|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-08-05, 02:12
Dla mnie super bieg. Po pierwsze odbywa się w moim rodzinnym mieście, po drugie tym właśnie biegiem rok temu zacząłem moja przygodę z zawodami i po trzecie był to debiut mojej żony. |
| | | | | |
| 2012-08-05, 06:43 Gratki
2012-08-05, 02:12 - PiterSport napisał/-a:
Dla mnie super bieg. Po pierwsze odbywa się w moim rodzinnym mieście, po drugie tym właśnie biegiem rok temu zacząłem moja przygodę z zawodami i po trzecie był to debiut mojej żony. |
Gratulacje dla Ciebie i zony. We 2 zawsze raźniej na trasie:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-05, 07:55
2012-08-05, 02:12 - PiterSport napisał/-a:
Dla mnie super bieg. Po pierwsze odbywa się w moim rodzinnym mieście, po drugie tym właśnie biegiem rok temu zacząłem moja przygodę z zawodami i po trzecie był to debiut mojej żony. |
Piotrze chyba Was widziałem. Czy to ty biegłeś w czerwonej koszulce Maratonów Polskich? Jeżeli tak, to ładnie daliście czadu na finiszu. Grataluję żonie pięknego debiutu. Super czas jak na pierwsze zawody. |
| | | | | |
| 2012-08-05, 08:25 Fajny ten bieg!!!
Bardzo mi się przyjemnie biegało w Gdańsku, nie odczuwało się zbytnio upału, bo większość trasy była w cieniu:) Jak dla mnie organizacja była na wysokim poziomie, to był bieg na 5 km, a organizacja jak do dychy:) ale jak ktoś szuka dziury w całym to coś tam zawsze znajdzie:)
Dla mnie jeszcze jedna ważna rzecz w tym biegu, godna zanotowania, w prologu pobiegłem razem z 3 letnią córeczką Paulinką i młoda 600 m przebiegła na własnych nóżkach:)
Pozdrowienia dla wszystkich biegaczy:) dla Kaszubów z Luzina, Tomka (gdzie Ty się tam chowałeś, że nie zdołałem Cię dojrzeć) i reszty przyjaciół:) |
| | | | | |
| 2012-08-05, 08:51
Stopniowane emocje. Najpierw bieg z NETTO na dystansie 1 okrążenia, potem 5 km kobiet i mężczyzn no i na koniec 10 km dla zaproszonej ELITY. Całe popołudnie na Długim Targu, to jedyny dzień w roku gdy tam jestem:) |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:03
2012-08-05, 08:25 - szczypiorek napisał/-a:
Bardzo mi się przyjemnie biegało w Gdańsku, nie odczuwało się zbytnio upału, bo większość trasy była w cieniu:) Jak dla mnie organizacja była na wysokim poziomie, to był bieg na 5 km, a organizacja jak do dychy:) ale jak ktoś szuka dziury w całym to coś tam zawsze znajdzie:)
Dla mnie jeszcze jedna ważna rzecz w tym biegu, godna zanotowania, w prologu pobiegłem razem z 3 letnią córeczką Paulinką i młoda 600 m przebiegła na własnych nóżkach:)
Pozdrowienia dla wszystkich biegaczy:) dla Kaszubów z Luzina, Tomka (gdzie Ty się tam chowałeś, że nie zdołałem Cię dojrzeć) i reszty przyjaciół:) |
Miałem problemy z dojazdem i powrotem po koszulkę z numerem. Skleroza nie boli... Do centrum dojechałem ok 8 min przed startem...potem szukałem biegiem startu przy Neptunie. Gdy w końcu Was znalazłem i wszedłem między taśmami usłyszałem 3..2..1 i ruszyliśmy:) Można powiedzieć że najbardziej wariackie zawody ale na pewno je pozytywnie zapamiętam bo bieg był w miarę przyjemny (pomimo pełnego pęcherza hehe) Pozdro Artur graty dla córeczki |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:14
2012-08-05, 02:12 - PiterSport napisał/-a:
Dla mnie super bieg. Po pierwsze odbywa się w moim rodzinnym mieście, po drugie tym właśnie biegiem rok temu zacząłem moja przygodę z zawodami i po trzecie był to debiut mojej żony. |
Piotr Gratki dla drugiej połówki :) Wszystkie fotki dziś polecą do Was bez kompresji, szykuj ścianę i natyramy :) Pozdrawiam. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:18
2012-08-05, 08:51 - Henryk W. napisał/-a:
Stopniowane emocje. Najpierw bieg z NETTO na dystansie 1 okrążenia, potem 5 km kobiet i mężczyzn no i na koniec 10 km dla zaproszonej ELITY. Całe popołudnie na Długim Targu, to jedyny dzień w roku gdy tam jestem:) |
Zaraz zaraz... a ten Mim który co niedzielę stoi kilka godzin na długim targu to w takim razie kto ?? |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:20
2012-08-05, 09:14 - Gulunek napisał/-a:
Piotr Gratki dla drugiej połówki :) Wszystkie fotki dziś polecą do Was bez kompresji, szykuj ścianę i natyramy :) Pozdrawiam. |
:) Piotrek jak wytrawny trener prowadzi małżonkę:) |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:32
2012-08-05, 09:18 - Gulunek napisał/-a:
Zaraz zaraz... a ten Mim który co niedzielę stoi kilka godzin na długim targu to w takim razie kto ?? |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:36
2012-08-05, 09:32 - Henryk W. napisał/-a:
hehehe :) |
:) Poznajesz ?? Zawsze poznamy Szeryfa :P |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:47
2012-08-05, 08:51 - Henryk W. napisał/-a:
Stopniowane emocje. Najpierw bieg z NETTO na dystansie 1 okrążenia, potem 5 km kobiet i mężczyzn no i na koniec 10 km dla zaproszonej ELITY. Całe popołudnie na Długim Targu, to jedyny dzień w roku gdy tam jestem:) |
oj panie Henryku....- a na biegu westerplatte który kończy się również w tym miejscu-w 2011 pstrykał Pan fotki ;) Nieprawdaż? |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-05, 09:51
2012-08-05, 09:47 - andrusza napisał/-a:
oj panie Henryku....- a na biegu westerplatte który kończy się również w tym miejscu-w 2011 pstrykał Pan fotki ;) Nieprawdaż? |
aaaaa, no fakt bywam tam jeszcze w związku z Biegiem Westerplatte:)
Tak więc za miesiąc znowu tam będę:) |
| | | | | |
| 2012-08-05, 10:14
Kilka słów ode mnie, co do biura ... hmmm... (zaraz oberwie mi się od kilku osób...) ale jak dla mnie tragedia :) pani nie wiedziała co jest w pakiecie, czy są jakieś pakiety i czy i i ale trzeba na "coś" czekać... odpuściłem temat, odebrałem numer, chipa, 4 agrafki i wróciłem do domu. Numer odbierałem w piątek o 15:10. Nie wiem, czy była jakaś koszulka itp. w biurze niestety żadna z dwóch pań nie potrafiła mi tego powiedzieć...
Trasa - było wiadomo, że jak pobiegnie tam 600 czy więcej osób, będzie masakra i była masakra. Duble, ciasno, bieganie ŁAWĄ przez wolniejszych biegaczy i omijanie kałuży, powodując korek niestety było irytujące i bardzo utrudniało bieg. Oczywiście wiedziałem, że tak będzie i świadomie wystartowałem, więc nie ma, że się czepiam ;) ale warto coś zmienić w przyszłych latach...
Dystans :) na pewno było więcej niż 5km i widać to doskonale po czasach, mi Garmin pokazał o 200m więcej, ale nie sugeruję się tym.
Strefy startowe - to, co mnie zawsze powala... starsi panowie w strefie poniżej 16"... hmmm..... mocnych mamy weteranów ;)
Impreza jak dla mnie OK, ale jest nad czym pracować. |
| | | | | |
| 2012-08-05, 10:33
2012-08-05, 02:12 - PiterSport napisał/-a:
Dla mnie super bieg. Po pierwsze odbywa się w moim rodzinnym mieście, po drugie tym właśnie biegiem rok temu zacząłem moja przygodę z zawodami i po trzecie był to debiut mojej żony. |
Moja żona również zadebiutowała w imprezie biegowej :)
Podziękowania dla organizatorów za festiwal biegowy.
Nie było czasu na nudy :) |
| | | | | |
| 2012-08-05, 10:33
2012-08-05, 10:14 - suchy napisał/-a:
Kilka słów ode mnie, co do biura ... hmmm... (zaraz oberwie mi się od kilku osób...) ale jak dla mnie tragedia :) pani nie wiedziała co jest w pakiecie, czy są jakieś pakiety i czy i i ale trzeba na "coś" czekać... odpuściłem temat, odebrałem numer, chipa, 4 agrafki i wróciłem do domu. Numer odbierałem w piątek o 15:10. Nie wiem, czy była jakaś koszulka itp. w biurze niestety żadna z dwóch pań nie potrafiła mi tego powiedzieć...
Trasa - było wiadomo, że jak pobiegnie tam 600 czy więcej osób, będzie masakra i była masakra. Duble, ciasno, bieganie ŁAWĄ przez wolniejszych biegaczy i omijanie kałuży, powodując korek niestety było irytujące i bardzo utrudniało bieg. Oczywiście wiedziałem, że tak będzie i świadomie wystartowałem, więc nie ma, że się czepiam ;) ale warto coś zmienić w przyszłych latach...
Dystans :) na pewno było więcej niż 5km i widać to doskonale po czasach, mi Garmin pokazał o 200m więcej, ale nie sugeruję się tym.
Strefy startowe - to, co mnie zawsze powala... starsi panowie w strefie poniżej 16"... hmmm..... mocnych mamy weteranów ;)
Impreza jak dla mnie OK, ale jest nad czym pracować. |
Trwa więc wstrzeliwanie się w prawidłowy dystans, rok temu było 200 metrów za mało, teraz 200 metrów za dużo więc w przyszłym powinno być dokładnie.
Te duble na 5 km uniemożliwiają kibicowi jakąkolwiek orientację kto prowadzi. No ale skoro to tak masowy bieg na tak krótkiej pętli to normalne. Nie może być inaczej, bo różnica poziomów wśród uczestników jest kolosalna.
Za to dyszka emocjonująca, choć mniej niż w edycji gdy Marcin Chabowski walczył z Kenijczykami.
Jako całość impreza na Długim Targu jest świetna. |
| | | | | |
| 2012-08-05, 10:40
dla mnie w kazdym biegu to porazka biegaczy z wozkami pchaja sie wjezdzaja wprost pod nogi czy to w gdansku czy w gdynii powinii zakazac albo jak juz chca to niech sie ustawia na koncu a nie w srodku. Sam ostatnio w biegu gdynskim zajechal mi koles droge i o maly wlos staranowal bym dzieciaka z tym wozkiem bezmyslnasc rodzicow niezna granic. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-08-05, 11:11
2012-08-05, 10:14 - suchy napisał/-a:
Kilka słów ode mnie, co do biura ... hmmm... (zaraz oberwie mi się od kilku osób...) ale jak dla mnie tragedia :) pani nie wiedziała co jest w pakiecie, czy są jakieś pakiety i czy i i ale trzeba na "coś" czekać... odpuściłem temat, odebrałem numer, chipa, 4 agrafki i wróciłem do domu. Numer odbierałem w piątek o 15:10. Nie wiem, czy była jakaś koszulka itp. w biurze niestety żadna z dwóch pań nie potrafiła mi tego powiedzieć...
Trasa - było wiadomo, że jak pobiegnie tam 600 czy więcej osób, będzie masakra i była masakra. Duble, ciasno, bieganie ŁAWĄ przez wolniejszych biegaczy i omijanie kałuży, powodując korek niestety było irytujące i bardzo utrudniało bieg. Oczywiście wiedziałem, że tak będzie i świadomie wystartowałem, więc nie ma, że się czepiam ;) ale warto coś zmienić w przyszłych latach...
Dystans :) na pewno było więcej niż 5km i widać to doskonale po czasach, mi Garmin pokazał o 200m więcej, ale nie sugeruję się tym.
Strefy startowe - to, co mnie zawsze powala... starsi panowie w strefie poniżej 16"... hmmm..... mocnych mamy weteranów ;)
Impreza jak dla mnie OK, ale jest nad czym pracować. |
Witam
Brałem udział w tym biegu, jak i w Gdyńskim Biegu Świętojańskim. Twierdzę, że organizacja tego biegu była bardzo dobra w porównaniu do ostatniej imprezy w Gdyni. Z tego co udało mi się zauważyć była tylko jedna kałuża, której ominięcie nie sprawiało nikomu najmniejszej trudności. Wydaje mi się, że w związku z deszczem mającym miejsce poprzedniego dnia, kałuże mają rację bytu - co prawda organizatorzy mogliby pokusić się o wysuszenie trasy, chociaż bardziej pasuje mi zrzucenie winy na biegaczy, którzy powinni byli się tego spodziewać (spodobało mi się to podejście jednego z organizatorów innej imprezy...)
W każdym biegu zdarzają się przypadki ludzi, którzy nie rozumieją, iż utrudniają innym bieg, ale nic na to nie poradzimy...
Meta była wąskim gardłem i chwilkę zajęło mi dojście do niej, ponieważ niemały tłumek "wystawał" przed linią.
Podsumowując, bieg był dobrze zorganizowany, pomijając sam koniec trasy.
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2012-08-05, 11:19
W dobrym nastroju po biegu byli jak zwykle Grażyna, Piotr, Basia i Rysiu. A uwiecznił to na fotce Gulunek, uwijający się wszędzie z fotopstrykiem. |
| | | | | |
| 2012-08-05, 11:38
dla mnie impreza naprawdę udana. Bogaty pakiet startowy, przyjemna płaska trasa (choć były dość ciasne zakręty), dobra organizacja. Nie trzeba chcieć niczego więcej. Na mecie byłem nieco zaskoczony słabszym czasem, ale gdy dowiedziałem się że 2 garminy pokazały 5,18 a jeden 5,20 to zaskoczenie minęło:). Dublowanie części słabszych zawodników nie było aż tak kłopotliwe i strata tych 2-3 sekund na 5k w zawodach amatorskich nie są aż tak istotne. Tak więc "piątka" dla organizatorów. Jedyny "ból" jaki biegający sami sobie sprawili to, że część osób nie zrozumiała stref czasowych. Ustawiłem się tak jak się czułem czasowo i niestety pierwszy kilometr to była walka o bezkolizyjne minięcie tych, którzy stanęli za bardzo z przodu. Szkoda też słabego oznaczenia mety - przez nieuwagę przebiegłem obok pana trzymającego sznurek i o mało co pominąłbym metę. Warto było jechać ponad 4 godziny w jedną stronę |
|
|
|
| |