redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  pmura (2012-09-04)
  Ostatnio komentował  gosiula (2012-09-09)
  Aktywnosc  Komentowano 32 razy, czytano 299 razy
  Lokalizacja
brak przypisania
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Relacja z ultramaratonu górskiego TDS(Bartosz Mejsner, 2012-09-04)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



bmejsi
BARTOSZ MEJSNER

Ostatnio zalogowany
2013-06-19
13:17

 2012-09-07, 10:43
 
Widzisz kolego Twardzielu :) Twoja wypowiedź to typowy internetowy trolizm, na który zwykle nie odpowiadam, ale tym razem złamię tą zasadę. Otóż mój tekst nie jest wyzwaniem dla nikogo, ultramaratony górskie to również nie "Selekcja". Nie "estymuj"- cokolwiek to oznacza moich możliwości i mojej psychiki i idź swoją drogą nie każąc mi oglądać Twoich pleców. Z wyrazami sympatii, Bartek

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


dario_7
Dariusz Duda

Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-07, 12:41
 
Czytam Wasze wszystkie wpisy z biegu wokół Blanca z wypiekami na policzkach. I choć pewnie nie wiem jaki to ból i walka, to... marzę o tym samym. Marzę jak nie wiem co. Zdaję sobie sprawę, że Alpy to nie Taterki, ani żadne inne znane mi góry. A mimo wszystko chcę tam być i poznać prawdę... o sobie. Mam nadzieję, że kiedyś się spełni. Przede mną jeszcze mnóstwo pracy.

Gratuluję ukończenia tej ekstremy i wspaniałego artykułu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)

 



Survivor

Ostatnio zalogowany
2012-09-07
18:12

 2012-09-07, 14:31
 He he, dobre.
2012-09-07, 10:43 - bmejsi napisał/-a:

Widzisz kolego Twardzielu :) Twoja wypowiedź to typowy internetowy trolizm, na który zwykle nie odpowiadam, ale tym razem złamię tą zasadę. Otóż mój tekst nie jest wyzwaniem dla nikogo, ultramaratony górskie to również nie "Selekcja". Nie "estymuj"- cokolwiek to oznacza moich możliwości i mojej psychiki i idź swoją drogą nie każąc mi oglądać Twoich pleców. Z wyrazami sympatii, Bartek
Pełny szacunek do tego co robisz i co zrobiłeś do tej pory i pewnie nawet, gdybyś się zgodził na "wyzwanie" to ja bym wymiękł.

Jednak widzę jak łatwo Cię sprowokować.
Zresztą nie tylko Ciebie. :-)
Zwłaszcza jak zagra się na tak czułej strunie.
Jak się znajdzie ktoś kto ma przeciwne, w jakimś sensie, poglądy czy, nie daj Boże, spróbuje zdeprecjonować Twój sukces to najłatwiej opluć, obrazić itp.
Czy to jest właściwe podejście?

Wielu sukcesów życzę!


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kedar Letre
RADOSŁAW Ertel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-07, 15:10
 
2012-09-07, 14:31 - Survivor napisał/-a:

Pełny szacunek do tego co robisz i co zrobiłeś do tej pory i pewnie nawet, gdybyś się zgodził na "wyzwanie" to ja bym wymiękł.

Jednak widzę jak łatwo Cię sprowokować.
Zresztą nie tylko Ciebie. :-)
Zwłaszcza jak zagra się na tak czułej strunie.
Jak się znajdzie ktoś kto ma przeciwne, w jakimś sensie, poglądy czy, nie daj Boże, spróbuje zdeprecjonować Twój sukces to najłatwiej opluć, obrazić itp.
Czy to jest właściwe podejście?

Wielu sukcesów życzę!

Jestem pewien, że CIebie nikt na tym wątku nie opluł i nie obraził.

A prowokować tylko po to, żeby prowokować?!

Hmm. Ciekawe zajęcie :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


Survivor

Ostatnio zalogowany
2012-09-07
18:12

 2012-09-07, 18:28
 No nie zupełnie prowokowanie dla samej sztuki...
2012-09-07, 15:10 - Kedar Letre napisał/-a:

Jestem pewien, że CIebie nikt na tym wątku nie opluł i nie obraził.

A prowokować tylko po to, żeby prowokować?!

Hmm. Ciekawe zajęcie :)
Wiem i to na pewno, że zaliczyć taki ultramaraton to pewnie ulga podobna jak po przejściu intensywnego szkolenia w Legii Cudzoziemskiej.
Albo może nie wiem ale, powiedzmy, domyślam się.

Ale wiem też, i Bartek to wie, że w takich i podobnych sytuacjach, nawet najstaranniej zestawione słowa nie są w stanie oddać pełni emocji, trudu, bólu, wyrzeczeń ale i satysfakcji.

I żeby nie przedłużać, prowokacja była tylko albo głównie po to, by "wgryźć" się pomiędzy świetny ale nie perfekcyjny opis a rzeczywiste przeżycia Bartka i sprawdzić w ten sposób czy są w tej przestrzeni przeżycia, których nie sposób opisać czy raczej ich brak lub niewiele.

Jeśli mało zrozumiale to inaczej.
Nie znając, nie domyślając się realiów ultramaratonu, po przeczytaniu opisu oceniam to jako "trudne zadanie ale trochę przerysowane opisem Bartka".
Ale wiedząc, czując to, co chciał nam przekazać Bartek, pojmuję to zgoła inaczej.

Stąd prowokacja, by pokazać dwie różne sfery tego przedsięwzięcia.

Jeszcze tylko podsumowanie.
Nie twierdzę, że zostałem obrażony czy obrzucony błotem. To uproszczenie-schemat "Waszej" reakcji na mój "bezczelny" wpis.
Ale to, co napisaliście (nie tylko Bartek) pokazało mi, że z takimi ludźmi, jak Wy, połączeni pasją, spolaryzowani motywacją, można wiele, wiele osiągnąć.
Nie tylko w bieganiu.

Pozdrawiam serdecznie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-07, 18:34
 
nie masz przeciwnych poglądów tylko chrzanisz okrótnie, i nawet założenie konta widma nie pomoże, specyficzny sposób pisania pozwoli cie z daleka rozpoznać

poza tchórzostwem nie pokazałeś nic, niewygodne rzeczy trzeba umieć pisać pod swoim nazwiskiem

nie wspominając, że nie napisałeś nic co byłoby prowokacją :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Survivor

Ostatnio zalogowany
2012-09-07
18:12

 2012-09-07, 19:00
 
2012-09-07, 18:34 - Magda napisał/-a:

nie masz przeciwnych poglądów tylko chrzanisz okrótnie, i nawet założenie konta widma nie pomoże, specyficzny sposób pisania pozwoli cie z daleka rozpoznać

poza tchórzostwem nie pokazałeś nic, niewygodne rzeczy trzeba umieć pisać pod swoim nazwiskiem

nie wspominając, że nie napisałeś nic co byłoby prowokacją :)
"specyficzny sposób pisania pozwoli cie z daleka rozpoznać"

Tego nie rozumiem.
Kto mnie rozpoznał?!

Secundo.
Nie jestem tchórzem.
Ale jak bym się "ujawnił" na samym początku to od razu wyglądałoby to na żart a chciałem wsypać "trochę papryczki"...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



wojtek kas...
Wojtek Kasiński

Ostatnio zalogowany
2023-02-08
21:56

 2012-09-07, 20:40
 TDS 2012
Chwała wszystkim którzy ukończyli tegoroczny TDS.
Procent rezygnacji sięgnął 57% startujących.Ja padłem,jak większość,na Cornet Roselend na 60 km.
Tam była rzez.Śnieg z deszczem i koszmarny wiatr.Scieżki zamienione w błotniste rynny.Wykończyła mnie koszmarna hipotermia i nie pomogło włożenie wszystkiego na siebie.
Nazajutrz byłem wściekły-jeszcze tutaj wrócę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2012-09-08, 13:29
 
2012-09-07, 20:40 - wojtek kasiński napisał/-a:

Chwała wszystkim którzy ukończyli tegoroczny TDS.
Procent rezygnacji sięgnął 57% startujących.Ja padłem,jak większość,na Cornet Roselend na 60 km.
Tam była rzez.Śnieg z deszczem i koszmarny wiatr.Scieżki zamienione w błotniste rynny.Wykończyła mnie koszmarna hipotermia i nie pomogło włożenie wszystkiego na siebie.
Nazajutrz byłem wściekły-jeszcze tutaj wrócę.
zauważyłam swojego czasu, że założenie wszystkiego nie jest równoznaczne z tym, że będzie cieplej

mamy do dyspozycji zbyt wiele specjalistycznych tkanin, których właściwości nie znamy tak do końca, nie myślimy czasami... i nieraz źle na tym wychodzimy

a czasem jest to kwestia odpowedniej kolejności, nie zawsze oczywistej....


w ostatnich latach ciągle są problemy z pogodą, zawsze się coś dzieje, skracają trasy.... wcześniej chyba nie było aż tak często takich problemów?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


wojtek kas...
Wojtek Kasiński

Ostatnio zalogowany
2023-02-08
21:56

 2012-09-08, 23:10
 Do Magdy
2012-09-08, 13:29 - Magda napisał/-a:

zauważyłam swojego czasu, że założenie wszystkiego nie jest równoznaczne z tym, że będzie cieplej

mamy do dyspozycji zbyt wiele specjalistycznych tkanin, których właściwości nie znamy tak do końca, nie myślimy czasami... i nieraz źle na tym wychodzimy

a czasem jest to kwestia odpowedniej kolejności, nie zawsze oczywistej....


w ostatnich latach ciągle są problemy z pogodą, zawsze się coś dzieje, skracają trasy.... wcześniej chyba nie było aż tak często takich problemów?
Magda,
powiem Ci tak,w warunkach ekstremalnych trzeba stosować proste metody.Jak leje to trzeba mieć nieprzemakalną kurtkę,spodnie,rękawiczki,na nogach stuptuty.Pod spodem trzeba mieć ciepłe rzeczy.Życie ratuje folia termoaktywna zakładana pod ciuchy!Ale najpierw trzeba raz przeżyć to wszystko żeby zrozumieć.Dla mnie ultra zaczyna się po 15 godzinie biegu.Chciałbym żeby się inni wypowiedzieli na temat hipotermii.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


coachkg
Kamil Grudzień

Ostatnio zalogowany
2012-09-09
14:32

 2012-09-09, 15:01
 Głowa
Wrażliwość emocjonalna to nie tożsamy termin ze słabą psychiką - jak twierdził tu ktoś. Wrażliwość pozwala przeżywać udział w takim biegu jak UTMB w aspekcie pewnej metafizyczności. Zmęczenie i ból oczyszczają głowę z niepotrzebnych myśli. Głęboko wierze, że jestem wtedy bliżej Boga, po prostu jestem tu i teraz i to doświadczenie jest dla mnie bezcenne. Nie uważam się za osobę szczególnie mocną psychicznie, gdy biegnę, czy wspinam się wysoko nie jestem jednak sam, a z nim nie straszna mi żadna ciemna dolina :).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


gosiula
Gosia

Ostatnio zalogowany
2013-08-12
21:53

 2012-09-09, 23:59
 Gratulacje
Świetna relacja! Chapeau bas dla wszystkich uczestników. To był maraton dla prawdziwych twardzieli! Szczególne wyrazy uznania dla mojego brata Jacka, który także ukończył tegorocznego TDSa. Dotychczas nic nie dostarczyło mi tylu emocji i wzruszeń, jak Jego widok na mecie w Chamonix, po 27h biegu. Coś niesamowitego. Życzę Wam wszystkim sukcesów oraz radości z pokonywania kolejnych kilometrów! Pozdrawiam, Gosia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768