|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-07-08, 18:57
No i potwierdzę,że bieg świetnie zorganizowany, super atmosfera, szczególnie jak się mijało rynek, Bieg jest zapisany na stałe w moim kalendarzu - fajnie tak polatać sobie po mieście w którym się mieszkało sporo lat.
Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2012-07-08, 21:52
Fajną atmosferę robi bieg w nocy. :) Tylko jeden odcinek był masakrycznie ciemny. Trochę to niebezpieczne było. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-07-08, 23:40
2012-07-08, 16:06 - sbogdan1 napisał/-a:
Świetna impreza jak i cała organizacja, z tego miejsca dziękuję organizatorom za to że mogłem uczestniczyć w tym biegu.
Co do wcześniejszego linku z fotami w przeciwieństwie do mojego przedmówcy sądzę że te foty są bardzo przyzwoite i nie ma co narzekać. Ciekawe jak ocenisz foty z linku który zamieściłem :)
|
Nie w tym rzecz, że chcę coś oceniać, tylko profesjonalnego fotografa stać na więcej, a zdjęcia nocne to świetna sprawa dla każdego miłośnika "strzelania" ;) Zdjęcia z linku podanego przez Ciebie to ustawiona kamera na lini mety więc nie ma co komentować ;)
Wracając do biegu to oby rozwijał się dalej w dobrą stronę, bo nocne bieganie ma swój niepowtarzalny urok. No i liczę że w przyszłym roku dyrektor MOSiR-u nie będzie starterem ale startującym (kontuzja w tym roku). |
| | | | | |
| 2012-07-09, 08:38 nawadnianie
Nie dlatego żeby się czepiać, ale wiadomo było, że bedzie gorąco i duszno i szkoda, że organizator nie dołożył jeszcze jeden punkt z wodą(mogła byc kurtyna). Biegłem w Kietrzu tam punkty były co 3km a cały czas lał deszcz, podobnie w Grodzisku tam zawsze jest gorąco i są kurtyny a mieszkańcy robią dodatkowe punkty z wodą, warto brać przykład. |
| | | | | |
| 2012-07-09, 09:00
2012-07-09, 08:38 - kazinski napisał/-a:
Nie dlatego żeby się czepiać, ale wiadomo było, że bedzie gorąco i duszno i szkoda, że organizator nie dołożył jeszcze jeden punkt z wodą(mogła byc kurtyna). Biegłem w Kietrzu tam punkty były co 3km a cały czas lał deszcz, podobnie w Grodzisku tam zawsze jest gorąco i są kurtyny a mieszkańcy robią dodatkowe punkty z wodą, warto brać przykład. |
Skoro wiedziałeś żę będzie tak gorąco i ciężko to trzeba było zabrać z sobą pas z bidonem.
W regulaminie pisało gdzie będą stanowisko z piciem i jedzeniem.To wszystko można było przeanalizować przed biegiem.
Dla mnie bieg super organizacja perfekt,bardzo miłe panie z obsługi biegu, a zupka po biegu smakowała rewelacyjnie. Było tak fajnie że w domu byłem o 4 rano, ptaki już spiewały.Pozdrawiam i dziękuję. |
| | | | | |
| 2012-07-09, 10:12
2012-07-09, 09:00 - tomek20064 napisał/-a:
Skoro wiedziałeś żę będzie tak gorąco i ciężko to trzeba było zabrać z sobą pas z bidonem.
W regulaminie pisało gdzie będą stanowisko z piciem i jedzeniem.To wszystko można było przeanalizować przed biegiem.
Dla mnie bieg super organizacja perfekt,bardzo miłe panie z obsługi biegu, a zupka po biegu smakowała rewelacyjnie. Było tak fajnie że w domu byłem o 4 rano, ptaki już spiewały.Pozdrawiam i dziękuję. |
Co tu dużo mówić...masz rację
Liczę jeszcze na jakieś fotki z biegu |
| | | | | |
| 2012-07-09, 11:27
| | | | |
| | | | | |
| 2012-07-09, 13:21
2012-07-09, 09:00 - tomek20064 napisał/-a:
Skoro wiedziałeś żę będzie tak gorąco i ciężko to trzeba było zabrać z sobą pas z bidonem.
W regulaminie pisało gdzie będą stanowisko z piciem i jedzeniem.To wszystko można było przeanalizować przed biegiem.
Dla mnie bieg super organizacja perfekt,bardzo miłe panie z obsługi biegu, a zupka po biegu smakowała rewelacyjnie. Było tak fajnie że w domu byłem o 4 rano, ptaki już spiewały.Pozdrawiam i dziękuję. |
i ja pójdę na łatwiznę i po prostu poprę tę wypowiedź. |
| | | | | |
| 2012-07-09, 15:36
2012-07-09, 09:00 - tomek20064 napisał/-a:
Skoro wiedziałeś żę będzie tak gorąco i ciężko to trzeba było zabrać z sobą pas z bidonem.
W regulaminie pisało gdzie będą stanowisko z piciem i jedzeniem.To wszystko można było przeanalizować przed biegiem.
Dla mnie bieg super organizacja perfekt,bardzo miłe panie z obsługi biegu, a zupka po biegu smakowała rewelacyjnie. Było tak fajnie że w domu byłem o 4 rano, ptaki już spiewały.Pozdrawiam i dziękuję. |
No dokładnie Tomasz, podzielam również Twoją opinię.
Czasem odnoszę wrażenie że niektórzy zachowują się jak rozkapryszone dzieci.Trzeba w końcu wydorośleć a nie tylko narzekać, bo wody mało, bo jedzonko komuś nie służyło, a to masażystów już nie było i szereg narzekań że duszno ciepło i w ogóle Bóg wie co jeszcze.To w takim razie jak wyglądają treningi? co? bus ze sztabem szkoleniowym,polewaczy, kucharzy, masażystów jedzie. I faktycznie jak już zostało wcześniej napisane że w regulaminie pisze wyraźnie co gdzie jak i kiedy.Płacisz podpisujesz świstek więc jeden z drugim jest świadomy co go czeka a tym samym wyraża zgodę na takowy regulamin.
|
| | | | | |
| 2012-07-09, 18:27
2012-07-09, 09:00 - tomek20064 napisał/-a:
Skoro wiedziałeś żę będzie tak gorąco i ciężko to trzeba było zabrać z sobą pas z bidonem.
W regulaminie pisało gdzie będą stanowisko z piciem i jedzeniem.To wszystko można było przeanalizować przed biegiem.
Dla mnie bieg super organizacja perfekt,bardzo miłe panie z obsługi biegu, a zupka po biegu smakowała rewelacyjnie. Było tak fajnie że w domu byłem o 4 rano, ptaki już spiewały.Pozdrawiam i dziękuję. |
zawsze sie znajdzie ktoś kto nie rozumie co czyta, nie pisałem o gaszeniu pragnienia. Wyraź swoja opinie o biegu a nie czepiaj sie innych komentarzy. Piszę i przedstawiam sytuację w sposób subiektywny i mam do tego prawo, wskazuję inne biegi być może z korzyścią dla wszystkich. Takie fora właśnie temu służą i często wnoszą wiele informacji dla organizatora, tylko że my jak zwykle lubimy być mądrzejsi i najłatwiej skrytykować kogoś(przejechać się) To była III edycja i z tego co wiem nigdy nie było tak gorąco i nikt nie jest w stanie przewidzieć jak będzie za rok, a możliwość schłodzenia głowy dobrze robi nie tylko w biegu. |
| | | | | |
| 2012-07-09, 19:17
2012-07-09, 18:27 - kazinski napisał/-a:
zawsze sie znajdzie ktoś kto nie rozumie co czyta, nie pisałem o gaszeniu pragnienia. Wyraź swoja opinie o biegu a nie czepiaj sie innych komentarzy. Piszę i przedstawiam sytuację w sposób subiektywny i mam do tego prawo, wskazuję inne biegi być może z korzyścią dla wszystkich. Takie fora właśnie temu służą i często wnoszą wiele informacji dla organizatora, tylko że my jak zwykle lubimy być mądrzejsi i najłatwiej skrytykować kogoś(przejechać się) To była III edycja i z tego co wiem nigdy nie było tak gorąco i nikt nie jest w stanie przewidzieć jak będzie za rok, a możliwość schłodzenia głowy dobrze robi nie tylko w biegu. |
Widzisz kolego Kazimierzu zarzucasz mi że zabraniam Ci wypowiadać się w tym temacie,wskaż proszę w którym momencie Ci zabroniłem, czy ja nie mogę wyrazić swoje opinii?
Skąd wiesz czy biegam regularnie czy nie, czy ja wytykam Ci jak Ty mnie że być może uda mi się pokonać 10km poniżej 50min.
Aby uspokoić Twoje obawy tak jak to stwierdziłeś że ,,maraton jest poza moim zasięgiem,, no więc tu się mylisz.
Pozdrawiam bez urazy i bardzo proszę pozostaw trochę energii tej pozytywnej na treningi i starty. |
| | | | | |
| 2012-07-09, 21:08
2012-07-09, 15:36 - sbogdan1 napisał/-a:
No dokładnie Tomasz, podzielam również Twoją opinię.
Czasem odnoszę wrażenie że niektórzy zachowują się jak rozkapryszone dzieci.Trzeba w końcu wydorośleć a nie tylko narzekać, bo wody mało, bo jedzonko komuś nie służyło, a to masażystów już nie było i szereg narzekań że duszno ciepło i w ogóle Bóg wie co jeszcze.To w takim razie jak wyglądają treningi? co? bus ze sztabem szkoleniowym,polewaczy, kucharzy, masażystów jedzie. I faktycznie jak już zostało wcześniej napisane że w regulaminie pisze wyraźnie co gdzie jak i kiedy.Płacisz podpisujesz świstek więc jeden z drugim jest świadomy co go czeka a tym samym wyraża zgodę na takowy regulamin.
|
A moim zdaniem Kazimierz ma rację, a jego wpis należałoby potraktować jako sugestię na przyszłość dla organizatorów. Wszyscy wiemy co pisało w regulaminie. Ale wszyscy wiedzieli jaka będzie pogoda, organizatorzy również. Wystarczyło się wykazać odrobiną elastyczności. I żeby nie było wątpliwości - nie biegłem z bidonem, natomiast miałem pomoc kolegi, który zadbał o moje nawadnianie. Tylko, że ja mieszkam 10km od Rybnika.
W sumie impreza udana, z jednym małym minusem za "egipdkie ciemności? na Campusie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-07-09, 23:25
Regulamin jest po to, żeby każdy wiedział co go czeka. Jeżeli ktoś nie czuł się przygotowany na start w takich warunkach, to może poczekać do jesieni-gdzie z pewnością będzie chłodniej i wytrzyma na innym biegu do punktu odżywczego. Czy rozsądne osoby dorosłej jest startować w czymś, do czego nie jesteśmy przygotowani...
Można też zarzucić że bieg był zbyt późno(przecież w Gdyni bieg Świętojański był o godzine wcześniej-kiedy było jeszcze jasno-ale czy wtedy taki bieg faktycznie można nazwać Świętojańskim?)
Kazimierzu, żeby rozumieć co się czyta, to pierw trzeba poprawnie pisać.... |
| | | | | |
| 2012-07-09, 23:39
Po pierwsze:
skoro w regulaminie organizator jasno i wyraźnie napisał, że punkty odżywcze będą co 7 km i się z tego wywiązał, to pretensje, czy jak to niektórzy twierdzą "sugestie" są nie na miejscu. To był półmaraton nie piknik. Wystarczy się do takiego biegu solidnie przygotować.
Po drugie:
w nocy na ogół jest ciemno :-)
Po trzecie:
nie "pisało" lecz było napisane !!! |
| | | | | |
| 2012-07-10, 00:10
wielkie brawa dla organizatorów za zorganizowanie biegu w nocy. Po tym co fundowała nam ostatnio pogoda nawet nie odczułem dość wysokiej, mimo wszystko, temperatury podczas biegu. Generalnie dostałem to czego oczekiwałem. Bardzo ciekawa trasa, świetna atmosfera. Mimo, iż nie przepadam za krążeniem na pętlach to tutaj, może przez urozmaicenie trasy, pokonywało mi się je z przyjemnością. Punktów z wodą jak dla mnie było wystarczająco (choć chyba po wodzie coś mi się zbuntowało kilka godzin po biegu). Jedyny minus to ten ciemny fragment trasy. Na dwu pierwszych pętlach gdy cały czas w bliskim zasięgu wzroku ktoś migał opaskami (świetny pomysł)było ok ale na trzeciej pętli, gdy nie miałem w zasięgu wzroku akurat nikogo(ponad 100m) musiałem zwolnic do truchtu. Nie było widać dokładnie zakrętu, a nadepnięcie na ewentualną nierówność pod koniec trasy nie byłoby fajne. Imprezę jak najbardziej polecam :) |
| | | | | |
| 2012-07-10, 00:51
2012-07-09, 18:27 - kazinski napisał/-a:
zawsze sie znajdzie ktoś kto nie rozumie co czyta, nie pisałem o gaszeniu pragnienia. Wyraź swoja opinie o biegu a nie czepiaj sie innych komentarzy. Piszę i przedstawiam sytuację w sposób subiektywny i mam do tego prawo, wskazuję inne biegi być może z korzyścią dla wszystkich. Takie fora właśnie temu służą i często wnoszą wiele informacji dla organizatora, tylko że my jak zwykle lubimy być mądrzejsi i najłatwiej skrytykować kogoś(przejechać się) To była III edycja i z tego co wiem nigdy nie było tak gorąco i nikt nie jest w stanie przewidzieć jak będzie za rok, a możliwość schłodzenia głowy dobrze robi nie tylko w biegu. |
a więc inaczej:
Twoje sugestie są mało interesujące dla - jak na razie - forumowej większości.
2 punkty żywieniowe na trasie półmaratonu są ok. (a z przymrużeniem oka - po drodze było punktów żywieniowych dziesiątki - ogródki piwne, 3 kebaby, mc donalds i mnogość knajp ;) )
po co dodawać miejsc, w których robi się chaos i trzeba zwalniać?
miejsce takie musiało by być idealnie w połowie kółka (bo po co 1 czy 2km po/przed punktem aktualnym?), czyli z tego co pamiętam idealnie na kampusie (tzn w tej ciemnicy).
zakładając nawet, że było by tam światło niezbyt korzystnie widzę tam np. moje 3cie kółko, nie wspominając o zawodnikach czołowki, którzy byli wtedy ok. 6min przede mną - dublowanie przy takich punktach to zawsze koszmar, a szeroko to znowu tam nie ma...
pomijając ukształtowanie trasy itd - to czy na prawdę na półmaratonie potrzebnych jest 5 punktów odżywczych? wybacz to co napiszę - ale może oznacza to, że po prostu nie wszyscy są gotowi do pokonywania tego dystansu? nie chodzi tu bynajmniej o uzyskiwane czasy, nikt z moich znajomych na liczbę punktów nie narzekał, a część z nich pobiegła na granicy 2h, a byli tacy, którzy ten czas znacznie przekroczyli. nie chodzi tu więc o poziom sportowy i szybkość, tylko o przygotowanie do danego dystansu, a szczególnie do pokonania dystansu w takich warunkach (do tego też trzeba być przygotowanym - a że temperatury wysokie mieliśmy od dawna było ku temu mnóstwo sposobności)
co do moich osobistych zarzutów - to faktycznie tylko ten odcinek kampusowy, na którym panowały niebezpieczne wręcz ciemności, czyżby rektor politechniki nie lubił biegaczy? ;)
no i może... brak / ograniczony dostęp do wody... nie na trasie a na mecie. |
| | | | | |
| 2012-07-10, 06:47
2012-07-09, 23:25 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Regulamin jest po to, żeby każdy wiedział co go czeka. Jeżeli ktoś nie czuł się przygotowany na start w takich warunkach, to może poczekać do jesieni-gdzie z pewnością będzie chłodniej i wytrzyma na innym biegu do punktu odżywczego. Czy rozsądne osoby dorosłej jest startować w czymś, do czego nie jesteśmy przygotowani...
Można też zarzucić że bieg był zbyt późno(przecież w Gdyni bieg Świętojański był o godzine wcześniej-kiedy było jeszcze jasno-ale czy wtedy taki bieg faktycznie można nazwać Świętojańskim?)
Kazimierzu, żeby rozumieć co się czyta, to pierw trzeba poprawnie pisać.... |
Zdarza się, że na temat danej imprezy wypowiadają się osoby, które w niej nie uczestniczyły. Szkoda, że staje się to powoli regułą wśród członków MaratonyPolskie Team. Autorytety?????????? |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-07-10, 08:22
nawet dodałem tytuł do swojej wypowiedzi....."nawadnianie" a to nie znaczy punkty odzywiania, i podtrzymuję ze w takich warunkach warto postawić kurtynę. Dlatego przytoczyłem Grodzisk, mało kto omija te kurtyny. I skonczmy ten temat bo nie chodziło tu o przygotowanie, lecz o sugestie i wnioski po zawodach. |
| | | | | |
| 2012-07-10, 08:51
2012-07-10, 06:47 - cosmita napisał/-a:
Zdarza się, że na temat danej imprezy wypowiadają się osoby, które w niej nie uczestniczyły. Szkoda, że staje się to powoli regułą wśród członków MaratonyPolskie Team. Autorytety?????????? |
tzn że nie mam prawa się wypowiadać? Przecież tam byłem. Admin też nie uczestniczył np w biegu po plaży w Jarosławcu-ale zrobił dobry news....:)
|
| | | | | |
| 2012-07-10, 08:55
2012-07-10, 08:22 - kazinski napisał/-a:
nawet dodałem tytuł do swojej wypowiedzi....."nawadnianie" a to nie znaczy punkty odzywiania, i podtrzymuję ze w takich warunkach warto postawić kurtynę. Dlatego przytoczyłem Grodzisk, mało kto omija te kurtyny. I skonczmy ten temat bo nie chodziło tu o przygotowanie, lecz o sugestie i wnioski po zawodach. |
punkty odżywiania, są również punktami nawadniania, natomiast punkty nawadniania nie zawsze muszą być punktami odżywiania....
Chyba że podasz przykład biegu gdzie faktycznie dawali tylko jedzenie na punktach, bez możliwości picia....
|
|
|
|
| |