redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Dębno Maraton
  Wątek założył  Dębol (2012-11-04)
  Ostatnio komentował  Norbertus (2013-04-11)
  Aktywnosc  Komentowano 201 razy, czytano 778 razy
  Lokalizacja
 Dębno
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  37 Maraton Dębno
  36 Maraton Dębno
  39 Maraton Dębno
  42 Maraton Dębno
  38. Maraton Dębno
  46. Maraton Dębno
  40 Maraton Dębno
  41 Maraton Dębno
  43 Maraton Dębno
  44. Maraton Dębno
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Jarro73
Jarek

Ostatnio zalogowany
2014-10-21
21:37

 2013-04-08, 01:10
 Super
Witam
Byłem w Dębie drugi raz z rzędu.
Tak jak w poprzednim roku mam jak najlepsze wrażenia.
Inni organizatorzy dużych maratonów powinni tam jeździć po naukę.
Wydaje mi sie że jedyny maraton w Polsce z takim klimatem.
Poza tym wielkie plusy dla organizatorów ze:
- całokształt i podejście do nas maratończyków,
- pasta party z gwarantowaną dokładką,
- posiłek regeneracyjny dwudaniowy z dokładką,
- pakiet regeneracyjny,
- koszulkę pamiątkową w której można chodzić (czarną),
- proporczyk pamiątkowy (!),
- ładny metal i atmosferę na trasie,
- ekipę zagrzewających nas do biegu "jaskiniowców" w skórach :-)))
No a teraz kilka drobnych minusów:
- słabe oznaczenia kilometrów,
- chipy wywołujące uśniech na twarzy :-),
- fatalny odcinek bruku granitowego,
- wiatr.
Proponuję Organizatorom złożyć w przyszłym roku jakąś ofiarę Bogowi Wiatrów, żeby choć raz nie wiało... w twarz... jak zawsze w Dębnie.
Please!!!
A może udałoby sie kiedyś puścić ta trasę w drugą stronę. tak żeby wiało no wiecie w co...
Do Dębna pojechałem pozbyć się 3-ki z przodu, ale niestety nie udało mi się to. Mimo to nie żałuje i mam nadzieję wybrać się tam jeszcze nie raz!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


stanlej
Stanisław-Adam Olbry¶

Ostatnio zalogowany
2024-05-17
15:42

 2013-04-08, 01:35
 Stolica Polskich Maratonów
Dane mi było być w Dębnie na Maratonie po raz piąty osobiście bardzo mi się podobał wariant zmiany trasy uważam to za dobry pomysł co pewien czas powinno się trasę zmieniać.Organizacja super nawet pogoda dopisała i nie było śniegu w naszym rejonie zima a w Dębnie prawie wiosna.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2013-04-08, 08:22
 
2013-04-08, 00:53 - czmieloo napisał/-a:

Pojechałem do Dębna tylko dla KMP. Okazało się, że to jest na prawdę klimatyczna impreza ;) Pozdrawiam Wszystkich nocujących na plebanii ;)
Wielkie brawa dla organizatorów.Perfekcyjnie przygotowane zawody.Dopieścili nas pod każdym względem.
Wolontariat 10/10, biuro 10/10, wszystko na 10.
Pozdrawiam Dębno

PS.
Dziękuję chłopakowi który w okolicach 39km poczęstował mnie zimnym żubrem z buteli.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


marianziel...
Marcin Zieliński

Ostatnio zalogowany
2024-05-02
12:22

 2013-04-08, 08:47
 super konferansjer
Jak zawsze 10/10. Nie zapomnę tylko tego pseudo konferansjera który mówił z platformy na mecie ... w momencie gdy przebiegałem obok, wtedy jeszcze tempem 4:06/km usłyszałem jak mówi do publiczności coś w stylu "... o proszę zobaczyć to co mówiłem wcześniej tu już po sposobie biegania widać różnicę między dobrym a słabym zawodnikiem" ... bardzo mnie to podniosło na duchu :( i pomogło w dalszej walce z dystansem i czasem.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


lszymanski

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-08, 09:01
 
2013-04-08, 01:10 - Jarro73 napisał/-a:

Witam
Byłem w Dębie drugi raz z rzędu.
Tak jak w poprzednim roku mam jak najlepsze wrażenia.
Inni organizatorzy dużych maratonów powinni tam jeździć po naukę.
Wydaje mi sie że jedyny maraton w Polsce z takim klimatem.
Poza tym wielkie plusy dla organizatorów ze:
- całokształt i podejście do nas maratończyków,
- pasta party z gwarantowaną dokładką,
- posiłek regeneracyjny dwudaniowy z dokładką,
- pakiet regeneracyjny,
- koszulkę pamiątkową w której można chodzić (czarną),
- proporczyk pamiątkowy (!),
- ładny metal i atmosferę na trasie,
- ekipę zagrzewających nas do biegu "jaskiniowców" w skórach :-)))
No a teraz kilka drobnych minusów:
- słabe oznaczenia kilometrów,
- chipy wywołujące uśniech na twarzy :-),
- fatalny odcinek bruku granitowego,
- wiatr.
Proponuję Organizatorom złożyć w przyszłym roku jakąś ofiarę Bogowi Wiatrów, żeby choć raz nie wiało... w twarz... jak zawsze w Dębnie.
Please!!!
A może udałoby sie kiedyś puścić ta trasę w drugą stronę. tak żeby wiało no wiecie w co...
Do Dębna pojechałem pozbyć się 3-ki z przodu, ale niestety nie udało mi się to. Mimo to nie żałuje i mam nadzieję wybrać się tam jeszcze nie raz!
Ja podpisuję się pod słowami Kolegi w 100%.

Dodatkowo DZIĘKUJĘ strażakom w punktach medycznych za pomoc w "naprawie" nogi.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


mizaj
Zbigniew

Ostatnio zalogowany
2022-12-30
07:43

 2013-04-08, 09:07
 
2013-04-07, 23:38 - jj84 napisał/-a:

impreza fajna ale niektórzy podejrzewam psują święto biegania.zawodnik z końca stawki .rocznik 55 kilometry od 31,1 do 38,2 pokonał w czasie ok.37,40 co daje średnią przy tym zmęczeniu super -ok.5,25 na kilometr.cały zaś maraton pokonał w 5,22 co daje średnią ponad 7i pół minuty na kilometr.podejrzane
Hehe. Mi tam nic nie zepsuł, nawet jeśli podjechał.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (7 sztuk)


rundog
Czaja Adam

Ostatnio zalogowany
2013-08-29
22:32

 2013-04-08, 09:10
 
Dzięki za świetną organizację i atmosferę, bardzo przyjemnie spędzony czas :)

Dodam od siebie jeszcze sugestię – Żywiec Zdrój to woda źródlana, nie mineralna. Różnica jest taka, że źródlane są znacznie uboższe w składniki mineralne, często gorsze od zwykłej kranówy. Przy dużym wysiłku tak niskozmineralizowane wody mogą nawet przynieść efekt odwrotny od zamierzonego... Także to nie jest najlepszy wybór na maraton, sam niechętnie po nią sięgałem, ratując się izotonikami, gdy się tylko dało.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



andrzejgon...
Andrzej Gonciarz

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
22:24

 2013-04-08, 09:18
 Przeglądam...
...zdjęcia i relację.
No super. Pewnie każdy może mieć swoje zdanie.
Byłem w tamtym roku, w tym 14-go Łódź, a 28-go Kraków.
Ale w przyszłym roku w grafiku znów Dębno!!! Będzie znów cudnie - jak dożyje oczywiście. Ale jak widać warto starać się dotrwać!!!
Do zobaczenia na trasach. Mój maratoński tegoroczny grafik zaczyna się Łodzią przez Kraków, Warszawę do Koszalina!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (43 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-08, 09:21
 
2013-04-07, 23:38 - jj84 napisał/-a:

impreza fajna ale niektórzy podejrzewam psują święto biegania.zawodnik z końca stawki .rocznik 55 kilometry od 31,1 do 38,2 pokonał w czasie ok.37,40 co daje średnią przy tym zmęczeniu super -ok.5,25 na kilometr.cały zaś maraton pokonał w 5,22 co daje średnią ponad 7i pół minuty na kilometr.podejrzane
Podejrzane, ale jeszcze o niczym nie świadczy. Boję sie właśnie takich podejrzeń za tydzień po maratonie w Łodzi, który traktuję treningowo i gdzie zamierzam pierwszą część przetruchtać a dopiero po 20-tym km biec zamierzonym tempem.
Wtedy też będzie podejrzane jak uda mi sie po 30-tym km biec tempem 4:15-cie -)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


andrzejgon...
Andrzej Gonciarz

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
22:24

 2013-04-08, 09:34
 no...
2013-04-08, 09:21 - Damek napisał/-a:

Podejrzane, ale jeszcze o niczym nie świadczy. Boję sie właśnie takich podejrzeń za tydzień po maratonie w Łodzi, który traktuję treningowo i gdzie zamierzam pierwszą część przetruchtać a dopiero po 20-tym km biec zamierzonym tempem.
Wtedy też będzie podejrzane jak uda mi sie po 30-tym km biec tempem 4:15-cie -)
...to będę "sprawdzał" na trasie w Łodzi - he, he.
Choć z pewnością takiej 12km końcówki nie wytrzymam i dam się wyprzedzić - he,he.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (43 sztuk)


Nika
Małgorzata Wyszyńska

Ostatnio zalogowany
2017-08-16
22:47

 2013-04-08, 11:02
 Zbyt serio podeszłam do regulaminu... :-(
Coż, a ja trochę z innej beczki. Jestem z tych raczej dość wolno biegających. To mój pierwszy nieukończony maraton. Dlaczego? Bo zbyt serio podeszłam do regulaminu. Bo byłam w Dębnie w 2006 i na własne oczy widziałam zwinięcie mety tuż po przekroczeniu limitu pięciu godzin i wyobrażałam sobie, że w tym roku nastąpi dokładnie to samo. Wiedziałam, że nie mam super formy, ale liczyłam, że zmieszczę się w czasie. Ale widząc swój czas na półmetku i dość ostry spadek formy pomiędzy półmetkiem i 25. kilometrem uznałam, że jednak nie dam rady zmieścić się w 5. godzinach i limit czasu przekroczę gdzieś koło 35. kilometra. Uznałam, że "honor mi nie pozwala, żeby mnie zdjęli z trasy", a jak wybiegnę na ostatnią pętlę, to tak się to skończy, więc wycofałam się sama po tym 25. kilometrze. Powiecie - głupia. I pewnie będziecie mieli rację. Taki świat. Taki czas. Bo kto to wymyślił, żeby wierzyć w regulamin... Teraz mi okrutnie żal, gdy widzę że sklasyfikowane są osoby z czasem nawet 5:34.... Cóż, mam nauczkę.
Organizatorów serdecznie pozdrawiam i zapewniam, że przyjadę za rok i ZMIESZCZĘ SIĘ W LIMICIE. mam jednak prośbę - albo zmieńcie regulamin i zróbcie tak, jak inni - dajcie te 6 godzin na garstkę maruderów czytających regulaminy, albo zostawcie 5 godzin ale je egzekwujcie. Inaczej tworzycie bezsensowną fikcję....

Poza tym oczywiście było świetnie. Organizacja, biuro, kibice - wszystko SUPER i tylko ten hmm.... nieszczęsny limit czasu.....

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kaja1210
Kasia Januszewska

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-08, 11:05
 Energia
Dębno to mój 6 maraton. Z pewnością zorganizowany bardzo dobrze, świetna atmosfera, ale tylko w mieście. Na długich pętlach było ciężko wytrzymać to osamotnienie. Po 33 km zaczęłam biec z Mirkiem. Jego obecność bardzo mi pomogła. Wspomógł mnie magnezem, bo pierwszy raz musiałam walczyć ze skurczami. Dużo mówił i dzięki temu ostatnie 9 km minęło szybciej i milej. Między innymi z takiego powodu warto być w środowisku biegaczy, bo gdzie indziej można spotkać tylu bezinteresownych i pozytywnie zakręconych ludzi?

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (27 wpisów)

 



Kalak

Ostatnio zalogowany
---


 2013-04-08, 11:24
 
Super organizacja, ja tam nawet wiatru nie czułem ,serio mi nie wiało. Jeden wielki minus za brak oznaczeń kilometrów. No i brawa dla kibiców jaskiniowców w skórach, dawali czadu!!!!.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Animal

Ostatnio zalogowany
2015-08-17
12:22

 2013-04-08, 11:33
 jaskiniowcy rządzą
goście byli świetni :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


DasHorn
Tomasz

Ostatnio zalogowany
2018-05-14
04:28

 2013-04-08, 12:08
 
Piękny maraton, pozdrawiam wszystkich co nocowali na hali sportowej :)

  NAPISZ LIST DO AUTORA


andrzejgon...
Andrzej Gonciarz

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
22:24

 2013-04-08, 12:58
 a...
...zapomniałem dodać że medal znów był ŚWIETNY!!!
A z tym wiatrem to też się zgadzam w tamtym roku wiało trzy razy przy powrocie do Dębna. Więc może rzeczywiste można by zmienić kierunek biegu, no chyba że wiatru!!!
Trochę Wam zazdroszczę - ale za rok jest plan na TAK!!!

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (43 sztuk)


corgikluska

Ostatnio zalogowany
2013-04-08
14:04

 2013-04-08, 14:11
 
Wszystko ok, tylko oznakowanie km trasy do bani.Miałem problem z utrzymaniem właściwego tempa biegu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



grzegorzbi...
GRZEGORZ STYCZEŃ

Ostatnio zalogowany
2015-07-29
09:46

 2013-04-08, 15:46
 Regulamin
2013-04-08, 11:02 - Nika napisał/-a:

Coż, a ja trochę z innej beczki. Jestem z tych raczej dość wolno biegających. To mój pierwszy nieukończony maraton. Dlaczego? Bo zbyt serio podeszłam do regulaminu. Bo byłam w Dębnie w 2006 i na własne oczy widziałam zwinięcie mety tuż po przekroczeniu limitu pięciu godzin i wyobrażałam sobie, że w tym roku nastąpi dokładnie to samo. Wiedziałam, że nie mam super formy, ale liczyłam, że zmieszczę się w czasie. Ale widząc swój czas na półmetku i dość ostry spadek formy pomiędzy półmetkiem i 25. kilometrem uznałam, że jednak nie dam rady zmieścić się w 5. godzinach i limit czasu przekroczę gdzieś koło 35. kilometra. Uznałam, że "honor mi nie pozwala, żeby mnie zdjęli z trasy", a jak wybiegnę na ostatnią pętlę, to tak się to skończy, więc wycofałam się sama po tym 25. kilometrze. Powiecie - głupia. I pewnie będziecie mieli rację. Taki świat. Taki czas. Bo kto to wymyślił, żeby wierzyć w regulamin... Teraz mi okrutnie żal, gdy widzę że sklasyfikowane są osoby z czasem nawet 5:34.... Cóż, mam nauczkę.
Organizatorów serdecznie pozdrawiam i zapewniam, że przyjadę za rok i ZMIESZCZĘ SIĘ W LIMICIE. mam jednak prośbę - albo zmieńcie regulamin i zróbcie tak, jak inni - dajcie te 6 godzin na garstkę maruderów czytających regulaminy, albo zostawcie 5 godzin ale je egzekwujcie. Inaczej tworzycie bezsensowną fikcję....

Poza tym oczywiście było świetnie. Organizacja, biuro, kibice - wszystko SUPER i tylko ten hmm.... nieszczęsny limit czasu.....
Dębno było moin 6-tym maratonem, i jak do tej pory najlepiej zoorganizowany-prawie pod kazdym względem.
Duży plus za:
-pasta party ( byłem z synem i żoną i każdy dostał porcję makaronu-smaczną)
-organizacja startu i mety
-bardzo miła obsługa na każdym kroku (w tym wolnotariusze na punktach)
- punkty żywieniowe
- medal,koszulka i proporczyk
- pakiet regeneracyjny i posiłek
- organizacja biura maratonu
- trasa po mieście
Minusy za :
- oznaczenie km na trasie
- odcinki trasy przez totalne odludzia
- czipy do butów (chyba z epoki późnego Gierka)
- najwiekszy minus tak pisała koleżanka to za limit na trasie, wynosił 5 godzin, więc o godz 16-tej wsiadamy w auto i chcemy ruszać w drogę, okazało się że trasa jest jeszcze zamknięta-bo są maratończycy na trasie, ale to nic okazało się że jest godz prawie 17-ta a droga cały czas zamknieta, przejechały już traktory ze stolikami z punktów odżywczych, auta ze smieciami itp itd, dopiero po 17-tej puścili ruch, mielismy do przejechania ponad 530 km- tragedia, takich ludzi jak my z drugiego konca Polski była cala masa, a przecież mozna to jakoś rozwiązać, np każdy maratonczyk dostaje jakąś kartkę za szybę i jedna nitką drogi można by jechać, przecież nie jest to jakieś wielkie miasto, uff koniec
Ponad to wszystko w jak najlepszym pożądku.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


Jars
Jarosław Sielski

Ostatnio zalogowany
2023-04-10
10:42

 2013-04-08, 16:41
 
HEJ!!!
Witam wszystkich uczestników 40 Dębno Maraton!!

Pamiętacie mnie?? Jars od którego macie Zawsze świetne i darmowe Foty :)
A pamiętacie "Dzikich" którzy rozbili swój namiot i wiernie Wam kibicowali??
No właśnie...BYLI Super!! Choć organizator wysłał Policję by ich usunęła!! Na szczęście do tego nie doszło :))
Ale za to dzięki NIM macie świetne Fotki !!
To ja stałem tam z aparatem …a zdjęcia????
Będą Wisienką na torcie wszystkich galerii
wkrótce kilka set! zdjęć na których na pewno się odnajdziecie
szukajcie galerii - Jars :)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (23 sztuk)


nemo_nikt
Piotr Konarski

Ostatnio zalogowany
2024-05-13
10:16

 2013-04-08, 18:20
 
Dzicy buli świetni :)

A co do organizacji to jedyne co mogę zarzucić to to że na mecie nie dostawało się nic do picia, na szczęście mój depozyt był w gimnazjum ale nie wiem czy bym dotarł bez wody gdzieś dalej. Ale wierzę że w razie potrzeby pomoc by mi została udzielona :).
Cieszy mnie też że trasa była zmieniona bo jakoś nie wyobrażam sobie że miał bym robić tą dużą pętlę jeszcze raz :D O ile droga w las (do Dragomyśla) była przyjemna i za pierwszym i za drugim razem to droga z Cychr do Dębna niesamowicie mi się ciągnęła.
Pogoda jak na zamówienie, chłodno ale słonecznie co pozytywnie nastrajało.
Medal piękny, kibice byli, świetny pomysł z mszą w kościele, koszulka pasuje, miła obsługa, sporo prysznicy, w pakiecie regeneracyjnym moje ulubione ciasteczka, dużo punktów z wodą i owocami, darmowy transport na stację.

Jestem zadowolony i dziękuję za równo organizatorom, wolontariuszom i kibicom. Pozdrawiam!

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768