|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | kedar_as (2012-03-05) | Ostatnio komentował | Maciu¶ (2014-08-27) | Aktywnosc | Komentowano 77 razy, czytano 1896 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-03-05, 21:40 10 km poniżej 35 min
Biegam od 10 miesięcy (własnie skończyłem 34 lata). Mam zamiar w maju zejść poniżej 35 min na 10 km. Zacząłem plan Bartoszaka. W tej chwili realizuję drugi tydzień. Mam pytanie czy do samych zawodów 19 maja mogę dodatkowo trenować nogi i górną partię ok. 4-5 razy w tygodniu to samego startu, czy są jednak jakieś ograniczenia treningowe z tym związane? |
| | | | | |
| 2012-03-06, 07:46
2012-03-05, 21:40 - kedar_as napisał/-a:
Biegam od 10 miesięcy (własnie skończyłem 34 lata). Mam zamiar w maju zejść poniżej 35 min na 10 km. Zacząłem plan Bartoszaka. W tej chwili realizuję drugi tydzień. Mam pytanie czy do samych zawodów 19 maja mogę dodatkowo trenować nogi i górną partię ok. 4-5 razy w tygodniu to samego startu, czy są jednak jakieś ograniczenia treningowe z tym związane? |
Witam, jestem zaskoczony, że biegając zaledwie od 10 miesięcy chcesz łamać 35 min, ale wierze, że wiesz co robisz.
Zakładam, że kiedyś biegałeś, albo wcześniejszy rezultat uzyskany na 10km, w ciągu tych 10 miesięcy, prognozuje uzyskanie takiego wyniku. Ponieważ 35min na 10km to rezultat, który wymaga dość przyzwoitego treningu.
Jeśli zaś chodzi o kwestię siły (żelaznej), to zalecałbym ograniczyć jednostki treningowe do 2 -3 w tygodniu, a całkowicie zrezygnować na 3 tygodnie do startu, żeby organizm złapał "świeżość".
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-06, 08:43
Szczerze mówiąc też uważam, że jeśli nie miałeś (nie napisałeś tego) przeszłości sportowej np. trenowanie biegów w młodości to nie masz zbyt dużych szans na wynik 35" na 10 km.
Startowałeś już kiedyś w zawodach? Jakie czasy osiągnąłeś?
|
| | | | | |
| 2012-03-06, 12:25
Regularnych treningów we wcześniejszych moich latach nie przeprowadzałem. Zdarzało się często bieganie w okresach wakacyjnych, ale to w zasadzie wszystko. Chociaż nie powiem często słyszałem, że mam predyspozycje do biegania. W zeszłym roku startowałem trzy razy w zawodach. Najlepszy czas uzyskałem w Gdyni na biegu niepodległościowym 37:11. Teraz mój najbliższy plan to na pewno poprawić ten czas chociaż stawiam sobie cel ambitniejszy poniżej 35 min do 19 maja. Dodam jeszcze, że mam 184 cm wzrostu i ważę 75 kg |
| | | | | |
| 2012-03-06, 12:37
2012-03-06, 12:25 - kedar_as napisał/-a:
Regularnych treningów we wcześniejszych moich latach nie przeprowadzałem. Zdarzało się często bieganie w okresach wakacyjnych, ale to w zasadzie wszystko. Chociaż nie powiem często słyszałem, że mam predyspozycje do biegania. W zeszłym roku startowałem trzy razy w zawodach. Najlepszy czas uzyskałem w Gdyni na biegu niepodległościowym 37:11. Teraz mój najbliższy plan to na pewno poprawić ten czas chociaż stawiam sobie cel ambitniejszy poniżej 35 min do 19 maja. Dodam jeszcze, że mam 184 cm wzrostu i ważę 75 kg |
Oczywiście szanse są i będę kibicował, aby ten cel został osiągnięty.
Startowałeś teraz w jakimś biegu? Dla sprawdzenia obecnej formy? |
| | | | | |
| 2012-03-08, 21:48
2012-03-06, 12:37 - barcel napisał/-a:
Oczywiście szanse są i będę kibicował, aby ten cel został osiągnięty.
Startowałeś teraz w jakimś biegu? Dla sprawdzenia obecnej formy? |
Od biegu w Gdyni nie sprawdzałem swojej formy. Najbliższy test przeprowadzę samemu na bieżni za ok. 1.5 miesiąca. Jeżeli uda mi się złamać 35 min to zastanawiam się jaki realny plan mógłbym stawić sobie na następny rok i czy możliwe jest jeszcze w tym wieku osiągnąć 32-33 min. |
| | | | | |
| 2012-03-17, 22:25
Zejście z 37 na 35 min jest realne jeśli owe 37 min uzyskałeś bez specjalnego treningu (chodzi mi o mocne akcenty). Jeśli wcześniej biegałeś kilka miesięcy mocne akcenty i z tego pobiegłeś 37 min to ciężko będzie uzyskać w tym roku 35min. Kolejna sprawa, zejście z 35 min na 32-33 min to już jest wyczyn nie lada. Jeśli nie trenowałeś nic w młodości to teraz będzie ciężko o duże postępy. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-18, 22:47 Zgadzam się z Tobą Piotr
2012-03-06, 08:43 - benek napisał/-a:
Szczerze mówiąc też uważam, że jeśli nie miałeś (nie napisałeś tego) przeszłości sportowej np. trenowanie biegów w młodości to nie masz zbyt dużych szans na wynik 35" na 10 km.
Startowałeś już kiedyś w zawodach? Jakie czasy osiągnąłeś?
|
On chyba żartuje z tymi 35. minutami. To przecież tak biega np. kol. J.Siemaszko który biega chyba z 30 lat i ma "życiówkę" w maratonie 2,18 godz. A gdzie doświadczenie ?.
A nie gniewaj się Piotr, ale w Twoim zdaniu jest mały błąd.
" ( dwie kreski u góry cyfry ) - tym znakiem nie zazanacza się minut, a sekundy. Minuty oznacza się - " ( jedną kreską ).
Np. 35"20" ( 35 min. 20 sek.). |
| | | | | |
| 2012-03-19, 14:03
2012-03-18, 22:47 - jens napisał/-a:
On chyba żartuje z tymi 35. minutami. To przecież tak biega np. kol. J.Siemaszko który biega chyba z 30 lat i ma "życiówkę" w maratonie 2,18 godz. A gdzie doświadczenie ?.
A nie gniewaj się Piotr, ale w Twoim zdaniu jest mały błąd.
" ( dwie kreski u góry cyfry ) - tym znakiem nie zazanacza się minut, a sekundy. Minuty oznacza się - " ( jedną kreską ).
Np. 35"20" ( 35 min. 20 sek.). |
błąd w poprawianiu tez się zdarza ;-P
a 35min na 10km jest do zrobienia, może nie w takim krótkim czasie, ale jest wykonalne jeśli się już biega 37min ;-) takie jest moje zdanie ;-)
a argumentacja, że ktoś biega wolniej i biega 30 lat do mnie nie przemawia ;-P |
| | | | | |
| 2012-03-19, 14:35
A ja myślę że nikomu nie wolno odbierać marzeń . Marzyć zawsze można i starać się te marzenia realizować .
Powodzenia w dalszych marzeniach . |
| | | | | |
| 2012-03-19, 16:22 Fakt, teraz dopiero zauważyłem...
2012-03-19, 14:03 - barcel napisał/-a:
błąd w poprawianiu tez się zdarza ;-P
a 35min na 10km jest do zrobienia, może nie w takim krótkim czasie, ale jest wykonalne jeśli się już biega 37min ;-) takie jest moje zdanie ;-)
a argumentacja, że ktoś biega wolniej i biega 30 lat do mnie nie przemawia ;-P |
...iż prawidłowo wytłumaczywszy nacisnąłem przy minutach niepotrzebnie równocześnie klawisz "Shift" i zrobiło się zamiast ( jedna kreska ) - ( 2.kreski ). Powinno być - np. 35( 1.kreska ) 20( 2.kreski ).
Tylko, że teraz widzę iż można wprowadzić przy pisaniu 1.kreskę, a i tak przy zapisywaniu zrobią się 2. Czyli tak na pewno zrobiło się Piotrowi, choć myślał zapewne dobrze.
A co do tych 35. min. dla Niego to faktycznie może to być możliwe jak miał jakieś doświadczenia w uprawianiu jakiś sportów, nie koniecznie bieganiu. To wystarczy regularny "mądry" trening. |
| | | | | |
| 2012-03-19, 18:30
2012-03-19, 14:35 - sta53 napisał/-a:
A ja myślę że nikomu nie wolno odbierać marzeń . Marzyć zawsze można i starać się te marzenia realizować .
Powodzenia w dalszych marzeniach . |
ja raz tylko pobiegłem poniżej bariery 33 minut, ale już celuję w 30 :)
Rok temu o tej porze miałem życiówkę powyżej 35 minut, teraz regularnie biegam-33, co będzie dalej i kiedy się ten progres zatrzyma ?
Nie mniej życzę powodzenia !
Wystarczy "trochę wysiłku i wyrzeczeń" :)
Pozdrawiam ! |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-20, 22:44
Zacząłem 4 tydzień planu treningowego 10 km w 35 min. Nie do końca jestem w stanie go zrealizować. Dla mnie trochę za szybkie jest bieganie interwałów 5x1km w czasie 3:16 - 3:18. Biegam w 3:24 (praktycznie na maksa), to chyba za wolno na 35 min?. Dodatkowo bieganie raz w tygodniu dystansu ok. 10 km w czasie mniej więcej 4 min albo nawet mniej czy to aby nie za szybko przy taki stażu? Nie chciałbym się przetrenować. Mój plan będzie prawdopodobnie mniej ambitny nie poniżej 35 min ale poniżej 36 min. |
| | | | | |
| 2012-03-27, 00:24
Po co biegać tak szybko interwały 5x1km po 3.20, na wynik 35min. Ja w tym tempie biegałem pod dychę np 8x1km (zaledwie po 3.20) a dychę pobiegłem w 33min. Biegać interwały na siłę, prawie na maksa nie ma sensu, a do tego po co rzeźbić na dużym bólu. Trening ma sprawiać przyjemność (tak nawet na 35min). Ja wychodzę na trening z radością, nie robię czegoś co mnie wykończy, choć niekiedy człowiek czuje sie tego dnia podmęczony to wtedy początek jest trochę kiepski. Powtarzam nic na siłe, jeśli się ma jakieś zdolności to spokojnym treningiem się dojdzie do określonego wyniku. Często na forach widzę stwierdzenia typu, aby biegać maraton na wynik x.xx to trzeba biegac bc2 po x.xx/km i taki człowiek żyłuje się, przeciążając organizm a w czasie zawodów czuje się zmęczony. Ja np widze po sobie, kiedy jest okres wprowadzenia do nowgo sezonu to tempa treningów sa wolne i się tym nie przejmuję, jestem cierpliwy. Lepiej zrobić kilkumiesięczne przygotowanie (na koniec przyg specjalne) aniżeli w szybkim tempie robić coś co nam ktoś każe na internecie. Nawet najlepsze plany autorytetów biegania nie pomogą jeśli człowiek nie będzie umiał z nich korzystać, nie będzie umiał dostosować ich do siebie, nie będzie korygował, itp |
| | | | | |
| 2012-04-02, 10:08
2012-03-27, 00:24 - harpaganzwola napisał/-a:
Po co biegać tak szybko interwały 5x1km po 3.20, na wynik 35min. Ja w tym tempie biegałem pod dychę np 8x1km (zaledwie po 3.20) a dychę pobiegłem w 33min. Biegać interwały na siłę, prawie na maksa nie ma sensu, a do tego po co rzeźbić na dużym bólu. Trening ma sprawiać przyjemność (tak nawet na 35min). Ja wychodzę na trening z radością, nie robię czegoś co mnie wykończy, choć niekiedy człowiek czuje sie tego dnia podmęczony to wtedy początek jest trochę kiepski. Powtarzam nic na siłe, jeśli się ma jakieś zdolności to spokojnym treningiem się dojdzie do określonego wyniku. Często na forach widzę stwierdzenia typu, aby biegać maraton na wynik x.xx to trzeba biegac bc2 po x.xx/km i taki człowiek żyłuje się, przeciążając organizm a w czasie zawodów czuje się zmęczony. Ja np widze po sobie, kiedy jest okres wprowadzenia do nowgo sezonu to tempa treningów sa wolne i się tym nie przejmuję, jestem cierpliwy. Lepiej zrobić kilkumiesięczne przygotowanie (na koniec przyg specjalne) aniżeli w szybkim tempie robić coś co nam ktoś każe na internecie. Nawet najlepsze plany autorytetów biegania nie pomogą jeśli człowiek nie będzie umiał z nich korzystać, nie będzie umiał dostosować ich do siebie, nie będzie korygował, itp |
Nie ma co tak strasznie krytykować Kolegi. Ma ambicje i to się mu chwali, może troszkę zbyt szybko chce osiągnąć cel, może zbyt łatwo, ale do odważnych świat należy.
A trening biegał wg planu, widać, że nie jest przygotowany do odczytania takiego planu w odniesieniu do swojej dyspozycji. Ale albo nauczy się na swoich błędach, albo ktoś mu poradzi, żeby poszedł w dobrym kierunku. Chyba od tego tu jesteśmy ;-) |
| | | | | |
| 2012-04-02, 16:40
2012-04-02, 10:08 - barcel napisał/-a:
Nie ma co tak strasznie krytykować Kolegi. Ma ambicje i to się mu chwali, może troszkę zbyt szybko chce osiągnąć cel, może zbyt łatwo, ale do odważnych świat należy.
A trening biegał wg planu, widać, że nie jest przygotowany do odczytania takiego planu w odniesieniu do swojej dyspozycji. Ale albo nauczy się na swoich błędach, albo ktoś mu poradzi, żeby poszedł w dobrym kierunku. Chyba od tego tu jesteśmy ;-) |
Jeżeli nie złapię jakiejś kontuzji i trafię z formą oraz trasa 10 km na zawodach nie będzie trudna to jestem święcie przekonany że zakręcę się wokół wyniku 35 min. Bo jakoś ciężko mi uwierzyć, że od ostatniego biegu w Gdyni (upłynęło ok. pół roku czas 37 min) nie mógłbym poprawić znacząco tego wyniku. Dodam jeszcze, że bieganie początkowe interwałów na 3:24 to pierwsze bieganie po o okresie zimowym gdzie nie przeprowadzałem takich treningów. Teraz daję radę biegać je na 5x3:20 na 1 km. W zeszłym roku biegałem je 3:35 i osiągnąłem 37 min. Najbliższy start planuję 29 kwietnia w Toruniu. Przy moim intensywnym treningu jakoś dziwnie brzmi stwierdzenie typu "zbyt szybko chce osiągnąć cel, może zbyt łatwo". Teraz pozostaje mi tylko nie przetrenować się i mknąć do przodu. |
| | | | | |
| 2012-04-03, 08:03
2012-04-02, 16:40 - kedar_as napisał/-a:
Jeżeli nie złapię jakiejś kontuzji i trafię z formą oraz trasa 10 km na zawodach nie będzie trudna to jestem święcie przekonany że zakręcę się wokół wyniku 35 min. Bo jakoś ciężko mi uwierzyć, że od ostatniego biegu w Gdyni (upłynęło ok. pół roku czas 37 min) nie mógłbym poprawić znacząco tego wyniku. Dodam jeszcze, że bieganie początkowe interwałów na 3:24 to pierwsze bieganie po o okresie zimowym gdzie nie przeprowadzałem takich treningów. Teraz daję radę biegać je na 5x3:20 na 1 km. W zeszłym roku biegałem je 3:35 i osiągnąłem 37 min. Najbliższy start planuję 29 kwietnia w Toruniu. Przy moim intensywnym treningu jakoś dziwnie brzmi stwierdzenie typu "zbyt szybko chce osiągnąć cel, może zbyt łatwo". Teraz pozostaje mi tylko nie przetrenować się i mknąć do przodu. |
Tego Ci życzę i trzymam kciuki ;-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-03, 08:33
Również trzymam kciuki!
Biegam podobne treningi: 7-8 x 1km po 3:15-3:20.
Obecnie moim docelowym startem jest CM i może złamanie 2:50, jednak w maju chciałbym pobiec 10km właśnie w okolicach 35-36 minut:) |
| | | | | |
| 2012-04-03, 20:44
Coś mi się wydaję że katujecie się na tych treningach.Sam biegam 6x1000 po 3.20-25 p.3 min.i po treningu czuję się naładowany a na zawodach regularnie 34 min.To samo moi zawodnicy,którzy biegali 36 ,37 min.na 10 katując się na treningach,nie wiedzieli co to siła biegowa,rytmy,wszystko na maxa.teraz jeden z nich 34,11 i to nie młodzieniażki,tylko goście po trzydziestce.Najlepiej znaleźć sobie zawodnika na podobnym poziomie i wspólnie trenować,idealnie byłoby mieć trenera-nie musi być profi,ale żeby cię widział na treningach i korygował błędy,które wszyscy nieświadomie popełniamy.
Powodzenia-bądź systematyczny-osiągniesz cel. |
| | | | | |
| 2012-05-08, 13:42
2012-04-03, 20:44 - biegsport napisał/-a:
Coś mi się wydaję że katujecie się na tych treningach.Sam biegam 6x1000 po 3.20-25 p.3 min.i po treningu czuję się naładowany a na zawodach regularnie 34 min.To samo moi zawodnicy,którzy biegali 36 ,37 min.na 10 katując się na treningach,nie wiedzieli co to siła biegowa,rytmy,wszystko na maxa.teraz jeden z nich 34,11 i to nie młodzieniażki,tylko goście po trzydziestce.Najlepiej znaleźć sobie zawodnika na podobnym poziomie i wspólnie trenować,idealnie byłoby mieć trenera-nie musi być profi,ale żeby cię widział na treningach i korygował błędy,które wszyscy nieświadomie popełniamy.
Powodzenia-bądź systematyczny-osiągniesz cel. |
Może dlatego nie biegasz szybciej, bo trenujesz słabiej?
Nie można powiedzieć, że ktoś się katuje, nie znając pełnego obrazu treningu. Jedna jednostka nie określa mocy treningu ;-)
Pozdrawiam |
|
|
|
| |