|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2014-05-11, 22:38
FAJNY BIEG
Dzięki koledze Tomkowi ( trenerowi, który poprawił życiówkę ) ,czasy na dychę coraz lepsze, co dobrze wróży przed jesiennym maratonem, Arturowi (synowi), też dziękuję, że mnie odholował na bulwar.....a potem już jakoś poszło.
Ogólnie same pozytywy, co do biegu, organizatorów.
|
| | | | | |
|
2014-05-12, 09:01
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-12, 10:51
2014-05-10, 22:30 - Marecki_Ab napisał/-a:
Nie wiem skad tyle zlych emocji ze strony komentatora. Oczywiscie nie sluchalem go przez caly czas ale z tych fragmentow ktore mialem watpliwa przyjemnosc wysluchac wynikalo jakby ten bieg organizowano z przykrego obowiazku. Nie ukrywana krytyka biegaczy, ze nie zdyscyplinowani, ze sie wciskaja nie do swojej strefy..... A tuz przed startem ze spora liczba biegaczy ociaga sie ze startem, ze staja przed linia i czekaja niewiadomo na co.......nienormalni jacyc? Ze juz traca, ze czas brutto beda mieli slabszy (co mu do tego....?) ze niby klasyfikacja wg brutto (nie zna regulaminu). Raptem minelo 5 minut od startu a on opiepsza ze nie wiadomo czemu nie startuja - a wg regulaminu linia startu zamykana jest na 10 minut od wystrzalu (tego widac tez nie doczytal!) |
| Komentator, o którym piszesz to pan Roman Toboła - przez wielu uznawany za najlepszego spikera imprez biegowych. Takie jest również moje zdanie - doskonale zna wyniki i sylwetki poszczególnych zawodników, potrafi zaciekawić kibiców opowiadając różne anegdoty z przeszłości. Umie też ocenić i poinformować na którym kilometrze znajduje się aktualnie czołówka biegu. Mało, który spiker jest tak konkretny i obeznany z tematem. A to, że zirytowało go zachowanie Twojej grupki - wcale się nie dziwie. Odwaliliście jakąś parodię. Co to niby miało być z tym ociąganiem się żeby przekroczyć linię startu? Czekaliście aż Wam się trasa rozluźni czy po prostu liczyliście na lepsze fotki, na których się łatwiej znajdziecie? A może chciałeś zacynić ile to osób jesteś w stanie wyprzedzić w trakcie? Było to bardzo niesportowe i niehonorowe zachowanie - ciekawe jakby to wyglądało gdyby na podobnie idiotyczny pomysł wpadło np. 500 takich klientów jak wy. Dlatego też nie ma co się dziwić spikerowi, który komentując taką porządnie zorganizowaną imprezę, nagle widzi takie, nazwijmy to po imieniu - bezczelne zachowanie. |
| | | | | |
|
2014-05-12, 12:18
Co niby niesportowego i niehonorowego jest w startowaniu zgodnie z regulaminem?
Jeśli nie wydaje się pakietów po 12:30 i jest OK, to jeśli start zamykany jest o 13:10, to mogę tak wystartować i nic nikomu do tego!
Na poprzednim biegu też nas komentator poganiał - po co? Po to jest netto, żeby rozluźnić start - gdyby każdy się do tego dostosował i rozciągnęlibyśmy start, to by nie było problemu z wyprzedzaniem na pierwszych 2km. To, że mając brutto 55 mam netto 47 to źle? Nie wolno wyprzedzać tysięcy biegaczy - "bo niesportowo i niehonorowo"? Nie rozśmieszaj :)
I zapewne komentator jest fachowcem, ale powinien wiedzieć, że jak ktoś wbiega na metę - a na zegarze jest 56 - to nie są to "godzinołamacze" a są to w zdecydowanej większości "52 łamacze" - bo osoby z błękitnej strefy miały lekko 4 minuty na starcie w plecy (a jak chcieli to choćby i 10 :P ). |
| | | | | |
|
2014-05-12, 12:38
2014-05-12, 12:18 - wweessdd napisał/-a:
Co niby niesportowego i niehonorowego jest w startowaniu zgodnie z regulaminem?
Jeśli nie wydaje się pakietów po 12:30 i jest OK, to jeśli start zamykany jest o 13:10, to mogę tak wystartować i nic nikomu do tego!
Na poprzednim biegu też nas komentator poganiał - po co? Po to jest netto, żeby rozluźnić start - gdyby każdy się do tego dostosował i rozciągnęlibyśmy start, to by nie było problemu z wyprzedzaniem na pierwszych 2km. To, że mając brutto 55 mam netto 47 to źle? Nie wolno wyprzedzać tysięcy biegaczy - "bo niesportowo i niehonorowo"? Nie rozśmieszaj :)
I zapewne komentator jest fachowcem, ale powinien wiedzieć, że jak ktoś wbiega na metę - a na zegarze jest 56 - to nie są to "godzinołamacze" a są to w zdecydowanej większości "52 łamacze" - bo osoby z błękitnej strefy miały lekko 4 minuty na starcie w plecy (a jak chcieli to choćby i 10 :P ). |
Oczywiście nikt wam nie zabroni wystartować w regulaminowym czasie przed zamknięciem startu. Wasze prawo. Jest to jednak bezczelne naciąganie regulaminu, równie dobrze moglibyście dobiec prawie do mety i 100m przed nią usiąść sobie na trasie i urządzić 30 minutowy piknik, po czym wbiec na metę w 1:59:59. Wszystko zgodnie z regulaminem, ale niestety nie zgodnie z podstawowymi zasadami biegowej etykiety, której najwyraźniej nie znasz.
|
| | | | | |
|
2014-05-12, 12:55
2014-05-12, 12:18 - wweessdd napisał/-a:
Co niby niesportowego i niehonorowego jest w startowaniu zgodnie z regulaminem?
Jeśli nie wydaje się pakietów po 12:30 i jest OK, to jeśli start zamykany jest o 13:10, to mogę tak wystartować i nic nikomu do tego!
Na poprzednim biegu też nas komentator poganiał - po co? Po to jest netto, żeby rozluźnić start - gdyby każdy się do tego dostosował i rozciągnęlibyśmy start, to by nie było problemu z wyprzedzaniem na pierwszych 2km. To, że mając brutto 55 mam netto 47 to źle? Nie wolno wyprzedzać tysięcy biegaczy - "bo niesportowo i niehonorowo"? Nie rozśmieszaj :)
I zapewne komentator jest fachowcem, ale powinien wiedzieć, że jak ktoś wbiega na metę - a na zegarze jest 56 - to nie są to "godzinołamacze" a są to w zdecydowanej większości "52 łamacze" - bo osoby z błękitnej strefy miały lekko 4 minuty na starcie w plecy (a jak chcieli to choćby i 10 :P ). |
Szanowny kolego, muszę zgodzić się z opinią Tomka. Regulamin regulaminem, ale jest coś takiego jak savoir vivre biegowych imprez. To że Twoje postępowanie nie łamie regulaminu wcale nie znaczy, że jest ok. Być może ktoś za Tobą chciałby pobiec PB, a tutaj już na starcie ktoś blokuje trasę, bo nikt mu nie zabronił i "nic nikomu do tego"... Te same zasady (savoir vivre - przyp. autora), nakazywałyby dostosować się również do wskazówek organizatora, skoro już bierzesz udział zorganizowanej imprezie masowej. Myślę że jak na spokojnie się nad tym zastanowisz przyznasz mi rację.
Co do biegu - widać, że organizatorzy stale poprawiają niedociągnięcia, np. odbiór medalu i oznaczenie nr startowego osoby, która medal dostała. Fajnym pomysłem było też uhonorowanie nagrodami pierwszej 10-ki biegu. Poziom imprezy stale rośnie, więc słusznie, że trochę większa liczba zawodników jest nagradzana.
Ps. Ciekawe czy nowa trasa w czerwcu okaże się szybsza? |
| | | | | |
|
2014-05-12, 13:02
2014-05-12, 12:38 - Tomek Peisert napisał/-a:
Oczywiście nikt wam nie zabroni wystartować w regulaminowym czasie przed zamknięciem startu. Wasze prawo. Jest to jednak bezczelne naciąganie regulaminu, równie dobrze moglibyście dobiec prawie do mety i 100m przed nią usiąść sobie na trasie i urządzić 30 minutowy piknik, po czym wbiec na metę w 1:59:59. Wszystko zgodnie z regulaminem, ale niestety nie zgodnie z podstawowymi zasadami biegowej etykiety, której najwyraźniej nie znasz.
|
Przesadzasz w drugą stronę.
Inna sprawa, że taka "okupacja" nikomu nie przeszkadza, bo trasa i tak jest zamknięta na 2h. Tak? (i zapewne znajdzie się kiedyś ktoś kto to wykorzysta np. do manifestacji poglądów). Zawsze można "regulaminowo" puścić ChasingCar w stylu W4L. ;)
Podstawowe zasady biegowej etyki które stosuję są takie, żeby nie przeszkadzać "biegając rzędem ze znajomymi" i nie ścinać zakrętów. Nie robię też marchewek ani nie walę z łokcia. Nie biegam bez numeru (nie przypinam go na plecy), nie odkupuję/sprzedaję pakietów.
Nie biegam co prawda "aż" od 20 lat i starty za czasów komuny są mi obce, a czerpiąc wiedzę z neta - choć jest wiele, to poza ogólnymi zasadami typowo trenerskimi: "nie zwiększaj kilometrażu o więcej niż 10% miesięcznie" - nie ma nic na temat etykiety biegowej i startów.
Jeśli dysponujesz taką etykietą, to proszę o link. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-12, 13:22
2014-05-12, 12:55 - Ozzi napisał/-a:
Szanowny kolego, muszę zgodzić się z opinią Tomka. Regulamin regulaminem, ale jest coś takiego jak savoir vivre biegowych imprez. To że Twoje postępowanie nie łamie regulaminu wcale nie znaczy, że jest ok. Być może ktoś za Tobą chciałby pobiec PB, a tutaj już na starcie ktoś blokuje trasę, bo nikt mu nie zabronił i "nic nikomu do tego"... Te same zasady (savoir vivre - przyp. autora), nakazywałyby dostosować się również do wskazówek organizatora, skoro już bierzesz udział zorganizowanej imprezie masowej. Myślę że jak na spokojnie się nad tym zastanowisz przyznasz mi rację.
Co do biegu - widać, że organizatorzy stale poprawiają niedociągnięcia, np. odbiór medalu i oznaczenie nr startowego osoby, która medal dostała. Fajnym pomysłem było też uhonorowanie nagrodami pierwszej 10-ki biegu. Poziom imprezy stale rośnie, więc słusznie, że trochę większa liczba zawodników jest nagradzana.
Ps. Ciekawe czy nowa trasa w czerwcu okaże się szybsza? |
| Chyba nie piszemy o tym samym... Tu chodzi o wystartowanie jako "ostatni" - więc nikogo nie blokujesz. Podchodzisz do startu i nie ma za tobą NIKOGO. Kogo wtedy blokuję? Organizatora? Skoro wystartowało o tysiąc ludzi mniej niż planowało, a start odbywa się zgodnie z planem-regulaminem? Ściska komuś gatki "bo to nie fair". Ale co jest nie fair? Nie marudźcie tak, bo to w żadnym stopniu was nie dotyczy. Ot nieszkodliwy wybryk indywidualisty! Zamiast to spokojnie zaakceptować - okrasić to dowcipnym komentarzem - to spinka "bo mnie się takie zachowanie nie podoba". Pfff |
| | | | | |
|
2014-05-12, 13:27
Dyskutanci
2014-05-12, 12:38 - Tomek Peisert napisał/-a:
Oczywiście nikt wam nie zabroni wystartować w regulaminowym czasie przed zamknięciem startu. Wasze prawo. Jest to jednak bezczelne naciąganie regulaminu, równie dobrze moglibyście dobiec prawie do mety i 100m przed nią usiąść sobie na trasie i urządzić 30 minutowy piknik, po czym wbiec na metę w 1:59:59. Wszystko zgodnie z regulaminem, ale niestety nie zgodnie z podstawowymi zasadami biegowej etykiety, której najwyraźniej nie znasz.
|
| Duch w narodzie nie ginie ! Po kilku wcześniejszych biegach kilka stron na forum zajmowała dyskusja o tych, którzy (niezgodnie z regulaminem)zajmowali miejsca w niewłaściwych strefach startowych i blokowali trasę. Po wprowadzeniu klasyfikacji wg czasu netto problem właściwie zanikł, ale teraz niektórym przeszkadza, że ktoś (nie łamiąc regulaminu) zajmuje miejsce na końcu stref startowych, żeby nie biec (maszerować) w tłumie, szczególnie na pierwszych dwu zakrętach. Jeszcze się taki nie urodził .... |
| | | | | |
|
2014-05-12, 13:43
2014-05-12, 13:22 - wweessdd napisał/-a:
Chyba nie piszemy o tym samym... Tu chodzi o wystartowanie jako "ostatni" - więc nikogo nie blokujesz. Podchodzisz do startu i nie ma za tobą NIKOGO. Kogo wtedy blokuję? Organizatora? Skoro wystartowało o tysiąc ludzi mniej niż planowało, a start odbywa się zgodnie z planem-regulaminem? Ściska komuś gatki "bo to nie fair". Ale co jest nie fair? Nie marudźcie tak, bo to w żadnym stopniu was nie dotyczy. Ot nieszkodliwy wybryk indywidualisty! Zamiast to spokojnie zaakceptować - okrasić to dowcipnym komentarzem - to spinka "bo mnie się takie zachowanie nie podoba". Pfff |
A to przepraszam. Faktycznie musiałem nie zrozumieć kontekstu, dużo we wpisach było emocji, a trudno było złapać "esencję" problemu... W każdym razie zachowanie dość dziwne, taka biegowa awangarda :) A o ile dobrze mi wiadomo, to oficjalne wyniki są podawane brutto, więc nawet jakbyś 30 min biegał, ale netto, a starował ostatni, to "oficjalnie" masz czas liczony od wystrzału startera do momentu minięcia mety.
Druga strona medalu to fakt, że utrudniasz/cie pracę organizatorom, którzy bardzo się starają, aby bieg przebiegał sprawnie i ten zarzut moim zdaniem chyba można uznać za uprawniony. |
| | | | | |
|
2014-05-12, 14:26
Bardzo solidna impreza bez fajerwerków
Starty w Gdyni to przyjemność. Trasa dobrze oznaczona i zabezpieczona. To dużo.
Ostatnie poprawki organizacyjne, jak najbardziej udane.
Przyzwyczaiłem się też, że tych TOI-ek trochę mało, ale nauczyło to mnie, by mieć ze sobą w kieszonce dwa złocisze i wybierać odpowiednie miejsce rozgrzewkowe. Problem rozwiązany ;-)
Tak Gdynio trzymaj!
A że nie ma fajerwerków, to nie szkodzi (za wyjątkiem wystrzału startowego ;-). Skromność pakietu startowego też nie stanowi problemu. Dopóki opłata nie wyskoczy ponad 30 zł, to jestem w 100% zadowolony i nie chcę by było więcej, ale za większe wpisowe.
|
| | | | | |
|
2014-05-12, 14:26
2014-05-12, 13:22 - wweessdd napisał/-a:
Chyba nie piszemy o tym samym... Tu chodzi o wystartowanie jako "ostatni" - więc nikogo nie blokujesz. Podchodzisz do startu i nie ma za tobą NIKOGO. Kogo wtedy blokuję? Organizatora? Skoro wystartowało o tysiąc ludzi mniej niż planowało, a start odbywa się zgodnie z planem-regulaminem? Ściska komuś gatki "bo to nie fair". Ale co jest nie fair? Nie marudźcie tak, bo to w żadnym stopniu was nie dotyczy. Ot nieszkodliwy wybryk indywidualisty! Zamiast to spokojnie zaakceptować - okrasić to dowcipnym komentarzem - to spinka "bo mnie się takie zachowanie nie podoba". Pfff |
| No pewnie, najlepiej w ogóle uznać, że problem nie istnieje, bo zasadniczo nie istnieje. Tylko, że w oczach organizatorów, spikera i wielu kibiców zrobiliście z siebie błaznów stojąc przed startem jak jakaś ekipa z bankietu. No, ale nie ma co się dziwić - pewien ,,indywidualista" spóźnił się na start, ponieważ musiał dopalić papierosa. Tolerancja ma swoje granice :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-12, 14:59
2014-05-12, 14:26 - Tomek Peisert napisał/-a:
No pewnie, najlepiej w ogóle uznać, że problem nie istnieje, bo zasadniczo nie istnieje. Tylko, że w oczach organizatorów, spikera i wielu kibiców zrobiliście z siebie błaznów stojąc przed startem jak jakaś ekipa z bankietu. No, ale nie ma co się dziwić - pewien ,,indywidualista" spóźnił się na start, ponieważ musiał dopalić papierosa. Tolerancja ma swoje granice :) |
Co komu może przeszkadzać że ktoś spokojnie ustawia się na szarym końcu. Przynajmniej tysiąc biegaczy w ten sposób wbiegnie sobie przed taką osobą na metę i co w tym niesportowego. Organizator uznał/ustanowił 10 minut na start i przez ten okres sam siebie zobowiązał do zapewnienia bezpieczeństwa. I tak powinni czekać przez ten czas na ewentualnych spoźnialskich.
Nie w swojej strefie nie dobrze, na samym końcu też nie - bądź to mądry.
|
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:04
2014-05-12, 13:02 - wweessdd napisał/-a:
Przesadzasz w drugą stronę.
Inna sprawa, że taka "okupacja" nikomu nie przeszkadza, bo trasa i tak jest zamknięta na 2h. Tak? (i zapewne znajdzie się kiedyś ktoś kto to wykorzysta np. do manifestacji poglądów). Zawsze można "regulaminowo" puścić ChasingCar w stylu W4L. ;)
Podstawowe zasady biegowej etyki które stosuję są takie, żeby nie przeszkadzać "biegając rzędem ze znajomymi" i nie ścinać zakrętów. Nie robię też marchewek ani nie walę z łokcia. Nie biegam bez numeru (nie przypinam go na plecy), nie odkupuję/sprzedaję pakietów.
Nie biegam co prawda "aż" od 20 lat i starty za czasów komuny są mi obce, a czerpiąc wiedzę z neta - choć jest wiele, to poza ogólnymi zasadami typowo trenerskimi: "nie zwiększaj kilometrażu o więcej niż 10% miesięcznie" - nie ma nic na temat etykiety biegowej i startów.
Jeśli dysponujesz taką etykietą, to proszę o link. |
Zgadzam sie w 100%. Sam chętnie chciałbym zobaczyć taką etykietę biegową i startów.....
Powoli zaczyna dochodzić do pewnego paradoksu: organizator dąży do jak największej liczby uczestników szumnie się tym chwaląc wszem i wobec a biegacze chcieliby normalnie pobiegać nie narażając się na dziwne spojżenia przy prośbie "lewa wolna"..... |
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:09
2014-05-12, 12:18 - wweessdd napisał/-a:
Co niby niesportowego i niehonorowego jest w startowaniu zgodnie z regulaminem?
Jeśli nie wydaje się pakietów po 12:30 i jest OK, to jeśli start zamykany jest o 13:10, to mogę tak wystartować i nic nikomu do tego!
Na poprzednim biegu też nas komentator poganiał - po co? Po to jest netto, żeby rozluźnić start - gdyby każdy się do tego dostosował i rozciągnęlibyśmy start, to by nie było problemu z wyprzedzaniem na pierwszych 2km. To, że mając brutto 55 mam netto 47 to źle? Nie wolno wyprzedzać tysięcy biegaczy - "bo niesportowo i niehonorowo"? Nie rozśmieszaj :)
I zapewne komentator jest fachowcem, ale powinien wiedzieć, że jak ktoś wbiega na metę - a na zegarze jest 56 - to nie są to "godzinołamacze" a są to w zdecydowanej większości "52 łamacze" - bo osoby z błękitnej strefy miały lekko 4 minuty na starcie w plecy (a jak chcieli to choćby i 10 :P ). |
Zatem być może przez takich jak Ty będzie trzeba wprowadzić nowe zasady i limity czasowe na poszczególnych odcinkach, np po pierwszym kilometrze limit 6 minut i reszta za przekroczenie progu czasowego ściągana będzie z trasy...
Jeżeli dla biegu jest blokada ulic to kiedy Ci kierowcy mają przejechać jeżeli waść PAN ma gdzieś wszelkie moralne zasady i szuka nowych, dogodnych dla siebie rozwiązań.. |
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:10
2014-05-12, 10:51 - Tomek Peisert napisał/-a:
Komentator, o którym piszesz to pan Roman Toboła - przez wielu uznawany za najlepszego spikera imprez biegowych. Takie jest również moje zdanie - doskonale zna wyniki i sylwetki poszczególnych zawodników, potrafi zaciekawić kibiców opowiadając różne anegdoty z przeszłości. Umie też ocenić i poinformować na którym kilometrze znajduje się aktualnie czołówka biegu. Mało, który spiker jest tak konkretny i obeznany z tematem. A to, że zirytowało go zachowanie Twojej grupki - wcale się nie dziwie. Odwaliliście jakąś parodię. Co to niby miało być z tym ociąganiem się żeby przekroczyć linię startu? Czekaliście aż Wam się trasa rozluźni czy po prostu liczyliście na lepsze fotki, na których się łatwiej znajdziecie? A może chciałeś zacynić ile to osób jesteś w stanie wyprzedzić w trakcie? Było to bardzo niesportowe i niehonorowe zachowanie - ciekawe jakby to wyglądało gdyby na podobnie idiotyczny pomysł wpadło np. 500 takich klientów jak wy. Dlatego też nie ma co się dziwić spikerowi, który komentując taką porządnie zorganizowaną imprezę, nagle widzi takie, nazwijmy to po imieniu - bezczelne zachowanie. |
Komentator owszem konkretny, obeznany z tematem (choć z tym regulaminem to upieram się że nie tak do końca, dowodów sam dostarczył) z tym nie polemizowałem i nie starałęm się tego podważać. Ale na dobrej atmosferze to do końcu mu nie zależało chyba....
"Zacynić ile to osób jestem w stanie wyprzedzić" hehe dobre, ja ścigam się tylko z jedną: ze sobą!! niesportowo puszczając wszystkich przodem postępując przy tym bezczelnie zgodnie z regulaminem:-) |
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:12
2014-05-12, 12:38 - Tomek Peisert napisał/-a:
Oczywiście nikt wam nie zabroni wystartować w regulaminowym czasie przed zamknięciem startu. Wasze prawo. Jest to jednak bezczelne naciąganie regulaminu, równie dobrze moglibyście dobiec prawie do mety i 100m przed nią usiąść sobie na trasie i urządzić 30 minutowy piknik, po czym wbiec na metę w 1:59:59. Wszystko zgodnie z regulaminem, ale niestety nie zgodnie z podstawowymi zasadami biegowej etykiety, której najwyraźniej nie znasz.
|
| Dobra dobra, nie zapędzaj się. Co innego blokować trase siadając 100 m przed metą a co innego wstrzymywać się ze startem aż stawka się trochę rozciągnie żeby dodatkowego tłumu nie robić. |
| | | | |
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:16
2014-05-12, 15:09 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Zatem być może przez takich jak Ty będzie trzeba wprowadzić nowe zasady i limity czasowe na poszczególnych odcinkach, np po pierwszym kilometrze limit 6 minut i reszta za przekroczenie progu czasowego ściągana będzie z trasy...
Jeżeli dla biegu jest blokada ulic to kiedy Ci kierowcy mają przejechać jeżeli waść PAN ma gdzieś wszelkie moralne zasady i szuka nowych, dogodnych dla siebie rozwiązań.. |
| A samochów z napisem "koniec wyścigu" sznowny biegaczu coś Ci mówi?? |
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:42
2014-05-12, 15:09 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Zatem być może przez takich jak Ty będzie trzeba wprowadzić nowe zasady i limity czasowe na poszczególnych odcinkach, np po pierwszym kilometrze limit 6 minut i reszta za przekroczenie progu czasowego ściągana będzie z trasy...
Jeżeli dla biegu jest blokada ulic to kiedy Ci kierowcy mają przejechać jeżeli waść PAN ma gdzieś wszelkie moralne zasady i szuka nowych, dogodnych dla siebie rozwiązań.. |
| Nie tam żebym się czepiał, ale czuję pewien dysonans słuchając pewnych opinii na temat zasad moralnych. Wy też? |
| | | | | |
|
2014-05-12, 15:58
2014-05-12, 15:09 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Zatem być może przez takich jak Ty będzie trzeba wprowadzić nowe zasady i limity czasowe na poszczególnych odcinkach, np po pierwszym kilometrze limit 6 minut i reszta za przekroczenie progu czasowego ściągana będzie z trasy...
Jeżeli dla biegu jest blokada ulic to kiedy Ci kierowcy mają przejechać jeżeli waść PAN ma gdzieś wszelkie moralne zasady i szuka nowych, dogodnych dla siebie rozwiązań.. |
Trasa jest zamknięta na 2h, wystartować TRZEBA po 10 minutach - tyle mówi regulamin, który obowiązuje obydwie strony.
Limit 6 min na 1 km? Proszę bardzo... Szczególnie jak ostatnia strefa startuje po 5 minutach.
Rzecz w tym, że taka osoba startująca później, pogada sobie ze znajomymi z ostatniej strefy, biegnie sobie w 4:00 i tak dogania do 1km jakieś 300 osób (którzy to mają gdzieś etykietę i biegną całą szerokością).
Proszę bardzo, niech sobie jedzie pojazd "koniec biegu" prędkością 10km/h startujący 10minut po starcie... trochę osób odpadnie i to nie będę ja.
Po co takie kombinacje? Trochę się zagalopowaliście. Szacunek dla komentatora, ale akurat znajomością regulaminu się nie popisał.
No a bieg organizacyjnie udany - cały czas polecam i nic się nie zmienia :D |
|
|
|
| |
