| | | |
|
| 2016-12-11, 12:34 NIEAKTUALNE
2016-12-01, 13:32 - Luksza79 napisał/-a:
Odsprzedam pakiet startowy na Półmaraton Ślężański (dokonanie cesji na innego zawodnika).
Więcej informacji w dziale Społeczność - Ogłoszenia lub w podanym linku.
Niestety muszę zrezygnować ponieważ na rok 2017 półmaraton Ślężański nie zalicza się już do korony półmaratonów. |
PAKIET ODSPRZEDANY - NIEAKTUALNE |
|
| | | |
|
| 2016-12-13, 12:17 pakiet sprzedam
odstąpię pakiet startowy(wersja z koszulką), z uwagi na wypadnięcie imprezy z Korony Półmaratonów rezygnuję ze startu w Sobótce - szkoda |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-12-18, 12:21 Korona Polskich Półmaratonów bez 10. PANAS Półmaratonu Ślęż
LINK: http://polmaraton.antex.pl/POLMARATON_FTP/161202SkandalwPSB3.pdf | Z przykrością informuję, że otrzymaliśmy odpowiedź od Pana Henryka Paskala – Prezesa Polskiego Stowarzyszenia Biegów na naszą prośbę dołączenia nas do Korony Półmaratonów Polskich.
Odpowiedz: NIE.
Nie 2017, 2018 roku i w następnych latach.
Powody:
– niewłaściwy termin – powinien być 18 marca;
– Półmaraton Ślężański nie zamieścił reklamy w Kalendarzu PSB i na stronie PSB;
– medialne ataki na Polskie Stowarzyszenie Biegów przez Antoniego Stankiewicza na forum „Maratony Polskie”;
– informacja Macieja Głowackiego.
Jest to przykre i trudne do zrozumienia.
Zarządca inicjatywy: „Korona Polskich Maratonów” zauważył kolizję terminów z biegami w Warszawie i Poznaniu dopiero wtedy gdy mieliśmy od dawna otwarte zgłoszenia.
13.04.2016 – bardzo wcześnie – podaliśmy termin rozegrania biegu w 2017. W uzasadnionych okolicznościach mogliśmy ten termin zmienić. Ale nie po otworzeniu zapisów 01.10.2016. Rozmowy telefoniczne o tym później są kompromitujące dla organizatora „Korony”.
Pan Prezes Henryk Paskal poinformował w piśmie o wydrukowaniu przez PSB 20 tys. ulotek z informacją o „Koronie” z logo naszej imprezy.
Być lub nie być w „Koronie” dla nas – organizatorów – nie ma większego znaczenia. Sam przebiegłem ok. 50 maratonów i 150 półmaratonów i nigdy istniejąca od dawna „Korona Maratonów Polskich”, a tym bardziej „Korona Polskich Półmaratonów” nie wzbudziła mojego osobistego zainteresowania.
Ale znakomicie rozumiem i szanuję tych, którzy biorą w tym udział. Dlatego jest mi bardzo przykro, że Prezes PSB swoją decyzją zaszkodził biegaczom –
część osób zgłaszających się na nasz półmaraton brała pod uwagę fakt uczestniczenia w „Koronie”.
Według mnie w każdej sytuacji trzeba szukać najlepszego z możliwych rozwiązań.
Według mnie Polskie Stowarzyszenie Biegów powinno wspierać biegaczy, w tym tych, którzy zgłaszając się na nasz bieg byli przekonani o uczestnictwie w „Koronie”.
Według mnie nie ma żadnego problemu z rozszerzeniem listy biegów „Korony 2017” o dodatkowy bieg.
Jest ying i yang.
Jest dobro i zło.
Jest ciemna i jasna strona MOCY.
Po jakiej stronie jest PSB?
Post Antoniego Stankiewicza na forum „Maratony Polskie”:
2016-12-03, 11:49
Korona Polskich Półmaratonów
Drodzy Biegacze.
Nie wiemy dlaczego usunięto nas z listy biegów Korony Półmaratonów Polskich. Nasze próby przywrócenia nas na liście spotkały się z odmową. O wykreśleniu dowiedzieliśmy się 01.12.2016 z internetu. Nasz przedstawiciel kilka dni wcześniej będąc na spotkaniu dotyczącym Korony Półmaratonów Polskich podczas konferencji PSB deklarował jak zawsze współpracę i nie usłyszał o zamiarze usunięcia nas z listy.
Nadal czynimy starania o przywrócenie nas na listę. |
|
| | | |
|
| 2016-12-18, 12:55 Na co te korony ?
Tak się zastanawiam na co wam te korony ? Można przetruchtać lub prawie przejść dystans i szczycić się koroną. Myślę ,że każdy biegacz powinien mieć ambicję uzyskać jak najlepszy wynik i walczyć o jak najwyższe miejsce w kategorii wiekowej tym bardziej ,ze na tym i innych biegach kategorie wiekowe są co 5 lat , każdy ma szansę stanąć na podium i to powinno być jego marzeniem i celem. |
|
| | | |
|
| 2016-12-18, 13:15
2016-12-18, 12:55 - henry napisał/-a:
Tak się zastanawiam na co wam te korony ? Można przetruchtać lub prawie przejść dystans i szczycić się koroną. Myślę ,że każdy biegacz powinien mieć ambicję uzyskać jak najlepszy wynik i walczyć o jak najwyższe miejsce w kategorii wiekowej tym bardziej ,ze na tym i innych biegach kategorie wiekowe są co 5 lat , każdy ma szansę stanąć na podium i to powinno być jego marzeniem i celem. |
każdy biega z własnego powodu i każdy powód zasługuje na uznanie.
Inna rzecz to sama idea tej pseudokorony. Nie wiem czy jest o co kruszyć kopie bo tak naprawdę to nie jest korona skoro nie trzeba przebiec WSZYSTKICH biegów z listy. To tak jakby koronę Ziemi można było zdobyć nie wchodząc na Everest. Półmaraton Ślężański ma swoją markę i swój klimat. Kto go posmakował chce wracać. To lepsze od znaczka |
|
| | | |
|
| 2016-12-18, 13:17
Antoni wokół w Polsce same kary i was też spotkała kara za to , że robicie znakomitą imprezę o którą pewnie ktoś jest zazdrosny :) Wasza impreza pod każdym względem jest tak świetnie zorganizowana , że z pewnością sama w sobie się obroni i jak zwykle dopisze dużo wiernych , rozsądnych biegaczy, a Korona , co to jest ta Korona ? komedia jakaś do nabijania kasy , kiedyś nie było żadnej Korony i ludzie nie kaprysili i potrafili normalnie biegać .Jeśli ktoś lubi szastać zdrowiem i pieniędzmi to niech sobie biega te Korony , a większość biegaczy Antoni wie o tym , że Sobótka jest jednym z najlepiej zorganizowanych biegów w Polsce i nie potrzebuje żadnej Korony, pozdrawiam serdecznie.
|
|
| | | |
|
| 2016-12-18, 17:49
Wolę biegać niż zbierać jakieś korony i koronki. Ale jak ktoś chce zbierać niech zbiera. Te korony to pomysł na zwiększenie frekwencji biegów. Tylko myślę, że jakoś tłumów z tego powodu nie ma. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-12-18, 18:37
2016-12-18, 12:55 - henry napisał/-a:
Tak się zastanawiam na co wam te korony ? Można przetruchtać lub prawie przejść dystans i szczycić się koroną. Myślę ,że każdy biegacz powinien mieć ambicję uzyskać jak najlepszy wynik i walczyć o jak najwyższe miejsce w kategorii wiekowej tym bardziej ,ze na tym i innych biegach kategorie wiekowe są co 5 lat , każdy ma szansę stanąć na podium i to powinno być jego marzeniem i celem. |
To dla własnej satysfakcji bo wiadomo do niczego w życiu innego to nie jest potrzebne.Odnosnie korony maratonów to to nierówne i nieporównywalne kryteria że można ja zrobić w rok lub dwa lata a ma się taka samą, taki tyci,tyci znaczek z dyplomem. Ja jednego roku zaliczyłem 7 maratonów i nie miałem szans na koronę gdyż tylko 3 maratony wchodziły w tę koronę a na drugi rok zrobiłem tylko jeden. Powinno być tak ,ze biegacz sam sobie wyznacza ulubione maratonya nie takie jak mu każą i powinno być 5 w jeden rok a nie dwa lata bo to za łatwe.
A tak naprawdę te korony czy jakies inne podobne wymysły mi wiszą i powiewają.Jak i nagrody czy puchary. I większość biegaczy tak myśli i jeżdzi na biegi które kocha. Dlatego choć do Sobótki na połówkę kilka lat nie zaglądałem to jak koledzy wyżej daję swoje poparcie dla biegu Antek który od lat organizujesz. W tym biegu więcej gości chce startować niż w niejednym który ma koronę która tak naprawdę nie ma żadnego znaczenia! |
|
| | | |
|
| 2016-12-24, 12:55 Niepojęte...
2016-12-13, 12:17 - mostov napisał/-a:
odstąpię pakiet startowy(wersja z koszulką), z uwagi na wypadnięcie imprezy z Korony Półmaratonów rezygnuję ze startu w Sobótce - szkoda |
Zrezygnować z flagowego półmaratonu w Polsce z tak błahego powodu...niepojęte.
Oczywiście szanuję decyzję i priorytety.
Pozdrawiam świątecznie. |
|
| | | |
|
| 2016-12-28, 18:49
Najpierw teoria spiskowa. W ten sam weekend są dwie duże połówki ( Warszawa i Poznań ). Obie bardzo marketingowe. Wydaje mi się, że ich organizatorzy nawzajem robią sobie kuku ( bo dużo osób z Wawy jeździ do Poznania i vice versa). A tu jeszcze taki Półmaraton Ślężański "z tradycjami", który odbiera kolejnych biegaczy (czyli kasiorkę za pakiety). A, że gracze duzi, to wymusili na PSB wykreślenie Sobótki z listy. I tyle. Komercja.
Ja koronę połówek sobie zrobiłem w 2016. Także kryterium "bycia w koronie" dla mnie osobiście nie ma znaczenia. Na 2017 planuję koronę maratonów i w bonusie Berlin (miałem szczęście w losowaniu). Ale kilka klimatycznych połówek też bym zaliczył. Na razie rozważam Sobótkę, Grodzisk Wlkp. i Gniezno (tu byłem w tym roku i mi się podobało, a w 2017r. będzie 40 - jubileuszowy). Sobótka / Warszawa / Poznań są tydzień przed Dębnem. Czyli idealny moment na półmaraton. Niestety ( dla Sobótki ) mieszkam w okolicach Warszawy i cały czas biję się z myślami czy warto tłuc się te 400 km i jeszcze za nocleg płacić, czy jednak pobiec w domu? Doradzicie? |
|
| | | |
|
| 2017-01-14, 19:20 Odsprzedam Pakiet
Odsprzedam swój pakiet ponieważ w tym samym dniu wypadają mi Akademickie Mistrzostwa Polski. wersja bez koszulki |
|
| | | |
|
| 2017-02-14, 14:57 Odsprzedam 3 pakiety na PANAS Półmaraton 2017
Odsprzedam 3 pakiety startowe na Półmaraton Ślężański (dokonanie cesji na innego zawodnika).2 pakiety po 50 zł każdy i jeden pakiet w cenie 80 zł z koszulką (męską rozmiar L).Osoby zainteresowane proszę o kontakt przez forum lub pod nr telefonu 604 197 675
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2017-02-28, 08:39
2016-12-18, 13:17 - andrzejhaz napisał/-a:
Antoni wokół w Polsce same kary i was też spotkała kara za to , że robicie znakomitą imprezę o którą pewnie ktoś jest zazdrosny :) Wasza impreza pod każdym względem jest tak świetnie zorganizowana , że z pewnością sama w sobie się obroni i jak zwykle dopisze dużo wiernych , rozsądnych biegaczy, a Korona , co to jest ta Korona ? komedia jakaś do nabijania kasy , kiedyś nie było żadnej Korony i ludzie nie kaprysili i potrafili normalnie biegać .Jeśli ktoś lubi szastać zdrowiem i pieniędzmi to niech sobie biega te Korony , a większość biegaczy Antoni wie o tym , że Sobótka jest jednym z najlepiej zorganizowanych biegów w Polsce i nie potrzebuje żadnej Korony, pozdrawiam serdecznie.
|
Zgadzam się z Andrzejem. Sobótka to fenomem i nie potrzebuje korony od psb, ma koronę od biegaczy. |
|
| | | |
|
| 2017-03-01, 11:55
2017-02-28, 08:39 - KKFM napisał/-a:
Zgadzam się z Andrzejem. Sobótka to fenomem i nie potrzebuje korony od psb, ma koronę od biegaczy. |
Moje subiektywne odczucie: to nie Sobótka potrzebuje korony, lecz korona Sobótki.
Z całym szacunkiem dla wszystkich kryjących się za pojęciem "korony" - sporo czasu musi upłynąć i jeszcze więcej pracy musicie włożyć, abym potrafił znaleźć jakąkolwiek miarę pozwalającą na przyrównanie "korony" do półmaratonu w Sobótce. |
|
| | | |
|
| 2017-03-03, 18:00 Pakiet
Witam
Ze względu na kontuzję nie będę mógł wystartować w zawodach.W związku z tym odstąpię pakiet startowy.O szczegóły proszę na priv. |
|
| | | |
|
| 2017-03-07, 11:29 Odsprzedam pakiet
Witam, Odsprzedam pakiet po kosztach .Info priv |
|
| | | |
|
| 2017-03-08, 11:16 Podbiegi ?
Mam pytanko do osób, które dobrze znają trasę tej połówki. Generalnie jestem biegaczem niskopiennym. Wyłącznie mazowieckie równiny. Staram się oczywiście trenować jakieś podbiegi, ale to tylko na wiaduktach (dł. ok. 300 m i przewyższenie 10m).
A tu tak na oko 10 km pod górkę, z tego na 2 km chyba 200 m przewyższenia. Bardzo to daje w kość? Planowałem przetarcie przed maratonem w Dębnie tak na 1:50, ale trochę się tego boję.
Opiszcie z waszych doświadczeń czy ten diabeł straszny, czy nie aż tak bardzo. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2017-03-08, 13:04
2017-03-08, 11:16 - MarcinK napisał/-a:
Mam pytanko do osób, które dobrze znają trasę tej połówki. Generalnie jestem biegaczem niskopiennym. Wyłącznie mazowieckie równiny. Staram się oczywiście trenować jakieś podbiegi, ale to tylko na wiaduktach (dł. ok. 300 m i przewyższenie 10m).
A tu tak na oko 10 km pod górkę, z tego na 2 km chyba 200 m przewyższenia. Bardzo to daje w kość? Planowałem przetarcie przed maratonem w Dębnie tak na 1:50, ale trochę się tego boję.
Opiszcie z waszych doświadczeń czy ten diabeł straszny, czy nie aż tak bardzo. |
Witaj. Polmaraton jest bardzo trudny. Cytowane 2 km to ostry podbieg. Po Nim nastepuje kilka kilometrow w dlo" na leb i szyje" ale warto. Bardzo dobry trening ale z glowa przed maratonem. Polecam serdecznie
|
|
| | | |
|
| 2017-03-08, 18:59
2017-03-08, 11:16 - MarcinK napisał/-a:
Mam pytanko do osób, które dobrze znają trasę tej połówki. Generalnie jestem biegaczem niskopiennym. Wyłącznie mazowieckie równiny. Staram się oczywiście trenować jakieś podbiegi, ale to tylko na wiaduktach (dł. ok. 300 m i przewyższenie 10m).
A tu tak na oko 10 km pod górkę, z tego na 2 km chyba 200 m przewyższenia. Bardzo to daje w kość? Planowałem przetarcie przed maratonem w Dębnie tak na 1:50, ale trochę się tego boję.
Opiszcie z waszych doświadczeń czy ten diabeł straszny, czy nie aż tak bardzo. |
Trudny. Daje w kość.
Ale na Twoim miejscu nie tego obawiałbym się najbardziej. Przeczytaj uważnie co piszę i głęboko to rozważ. A wiem co piszę, bo sam każdego roku, tego doświadczam.
Podejrzewam, że za tym półmaratonem stoi tajemna moc: kto raz spróbuje w nim pobiec nie może przestać. Chociaż za każdym razem mówię sobie "nigdy więcej", to gdy zbliża się kolejny termin, bezwolnie się zapisuję. Po czym znów mówię "nigdy więcej". I znów się zapisuję... |
|
| | | |
|
| 2017-03-08, 19:37
2017-03-08, 18:59 - Slawek Wisniewski napisał/-a:
Trudny. Daje w kość.
Ale na Twoim miejscu nie tego obawiałbym się najbardziej. Przeczytaj uważnie co piszę i głęboko to rozważ. A wiem co piszę, bo sam każdego roku, tego doświadczam.
Podejrzewam, że za tym półmaratonem stoi tajemna moc: kto raz spróbuje w nim pobiec nie może przestać. Chociaż za każdym razem mówię sobie "nigdy więcej", to gdy zbliża się kolejny termin, bezwolnie się zapisuję. Po czym znów mówię "nigdy więcej". I znów się zapisuję... |
no i mam wyjaśnienie zagadki nurtującej mnie od lat.....:)
|
|