redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  henryko48 (2018-10-17)
  Ostatnio komentował  KKFM (2018-10-24)
  Aktywnosc  Komentowano 57 razy, czytano 1472 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  


Zdjęcie pochodzi z newsa
Oświadczenie Edyty Lewandowskiej w związku z biegiem Łemkowyna Ultra Trail

Do tego tematu podpięte są newsy:
Oświadczenie Edyty Lewandowskiej w związku z biegiem Łemkowyna Ultra Trail(Edyta Lewandowska, 2018-10-20)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany
2019-06-19
18:50

 2018-10-18, 21:02
 
2018-10-18, 20:30 - helmuga napisał/-a:

cyt. ..."o ile papierków można wyrzucić bezkarnie? ...za wyrzucenie ilu papierków miałaby być jakaś kara? ...kto może wyrzucić więcej papierków - biegacz z końca stawki, czy ktoś kto staje na podium jako najlepszy i z kogo należy brać przykład?"

Po co prowokujesz głupimi pytaniami? Dobrze wiesz, że w zupełności wystarczyłoby ostrzeżenie, a nie najwyższa z możliwych kar.
Szanowny Panie, to ja zapytam przewrotnie,... po ilu ostrzeżeniach dyskwalifikacja? Zapytam również, czy jest sens tworzyć regulaminy i w jakim zakresie należy je przestrzegać? Czy przestrzegać je należy wyłącznie w zakresie tego co mam dostać, czy również w zakresie tego, co jest moim obowiązkiem.
Być może Pan o tym nie wie, ale
"precedens bywa źródłem przyzwyczajeń".
Mam tu na myśli precedens polegający na odstąpieniu od wyciągania wniosków z zapisów regulaminów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kangoor2

Ostatnio zalogowany
2018-10-22
01:18

 2018-10-18, 21:15
 
2018-10-18, 18:31 - helmuga napisał/-a:

Można było dać jej ostrzeżenie, naganę itp. Ale od razu pozbawiać tytułu? Jest jakaś gradacja kar. To zwykła zemsta, komuś wyraźnie nie pasowało jej zwycięstwo. Pewnie kiedyś organizatorowi zaszła za skórę / coś powiedziała /, to teraz się odegrał. W przyszłości będzie coraz więcej takich "dyskwalifikacji", bo ludzie są coraz bardziej zawistni, będą kapować i donosić nawet na tych, którzy nic nie zawinili.
Dyskwalifikacja jest JEDYNĄ karą przewidzianą w regulaminie tego biegu, więc równie dobrze mógłbym pod każdym wpisem się pytać, "dlaczego dostała najniższą". Dostała karę taką, jaka była przewidziana, na jaką się zgodził każdy uczestnik tego biegu. Nie bez powodu regulamin mówi o BEZWZGLĘDNYM zakazie śmiecenia. W całym tym zamieszaniu dobrze się stało, że pani Lewandowska odebrała tę lekcję na MP, a nie na jakimś prestiżowym biegu poza granicami kraju.
W ogóle jakaś strasznie czarna wizja stosunków społecznych w tym poście: jedni drugim zachodzą za skórę, tamci się odgrywają, ludzie są zawistni, cierpieć będą niewinni ... Cały świat tak nie wygląda.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



bARTt

Ostatnio zalogowany
2024-03-21
22:46

 2018-10-18, 22:42
 bardzo dobra decyzja
wyrażająca szacunek dla tych co nie śmiecą. i dla gór.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


Oczko

Ostatnio zalogowany
2022-01-04
22:00

 2018-10-20, 07:55
 Jak gdzieś ktoś napisał "tumiwisizm" został ukarany.
Tu nie chodzi o 2 opakowania, zapewne wyrzucenie tylko tych dwóch zostało zauważone, trasa długa i wspomagania było wiecej i za każdym razem opakowanie fruu na ścieżkę. Wielki wstyd, jak można tak śmiecić, nie nauczyli zasad rodzice to nauczą organizatorzy biegu. Brawa dla nich.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Tatanka Yo...
Siedz±cy Byk

Ostatnio zalogowany
2024-03-12
09:03

 2018-10-20, 09:26
 
2018-10-20, 07:55 - Oczko napisał/-a:

Tu nie chodzi o 2 opakowania, zapewne wyrzucenie tylko tych dwóch zostało zauważone, trasa długa i wspomagania było wiecej i za każdym razem opakowanie fruu na ścieżkę. Wielki wstyd, jak można tak śmiecić, nie nauczyli zasad rodzice to nauczą organizatorzy biegu. Brawa dla nich.
To tak jak gość jechał rowerem pod wpływem i dostał rok odsiadki , a ostatnio w Uwadze ,bandyta zamordował dwie osoby i jest na wolności - są mniej i więcej winni - łot Polaki

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Oczko

Ostatnio zalogowany
2022-01-04
22:00

 2018-10-20, 10:09
 Bardzo mi się podoba ten felieton.
https://100hrmax.pl/regulamin-ultra-lewandowska-lut/?fbclid=IwAR3um55Kv6DYcoqvmhClvRf-V2CQaAVBJ6AmaFFlZuKTgWtJqgQJNGSBJz0

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-28
08:16

 2018-10-20, 13:53
 
Czytam uwagi wielu naszych czytelników uważnie. Nie jestem ultrasem, więc trudno mi być może zabierać głos, ale jedno mnie dziwi. Mianowicie nieadekwatność kary to popełnionego wykroczenia. Źle to świadczy raczej o regulaminie biegu a nie o zdyskwalifikowanej zawodniczce. Zgodnie z prawodawstwem RP, które jest nadrzędne do wszelkich regulaminów, obowiązuje adekwatność kar. I tak np. za głośne zachowanie w kinie nie można dostać zakazu wstępu do kina. Za plucie na ulicy, mimo iż jest to w jakiś sposób naganne, nie można dostać od straży miejskiej mandatu na 10.000 złotych. Adekwatność kary to jedna z podstaw prawa. To organizator nie przewidział w swoim regulaminie adekwatności kary w efekcie czego zamiast dodać np. 5 czy 15 minut karnych zawodniczce, musiał zdyskwalifikować Mistrzynię Polski.

Proponuję zastanowić się nad regulaminem:

Obowiązuje bezwzględny zakaz śmiecenia, niszczenia roślinności oraz innych działań niosących szkodę przyrodzie. Niestosowanie się do któregokolwiek z punktów Regulaminu może grozić dyskwalifikacją uczestnika.

Rozumiem, że za zerwanie listka z drzewa, za podeptanie trawy, za usiąście na stokrotce - każdy uczestnik biegu zostanie też zdyskwalifikowany? Osoby, które uważają, że regulamin jest regulaminem i nie wolno robić odstępstwa, proszę, by napisały w jaki sposób można przebiec 70 km w terenie, i nie zniszczyć przyrody. W regulaminie nie ma ani słowa o tym, że listek trawy to nie przyroda. Że zadeptana mrówka się nie liczy.

To jest wspomniana powyżej przeze mnie adekwatność czynu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2018-10-20, 14:32
 
2018-10-20, 13:53 - Admin napisał/-a:

Czytam uwagi wielu naszych czytelników uważnie. Nie jestem ultrasem, więc trudno mi być może zabierać głos, ale jedno mnie dziwi. Mianowicie nieadekwatność kary to popełnionego wykroczenia. Źle to świadczy raczej o regulaminie biegu a nie o zdyskwalifikowanej zawodniczce. Zgodnie z prawodawstwem RP, które jest nadrzędne do wszelkich regulaminów, obowiązuje adekwatność kar. I tak np. za głośne zachowanie w kinie nie można dostać zakazu wstępu do kina. Za plucie na ulicy, mimo iż jest to w jakiś sposób naganne, nie można dostać od straży miejskiej mandatu na 10.000 złotych. Adekwatność kary to jedna z podstaw prawa. To organizator nie przewidział w swoim regulaminie adekwatności kary w efekcie czego zamiast dodać np. 5 czy 15 minut karnych zawodniczce, musiał zdyskwalifikować Mistrzynię Polski.

Proponuję zastanowić się nad regulaminem:

Obowiązuje bezwzględny zakaz śmiecenia, niszczenia roślinności oraz innych działań niosących szkodę przyrodzie. Niestosowanie się do któregokolwiek z punktów Regulaminu może grozić dyskwalifikacją uczestnika.

Rozumiem, że za zerwanie listka z drzewa, za podeptanie trawy, za usiąście na stokrotce - każdy uczestnik biegu zostanie też zdyskwalifikowany? Osoby, które uważają, że regulamin jest regulaminem i nie wolno robić odstępstwa, proszę, by napisały w jaki sposób można przebiec 70 km w terenie, i nie zniszczyć przyrody. W regulaminie nie ma ani słowa o tym, że listek trawy to nie przyroda. Że zadeptana mrówka się nie liczy.

To jest wspomniana powyżej przeze mnie adekwatność czynu.
Nie ma takiej możliwości, by przewidzieć wszystkie możliwości, jakie mogą wystąpić podczas imprezy i najprzeróżniejsze zachowania ludzkie. Myślę też, że nie ma takiej potrzeby. Mnie w/w zapis wystarcza, wiem jak się zachować, by nie być posądzonym o śmiecenie, niszczenie roślinności lub o działanie na szkodę przyrodzie, nie jest mi potrzebna szczegółowa wyliczanka. A gdybym jednak został o coś takiego oskarżony, to mógłbym się odwołać i dochodzić racji, że w regulaminie nie stało, iż nie mogę podczas biegu nadepnąć na mrówkę. Sprawa bardzo prosta. Zdyskwalifikowana pani nie chce się odwoływać i skorzystać z prawa o adekwatności kary. Nie ma siły czy zdaje sobie sprawę, że jest winna i zgodziła się na taki regulamin? A właśnie, dlaczego nikt nie darł się, gdy regulamin można było czytać od rana do wieczora nim się go podpisze? Dlaczego nikt wcześniej nie skrytykował tego zapisu tu, na MP?
Odpowiem: bo każdy ma gdzieś regulaminy i zasady. Jedyną zasadą jest, że jakoś to będzie, a jak się do mnie przywalą, to będzie to nagonka na mnie, bo pewnie ktoś specjalnie spiskował przeciwko mojej osobie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)


bkryske
BARTOSZ KRYSKE

Ostatnio zalogowany
2024-04-06
21:30

 2018-10-20, 15:09
 .
Czyli wyniki są już oficial??... Czy jeszcze jest weryfikacja wszystkich uczestników z tytułu śmiecenia na trasie oraz deptania trawy itp... Liczenie wyrzuconych papierkow i opakowań....weryfikacja monitoringu.tzn że tylko jedna osoba smiecila?? Jakoś nie chce mi się wierzyć. Proszę o wprowadzenie varu.
Zamiast wprowadzić kary minutowe to wyrzucają kogoś z podium.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kamus
Kazimierz Musiałowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-16
20:04

 2018-10-20, 15:17
 Naprawdę ?
LINK: http://www.kazimierzmusialowski.pl
Czy naprawdę za 2 papierki można tak ukarać zawodniczkę?
Trzeba mieć serce z żelaza :(
Ile ja napatrzyłem się niedoskonałości na naszych imprezach:
1.MW sprzed 2002 r. "ukradli" medale i nie starczyło dla wszystkich.
2.MW sprzed 2002 r. auto dla pierwszej kobiecie dano kolarzowi włoskiemu, a jej radio samochodowe.
3.Maraton w Krakowie kilkudziesięciu zawodników z czołówki skróciło bo "ktoś" zerwał taśmę.
4.W Toruniu w roku ubiegłym "zwyciężyło" 2 maratończyków- źle oznaczona trasa na końcowych metrach.
Można wymieniać i wymieniać...
Pani Edyto jest Pani Wielka jako zwyciężczyni tego biegu i swoją postawą.( Nie chciałbym być Mistrzem Polski za 2 papierki).
Ja już bym TAM więcej nie pobiegł ! ( tylko moje zdanie).
PS.Co z z Himalaistami ? także im nie uznają zdobycia gór? mimo,że pozostawiają po sobie wysypisko śmieci.
Nigdy nie wygram maratonu ( przepraszam wygrałem w 2002 maraton tańca).

Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Fidelio
Filip Kalwaczyński

Ostatnio zalogowany
2023-09-27
14:36

 2018-10-20, 16:12
 
Zasady to zasady i jeśli regulamin stanowił o dyskwalifikacji za zaśmiecanie trasy to jeśli papierek został rzucony, dyskwalifikacja nie może zostać uznana za zbyt surową karę. Tak samo jak zwycięstwo w biegu nie może stanowić okoliczności łagodzącej.
Bardzo dobry wpis Pani Edyty, potwierdzający jej dojrzałość sportową. Sytuacja rzeczywiście bardzo niecodzienna, ale niech będzie nauczką i przypomnieniem dla nas wszystkich, że regulamin to rzecz święta.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2018-10-20, 19:17
 
2018-10-20, 15:17 - Kamus napisał/-a:

Czy naprawdę za 2 papierki można tak ukarać zawodniczkę?
Trzeba mieć serce z żelaza :(
Ile ja napatrzyłem się niedoskonałości na naszych imprezach:
1.MW sprzed 2002 r. "ukradli" medale i nie starczyło dla wszystkich.
2.MW sprzed 2002 r. auto dla pierwszej kobiecie dano kolarzowi włoskiemu, a jej radio samochodowe.
3.Maraton w Krakowie kilkudziesięciu zawodników z czołówki skróciło bo "ktoś" zerwał taśmę.
4.W Toruniu w roku ubiegłym "zwyciężyło" 2 maratończyków- źle oznaczona trasa na końcowych metrach.
Można wymieniać i wymieniać...
Pani Edyto jest Pani Wielka jako zwyciężczyni tego biegu i swoją postawą.( Nie chciałbym być Mistrzem Polski za 2 papierki).
Ja już bym TAM więcej nie pobiegł ! ( tylko moje zdanie).
PS.Co z z Himalaistami ? także im nie uznają zdobycia gór? mimo,że pozostawiają po sobie wysypisko śmieci.
Nigdy nie wygram maratonu ( przepraszam wygrałem w 2002 maraton tańca).

Pozdrawiam
Tyle się prosi, apeluje do biegaczy o nie śmiecenie w lasach, górach... Zapisy w regulaminach, prośby, groźby... nic nie pomaga. Organizator wszystkich papierków w lesie nie wyzbiera - to nie asfalt. Władze parów narodowych - śmieciarzy nie chcą wpuszczać na swoje tereny. Co robić? Może w końcu egzekwować zapisy regulaminów?

Jak ktoś śmieci w lesie, to trochę tych swoich śmieci tam zostawił w ciągu licznych zawodów, treningów... Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze tylko ten jeden raz, tylko te 2 papierki...

Startowałem 3 razy na Łemkowynie i generalnie jest tam czysto, w porównaniu z trasami innych biegów. Niemniej to biegacze, domagają się od organizatorów egzekwowania zapisów o zakazie śmiecenia na szlakach itd. Brawo za odważną decyzję - nie przypuszczałem, że organziatorzy zdecydują się na taki krok, wobec zwyciężczyni - podczas gdy nad zawodnikeim ze środka stawki, pewnie nikt by się nie zastanawiał.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)

 



michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2018-10-20, 19:27
 
2018-10-20, 13:53 - Admin napisał/-a:

Czytam uwagi wielu naszych czytelników uważnie. Nie jestem ultrasem, więc trudno mi być może zabierać głos, ale jedno mnie dziwi. Mianowicie nieadekwatność kary to popełnionego wykroczenia. Źle to świadczy raczej o regulaminie biegu a nie o zdyskwalifikowanej zawodniczce. Zgodnie z prawodawstwem RP, które jest nadrzędne do wszelkich regulaminów, obowiązuje adekwatność kar. I tak np. za głośne zachowanie w kinie nie można dostać zakazu wstępu do kina. Za plucie na ulicy, mimo iż jest to w jakiś sposób naganne, nie można dostać od straży miejskiej mandatu na 10.000 złotych. Adekwatność kary to jedna z podstaw prawa. To organizator nie przewidział w swoim regulaminie adekwatności kary w efekcie czego zamiast dodać np. 5 czy 15 minut karnych zawodniczce, musiał zdyskwalifikować Mistrzynię Polski.

Proponuję zastanowić się nad regulaminem:

Obowiązuje bezwzględny zakaz śmiecenia, niszczenia roślinności oraz innych działań niosących szkodę przyrodzie. Niestosowanie się do któregokolwiek z punktów Regulaminu może grozić dyskwalifikacją uczestnika.

Rozumiem, że za zerwanie listka z drzewa, za podeptanie trawy, za usiąście na stokrotce - każdy uczestnik biegu zostanie też zdyskwalifikowany? Osoby, które uważają, że regulamin jest regulaminem i nie wolno robić odstępstwa, proszę, by napisały w jaki sposób można przebiec 70 km w terenie, i nie zniszczyć przyrody. W regulaminie nie ma ani słowa o tym, że listek trawy to nie przyroda. Że zadeptana mrówka się nie liczy.

To jest wspomniana powyżej przeze mnie adekwatność czynu.
Bieganie w lesie i górach - to przede wszystkim bliski kontakt z naturą. Jakoś kłoci mi sie z tym śmiecenie na szlaku.

tak jak wspomniałeś, poza biegiem w Rumuni - nie biegasz ultra. Dla mnie zapisy w regulaminie są jasne. Jak bym specjalnie złamał drzewo - to byłoby to celowe niszczenie roślinności.
Nierozumiem, dlaczego domagasz sie specjalnych praw dla elity biegu. Przecież Edyta wiedział, że nie wolno śmiecić :/

Bardzo trudno jest w czasie zawodów w lesie ustalić biegaczy, ktorzy śmiecą. Elita zawodów zwykle jest na świeczniku, i jedynym dobrym rezultatem tego wydarzenia będzie fakt, że kilku amtorów śmiecenia teraz się zastanowi, i schowa swoje papierki, do camlebacków, pasów, którejś z licznych kieszonek...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


januszfere...

Ostatnio zalogowany
2018-10-20
20:17

 2018-10-20, 20:27
 Za wysoką kara
Uważam,kara jest stanowczo za wysoką.Można ukarać np finansowo a nie odbierać tytuł.A co się dzieje na fejsie na ten temat to szok.Myślałem, że jesteśmy rodziną biegaczy,która się wspiera a nie hejtuje.A tu perfidne ataki.Wiadomo,że nie można smiecic nigdzie.Można było ukarać ale inaczej.Komuś zależało na jej ukaraniu. Jak nie można na sportowo wygrać z nią to dyskwalifikacja. A czy następne biegaczki nie śmieciły tego nikt nie wie.Trudno czasu nie cofniemy.Ale wczujmy się w sytuację Edyty w tej chwili.Jest mi wstyd za tych hejtujacych pseudobiegaczy.Oni zawsze byli fair.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2019-06-19
18:50

 2018-10-20, 20:46
 
O czym jest ta dyskusja.
O tym, że regulamin został źle zredagowany?,
O tym, że ktoś wyegzekwował zapis regulaminu?,
O tym, że uczestniczka przeczytała regulamin, podpisała się pod nim ale nie miała ochoty doświadczać zapisów regulaminu, po za tą częścią która dotyczyła nagrody?
Jakoś nie doczytałem się w komentarzach konkretnych propozycji dot. rozwiązania problemu śmiecenia na trasie.
Osobiście, po za tym że śmiecono, stała się rzecz bardzo dobra. Ten przypadek, na długo utkwi w głowach amatorów biegania.
I na koniec, czy od czołówki powinniśmy wymagać/oczekiwać wyższych standardów podczas imprez biegowych, czy taka zależność pozbawiona jest kompletnie logiki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


bARTt

Ostatnio zalogowany
2024-03-21
22:46

 2018-10-20, 21:57
 ja bym nie chciał...
ktoś napisał: "Nie chciałbym być Mistrzem Polski za 2 papierki"
a ja bym nie chciał by Mistrzem Polski (Mistrzynią Polski), czyli kimś kogo podziwiam, była osoba śmiecąca w lesie.
jeszcze raz brawa dla organizatora

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


zbyfek
Zbigniew

Ostatnio zalogowany
---


 2018-10-20, 23:08
 
Sprawa w sądzie do wygrania,pod wpływem wysiłku stresu i odwodnienia nie mogła logicznie myśleć.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Fidelio
Filip Kalwaczyński

Ostatnio zalogowany
2023-09-27
14:36

 2018-10-21, 01:09
 
2018-10-20, 23:08 - zbigniewwalo1 napisał/-a:

Sprawa w sądzie do wygrania,pod wpływem wysiłku stresu i odwodnienia nie mogła logicznie myśleć.
Taaa... albo organizator był niepoczytalny i stworzył absurdalny regulamin? A może papierki były biodegradowalne, rozpuściły się pod wpływem deszczu i tym samym nie ma narzędzia zbrodni?
Mój wpis to żart a Twój?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kangoor2

Ostatnio zalogowany
2018-10-22
01:18

 2018-10-21, 11:25
 
2018-10-20, 13:53 - Admin napisał/-a:

Czytam uwagi wielu naszych czytelników uważnie. Nie jestem ultrasem, więc trudno mi być może zabierać głos, ale jedno mnie dziwi. Mianowicie nieadekwatność kary to popełnionego wykroczenia. Źle to świadczy raczej o regulaminie biegu a nie o zdyskwalifikowanej zawodniczce. Zgodnie z prawodawstwem RP, które jest nadrzędne do wszelkich regulaminów, obowiązuje adekwatność kar. I tak np. za głośne zachowanie w kinie nie można dostać zakazu wstępu do kina. Za plucie na ulicy, mimo iż jest to w jakiś sposób naganne, nie można dostać od straży miejskiej mandatu na 10.000 złotych. Adekwatność kary to jedna z podstaw prawa. To organizator nie przewidział w swoim regulaminie adekwatności kary w efekcie czego zamiast dodać np. 5 czy 15 minut karnych zawodniczce, musiał zdyskwalifikować Mistrzynię Polski.

Proponuję zastanowić się nad regulaminem:

Obowiązuje bezwzględny zakaz śmiecenia, niszczenia roślinności oraz innych działań niosących szkodę przyrodzie. Niestosowanie się do któregokolwiek z punktów Regulaminu może grozić dyskwalifikacją uczestnika.

Rozumiem, że za zerwanie listka z drzewa, za podeptanie trawy, za usiąście na stokrotce - każdy uczestnik biegu zostanie też zdyskwalifikowany? Osoby, które uważają, że regulamin jest regulaminem i nie wolno robić odstępstwa, proszę, by napisały w jaki sposób można przebiec 70 km w terenie, i nie zniszczyć przyrody. W regulaminie nie ma ani słowa o tym, że listek trawy to nie przyroda. Że zadeptana mrówka się nie liczy.

To jest wspomniana powyżej przeze mnie adekwatność czynu.
Mam wrażenie, że właśnie wśród biegaczy górskich panuje przekonanie o słuszności i adekwatności tej kary a wśród startujących na stadionie i na ulicy, o jej nieadekwatności. Za takie coś kary wszędzie są surowe. W ultra dużo lepszych zawodników pozbawiano zwycięstwa w bardzo prestiżowych zawodach za sporo mniejsze przewinienia.
Czujemy obowiązek chronienia terenów w których biegamy. Może, jak widać, nie każdy czuje, ale każdy musi się dostosować.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kangoor2

Ostatnio zalogowany
2018-10-22
01:18

 2018-10-21, 11:40
 
2018-10-20, 20:27 - januszferenc napisał/-a:

Uważam,kara jest stanowczo za wysoką.Można ukarać np finansowo a nie odbierać tytuł.A co się dzieje na fejsie na ten temat to szok.Myślałem, że jesteśmy rodziną biegaczy,która się wspiera a nie hejtuje.A tu perfidne ataki.Wiadomo,że nie można smiecic nigdzie.Można było ukarać ale inaczej.Komuś zależało na jej ukaraniu. Jak nie można na sportowo wygrać z nią to dyskwalifikacja. A czy następne biegaczki nie śmieciły tego nikt nie wie.Trudno czasu nie cofniemy.Ale wczujmy się w sytuację Edyty w tej chwili.Jest mi wstyd za tych hejtujacych pseudobiegaczy.Oni zawsze byli fair.
Nie wiem o których "perfidnych atakach" na fejsie piszesz, więc nie mogę się odnieść.
W górach jesteśmy "rodziną biegaczy", która się wspiera. Ale to nie znaczy, że mamy udawać iż nie widzimy przewinień niektórych członków naszej rodziny. Tym bardziej, że rzutują one na postrzeganie nas wszystkich. W tym przypadku załatwiono sprawę wewnątrz "naszej rodziny biegaczy", tzn. wewnątrz grona: kibice, zawodniczka, organizator (inna sprawa, że zaczęło to opisywać i komentować dużo osób nie za bardzo czujących klimat biegów górskich).
W innym, głośnym przypadku mechanizm ten nie zadziałał na czas i zarządca wyrzucił znaną imprezę ze swojego terenu. Być może tam, poprzez pobłażanie i przymykanie oka, daliśmy mu ku temu pretekst.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768