zeszłym roku zagrało i o 11:00 można było zamykać biuro zgodnie z planem.

W tym roku przypadkow znowu były setki. Okazaliśmy się za dobrzy np. ktoś przyjechał ze Szczecina i na 20 minut przed startem chciał się zapisać. Takich i podobnych przypadków w sobotę były dziesiątki.

Jesteśmy przyjaciółmi a nie suchymi, bezdusznymi orgami robiącymi to z przymusu ;-)

Dyscyplina wiele by pomogła organizatorom naszego biegu i wszystkich biegów w Polsce ;-)

Ps. Jeszcze co do medali. Patrząc na statystyki zapisów w momencie kiedy medale już były za "taśmą produkcyjną" gotowe do wysyłki dodatkowo zapisało się 300 osób ;-)

Patrząc na wpłaty w momencie gdy medale już były wysyłane było około 600 wpłat. Trudno w takim wypadku zamawiać 1300 medali ;-) Gdyby okazało się,że pobiegnie 900 osób (600 wpłat + 300 na miejscu) mielibyśmy blisko 4500 zł na minusie.

to sztuka by dobrze zarządzać budżetem.
Artur, nie obraź się, ale w wojsku jest takie powiedzenie " masz miękkie serce to musisz mieć twardą d...ę". Ja popieram apel do zawodników /bo niestety, ale to oni w dużej części rozwalają imprezy/, o wcześniejszym przybyciu do biura zawodów.PSB ustaliło kiedyś że w biegach z dużą osadą/ 200-400/ zawodników weryfikację należy zakończyć na godzinę przed startem.Ale też zauważyłem że są organizatorzy którzy nawet opóźniają bieg byle mieć więcej startujących i tu wszystko się sypie.Jest to temat na /tak mi się wydaje/ na szersza dyskusję i zrobienie wreszcie "porządku" w biegach krajowych.Ileż to razy słyszałem narzekania że w dniu zawodów są zaporowe ceny,że zbyt szybko zamyka się możliwość zgłaszania,że żąda się wcześniejszych opłat startowych.Ludzi trzeba nauczyć porządku. Weźmy takie Gracze/woj.Opolskie/ tam w dniu zawodów tylko 10 osób może się zgłosić. I co? ludziska o tym wiedzą i zgłaszają się wcześniej, bo wiedzą że nic nie wskórają w dzień startu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


whisky_men
Robert Więcławski

Ostatnio zalogowany
2017-03-26
22:14

 2009-03-16, 14:57
 post scriptum
2009-03-16, 10:35 - marysieńka napisał/-a:

Arti dzięki!!!!!
Dzięki za zorganizowanie super imprezy.
Dzięki, że podjąłeś się wielkiego wyzwania.
Dzięki, że znalazłeś w Sobie tyle determinacji by chcieć zorganizować tak masową imprezę.
Dzięki, że umożliwiłeś nam, miłośnikom biegania, spotkanie.
To dzięki takim osobom jak Ty mogliśmy spotkać znajomych i miło spędzić czas.
Bo tak naprawdę ta „rywalizacja” w tym naszym bieganiu nie jest chyba najważniejsza.
Zawody są chyba pretekstem, do spotkania wielu osób o takiej samej pasji, o takim samym zamiłowaniu, zamiłowaniu do biegania.
Nie ma co ukrywać, że gdyby nie zawody sportowe z pewnością nie jechalibyśmy, często setki kilometrów by sobie pobiegać.
Pobiegać możemy gdzieś tam w lasku, blisko domu.
„Ciągnie” nas na zawody właśnie dlatego, że możemy również udowodnić sobie i „rywalom” z trasy, że jesteśmy odrobinkę lepsi.
Wiem, ile trzeba włożyć trudu by zorganizować bieg.
Wiem ile trzeba pokonać „przeszkód” by zorganizować mały, kameralny bieg.
Cóż dopiero taki masowy????
Pewnie, że było kilka niedociągnięć…ale
Ale najłatwiej to skrytykować i wytknąć małe potknięcia..
A to, że kolejka za numerami, za chipami, że pączków zabrakło, że ….
Kurcze, czyż my biegacze, często sami sobie nie jesteśmy winni??
Czyż często nie przyjeżdżamy dosłownie na ostatnią minutkę???
Pewnie wielu osobom teraz się narażę…ale przecież nikt nas na siłę na te biegi nie „ciągnie”
Nikt nam nie każe startować.
Robimy to z własnej woli, z własnej chęci.
Tylko ten który nic nie robi, nie popełnia błędów, nie popełnia bo nie ma okazji.
Arti…raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI.
Na przekór ironicznej opinii jednego z przedmówców, że po wypowiedzi Artiego krytycy zamilkli odezwę się jeszcze raz.
Wszystko już chyba zostało powiedziane i wytknięte (w różnym stylu co prawda) ale mam wrażenie, że większość uwag nie została zgłoszona po to aby sobie tylko ponarzekać tylko w dobrej intencji aby orgowie wzięli to pod uwagę za rok. Taka przynajmniej była moja intencja. Z forum wynika, że większości bieg się generalnie podobał ale zauważali tez pewne niedociągnięcia. Przesadą byłoby powiedzieć, że była to totalna katastrofa ale też nie wszystko jak widać się udało. I dlatego wkurzają mnie laurkowe oświadczenia, że impreza była idealna a narzekający malkontenci niech nie przyjeżdżają następnym razem. Otóż będa przyjeżdżać niestety również ludzie, którzy są zdolni do krytycznego spojrzenia. Nikt przecież nie odmawia organizatorom włożonego wysiłku, zaangazowania i dobrych chęci, nikt ich nie obciąża odpowiedzialnością za zewnętrzną firmę, która nawaliła. Ale każdy przyjeżdża z pewnymi oczekiwaniami i ma prawo podzielić się wrażeniami. Zgadzam się z opinią, że pewnie wiele osób przyjechało przyciągniętych laurami, jakimi ten bieg został uhonorowany - i z tego wynikała negatywna ocena niektórych elementów organizacyjnych. Zgadzam się też z autorką powyższej wypowiedzi, że przyjeżdżamy na taki bieg po prostu spędzić czas w gronie ludzi z tą samą pasją, poczuć zastrzyk adrenalinki, sprawdzić efekty wylanych litrów potu w czasie treningów. Przebiec dychę ze stoperem w ręku mogę sobie również w sąsiednim lesie, ale wyjazd na organizowane zawody jest swego rodzaju celebracją naszego sportu. Wybieramy konkretny bieg spośród wielu bo mamy określone oczekiwania co do poziomu. I fajnie, jeśli wszystko się sprawdza. Pomyłką jest oczywiście ktoś, kto przyjeżdża na bieg z intencją najedzenia się - ale skoro na numerze startowym jest kupon na "posiłek" to genereuje to konkretne wyobrażenie. Jeśli na parę dni przed startem wiadomo ilu jest zadeklarowanych biegaczy to trudno tłumaczyć bałagan na mecie zaskoczeniem. Jeśli wiadomo, że można dać pakiet startowy w postaci reklamówki i worka na śmieci albo ... nic, to wybrałbym "nic", aby nie generować wrażenia żenady i komentarzy dot. ubóstwa czy skąpstwa sponsorów. Min. woda na mecie na biegach powyżej 5 km powinna być dla mnie standardem. Etc. etc.
Więc nie jest tak, że "najłatwiej skrytykować" i dlatego wszyscy z pasją rzucili się do klawiatury i piszą złe rzeczy o wspaniałym biegu. Tylko - doceniając super trasę i (cytując klasyka) "piękne okoliczności przyrody", chcielibyśmy mieć wpływ na formułę przyszłorocznego biegu aby czuć się na Malcie jeszcze lepiej. Na przykład poprzez zgłoszenie krytycznych spostrzeżeń.

Dla sprecyzowania - zgłosiłem się na bieg internetowo, w biurze zawodów byłem w dniu biegu o godz. 9:00, miałem swój prowiant i napoje izotoniczne. Nie przyjechałem do Poznania się najeść ani wzbogacić ale w celu wybiegania w fajnym miejscu dobrego czasu - co się akurat udało. Więc mam wrażenie, że nie przyczyniłem się do pogłębienia któregokolwiek problemu swoją osobą a swoje spostrzeżenia uważam za stosunkowo obiektywne.

Przy okazji - uważam wprowadzenie dyscypliny co do czasu zgłaszania się na zawody za dobry pomysł. Jeśli ktoś potrafi sobie zaplanować treningi to powinien również być w stanie zaplanować sobie udział w zawodach.

Pozdro dla orgów, "malkontentów" i również tych "bezrefleksyjnych"

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



ROCKMEN
Kings of Metal

Ostatnio zalogowany
2017-03-22
13:57

 2009-03-16, 15:36
 Mnie już nic nie zdziwi!!!
2009-03-16, 12:05 - rykardo napisał/-a:

Załuję że mnie tam nie było bo to prawdziwa maniacka dziesiątka ,ale zdjęcia mówią wszystko musiało być super.Mam jednak pytanie czy to oficjalna zmiana ubioru biegacza,a morze zaczniemy biegać nago.
Mnie już nic nie zdziwi ale jak się ma dzieciaki to wygląda to niesmacznie zwłaszcza że dużo naszych milusińskich stało na trasie biegu ;a tak w ogóle to chyba powinien obowiązywać strój sportowy !!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-03-16, 16:58
 Poprawione wyniki!
Wynika z nich,że bieg ukończyło nie jak wcześniej podano 1244 ale o 5 więcej-1249 osób! Pewnie dodano osoby których wcześniej chip nie zadziałał na mecie co się czasem zdarza!

  NAPISZ LIST DO AUTORA


wskiba1
Włodzimierz Skiba

Ostatnio zalogowany
2016-11-11
14:38

 2009-03-16, 18:07
 
2009-03-14, 19:55 - Lukas7771 napisał/-a:

Impreza bardzo przereklamowana. bardzo mało sprawna weryfikacja w biurze zawodów, jak wbiegałem na mete(fakt słaby czas zrobiłem z powodu gorączki ale przyjechałem bo ponoc bieg miał by kapitalny) to czekałem na medal, kiedy inni zawodnicy będący za mną z powodu braku tunelu szybciej dostali medal, bo przy wydawaniu organizatorzy nie wiedzieli komu, gidze i kiedy wydają, kolejka z oddaniem chipa to już w ogóle śmieszna sprawa, powinno się to odbyc na mecie albo przynajmniej zorganizowac kilka punktów do oddania chipu i kilka osób, ale nie z goraczką stałem 25 minut totalnie wykończony na dworze w 200 metrowej kolejce, jak chodzi o posiłek to mogło go zabraknac, tym bardziej ze np. bułki z pączkami były wydawane w tak wielkim bałaganie że brał kto chciał i ile chciał. dla mnie impreza przereklamowana, nie zasługująca na statut złotego biegu. juz nie bede się czepiał odległości między startem, meta, a biurem zawodów. byłem pierwszy i ostatni raz na tej imprezie. Swoją droga wpisowe w stosunku do tego co zostało zaoferowane tez zbyt duże
Zgadzam się z Tobą całkowicie! Od siebie jeszcze muszę dodać że pakiet startowy to kompletne dno.
Pozdrawiam, Włodek

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (48 sztuk)


zgrzecho
Grzegorz Zembik

Ostatnio zalogowany
2024-03-07
20:40

 2009-03-16, 19:48
 
2009-03-15, 23:10 - Arti napisał/-a:

Witaj Grzegorz

Rozpatrzymy to. Ta edycja jak i poprzednie powoduje, że zostałoby około 100-150 numerów do wyrzucenia. A wpisowego z nich by nie było bo np. biegacz nie wpłaca i nie przyjeżdża a numery są wydrukowane i po biegu byłyby wyrzucone ponieważ do czasu startu nie wiadomo by było czy biegacz przyjdzie czy nie przyjdzie po swój numer. Już tak mielismy w jednej z poprzednich edycji.
Arti w propozycji wspomniałem o numerach przypisanych do zawodników którzy opłacili startowe. Jak znajdzie się ktoś kto wczesniej opłacił startowe i nie przyjechał i nie odebrał numeru, to chyba nic na tym nie tracicie? Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2009-03-16, 19:59
 
2009-03-16, 19:48 - zgrzecho napisał/-a:

Arti w propozycji wspomniałem o numerach przypisanych do zawodników którzy opłacili startowe. Jak znajdzie się ktoś kto wczesniej opłacił startowe i nie przyjechał i nie odebrał numeru, to chyba nic na tym nie tracicie? Pozdrawiam.
A co jeśli 200 osób nie opłaca i nie przyjeżdża a są dla nich przygotowane 200 medali i 200 numerów startowych?

Bo takie sytuacje mają na biegach miejsce.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)

 



golon
Mateusz Golonka
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-03-16, 20:10
 

Witajcie , przeczytałem wszystkie wasze komentarze po Biegu na temat organizacji Biegu.
Ja byłem zapisany zapisałem się na Bieg bo planowałem przyjazd, ale że wiedziałem że nie dam rady wystartować początkiem stycznia to w e-mailu po rejestracji była wiadomość od orgów że kto wie że niestety nie będzie mógł wziąźć udziału w Biegu żeby wycofać zgłoszenie i tak zrobiłem.
Może na następny rok uda się mi przyjechać na Maniacką.
Wiem jak to jest z organizacją Biegu, w Gorlicach jest organizowana duża impreza Biegowa " Bieg Naftowy " który odbywa się w maju i chodzę nie raz na zebrania dotyczące w sprawie Biegu i słyszę wszystko i wiem jak to jest zorganizować Bieg na taką dużą skalę , medale kosztują , jedzenie wszystko załatwić , wodę na trasie i wszystko.
Tak jak pisał Arti o tych dotacjach - to z nim się zgadzam chociaż że Poznań to wielkie miasto to przecież w Poznaniu jest wiele wielkich klubów sportowych które też składają dotacje żeby dostać pieniądze , wiec przecież to nie tylko kasę dostaną Arti na organizacje Maniackiej , przecież każdy klub coś kasy dostaje od miasta.
Zgadzam się z Tobą Arti Smile
Ci co nie organizowali Biegu to łatwo im tak mówić że co i jak że to i to - myślą i piszą że to łatwo niby tak zorganizować taki Bieg Masowy na taką liczbę uczestników, a niech sami się podejmą wyzwania takiego i zorganizują taki Bieg na tyle osób i zobaczymy wtedy jakby im organizacja wyszła jak tyle ludzi przyjedzie na zawody. Wiem jak jest ciężko bo w Gorlicach również startuje duża liczba uczestników i nie tylko w Gorlicach w każdym innym mieście gdzie jest organizowany duży Bieg na skalę Masową nie jest łatwo.
To są moje odczucia chociaż nie byłem ale pisze jak jest na temat organizacji Biegu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (172 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (55 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2009-03-17, 00:18
 
2009-03-15, 17:58 - Arti napisał/-a:

Witam serdecznie Wink

Oczywiście wszystko przeczytałem . Wreszcie udało mi się odespać przygotowania biegu.

Odpowiem generalnie a następnie będę odnosił się do poszczególnych aspektów bo to należy się uczestnikom.

Czytając posty oczywiście nie jest miło słyszeć krytykę ale zdaję sobie sprawę ,że w większości jest ona zasadna i słuszna. Nie jest miło zdając sobie sprawę ile wymaga to przygotowań, które potem zobrazuję Wink

Przede wszystkim uczestnikom należą się dwa słowa:

DZIĘKUJEMY !!! za tak wspaniałą frekwencję. Blisko 1300 uczestników na naszym biegu świadczy jak bardzo nasz bieg jest lubiany i jak popularne stało się bieganie !

Drugie słowo, ważniejsze to:

PRZEPRASZAMY to słowo nie przechodzi łatwo bo powodu do przeprosin nie powinno być ale stało się tak, że powodów jest sporo.

Z mojej strony mogę zapewnić, że zawiedli podwykonawcy a szczególnie catering. Firma Viando była dostawcą cateringu w roku ubiegłym i wyszło super. W tym roku krótko mówiąc wystawili do wiatru.
Rozmowy cały czas toczyły się z Dyrektorem Zarządzającym, wszystko było dopięte.... i nagle człowiek zapadł się pod ziemię. W firmie nie mają z nim kontaktu a też miał wiele spraw do potwierdzenia jako dyrektor. Trudno zliczyć ile zostało wykonanych telefonów by sprawę wyjaśnić. Nawet jeszcze godzinę przed startem. Jutro jest poniedziałek i może sprawa się wyjaśni. Nie ma kontaktu ani z nim ani z jego żoną. Nie jest to osoba obca bo do tej pory solidna i sprawdzona. Może to zabrzmi dziwnie ale zastanawiam się czy ta osoba jeszcze żyje bo nie spotkałem się z sytuacją aby do dyrektora czy też pracownika ani do jego zony nikt z firmy nie mógł się skontaktować.

Krótko mówiąc czekam na stanowisko i wyjaśnienie firmy cateringowej.

Pojawia się tu wiele pytań (także pretensji) odnośnie medali:
MEDALE
Nie wiem czy osoby to piszące organizowały kiedyś bieg. Medale odlewane są w prawdziwej odlewni a potem galwanizowane. To długi i skomplikowany proces produkcji. I nie można dzień przed zmienić jeszcze czy iść do sklepu dokupić medali.

Jest termin kiedy już nic nie zrobi się w tej kwestii. Cały czas analizowana jest liczba zgłoszeń i wpłat.

Przed biegiem było 1200 zapisów ale tylko 700 wpłat. Zatem i tak mieliśmy sporo na górkę medali bo 1100. Biorąc pod uwagę przyrost, progresję lat ubiegłych i wpłaty na tyle ocenialiśmy najbardziej optymistyczną wersję frekwencji a nawet na około 1050. Szczególnie,że poprzednio frekwencja 2008 do 2007 wyniosła 10-12%

Warto przypomnieć, że koszt jednego medalu to około 11 zł brutto. W przypadku gdyby zostało 100 medali pozostałby do pokrycia koszt 1100 zł.

Mam też ważne pytanie: dlaczego biegacze rzucali się na mecie a były to głownie kobiety i wyrywali medale nawet zrywając je z tasiemek? Dochodziło do sytuacji, że na dziewczynę wręczającą medale rzucało się po 5-6 mężczyzn prawie przewracając i zrywając czy też wyrywając siłą medale.....

ZAPISY
Od kilku miesięcy wiadome było ,że zapisy do godz. 11:00.
dlaczego zatem blisko 200 biegaczy przychodzi na około 10:45 by zweryfikować się kiedy od 8-9 czekamy w praktycznie pustym biurze?
Ci co przyszli we wcześniejszych godzinach praktycznie uniknęli kolejek. Na spokojnie z uśmiechem itd

Wiele rzeczy mają o tym rację uczestnicy mogło zagrać lepiej. Ważne abyśmy wzajemnie sobie pomagali i rozumiemy, że my robimy to dla was a wy pomagacie nam aby to sprawnie działało Wink

Wczoraj zamiast bankietu do godz. 01:30 w nocy debatowalismy i omawialismy wszystkie elementy.

Wiemy co było nie tak i zapewniamy,że w przyszłym roku będzie o niebo lepiej.

Aha. Trzeba zaznaczyć, że jesteśmy szczęśliwi ,że bieg praktycznie się odbył ponieważ na całym terenie jest prowadzonych kilka potężnych inwestycji budowlanych , które na czas biegu dzięki uprzejmości szczególnie firmy SKANSKA zostało wstrzymanych. Dziękuję kolegom i koleżankom bo wstrzymanie na czas biegu wielomilionowych prac budowlanych , zmianę ruchu komunikacji a także wybrnięcie z powodu nawalenia kilku podwykonawców wymagało od nas mistrzostwa Wink

Jeszcze raz w imieniu Maniaców przepraszam za zaistniałe sytuacje biorąc odpowiedzialność za firmy i podwykonawców, które niestety przyczyniły się, że V Maniacka była na niższym poziomie organizacyjnym niż w roku ubiegłym

Jednocześnie pragnę zapewnić ,że już wyciągneliśmy wnioski, ci którzy zawiedli nie będziemy z nimi dalej współpracować i dzięki temu a także modernizacji Malty VI edycja będzie najlepszą w jakiej do tej pory biegliście Wink

JESZCZE RAZ DZIĘKUJEMY I Z PEWNOŚCIĄ W PRZYSZŁYM ROKU BĘDZIECIE ZADOWOLENI
Arti. Kilka dni minęło + emocje, więc pozwolę sobie napisać mój komentarz do tego biegu. Wg mnie organizacja samego biegu była wzorowa. Ponad 1000 osób biegło nie tratujac się, bo były strefy, fajne oznaczenia itp. a to sztuka tak zorganizować zawody. Pomiary, szybkie wyniki, pełen wypas.

Dlaczego więc tak dużo goryczy pada pod Waszym kątem ? Bo wg mnie zabrakło pokory. Internetowo pokazano super medal - a gdybyś zamieścił wszystkie 3 wersje z brązowym, nie byłoby rozczarowań. Może za to warto byłoby wyboldować zmianę miejsca biura? To było przecież ważniejsze.

Napisz - dla pierwszych 1200 osób medale , gdy będzie więcej, doślemy pocztą i jest ok. Ale jak piszecie, że każdy na mecie dostanie to znaczy : KAŻDY. Ile by ten medal nie kosztował.

Zawalił catering? Dlaczego spiker szczerze nie ogłaszał -"słuchajcie zawalił catering, przepraszamy, będą pączki". Za to wydzierał się jak jest wspaniale. Obiecujesz, że za rok będzie super - jaką masz gwarancję, że coś nie nawali ?

Dzień później byłem na Biegu Powitania Wiosny. Pomiar bez chipów, zamieszanie na starcie itp. W porównaniu do Maniackiej - duużo słabiej. Ale zobacz na opinie - nikt nie ma pretensji! A dlaczego? Bo organizatorzy byli skromni, nie obiecywali gruszek na wierzbie.

Reasumując - nie warto dmuchać balona nadmiernie. Po wpadce Maratonu Poznań i Waszej - Katowice bez szumu przejmują po Was centrum biegowe.

Jak Bozia da, przyjadę do Poznania za rok, ale nie dlatego, że to najlepsza dycha w Polsce, bo taką nie jest.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2009-03-17, 01:05
 
2009-03-17, 00:18 - emka64 napisał/-a:

Arti. Kilka dni minęło + emocje, więc pozwolę sobie napisać mój komentarz do tego biegu. Wg mnie organizacja samego biegu była wzorowa. Ponad 1000 osób biegło nie tratujac się, bo były strefy, fajne oznaczenia itp. a to sztuka tak zorganizować zawody. Pomiary, szybkie wyniki, pełen wypas.

Dlaczego więc tak dużo goryczy pada pod Waszym kątem ? Bo wg mnie zabrakło pokory. Internetowo pokazano super medal - a gdybyś zamieścił wszystkie 3 wersje z brązowym, nie byłoby rozczarowań. Może za to warto byłoby wyboldować zmianę miejsca biura? To było przecież ważniejsze.

Napisz - dla pierwszych 1200 osób medale , gdy będzie więcej, doślemy pocztą i jest ok. Ale jak piszecie, że każdy na mecie dostanie to znaczy : KAŻDY. Ile by ten medal nie kosztował.

Zawalił catering? Dlaczego spiker szczerze nie ogłaszał -"słuchajcie zawalił catering, przepraszamy, będą pączki". Za to wydzierał się jak jest wspaniale. Obiecujesz, że za rok będzie super - jaką masz gwarancję, że coś nie nawali ?

Dzień później byłem na Biegu Powitania Wiosny. Pomiar bez chipów, zamieszanie na starcie itp. W porównaniu do Maniackiej - duużo słabiej. Ale zobacz na opinie - nikt nie ma pretensji! A dlaczego? Bo organizatorzy byli skromni, nie obiecywali gruszek na wierzbie.

Reasumując - nie warto dmuchać balona nadmiernie. Po wpadce Maratonu Poznań i Waszej - Katowice bez szumu przejmują po Was centrum biegowe.

Jak Bozia da, przyjadę do Poznania za rok, ale nie dlatego, że to najlepsza dycha w Polsce, bo taką nie jest.
Wszystko pięknie ładnie ale tylko w teorii ponieważ:
1. Zdjęcie medalu miałem tylko jedno - złotego a miały być trzy rodzaje i to w pieknej prezentacji.....nawalił wykonawca medali nie dostarczając wg obiecań , miały dotrzeć trzy oryginały prawdziwych medali.

2. Przy takim przyroście osób trudno zaznaczyć ile będzie medali skoro zapisuje się od 60-100 dziennie.... przez ostatni okres.

Jest prosta sprawa firma cateringowa nawaliła, chowa teraz głowę w piasek a my Maniacy obrywamy cięgi...

Pokora jest w tym, że potrafimy to udźwignąć. A jeśli masz wątpliwości czy jest to najlepsza dycha w Polsce to zapraszam za rok ;-)

Ps. Po wpadce Maratonu Poznań i Waszej - Katowice bez szumu przejmują po Was centrum biegowe.

Również chwalisz zanim się odbędzie a przecież nie możesz dać gwarancji. Nie popadajmy w jakąś niezdrową rywalizację.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


singbe
Bartłomiej Przybylski

Ostatnio zalogowany
2018-06-12
09:11

 2009-03-17, 07:21
 
Niestety w tym roku nie uczestniczyłem w Maniackiej Dziesiątce, jednak postanowiłem zabrać głos w tej gorącej dyskusji. Wynika z niej, że były poważne niedociągnięcia organizacyjne (np. każdy miał dostać medal). Na pewno nie jest miłe słyszeć głosy krytyki, jednak wg mnie Arti staje na wysokości zadania. Przyjmuje krytykę i obiecuje poprawę w następnym sezonie. Nie ma powodu, żeby nie dawać wiary, iż za rok będzie lepiej. Swoją drogą nie wiem, czy nie wskazane jest wprowadzenie na Malcie limitu startujących. Pytanie bowiem, ilu biegaczy jest w stanie pomieścić ta trasa ? Nie można bowiem wykluczyć, że za rok startujących będzie jeszcze więcej. Taki limit to na pewno nic miłego. Niestety może okazać się koniecznością. Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


wskiba1
Włodzimierz Skiba

Ostatnio zalogowany
2016-11-11
14:38

 2009-03-17, 08:47
 
2009-03-16, 19:59 - Arti napisał/-a:

A co jeśli 200 osób nie opłaca i nie przyjeżdża a są dla nich przygotowane 200 medali i 200 numerów startowych?

Bo takie sytuacje mają na biegach miejsce.
Tydzień przed biegiem lista startowa powinna zostać zamknięta. Start w biegu miałyby zagwarantowany osoby, które wpisały się na listę startową i opłaciły startowe. To załatwia sprawę! Ja wpisałem się do "piątej maniackiej" już 05.01.09 r. Pobiegłem tak że dostałem medal, ale gdybym miał kiepski dzień i nie załapał się na medal, a otrzymała go osoba, która zapisała się w dniu zawodów lub dobrze rozpychała się łokciami na mecie, byłbym wkurzony.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (48 sztuk)

 



wskiba1
Włodzimierz Skiba

Ostatnio zalogowany
2016-11-11
14:38

 2009-03-17, 08:52
 
2009-03-16, 00:28 - Arti napisał/-a:


3,5 miesiąca wcześniej było wiadome o godzinach pracy biura.

W zeszłym roku zagrało i o 11:00 można było zamykać biuro zgodnie z planem.

W tym roku przypadkow znowu były setki. Okazaliśmy się za dobrzy np. ktoś przyjechał ze Szczecina i na 20 minut przed startem chciał się zapisać. Takich i podobnych przypadków w sobotę były dziesiątki.

Jesteśmy przyjaciółmi a nie suchymi, bezdusznymi orgami robiącymi to z przymusu ;-)

Dyscyplina wiele by pomogła organizatorom naszego biegu i wszystkich biegów w Polsce ;-)

Ps. Jeszcze co do medali. Patrząc na statystyki zapisów w momencie kiedy medale już były za "taśmą produkcyjną" gotowe do wysyłki dodatkowo zapisało się 300 osób ;-)

Patrząc na wpłaty w momencie gdy medale już były wysyłane było około 600 wpłat. Trudno w takim wypadku zamawiać 1300 medali ;-) Gdyby okazało się,że pobiegnie 900 osób (600 wpłat + 300 na miejscu) mielibyśmy blisko 4500 zł na minusie.

to sztuka by dobrze zarządzać budżetem.
Mam propozycję rozwiązania problemu. Lista startowa do biegu powinna zostać zamknięta najpóźniej tydzień przed biegiem. Każde zgłoszeni musi zostać opłacone w tym terminie. Uważam że to rozwiązuje problem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (48 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-04-05
01:52

 2009-03-17, 09:17
 Komunikat
Szanowni Biegacze i Biegaczki

Serdecznie dziękujemy za tak wspaniałą frekwencję na naszym jubileuszowym V Biegu „MANIACKA DZIESIĄTKA” Rekordowa frekwencja zaskoczyła wszystkich ale było to zaskoczenie pozytywne z uwagi na cieszącą popularyzację biegania. Zanotowaliśmy na starcie ponad 1280 biegaczy !!! To blisko 400 osób więcej niż w roku poprzednim. Do tej pory edycje pod względem organizacyjnym przebiegały wzorowo o czym świadczą certyfikaty przyznawane w kolejnych czterech latach. Tym razem trzeba przyznać, że nie poszło po naszej myśli. Głównym elementem, który zawiódł i jakże ważnym okazał się catering. A dokładnie sponsor cateringu Zakłady Mięsne Viando z Radojewic. Przykro nam, że tak duża firma zachowała się tak nieodpowiedzialnie. Ciepły posiłek po wyczerpującym biegu to element o który organizatorzy powinni zadbać a my jako biegacze doskonale o tym wiemy. Nasza solidność i profesjonalizm budowany przez 5 lat praktycznie został nadszarpnięty. Wiemy, że nie będzie łatwo to odbudować a przede wszystkim będzie wymagało to niesamowitej pracy. Informujemy, że nadal nikt z firmy nie raczył nam wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Zakłady Mięsne Viando okazały się nierzetelnym partnerem naszej profesjonalnej imprezy sportowej i z całą pewnością dalsza współpraca w żadnym wypadku nie będzie miała miejsca. Dla nas jako biegaczy i organizatorów jest to karygodnie i niedopuszczalne.
Oczywiste jest, że w tego typu przedsięwzięciach posiłkujemy się podwykonawcami i nie może być miejsca dla tych co zawodzą. Dlatego jeszcze raz bierzemy to na swoje barki i przepraszamy. Od firmy Viando będziemy domagać się wyjaśnień i zajęcia stanowiska.

W kwestii medali uprzejmie informujemy, że zostały już zamówione i jak tylko zostaną odlane natychmiast prześlemy pod adresy wskazane w formularzach zgłoszeniowych.

Czekamy również na ukazanie się sporej liczby galerii fotograficznych dzięki czemu uda się wyłonić kandydatów do nagrody na najciekawsze przebranie. Było kontrowersyjnie i szokująco…nikt nie spodziewał się aż takiej rywalizacji i pomysłowości.

Jeszcze raz dziękujemy za tak liczny udział, już teraz czynimy przygotowania do VI edycji analizując przede wszystkim to co należy poprawić.

Życzymy udanego sezonu 2009

W imieniu organizatorów Klubu Biegacza "MANIAC"

Artur Kujawiński
Dyrektor Biegu

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
10:41

 2009-03-17, 09:35
 
Arti, nie biegłem ale czytałem wątek. Za rok na pewno wam się uda ale potrzebujecie 2-óch rzeczy. Na pewno więcej osób do pomocy (niezależnie od ilości osób). Ty organizujesz i biegasz to niestety nie będziesz w stanie wszystkiego dopilnować, a tak będziesz miał grupę ludzi, która będzie czuwała nad organizacją. Po drugie niestety części biegaczom potrzeba STANOWCZOŚCI. Zamknijcie listy startowe na 2 tygodnie przed imprezą, dajcie takie wpisowe aby się zastanowić czy nie jest błędem rezygnowanie z biegu. Dajcie medale tym którzy mieliby przydzielone numery za to iż opłacili oni w terminie wpisowe do biegu. W Warszawie są już biegi gdzie jest limit 500 osób czy ileś. kto pierwszy wpłaci wpisowe to biegnie, ale pomyśli czy warto tracić np. 30zł za bieg na 10km. W Maratonach opłaty w biurze zawodów są takie, że w dniu zawodów to już chyba tylko naprawdę pozytywnie zakręceni ludzie chcą płacić bo chcą podjąć wyzwanie. Jest czas na analizę biegu na wnioski co może być lepiej, a na pewno BĘDZIE LEPIEJ. Potrzeba nam stanowczości, bez tego biegacze pomyślą, że jest wolna amerykanka. Tak jak my biegaczem mam prawo wymagać bezpieczeństwa na trasie i innych rzeczy tak wy macie prawo oczekiwać tego samego z naszej strony.
Gratuluję życiówki (choć nie wiem czy to takie pyrrusowe zwycięstwo, wynik super ale niejako okupiony mniejszą radością z powodu cateringu i innych sytuacji w czasie i po biegu). Na pewno się stresowałeś i włosy przysłowiowo wyrywałeś sobie z głowy co by zrobić aby ratować aż tak nieprzewidziane sytuacje.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


whisky_men
Robert Więcławski

Ostatnio zalogowany
2017-03-26
22:14

 2009-03-17, 11:41
 Do zobaczenia za rok!
2009-03-17, 09:17 - Arti napisał/-a:

Szanowni Biegacze i Biegaczki

Serdecznie dziękujemy za tak wspaniałą frekwencję na naszym jubileuszowym V Biegu „MANIACKA DZIESIĄTKA” Rekordowa frekwencja zaskoczyła wszystkich ale było to zaskoczenie pozytywne z uwagi na cieszącą popularyzację biegania. Zanotowaliśmy na starcie ponad 1280 biegaczy !!! To blisko 400 osób więcej niż w roku poprzednim. Do tej pory edycje pod względem organizacyjnym przebiegały wzorowo o czym świadczą certyfikaty przyznawane w kolejnych czterech latach. Tym razem trzeba przyznać, że nie poszło po naszej myśli. Głównym elementem, który zawiódł i jakże ważnym okazał się catering. A dokładnie sponsor cateringu Zakłady Mięsne Viando z Radojewic. Przykro nam, że tak duża firma zachowała się tak nieodpowiedzialnie. Ciepły posiłek po wyczerpującym biegu to element o który organizatorzy powinni zadbać a my jako biegacze doskonale o tym wiemy. Nasza solidność i profesjonalizm budowany przez 5 lat praktycznie został nadszarpnięty. Wiemy, że nie będzie łatwo to odbudować a przede wszystkim będzie wymagało to niesamowitej pracy. Informujemy, że nadal nikt z firmy nie raczył nam wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Zakłady Mięsne Viando okazały się nierzetelnym partnerem naszej profesjonalnej imprezy sportowej i z całą pewnością dalsza współpraca w żadnym wypadku nie będzie miała miejsca. Dla nas jako biegaczy i organizatorów jest to karygodnie i niedopuszczalne.
Oczywiste jest, że w tego typu przedsięwzięciach posiłkujemy się podwykonawcami i nie może być miejsca dla tych co zawodzą. Dlatego jeszcze raz bierzemy to na swoje barki i przepraszamy. Od firmy Viando będziemy domagać się wyjaśnień i zajęcia stanowiska.

W kwestii medali uprzejmie informujemy, że zostały już zamówione i jak tylko zostaną odlane natychmiast prześlemy pod adresy wskazane w formularzach zgłoszeniowych.

Czekamy również na ukazanie się sporej liczby galerii fotograficznych dzięki czemu uda się wyłonić kandydatów do nagrody na najciekawsze przebranie. Było kontrowersyjnie i szokująco…nikt nie spodziewał się aż takiej rywalizacji i pomysłowości.

Jeszcze raz dziękujemy za tak liczny udział, już teraz czynimy przygotowania do VI edycji analizując przede wszystkim to co należy poprawić.

Życzymy udanego sezonu 2009

W imieniu organizatorów Klubu Biegacza "MANIAC"

Artur Kujawiński
Dyrektor Biegu
1. Szacunek dla organizatorów za "niechowanie" głowy w piasek, przyjęcie na klatę odpowiedzialności.
2. W kwestiach organizacyjnych - konstruktywne propozycje:
a)rozważcie zamknięcie rejestracji i wpłat jakiś czas przed biegiem (tydzień, dwa?)
b) jeśli trasa będzie zawsze wokół Malty to chyba nie unikniecie limitowania uczestników. Niestety ta trasa ma swoją wydolność - wydaje mi się, że maksymalna ilość biegnących to ok. 1500-2000 osób.
c) postawcie np. 3 ludzi na trasie aby w czasie biegu grzecznie usuwali z niej postronne osoby.
d) myślę, że cateringu/posiłku nie musi być, nikt poważny tego nie oczekuje - więc lepiej tego nie deklarować a te same pieniądze wykorzystać w bardziej praktyczny sposób.
e) picie po biegu - powinno być (ciepła herbata?)

pzdr

  NAPISZ LIST DO AUTORA


tarzi
Tomasz Pokorniecki
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2019-12-13
23:15

 2009-03-17, 13:52
 
2009-03-16, 18:07 - wskiba1 napisał/-a:

Zgadzam się z Tobą całkowicie! Od siebie jeszcze muszę dodać że pakiet startowy to kompletne dno.
Pozdrawiam, Włodek
W berlinie w ogóle nie ma pakietu startowego, dostaje sie tylko medal, a najniższe wpisowe to ok 120 zl... jestem Ciekaw ile Pan pączków zerzarł po maniackiej... a ile jeszcze wzielo sie na puźniej co? bo widziałem takich co brali tackami po 6...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)

 



KKFM
KAZIMIERZ FM KORDZIŃSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-26
11:56

 2009-03-17, 14:48
 
2009-03-16, 19:59 - Arti napisał/-a:

A co jeśli 200 osób nie opłaca i nie przyjeżdża a są dla nich przygotowane 200 medali i 200 numerów startowych?

Bo takie sytuacje mają na biegach miejsce.
Doprecyzować regulamin.Nie opłaciłeś w terminie nie startujesz.Na wszystko można znaleźć wyjście.Trzeba nauczyć zawodników rzetelności i porządku.I to muszą zrobić organizatorzy biegów, żeby nie wyrzucać pieniędzy w błoto.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


wskiba1
Włodzimierz Skiba

Ostatnio zalogowany
2016-11-11
14:38

 2009-03-17, 14:50
 
2009-03-17, 13:52 - tarzi napisał/-a:

W berlinie w ogóle nie ma pakietu startowego, dostaje sie tylko medal, a najniższe wpisowe to ok 120 zl... jestem Ciekaw ile Pan pączków zerzarł po maniackiej... a ile jeszcze wzielo sie na puźniej co? bo widziałem takich co brali tackami po 6...
Po pierwsze, "Maniacka" to nie (jeszcze), maraton w Berlinie.
Po drugie, brak napoi na mecie był najbardziej dotkliwy, przynajmniej dla mnie.
Po trzecie, Jestem z Poznania a więc zjadłem obiad w domu ponieważ śpieszyłem się na prawdziwy piłkarski hit: MU - Liverpool!
Po czwarte, "pużniej" pisze się przez "ó" (później).
Po piąte, post jest napisany agresywnie i językiem wulgarnym (co to za słownictwo "zerzarł").
Pozdrawiam, Włodek



  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (48 sztuk)


Biegam dla...
Michał Biernat

Ostatnio zalogowany
---


 2009-03-17, 14:56
 Maniacki - niewypał - niestety
2009-03-17, 09:17 - Arti napisał/-a:

Szanowni Biegacze i Biegaczki

Serdecznie dziękujemy za tak wspaniałą frekwencję na naszym jubileuszowym V Biegu „MANIACKA DZIESIĄTKA” Rekordowa frekwencja zaskoczyła wszystkich ale było to zaskoczenie pozytywne z uwagi na cieszącą popularyzację biegania. Zanotowaliśmy na starcie ponad 1280 biegaczy !!! To blisko 400 osób więcej niż w roku poprzednim. Do tej pory edycje pod względem organizacyjnym przebiegały wzorowo o czym świadczą certyfikaty przyznawane w kolejnych czterech latach. Tym razem trzeba przyznać, że nie poszło po naszej myśli. Głównym elementem, który zawiódł i jakże ważnym okazał się catering. A dokładnie sponsor cateringu Zakłady Mięsne Viando z Radojewic. Przykro nam, że tak duża firma zachowała się tak nieodpowiedzialnie. Ciepły posiłek po wyczerpującym biegu to element o który organizatorzy powinni zadbać a my jako biegacze doskonale o tym wiemy. Nasza solidność i profesjonalizm budowany przez 5 lat praktycznie został nadszarpnięty. Wiemy, że nie będzie łatwo to odbudować a przede wszystkim będzie wymagało to niesamowitej pracy. Informujemy, że nadal nikt z firmy nie raczył nam wyjaśnić zaistniałej sytuacji. Zakłady Mięsne Viando okazały się nierzetelnym partnerem naszej profesjonalnej imprezy sportowej i z całą pewnością dalsza współpraca w żadnym wypadku nie będzie miała miejsca. Dla nas jako biegaczy i organizatorów jest to karygodnie i niedopuszczalne.
Oczywiste jest, że w tego typu przedsięwzięciach posiłkujemy się podwykonawcami i nie może być miejsca dla tych co zawodzą. Dlatego jeszcze raz bierzemy to na swoje barki i przepraszamy. Od firmy Viando będziemy domagać się wyjaśnień i zajęcia stanowiska.

W kwestii medali uprzejmie informujemy, że zostały już zamówione i jak tylko zostaną odlane natychmiast prześlemy pod adresy wskazane w formularzach zgłoszeniowych.

Czekamy również na ukazanie się sporej liczby galerii fotograficznych dzięki czemu uda się wyłonić kandydatów do nagrody na najciekawsze przebranie. Było kontrowersyjnie i szokująco…nikt nie spodziewał się aż takiej rywalizacji i pomysłowości.

Jeszcze raz dziękujemy za tak liczny udział, już teraz czynimy przygotowania do VI edycji analizując przede wszystkim to co należy poprawić.

Życzymy udanego sezonu 2009

W imieniu organizatorów Klubu Biegacza "MANIAC"

Artur Kujawiński
Dyrektor Biegu
Witam,
Dobrze się stało, że Organizatorzy biorą winę i odpowiedzialność na siebie, ale to nie zamyka sprawy i nie pozbawia innych do prawa skomentowania tego, co miało miejsce podczas Maniackiej Dziesiątki. Ja zaplanowałem ten bieg w swoim kalendarzu, bo do tej pory był super.
Było wiele plusów, takich jak, fajne miejsce do biegania (byłem tam nie pierwszy raz), piękna pogoda, zespoły muzyczne, cheerleaderki, pączki, cheepy gwarantujące dobry pomiar czasu i unikalny medal. Niby dużo a jednak za mało… Ja nie należę do zbyt wymagających amatorów biegania i mnie w zupełności wystarczy sprawne przeprowadzenie zawodów, szatnia i……..numer startowy. Nie oczekuję cateringu, zwłaszcza na biegu na 10 km, chociaż z zamieszczonych wcześniej postów, to catering jest głównym sprawcą całego zła. Może też nie być napojów na trasie i po biegu, bo dystans nie jest zbyt wymagających (zresztą prawie ich i tak nie było). Nie nastawiam się na losowanie nagród, bo dla mnie nagrodą jest medal. Mogę też zrozumieć, że dla tych, co byli na końcu, to zabrakło medali, bo trudno jest utrafić z odpowiednią liczbą, bo pogoda dopisała i przybyło więcej chętnych w ostatniej chwili, bo była dobro promocja biegu w mediach. Może nawet nie być pakietu startowego, bo, po co mi kilka kolejnych ulotek i po co mi worek na depozyt…….. Przecież mogę w ramach rozgrzewki przebiec się do samochodu i tam zostawić swoje rzeczy. Nieważne, że w przeciwnym kierunku….. Ale nie mogę zaakceptować faktu, że w biurze zawodów zabrakło numerów startowych, zwłaszcza dla tych, co zapisali się dwa miesiące wcześniej i opłacili start w pierwszym terminie. Przecież tacy uczestnicy zrobili to po to, aby mieć zagwarantowany choćby numer startowy, za który zapłacili, wpłacając wpisowe. Numer startowy to nie medal, na który trzeba zapracować. Jego koszt jest niewielki. A jednak okazało się, że półgodziny przed zamknięciem biura zawodów, nie ma numerów dla tych, którzy już za nie dużo wcześniej zapłacili. Nie mówcie, proszę, że trzeba przyjeżdżać wcześniej, bo ja przejechałem ponad 200 km, żeby dotrzeć na czas i byłem dostatecznie długo przed czasem. Wręczanie kartki A4 z numerem napisanym flamastrem + przyklejona karteczka do strefy zmian, to po prostu żenada!!! I dla mnie osobiście to fakt nie do przyjęcia. Dlatego pobiegłem bez numeru a otrzymaną kartkę złożyłem i schowałem do kieszeni. Na szczęście był cheep i wiem, jaki uzyskałem czas. Przygotowanie numerów startowych nie było obarczone takim ryzykiem, jak przygotowanie medali dla wszystkich uczestników. Dlatego Maniacka Dzięsiątka w roku bieżącym to niewypał organizacyjny. Doskonale zdaję sobie sprawę, jak ogromną pracę wykonali Organizatorzy, ale niestety, zanotowali w mojej ocenie porażkę i to nie z powodu cateringu, jak wielu uważa, a z powodu braku rzeczy podstawowej, jaką jest numer startowy. Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768