|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-09-09, 20:04
2012-09-09, 18:31 - irekm69 napisał/-a:
po raz pierwszy zabieram głos na forum ....ale już nie mogę ..te ciągłe narzekania a to tabliczki (są biegi że wcale nie ma oznakowania km) a to trasa za dluga a to za krótka (przecież było stwierdzone że bez atastu)a to prysznice są a to ich nie ma , przebieralnie za duże za małe nie w tym miejscu ...kurcze ludzie PO CO WY WOGÓLE BIEGACIE!!! bo ja biegam dla siebie i nic nie jest w stanie przyćmić mi RADOŚCI BIEGANIA !!!...przytocze słowa klasyka "Polska to dziwny kraj"....
Pozdrawiam entuzjastów i malkontentów |
Tak i właśnie to są słowa prawdy, choć rozumiem rozgoryczenie innych (życiówki, minima itd.) to ja jestem zadowolony na 12 w skali 10-cio stopniowej. A dlaczego? Dlatego że:
- uczestniczyłem po raz pierwszy (nie ostatni) w biegu ulicznym
-zrobiłem życiówkę i na 10.0 km. według organizatora i na 10.14 km. według mojego GPS
-nie przeszkadzało mi ustawienie tabliczek
-pogoda i humor dopisały
-DOSTAŁEM MEDAL, WODĘ i KAWĘ ;-)
-a nagrodę wylosuję następnym razem
;-) Pozdrawiam ciepło. Tomek
|
| | | | | |
| 2012-09-09, 21:20
Czy czołówka biegu narzeka na organizację biegu - chyba nie. Narzekają tylko truchtacze, którym wiecznie coś przeszkadza , a to za krótka trasa, a to za długa. Tabliczki nie w tym miejscu, woda za ciepła, droga za krzywa. Po co męczyć siE na biegu, lepiej pooglądać naszych kopaczy nożnych. Fakt, trasa 0 200 m dłuższa, a jak ktoś nie pobił śmiechu wartej życiówki, to co świat się zawalił? |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-09, 21:41
Czołówka nie narzeka, bo biega dla kasy. Jesteś niepoważny pisząc takie brednie.
Poza tym nikt nie ma pretensji, że trasa była dłuższa. Pretensję są za brak takowej informacji! |
| | | | | |
| 2012-09-09, 21:49
Fajnie ,że pogoda dopisała.Wietrzyk na początku imprezy trochę postraszył:).
Trasa bardzo szybka z finiszem na długiej wśród wielu kibiców-duży plus. |
| | | | | |
| 2012-09-09, 21:53 50 BIEG
Może ktoś pokusi się o wydanie albumu z historią biegu? |
| | | | | |
| 2012-09-09, 22:00
2012-09-09, 21:41 - thomekh napisał/-a:
Czołówka nie narzeka, bo biega dla kasy. Jesteś niepoważny pisząc takie brednie.
Poza tym nikt nie ma pretensji, że trasa była dłuższa. Pretensję są za brak takowej informacji! |
Sam piszesz brednie, jakby podali, że będzie 200 m dłuższa to co nie strartowałbyś? W większości imprez trasa nie zgadza się z podanym kilometrażem. Zapewne gdyby trasa była 100 m krótsza, to nic byś nie napisał bo życiówka byłaby ok.
Dalej nie mam ochoty dyskutować z malkontentem. |
| | | | | |
| 2012-09-09, 22:07
Nigdzie w regulaminie nie ma mowy o ateście.
Ktoś kto wybiera taki bieg by poprawić życiówkę i wie, że nie ma atestu robi to ... po co?
Zapraszam do Gdyni po życiowy bieg, który ma podbieg na Świętojańskiej, niby nic ale znam lepsze trasy. Zawodnicy z czołówki je też znają, nie martwcie się wiedzą gdzie jechać na kwalifikacje.
Ktoś kto wierzy w GPS (garminy i inne takie) na rękę jest w wielkim błędzie. Zapraszam na stadion lub na trasę pomierzoną miarą np 2km, wyniki z gps mogą być szokujące.
Sam mam garmina 305, wiem co piszę.Już to przerabiałem.
Nie lepiej wystartowało 940 osób byłem 100 czyli byłem 10,64%, następnym razem chcę być w 7% procentach.?
Ja zrobiłem trening, bawiłem się świetnie, finiszowałem na starówce, czego nie doznaje się nigdzie w żadnym innym miejscu. Nasze miasto jest niby "młode" (mało kto wie ile zostało po wojnie) ale takie piękne.
WARTO. To już pozostanie ekskluzywny bieg, ze względu, że jest darmowy.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-09, 22:10
2012-09-09, 22:00 - J@rek napisał/-a:
Sam piszesz brednie, jakby podali, że będzie 200 m dłuższa to co nie strartowałbyś? W większości imprez trasa nie zgadza się z podanym kilometrażem. Zapewne gdyby trasa była 100 m krótsza, to nic byś nie napisał bo życiówka byłaby ok.
Dalej nie mam ochoty dyskutować z malkontentem. |
Pobiegłbym ale z innym nastawieniem.
E LOB nikt nie wierzy bezgranicznie GPSom (sam nie posiadam)
Wydłużenie trasy było wiadome pewnie z miesiąc wcześniej patrząc po zaawansowanych pracach budowlanych :)
Wkurza mnie to nadmierne robienie dobrej miny do złej gry. Coraz więcej imprez robi się na pałę. Niedługo atestowane biegi będziecie biegać po 11.4km albo i więcej lub mniej km |
| | | | | |
| 2012-09-09, 22:22
Już tak nie płaczcie na brak atestu.
Żeby była życiówka musi być atest. Atestu nie było jak wiemy.
Chociażby ze względu na remont drogi, po którym trasa traci atest i organizatorzy musieli by na nowo wykładać fundusze na w/w atest.
Nie rozumiem tych kłótni i żali. Zamiast się cieszyć, że taka fajna impreza odbyła się, z tyloma atrakcjami.
Na bicie życiówek zaprasza na bieżnie, gdzie macie dokładnie wyliczone 10km, a poza tym nadaje się ona o wiele bardziej na bicie własnych rekordów. |
| | | | | |
| 2012-09-09, 22:23
Posiada ktoś zdjęcia z dekoracji w kategoriach wiekowych?? |
| | | | | |
| 2012-09-09, 22:33
Trzeba się cieszyć, że taki bieg jest a nie wiecznie szukać samych minusów. To jest moje subiektywne zdanie. Ja biegam dla przyjemności a nie dla ciągłej walki o "życiówkę". Nawet jak bieg ma atest to większość biegaczy tnie zakręty po chodnikach a później chwali się jaki to czas zrobili. |
| | | | | |
| 2012-09-09, 23:46 zgadzam się
2012-09-09, 14:00 - Henryk W. napisał/-a:
Oby tylko z powodu tego utyskiwania MOSiR w przyszłym roku nie zrezygnował z tych tabliczek pokazujących przebiegnięty kilometraż, bo bez względu na to czy one pokazują 50 m więcej czy mniej dla większości i tak są one przydatne. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-09, 23:48 przyjacielu...
2012-09-09, 15:50 - triman20 napisał/-a:
Witam. Otóż moje zdanie jest takie, że niedopuszczalne jest aby w 50edycji biegu pojawiały się tak proste błędy jak źle postawione tabliczki z kilometrami, trasa atestowana,która ma 10.2km, czy błędy przy dekoracji które zostały zbagatelizowane przez organizatora (bądź osoby współorganizujące). W moim przypadku dwa pierwsze błędy zadecydowały o wyjeździe na MŚ, związek sportowy nie będzie dochodził czy było 10.2 czy 10. Jest atest, jest wynik, nie ma dyskusji. A trzeci błąd zdecydował, że koleżanka nie zarobiła 300zł. No przykro, że tak to wyglądało. Żeby nie było, impreza ogólnie super, organizacja b.dobra, nagrody b.dobre. I swoim komentarzem nie chce przysłonić tego co było fajne ale chce pokazać, że nawet podczas zwykłych biegów są pojedynczy zawodnicy którzy robią różne minima, rekordy decydujące o ich startach w innych dyscyplinach i jak niektóre błędy mogą skrzywdzić pojedynczych zawodników. Pozdrawiam! |
już zostało to kilkakrotnie poruszone...nie było atestu wiec nie ma o czym mówić:D |
| | | | | |
| 2012-09-09, 23:50 brawo:)
2012-09-09, 18:31 - irekm69 napisał/-a:
po raz pierwszy zabieram głos na forum ....ale już nie mogę ..te ciągłe narzekania a to tabliczki (są biegi że wcale nie ma oznakowania km) a to trasa za dluga a to za krótka (przecież było stwierdzone że bez atastu)a to prysznice są a to ich nie ma , przebieralnie za duże za małe nie w tym miejscu ...kurcze ludzie PO CO WY WOGÓLE BIEGACIE!!! bo ja biegam dla siebie i nic nie jest w stanie przyćmić mi RADOŚCI BIEGANIA !!!...przytocze słowa klasyka "Polska to dziwny kraj"....
Pozdrawiam entuzjastów i malkontentów |
widzę że normalni też tu bywaj:D |
| | | | | |
| 2012-09-09, 23:59 baranie...
2012-09-09, 22:10 - thomekh napisał/-a:
Pobiegłbym ale z innym nastawieniem.
E LOB nikt nie wierzy bezgranicznie GPSom (sam nie posiadam)
Wydłużenie trasy było wiadome pewnie z miesiąc wcześniej patrząc po zaawansowanych pracach budowlanych :)
Wkurza mnie to nadmierne robienie dobrej miny do złej gry. Coraz więcej imprez robi się na pałę. Niedługo atestowane biegi będziecie biegać po 11.4km albo i więcej lub mniej km |
zrób taką imprezę żebyś sam był z niej zadowolony i żeby na forum wszyscy a przynajmniej większość z ludzi w niej występujących pisało same superlatywy...nie umiesz...to skończ dyskusję. Może po prostu zacznij biegać na boso po rżysku bo tylko do tego się nadajesz...albo stwórz taki idealny bieg i udowodnij że jesteś super organizatorem załatw kible, przebieralnie ludzi na trasie wstrzymaj ruch na godzinę i wtedy pogadamy jaki z ciebie kozak bo tak naprawdę to jednak zerem jesteś dopóki umiesz tylko krytykować a sam nie robisz nic b stworzyć coś lepszego...Z E R O P A N I E Z C I E B E jak tylko na gotowe przychodzisz i masz s\me uwagi zamiast wziąść sprawy w swoje ręce:D |
| | | | | |
| 2012-09-10, 06:52
Człowieku ja mam inną profesję z ktorej jestem rozliczany. Organizowaniem imprez zajmują się przeważnie ludzie z miejskiego ośrodka sportu i za swoją pracę dostają pieniądze. Kto ich ma ocenić jak nie my.
Co do atestu, nikt tutaj o nim nie mówi, bo ta trasa i tak nigdy go nie uzyska. Za duża różnica odległości start-meta.
Był to mój bieg testowy po chorobie. Po 4km zadowolony, że nie jest tak źle, bo miałem ok 20 sekund naddatku. Po 5km czar prysł i poczułem się oszukany.
To jest po prostu mało profesjonalnie wykonana robota. I tyle.
Jeżeli wy biegacie tylko dla przyjemności to dajcie innych biegać dla przyjemności i osiąganych czasów.
Żonie, która nie przepada za jakąś pozycją też usilnie próbujesz wytłumaczyć złe stanowisko w tej sprawie? :D |
| | | | | |
| 2012-09-10, 07:20
2012-09-10, 06:52 - thomekh napisał/-a:
Człowieku ja mam inną profesję z ktorej jestem rozliczany. Organizowaniem imprez zajmują się przeważnie ludzie z miejskiego ośrodka sportu i za swoją pracę dostają pieniądze. Kto ich ma ocenić jak nie my.
Co do atestu, nikt tutaj o nim nie mówi, bo ta trasa i tak nigdy go nie uzyska. Za duża różnica odległości start-meta.
Był to mój bieg testowy po chorobie. Po 4km zadowolony, że nie jest tak źle, bo miałem ok 20 sekund naddatku. Po 5km czar prysł i poczułem się oszukany.
To jest po prostu mało profesjonalnie wykonana robota. I tyle.
Jeżeli wy biegacie tylko dla przyjemności to dajcie innych biegać dla przyjemności i osiąganych czasów.
Żonie, która nie przepada za jakąś pozycją też usilnie próbujesz wytłumaczyć złe stanowisko w tej sprawie? :D |
Ja pisałem ,o tym że trasa nie posiada atestu dużo wcześniej. Kiedyś go posiadała ale od kilku lat nie. Mam nadzieję ,że po pracach jakie są obecnie wykonywane organizatorzy dołożą starać aby mieć na tej trasie atest. Tu nic nie ma do tego jaka jest różnica między startem a metą. Według Twojej teorii to maratony nie miały by w ogóle atestów. A sam bieg i organizacja uważam ,że super tylko my biegacze marudzimy. Proszę zwrócić uwagę ilu nie stawiło się na starcie mimo wcześniejszego zapisania i nawet nie poinformowało organizatora ,że nie wystartuje. Zabrali tylko miejsce innym. Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-09-10, 07:25
Podobno biegacze jak i morsy to weseli pogodni ludzie....?! |
| | | | | |
| 2012-09-10, 09:12
Bieg udany z licznymi nagrodami od sponsorów, czego chociażby w Gdyni nie ma, nie ujmując rangi biegom ulicznym Grand Prix Gdyni. Nie żebym coś wylosował :) Wspaniała atmosfera, meta w super lokalizacji. Podziękowania dla organizatorów. |
| | | | | |
| 2012-09-10, 09:54 Małe podsumowanie
A ja rozumiem całkowicie żale thomekh, chociaż może nie tak bardzo najeżdżałbym za to na organizatorów. Co to za problem napisać w regulaminie, czy na stronie MOSiR, że trasa ma 10,2 km? Chętnych było tylu, że tym, którym robi to różnicę, mogliby spasować, a na ich miejsce weszliby ci, którym to różnicy nie robi. Organizatorzy mają obowiązek przekazać KOMPLET informacji, które są biegaczom potrzebne, a dokładna długość trasy do takich należy. To nic nie kosztuje, żeby dopisać to w regulaminie. Nikt by potem żadnych pretensji nie miał.
Nie rozumiem też za bardzo, co za problem ustawić dokładnie tabliczki z poszczególnymi kilometrami. Te różnice na Biegu Westerplatte w tym roku i w roku 2010 to nie była kwestia 5-10 metrów, tylko momentami prawie 100 metrów. I teraz nie chodzi tylko to życiówkę - na moim poziomie (pobiegłem w 43:06 brutto) i przy braku GPSa (nie stać mnie na wydanie 400 PLN na takie cudo, a nie mam go w telefonie, z którym zresztą nie biegam) różnica 10-15 sekund na kilometrze to dużo nie tylko w kwestii wyniku, ale i końcowego zmęczenia. Ja pierwszy kilometr zrobiłem w 4:35, drugi w 3:52, a trzeci w 4:24 i zdurniałem, bo utrzymywałem równe tempo i starałem się lekko przyspieszać, a tu nagle mam 30-40 sekund różnicy między poszczególnymi kilometrami. Gdyby pogoda była taka jak w Pucku (32C w cieniu) to co ambitniejsi mogliby paść przed metą (ja w ubiegłym roku niemal zemdlałem w Kwidzynie, a było wtedy tylko 23C, bo przesadziłem z tempem), bo chcieliby biec szybciej, żeby wykręcić lepszy czas, a de facto tempo, które wcześniej mieli było odpowiednie, tylko oznaczenie trasy złe. Jakoś na innych biegach (np. we wspomnianym Kwidzynie) takowych problemów nie mają.
Natomiast w kwestii życiówki trzeba pamiętać o tym, że dla niektórych mniej mobilnych biegaczy z Trójmiasta Bieg Westerplatte to jedna z zaledwie 2-3 okazji w roku, by taką życiówkę na oficjalnym biegu pobić. Nie znam biegacza, dla którego życiówka nie miałaby zupełnie żadnego znaczenia, więc nie ucinajmy tego tematu, tym bardziej, że organizatorzy poradzili sobie z dużo trudniejszymi zadaniami, a o bardzo proste sprawy nie zadbali.
Pamiętajmy, że Bieg Westerplatte to najstarszy bieg masowy w Polsce - to do czegoś zobowiązuje.
Teraz dla równowagi zalety, bo jak wiele osób już pisało, bieg był jak zawsze zdecydowanie na plus :) Tak więc plus w tym roku i to duży, za ustawienie toi toi przy starcie. W 2010 i wcześniejszych latach (w 2011 nie startowałem) ich nie było i to był istotny problem, bo WC na Westerplatte jest płatne. Plus dla pogody, bo była niemal idealna (nie licząc wiatru, który jednak przez pierwsze 5 km był w plecy :) ). Minus dla biegaczy, którzy nie zachowali minuty ciszy. Ja też na początku stałem z tyłu i doskonale słyszałem spikera, więc to żadne usprawiedliwienie. W Biegu Westerplatte zawsze na początku są pewne uroczystości (nawet jest to podane w regulaminie), więc tym bardziej biegacze powinni zwracać uwagę na to co mówi spiker. Plus za przechowywanie to, że rzeczy od razu oddawało się do autobusu. Wcześniej dawało się to do namiotu i gdy wcześniej padał deszcz, to te rzeczy zamokły, mimo że były w workach, bo leżały na mokre trawie.
Moje propozycje na przyszłość, żeby bieg zmierzał ku doskonałości :):
- wprowadzenie opłaty: niech to będzie te 10-20 PLN. To jest symboliczna opłata, a te dodatkowe 10.000, a nawet 20.000 PLN (przy około 1000 biegaczy) pozwoli dopracować pewne szczegóły, m.in. brak pryszniców na mecie. Poza tym mniej osób będzie rezygnowało z udziału, po tym jak się zapiszą (albo po prostu się nie zapiszą i nie zajmą miejsc innym chętnym)
- przyłożenie się do oznaczenia trasy
- jak najpełniejsza informacja w regulaminie (m.in. dokładna długość trasy, informacja o tym, że jest X miejsc zarezerwowanych dla organizatora)
- zrobienie stref czasowych na starcie (jak np. na Biegu Dominika) |
|
|
|
| |