 | | | |
|
ANONIM
(Janusz Ł) |
2005-05-09, 21:05
Mistrzostwa Polski
| Do tej chwili na stronie krakowskich organizatorów nie ma komunikatu końcowego. I oni chcą robić Mistrzostwa Polski? Smiechu warte. |
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-10, 06:32
czytajcie
| http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35800,2698709.html |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Jaro) |
2005-05-10, 08:46
Strona
| Co ta za strona, bo nie chce mi się otworzyć. |
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-10, 09:14
Jak to nie ma wyników
| Wszedłem na Francuską strone maratonów i tam widnieją wszystkie wyniki z Krakowa, jak to możliwe że na firmowej stronie ich nie ma? |
|
| | | |
|
ANONIM
(Krzysiek B.) |
2005-05-10, 09:17
TU-WYNIKI Z KRAKOWA
| http://www.cracoviamaraton.pl/?action=wyniki&lista=2 |
|
| | | |
|
ANONIM
(Krzysiek B.) |
2005-05-10, 09:19
WYNIKI KOBIET-KRAKÓW
| http://www.cracoviamaraton.pl/?action=wyniki |
|
| | | |
|
ANONIM
(Andrzej) |
2005-05-10, 14:31
Jeszcze link
| http://sport.interia.pl/news?inf=621505 |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Jacek) |
2005-05-10, 15:14
Wywiad Korzenia
| Przeczytałem wywiad Korzeniowskiego na interii.pl i nasuwa mi sie jedno porównanie.Gadał jak Putin w Moskwie o wojnie, tzn.on swoje,a fakty były zupełnie inne. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Prezes) |
2005-05-10, 19:15
Biegacz też nie bez winy
Nasz kolega policzył się na nawrocie oraz jeszcze dwie inne osoby powiadomiły go że jest 30. Na dalszym odcinku minął dwie osoby. Który był na mecie? Odp. prawidłowa - 55.
W tej zwiększonej grupie byli koledzy z jego kategorii których wcześniej pozdrawiał przy wyprzedzaniu. Oni na dekoracji nie mieli mu nic do powiedzenia. BEZ KOMENTARZA |
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-10, 19:17
Jedyny w swoim rodzaju.
| Niepowtarzalny maraton w Krakowie-hehehehe. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Prezes) |
2005-05-10, 19:26
Niezłe
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-10, 19:47
To powiedział Korzeń.
- Mimo wysiłku biegaczy, zimna, padającego deszczu oraz organizacyjnej wpadki, można było dostrzec na Rynku atmosferę przyjaźni. Starsi i młodzi biegacze zawierali przyjaźnie, dyskutowali o biegu oraz planowali kolejne starty. Czy Pan jako organizator czuł tę jedność wśród zawodników?
- Absolutnie tak. Właśnie dla tej jedności, dla tej radości, dla tych pięknych gestów warto kontynuować tę przygodę. Mówiłem już o świadectwach ludzi, którzy fantastycznie się bawili, mieli wspaniałe doświadczenia, to jest naprawdę coś niesamowitego.
Spotkałem się z zarzutem, że byłem na Rynku i nawet komuś ręki nie podałem, albo mówiono, że było tak dobrze, ale? ktoś tam został zignorowany. Drodzy Państwo biegacze. Jest to absolutnie niemożliwe. Starałem się, staraliśmy się wszyscy być z wami wszystkimi, rozwiązywać na bieżąco problemy, których jednak było nie mało. Myślę, że czas na spotkania czy rozmowy jeszcze na pewno przyjdzie.
- Tu w Krakowie było święto biegaczy amatorów. Wiem, że liczba zadowolonych z biegania, z własnego wyniku czy też z trasy była zdecydowanie wyższa od tych, którzy byli zawiedzeni. Dla tych ludzi warto robić ten maraton, ale nawet dla tych niezadowolonych, aby pokazać, że można zrobić coś lepiej.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(TomekK) |
2005-05-11, 10:33
No comments
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-12, 12:26
A to powiedzieli o Korzeniu inni.
spieprzyłeć maraton w Krakowie, sport w... sławek 2005.05.12 09:49
weź kaczym chodem spadaj »
|
|
| | | |
|
ANONIM
(Prezes) |
2005-05-13, 18:14
Przesada
| To już mała przesada. Ja na miejscu Korzeniowskiego bym się już rozpłakał i zrezygnował. On podniósł rękawicę i wydaje mi się że jeszcze nas zadziwi. Ma sobie i 1,5 tys. ludzi coś do udowodnienia. Ja trzymam za Roberta kciuki. |
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-13, 18:37
Powiedzieli o Korzeniowskim.
Korzeniowski out
fred 2005.05.12 10:39
Czy pamiętacie co obiecywał Korzeniowski jeszcze przed objęciem stanowiska dyr.Redakcji Sportowej i niczego z tych planów nie zrealizował,ale najwązniejsza dla chodzącego inaczej pensyjka i stołek.Panie K jak ma pan jeszcze treochę honoru to ustąp miejsca komus ktory się na tym zna.
|
|
| | | |
|
ANONIM
() |
2005-05-13, 18:40
I jeszcze to.
To było do przewidzenia.
Sympatyk sportu. 2005.05.12 08:40
To typowy karierowicz który na niewielu rzeczach się tak naprawdę zna,tyle tylko że przedłużył sobie karierę swoimi chudymi nogami.Jedno jest pewne ten facet lubi mieszać.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Jaro) |
2005-05-13, 21:57
Spokojnie
| R. K. to wielki nasz medalista, byliśmy zachwyceni jego sukceami na olimpiadach, a teraz go tak krytykujemy. On też jest człowiekiem i nie zawsze mu się wszystko udaje więcej optymizmu , a napewno będzie lepiej./ |
|
| | | |
|
ANONIM
(Lech Salita) |
2005-05-13, 22:43
Własnie spokojnie
| Tez tak uważam patrzeba nam spokoju i trochę dystansu biegalem w Krakowie po raz pierwszy i nie ostatni mimo tego co tam sie wydarzylo każdy taki bieg to coś wyjatkowego i niech tak pozostanie bo dzięki temu życie staje chociaż troszke lepsze.I mimo wszystko panu Korzeniowskiemu dlatego dziękuje!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(jakistam) |
2005-05-13, 23:10
Przestańcie juz p....
| Jak Robert zaczynał to wszyscy d... piescili media i maratonczycy.Panie Robercie a może foto.a moze to a może gówno.Jak pierwszy raz coś spieprzył to na szfot.A w innym portalu to juz powstały"dzieła lenina" tak p...Biegać,trenować i być życzliwym wy pojebusy! |
|
