|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2017-12-03, 18:43
Ocena na FB
| Na FB bieg ocenia znany w Polsce maratończyk Pobłocki. Warto przeczytać. |
| | | | | |
|
2017-12-03, 21:11
| Toruń jest naprawdę pięknym miastem, lecz organizator poprowadził bieg po mało ciekawych miejscach i fatalnej trasie. |
| | | | |
| | | | | |
|
2017-12-03, 21:16
| Dlatego nie startuję w Toruniu :-) przynajmniej tym mikołajkowym biegu :-). Dla przykładu mogę podać bieg papiernika w Kwidzynie. Z dzieciakami ponad 3000 tys.biegaczy i wszystko za darmo...Zero wpisowego...atmosfera super,organizacja biegu doskonała,masa atrakcji dla dzieci..można zrobić taki bieg?? można!!! Żeby nie było wiem że jest tam potężny sponsor no ale w Toruniu tych sponsorów było kilkudziesięciu i to też nie małych...Cena pakietu w przedziale 40-70 zł i gwarantuję że frekwencja byłaby o wiele wiele wyższa.Jeśli ktoś dajmy na to dopiero 16 Listopada będzie wiedział że będzie mógł uczestniczyć w tym biegu to wpisowe dla niego już wynosi 100zł i to bez koszulki!!! 120zł z koszulką to dla mnie jest chore. |
| | | | | |
|
2017-12-03, 21:43
"Festiwal św.Mikołajów: biegi dzieci za nami"
Ten uśmiech dzieci, zamieszczony na zdjęciach, kosztował :
"10. OPŁATY
Udział w biegach dla dzieci wynosi 20 zł . Obowiązują wyłącznie zgłoszenia przez Internet." Tyle kosztuje "Zaszczepienie zdrowego stylu życia wśród najmłodszych" wg toruńskiego organizatora. Gorzej wygląda sprawa z uczestnikami biegu głównego - półmaratonu. Po prostu zostali oszukani. "Zabrakło" koszulek za które zapłacili ( opłata dodatkowa), nie każdy uczestnik otrzymał to co organizator zapewniał:"13. Pakiet startowy
Każdy uczestnik po dokonaniu wpłaty otrzyma w dniu biegu pakiet startowy w którego skład wejdzie:
Czapeczka św. Mikołaja z polaru
Szalik z polaru
Pamiątkowa koszulka techniczna Asics o wartości 90 zł lub koszulka techniczna na długi rękaw.
Numer startowy z przyklejonym chipem + agrafki
Batony
Lech free
Na mecie ciepły posiłek, napój, herbata, drożdżówka, (produkty te będą wydawane na podstawie nadruków na numerach startowych)."
Trasa biegu , jaką zaserwowano biegaczom, narażała ich na utratę zdrowia lub nawet życia. Wąski chodnik nad Wisłą nie zapewniał bezpieczeństwa tysiącom biegaczy! W innym miejscy trasa biegu przebiega przez plac budowy!!! Nigdy więcej "Mikołajów" w Toruniu i innych biegów,którego organizatorem jest Stowarzyszenie Kultury Fizycznej „Maraton Toruński". |
| | | | | |
|
2017-12-03, 22:45
Heniu
2017-12-03, 18:43 - henry napisał/-a:
Na FB bieg ocenia znany w Polsce maratończyk Pobłocki. Warto przeczytać. |
| staram się nie wchodzić na jak to się mówi "na fejsa" ? Może przerzucisz to na tę stronę |
| | | | | |
|
2017-12-04, 00:47
Organizacyjna porazka
| XV Bieg Swietych Mikolajow to byla organizacyjna porażka ze wszech miar. Jak mozna napisac taki artykul bez zapytania jakiegokolwiek uczestnika? Brak startu falowego. Brak zajacow. Brak stref. Nowa formula sie sprawdzila? Jaki umysł wymyślił start najpierw pólmaratonu, a potem 5 i 10? Na 3 najwęzszym kilometrze, gdzie trzeba bylo biec po parku gęsiego, zeby nie ugrzeznac w blocie, doszla nas elita biegnaca 3:00. I krzycza,prawa wolna, super, tylko naprawdę nie bylo ich jak puscic. Wyprowadzenie biegu na peryferie. Bardzo lubię biegac po lesie, ale nie, gdzy mial to byc bieg uliczny. Zabrakło zupy. Chyba byly banany. Herbata wyciskana z kranu, z przechylonego baniaka, bo dla ludzi biegnacych na 1:55-2.00 juz jej nie bylo. Depozyty nieoznaczone, w najdalszym mozliwym miejscu od hali i mety. Bajzel na starcie i przy wydawaniu pakietow. Zabraklo koszulek. No ludzie! |
| | | | | |
|
2017-12-04, 08:16
E... tam faceci nie płaczą i nie płacą :)
2017-12-04, 00:47 - Magdalena Wilk napisał/-a:
XV Bieg Swietych Mikolajow to byla organizacyjna porażka ze wszech miar. Jak mozna napisac taki artykul bez zapytania jakiegokolwiek uczestnika? Brak startu falowego. Brak zajacow. Brak stref. Nowa formula sie sprawdzila? Jaki umysł wymyślił start najpierw pólmaratonu, a potem 5 i 10? Na 3 najwęzszym kilometrze, gdzie trzeba bylo biec po parku gęsiego, zeby nie ugrzeznac w blocie, doszla nas elita biegnaca 3:00. I krzycza,prawa wolna, super, tylko naprawdę nie bylo ich jak puscic. Wyprowadzenie biegu na peryferie. Bardzo lubię biegac po lesie, ale nie, gdzy mial to byc bieg uliczny. Zabrakło zupy. Chyba byly banany. Herbata wyciskana z kranu, z przechylonego baniaka, bo dla ludzi biegnacych na 1:55-2.00 juz jej nie bylo. Depozyty nieoznaczone, w najdalszym mozliwym miejscu od hali i mety. Bajzel na starcie i przy wydawaniu pakietow. Zabraklo koszulek. No ludzie! |
Nie narzekają, bo już od lat nie biegają w tym biegu.
1o km do uliczki nomen omen Barei w Silnie. Tanio, spokojnie i zdrowo.Fakt może nie tak kolorowo.
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
|
2017-12-04, 08:39
Brak pace"ów, brak stref czasowych, wysoka cena za pakiet w którym nic nie było poza medalem przypominającym chińską zawieszkę na choinkę. Start HM 7 min przed 10km i 5 km w związku z czym czołówka krótszych biegów przebijała się przez 1000 biegaczy półmaratonu wąskimi błotnistymi ścieżkami, Brak folii na mecie. Masakra organizacyjna.
Powodzenia w przyszłym roku w szukaniu frajerów biegnących w tej imprezie. Ja już nie dam się nabrać |
| | | | | |
|
2017-12-04, 09:56
Zminiając nieco temat. Zostało już tylko 8 osób, które mają ukończone wszystkie edycje biegów. w tym roku w wynikach nie ma Jana Szabunio.
Poniżej lista z sumą czasów:
1. Krzysztof Góralski 21:22:31
2. Piotr Bętkowski 21:35:34
3. Robert Kmieciak 25:29:08
4. Sławomir Katryński 26:02:47
5. Andrzej Wysłouch 26:43:55
6. Michał Rosiński 28:18:06
7. Robert Piwoński 34:38:30
8. Alina Podbielska 34:38:34
Jeśli chodzi o organizacje to faktycznie można było spodziewać się katastrofy po puszczeniu biegów na 10 km kilka minut po półmaratonie. Było już to przerabiane podczas Nocnej Dychy Kopernikańskiej, kiedy bieg na 5 km - w którym startowałem - zaczynał bezpośrednio za dłuższym dystansem i też musiałem biec slalomem. Dziwne, że wnioski wtedy nie zostały wyciągnięte.
Wydaje mi się jednak, że czasy puszczania biegów po ścieżkach rowerowych, parkach i lasach w innych miastach są już za nami.
Biegłem w czołówce biegu i gdy widziałem wolontariuszy na punktach odżyczych, przy dwóch stołach, ktrzóy mają obsłużyć 1700 osób - to brało mnie na współczucie. To nie mogło się udać...
Niestety frekwencja w półmaratonie leci na łeb i szyje. W 2013 roku startowało 3200 osób. Teraz 1700.
Szkoda, bo faktycznie miasto wypełnione było biegaczami, którzy zapełnili restauracje, hotele, teatry, imprezy...
Mam jednak wrażenie, że do Torunia potem już nie chcą wracać co potwierdzają moje rozmowy ze znajomymi oraz kometarze tutaj oraz na Facebook...
Szkoda :( |
| | | | | |
|
2017-12-04, 10:10
Powiem tak, jestem zadowolony z samego biegu i z wyniku (wziąłem rewanż za wynik sprzed 3 lat), natomiast organizacyjnie ten bieg wypadł bardzo słabo. Mam wrażenie, że to niestety charakterystyczna cecha biegów organizowanych w Toruniu i - co gorsze - rozprzestrzenia się ona na inne biegi w kraju.
Pomijam kwestię wysokości wpisowego, tu każdy kto się zapisuje wie ile płaci. Gorzej kiedy nie dostaje tego za co zapłacił. Z tego co zapisano w regulaminie ja nie dostałem (to tylko wyliczenie, nie to żebym był roszczeniowy i się jakoś czepiał):
- batony - zapis w liczbie mnogiej, więc powinny być co najmniej dwa, a nie było ani jednego, chyba że w zamian była owsianka, ale też tylko jedna (podobno batony były na mecie, ale tego nie wiem, bo ich nie szukałem, niemniej jednak z treści regulaminu wynika, że powinny być w reklamówce z pakietem);
- Lech free - był o smaku limonki, chyba im nie schodzi ten smak i słusznie bo jest zbyt chemiczny;
- na mecie ciepły posiłek, napój, herbata, drożdżówka, (produkty te będą wydawane na podstawie nadruków na numerach startowych) - ja skorzystałem tylko z ciepłej herbaty (chyba to była herbata), która była tuż za metą i nie była w strefie otwartej dla wszystkich. Natomiast ciepły posiłek (zupa, z której zrezygnowałem) była rozdawana w hali i to nie na podstawie numerów, bo z tego co widziałem ustawiały się po nią całe wielopokoleniowe rodziny. Bez komentarza.
Natomiast zaznaczę tylko, że przy odbiorze pakietu widziałem sytuację, gdy ktoś wyraźnie zaznaczył, że zamawiał pakiet z koszulką, a takowej nie otrzymał.
Co do trasy, to - jako uczestnik sprzed lat - miałem świadomość, że prowadzi ona po ścieżkach leśnych, ale bieg po budowie mnie zaskoczył. Tylko pytanie, po co organizator umieszcza w regulaminie obietnicę, że trasa będzie miała atest (teraz już tego nie ma, ale takie coś było napisane w regulaminie jeszcze przed opublikowaniem tras). |
| | | | | |
|
2017-12-04, 15:25
2017-12-04, 09:56 - benek napisał/-a:
Zminiając nieco temat. Zostało już tylko 8 osób, które mają ukończone wszystkie edycje biegów. w tym roku w wynikach nie ma Jana Szabunio.
Poniżej lista z sumą czasów:
1. Krzysztof Góralski 21:22:31
2. Piotr Bętkowski 21:35:34
3. Robert Kmieciak 25:29:08
4. Sławomir Katryński 26:02:47
5. Andrzej Wysłouch 26:43:55
6. Michał Rosiński 28:18:06
7. Robert Piwoński 34:38:30
8. Alina Podbielska 34:38:34
Jeśli chodzi o organizacje to faktycznie można było spodziewać się katastrofy po puszczeniu biegów na 10 km kilka minut po półmaratonie. Było już to przerabiane podczas Nocnej Dychy Kopernikańskiej, kiedy bieg na 5 km - w którym startowałem - zaczynał bezpośrednio za dłuższym dystansem i też musiałem biec slalomem. Dziwne, że wnioski wtedy nie zostały wyciągnięte.
Wydaje mi się jednak, że czasy puszczania biegów po ścieżkach rowerowych, parkach i lasach w innych miastach są już za nami.
Biegłem w czołówce biegu i gdy widziałem wolontariuszy na punktach odżyczych, przy dwóch stołach, ktrzóy mają obsłużyć 1700 osób - to brało mnie na współczucie. To nie mogło się udać...
Niestety frekwencja w półmaratonie leci na łeb i szyje. W 2013 roku startowało 3200 osób. Teraz 1700.
Szkoda, bo faktycznie miasto wypełnione było biegaczami, którzy zapełnili restauracje, hotele, teatry, imprezy...
Mam jednak wrażenie, że do Torunia potem już nie chcą wracać co potwierdzają moje rozmowy ze znajomymi oraz kometarze tutaj oraz na Facebook...
Szkoda :( |
A ja mam wrażenie, że przez to wyprowadziłeś się do Warszawy :(
Benek wracaj.
Albo nie. W tym roku bym nie stał na pudle.
Jednakże mam wrażenie, że organizowanie dodatkowych biegów nie służy rozwoju biegu, a tylko jest aby pompować sztuczny balon jakim jest frekwencja. Dużo już zostało napisane.
Biegam od prawie początku mojej przygody z bieganiem, ale już tylko z sentymentu! |
| | | | | |
|
2017-12-04, 20:26
Nic się nie zmienia
| Brałem udział w półmaratonie św Mikołajów w 2013 roku. Był to bardzo popularny bieg bo z okazji otwarcia mostu im. gen. Elżbiety Zawadzkiej. Nie byłem z organizacji zadowolony, brak wody, trasa, brak herbaty itp. Czytam wasze komentarze i odnoszę wrażenie że od tej pory nic się nie zmieniło. Problemy które wytykacie organizatorom są takie same jak 4 lata temu. Cena za wpisowe to istne zdzierstwo. Wielu z was doskonale wie że za połowę wpisowego bywało się na lepszych imprezach biegowych. |
| | | | |
| | | | | |
|
2017-12-04, 21:44
| Polecam zmianę nazwy na Crosowo-Przełajowy Półmaraton. Organizacyjnie bardzo,bardzo słabo. |
| | | | | |
|
2017-12-04, 21:58
2017-12-04, 21:44 - LiBart napisał/-a:
Polecam zmianę nazwy na Crosowo-Przełajowy Półmaraton. Organizacyjnie bardzo,bardzo słabo. |
| I "medale" zmieńcie na plastikowe, jeszcze taniej i się nie potłuką :-) |
| | | | | |
|
2017-12-04, 23:36
Psioczycie i psioczycie, a wystarczyło poczytać opinie po poprzednich edycjach...
Wiecie co mnie zniechęciło do tego biegu kilka lat temu? Hasło, że to bieg z ideą pomagania dzieciom z (o ile pamiętam)domów dziecka. I brzmiało to fajnie, dopóki nie doczytałem, że pomaganie leży w gestii startujących, tzn. żaden ułamek opłaty startowej nie idzie na ten cel, a ty zawodniku wpłać duże wpisowe i niezależnie od niego kup i przywieź podarki dla dzieciaków... |
| | | | | |
|
2017-12-05, 08:14
2017-12-04, 23:36 - sojer napisał/-a:
Psioczycie i psioczycie, a wystarczyło poczytać opinie po poprzednich edycjach...
Wiecie co mnie zniechęciło do tego biegu kilka lat temu? Hasło, że to bieg z ideą pomagania dzieciom z (o ile pamiętam)domów dziecka. I brzmiało to fajnie, dopóki nie doczytałem, że pomaganie leży w gestii startujących, tzn. żaden ułamek opłaty startowej nie idzie na ten cel, a ty zawodniku wpłać duże wpisowe i niezależnie od niego kup i przywieź podarki dla dzieciaków... |
| byłem raz... i nie wróciłem :/ |
| | | | | |
|
2017-12-05, 09:38
Ludzie jednak jadą.
| Co roku można przeczytać fatalne komentarze po tym biegu , a ludzie jednak jadą na ten bieg , chociaż coraz mniej . |
| | | | |
| | | | | |
|
2017-12-06, 13:44
półmaraton Św. Mikołajów Toruń 03-12-2017
| czepiacie się nie spełnieni biegacze nikt nikogo nie zapisywał na siłę na Festiwal Biegów Świętych Mikołajów. Nikt nie napisał czy przy okazji tych biegów w jakiś sposób pomógł dzieciom przecież wszyscy byliśmy Św. Mikołajami ja reprezentuje Klub Biegacza ORANGE Polska w Półmaratonie startujemy od 11 lat w tym roku rekordowa ilość biegaczy bo 64 i nikt nie narzekał. Od paru lat wspomagamy dzieciaków wręczając im upominki z własnych prywatnych środków. Więc nie narzekajmy bawmy się wspomagajmy potrzebujących, a po rekordy i wielkie wygrane startujcie w innych biegach |
| | | | | |
|
2017-12-06, 13:49
2017-12-05, 08:14 - michu77 napisał/-a:
byłem raz... i nie wróciłem :/ |
| i tu się mylisz bo z wpisowego część środków zostało przeznaczone na zakup sprzętu dla dzieci słabo widzących i nie widomych |
| | | | | |
|
2017-12-09, 11:28
/////////////
| miał to być mój 13 udział w Biegu Św. Mikołajów.Niestety jakiś paskudny wirus położył mnie, dosłownie. Na biegu byłem, ale niestety jako ...kibic. może za rok |
|
|
|
| |
