redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Krzysiek_biega (2011-01-07)
  Ostatnio komentował  cezaryk (2011-05-02)
  Aktywnosc  Komentowano 95 razy, czytano 886 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  


Zdjęcie pochodzi z newsa
Czy biegać w zawodach biegowych w Wielkanoc?

Do tego tematu podpięte są newsy:
Czy biegać w zawodach biegowych w Wielkanoc?(Piotr Bętkowski, 2011-04-24)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-04-25, 13:02
 
W pierwszy dzień świąt biegałem treningowo i to w swoim ostrym tempie trzeci dzień pod rząd.Rano-rezurekcja,zangażowany do niesienia baldachimu jako w pewnym sensie służba Panu Bogu.Powrót-wskakiwanie w biegowe ciuchy i trening przy poraanej świeżosci,dzisiaj- odpoczynek od biegania. I dla ducha i dla ciała. Jesli chodzi o zawody w tym dniu to już się wyraziłem że byłbym przeciwny,jak również 1 maja gdY o GODZ 10.00 nasz Wielki Rodak JP 2 będzie beatyfikowany!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Tarni
Maciej Pokorny

Ostatnio zalogowany
2023-04-29
20:10

 2011-04-25, 13:53
 
Jak się chce ludzi podzielić, to wystarczy wpleść wątki polityczne lub religie przeciwstawić życiu! Jest hierarchia ważności i myślę, że zarówno chrześcijanin jak wyznawca innej wiary potrzebuje takich dni, które są inne od wszystkich innych w całym roku. Już z niedzieli zrobiono zwykły dzień handlowy, więc uszanujmy te świętości, które jeszcze nam pozostały. Bieganie tak, zawody nie!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

 



diuk006
Maciej Sochan

Ostatnio zalogowany
2023-10-29
20:40

 2011-04-25, 20:59
 
Tu nie biega o to, czy ktoś chce czy nie, w okresie wielkanocy większość połączeń jest odwołanych więc i potencjalnych uczestrników imprezy biegowej będzie mniej - wniosek - jeżeli nie wiadomo o co biega , biega o pieniądze! amen.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


Wojtek_Tri
Wojciech Tomaka

Ostatnio zalogowany
2022-10-11
18:53

 2011-04-25, 22:36
 
Na szczęście nie jestem aż tak odjechanym biegaczem. Dla mnie najpierw rodzina, a w wolnych chwilach trening. Często organizuję rozruch w drugi dzień świąt, ale start w zawodach, który często wiąże się całodzienną nieobecnością w domu?? W moim przypadku to byłoby szaleństwo.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (65 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2011-04-26, 08:28
 Rodzina
Chciałbym się zapytać co znaczy słowo Rodzina. Według mnie np. Rodzina w takich Włoszech to przeważnie 30 - 40 osób ale już w Stanach Zjednoczonych to jak słyszałem Rodzina prawie nie istnieje , częste rozwody a co za tym idzie dzieci z rożnych małżeństw itp. U mnie rodzina to Żona i Córka i w zasadzie wszędzie jeździmy razem , w Wielkanoc zrobiliśmy prawie 100 km na rowerach , gdyby był w Poznaniu bieg to też byśmy rodzinnie uczestniczyli.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Kermit
Tomasz Peisert

Ostatnio zalogowany
2013-10-24
12:58

 2011-04-26, 09:25
 
Jeśli ktoś jest zawodowcem, który musi akurat wystartować, ponieważ ma jakieś rozgrywki ligowe czy jego zawody wchodzą w cykl Grand Prix, czy też start jest okazją do zdobycia wysokiego miejsca to wówczas myślę, że nie ma przeciwwskazań do wzięcia udziału. Jeśli jednak potencjalny amator, nagle w czasie Świąt zrywa się z domu i jedzie gdzieś żeby sobie wystartować od tak, dla zasady, bo to w końcu jego pasja, to jest to już jednak objawem pewnego egoizmu i braku poszanowania dla najbliższych. Zwłaszcza, że większość z nas i tak startuje w różne inne święta, jak choćby 3 maja czy 11 listopada. Wiele osób z naszych rodzin ma różne pasje, więc wyobraźmy sobie teraz, że biegacz jedzie na zawody, stryjek miłośnik ogrodnictwa jedzie na swoją działkę, kuzyn pasjonat motocrossu jedzie na tor się pościgać, ciotka kochająca zwierzęta idzie do lasu z aparatem a dziadek miłośnik bimbru idzie do piwnicy pić;) No i co? Święta skończone, bo każdy poszedł realizować swoją pasję. Wszystko super, ale niech to się nie odbywa w Święta, które są nieliczną okazją do umacniania rodzinnych więzi i poszanowania naszej polskiej tradycji.

Co innego poranny trening świąteczny, jestem jak najbardziej za, zwłaszcza że żaden biegacz nie chcę przytyć przez tych kilka dni.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (5 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-04-26, 18:36
 
2011-04-26, 09:25 - Kermit napisał/-a:

Jeśli ktoś jest zawodowcem, który musi akurat wystartować, ponieważ ma jakieś rozgrywki ligowe czy jego zawody wchodzą w cykl Grand Prix, czy też start jest okazją do zdobycia wysokiego miejsca to wówczas myślę, że nie ma przeciwwskazań do wzięcia udziału. Jeśli jednak potencjalny amator, nagle w czasie Świąt zrywa się z domu i jedzie gdzieś żeby sobie wystartować od tak, dla zasady, bo to w końcu jego pasja, to jest to już jednak objawem pewnego egoizmu i braku poszanowania dla najbliższych. Zwłaszcza, że większość z nas i tak startuje w różne inne święta, jak choćby 3 maja czy 11 listopada. Wiele osób z naszych rodzin ma różne pasje, więc wyobraźmy sobie teraz, że biegacz jedzie na zawody, stryjek miłośnik ogrodnictwa jedzie na swoją działkę, kuzyn pasjonat motocrossu jedzie na tor się pościgać, ciotka kochająca zwierzęta idzie do lasu z aparatem a dziadek miłośnik bimbru idzie do piwnicy pić;) No i co? Święta skończone, bo każdy poszedł realizować swoją pasję. Wszystko super, ale niech to się nie odbywa w Święta, które są nieliczną okazją do umacniania rodzinnych więzi i poszanowania naszej polskiej tradycji.

Co innego poranny trening świąteczny, jestem jak najbardziej za, zwłaszcza że żaden biegacz nie chcę przytyć przez tych kilka dni.
Z tym tyciem w Wielkanoc jest tak,że tyje się i tak mniej niż w Boże Narodzenie i łatwiej o tej porze jest spalic to co się w nadmiarze zjadło,zwłaszcza te baby,mazurki i inne frykasy.
Nie wiem jak wy ale jak ja pojadłem sobie w te dni mięsiska to czuję się naprawdę silniejszy i lepiej mi się biega niż przy codziennym "wchrzanianiu" serków,płatkow i miodu!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-04-26, 19:30
 
2011-04-24, 15:16 - Oczko napisał/-a:

"....problem polega jeszcze na tym, że święta są ruchome..."

Magda, a możesz mi wytłumaczyć, co to zmienia, że te święta są ruchome? W czym ten problem i dla kogo?
większosć biegów jest w konkretne "daty"

i nie mam tu na mysli Silesii która jest zawsze 3 maja

ale biegów które sa zawsze "w pierwszy weekend danego miesiąca", "trzecią sobotę danego miesiąca"

kalendarz mamy upchany w trakcie sezonu
i te ruchome swięta potrafią nieźle namieszać...w organizacji w ogóle

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-04-26, 19:44
 
to będzie czysty sarkazm teraz, nie twierdzę że tak jest u Was, ale ogólnie zauważam pewne trendy w społeczeństwie

chodzi mi dokładnie o to, że nie można zawodów, bo to przecież czas dla rodziny

"czas dla rodziny" polegający na obżeraniu się do granic przyzwoitosci i oglądaniu filmów, zazwyczaj w tv, ale jak rodzina bardziej majętna to nawet sie do kina wybierze, a co

żal mi ludzi którzy uważają, że te dwa dni dwa razy w roku (wielkanoc i boże narodzenie) pozwolą im nadrobić miesiące oddalania się od najbliższych

jesli nie dba się o relacje cały rok, to później w takie swięta nic się nie zmieni, przy stole będą siedziec obcy sobie ludzie, którzy siebie tak naprawdę nie lubią, są tam bo muszą, bo wypada, bo trzeba, a nie dlatego że chcą;nic o sobie nawzajem nie wiedzą, o swoich pragnieniach marzeniach i lękach, i zanim mina te dwa dni będą soba serdecznie zmęczeni, będzie ich wszystko drażniło i pójscie do pracy przywitają wręcz z radoscią

to chyba lepiej nie dac sie obłudzie i wystartować gdzies jesli jakis bieg zostanie zorganizowany?



to raz

a dwa, dlaczego taki brak tolerancji dla osób nie wierzących albo wierzących inaczej? tu widzę dużo osób używa argumentu że to jednak swięta i nie wypada? z jakiej paki niby? to prywatny wybór, a znowu sie cos innym narzuca, a postępowanie inne najchętniej wytyka

jesli zbierze się kilka osób, które stwierdzą że nie mają nic przeciwko i chcą zorganizować jakies zawody to super, bo znajdzie sie dużo osób, które w tych zawodach chętnie weźmie udział


a jak chcecie argumentować, to tak dla większej przejrzystosci rozróżniajcie swięta religijne od innych, bo że Silesia Marathon jest 3 maja to jakos nikt się nie burzy, że 11.11 mamy w kraju po kilkadziesiąt biegów- startują wszyscy jak leci, a wielkanoc?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Kermit
Tomasz Peisert

Ostatnio zalogowany
2013-10-24
12:58

 2011-04-26, 21:10
 
Magda nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie tak zwany świąteczny czas dla rodziny to nie wspólne obżeranie się i oglądanie tv, ale przede wszystkim rozmowy na tematy dotyczące nas wszystkich, święconka, rezurekcja, wspólne spacery, wyjazd gdzieś połączony ze zwiedzaniem nowych miejsc, wspólne odwiedzanie grobów tych, którzy kiedyś razem z nami spędzali te święta, oczywiście posiłki wspólne i tv również, ale jest to tylko dodatek a nie priorytet.
Jeśli Ty utożsamiasz spędzanie czasu dla rodziny tylko z objadaniem się i oglądaniem tv to moge Ci tylko współczuć niemiłych doświadczeń w tej materii.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (5 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


STRUS
JANUSZ ZAREMBA

Ostatnio zalogowany
2021-03-15
19:31

 2011-04-26, 21:18
 bravo..
2011-04-26, 21:10 - Kermit napisał/-a:

Magda nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie tak zwany świąteczny czas dla rodziny to nie wspólne obżeranie się i oglądanie tv, ale przede wszystkim rozmowy na tematy dotyczące nas wszystkich, święconka, rezurekcja, wspólne spacery, wyjazd gdzieś połączony ze zwiedzaniem nowych miejsc, wspólne odwiedzanie grobów tych, którzy kiedyś razem z nami spędzali te święta, oczywiście posiłki wspólne i tv również, ale jest to tylko dodatek a nie priorytet.
Jeśli Ty utożsamiasz spędzanie czasu dla rodziny tylko z objadaniem się i oglądaniem tv to moge Ci tylko współczuć niemiłych doświadczeń w tej materii.

trafiłes w sedno sprawy!!!100% sie zgadzam...ja tez KOCHAM BIEGANIE....ale rodzina jest najwazniejsza....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-05-10
07:51

 2011-04-26, 21:43
 
Osobiście nie wyobrażam sobie wyjazdu na bieg - w okresie świąt. Dotyczy to zarówno świąt Wielkanocnych, jak i Bożegonarodzenia. Tylko te dwie daty - no może jeszcze 1 listopada - wykreślam ze swojego kalendarza startów. Nie sądzę, żeby było większe zainteresowanie takimi zawodami. Zresztą - co z ludźmi którzy mieliby zająć się organizacją biegu. Co innego trening...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)

 



Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-04-27, 12:18
 
2011-04-26, 21:43 - michu77 napisał/-a:

Osobiście nie wyobrażam sobie wyjazdu na bieg - w okresie świąt. Dotyczy to zarówno świąt Wielkanocnych, jak i Bożegonarodzenia. Tylko te dwie daty - no może jeszcze 1 listopada - wykreślam ze swojego kalendarza startów. Nie sądzę, żeby było większe zainteresowanie takimi zawodami. Zresztą - co z ludźmi którzy mieliby zająć się organizacją biegu. Co innego trening...
dlatego napisałam, że jeśli te osoby nie miałyby nic przeciwko, bo na mały bieg starczy czasu i siły, poza tym często całe rodziny są zaangażowane w pomoc, przynajmniej ja znam kilka

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-04-27, 12:19
 
2011-04-26, 21:10 - Kermit napisał/-a:

Magda nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie tak zwany świąteczny czas dla rodziny to nie wspólne obżeranie się i oglądanie tv, ale przede wszystkim rozmowy na tematy dotyczące nas wszystkich, święconka, rezurekcja, wspólne spacery, wyjazd gdzieś połączony ze zwiedzaniem nowych miejsc, wspólne odwiedzanie grobów tych, którzy kiedyś razem z nami spędzali te święta, oczywiście posiłki wspólne i tv również, ale jest to tylko dodatek a nie priorytet.
Jeśli Ty utożsamiasz spędzanie czasu dla rodziny tylko z objadaniem się i oglądaniem tv to moge Ci tylko współczuć niemiłych doświadczeń w tej materii.

u mnie święta wyglądają zupełnie inaczej, natomiast widzę co się dzieje gdzie indziej, czytam wypowiedzi ludzi na różnych portalach, po prostu masakra

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)


Truskawa
Izabela Weisman
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-17
10:55

 2011-04-27, 13:10
 
2011-04-26, 19:44 - Magda napisał/-a:

to będzie czysty sarkazm teraz, nie twierdzę że tak jest u Was, ale ogólnie zauważam pewne trendy w społeczeństwie

chodzi mi dokładnie o to, że nie można zawodów, bo to przecież czas dla rodziny

"czas dla rodziny" polegający na obżeraniu się do granic przyzwoitosci i oglądaniu filmów, zazwyczaj w tv, ale jak rodzina bardziej majętna to nawet sie do kina wybierze, a co

żal mi ludzi którzy uważają, że te dwa dni dwa razy w roku (wielkanoc i boże narodzenie) pozwolą im nadrobić miesiące oddalania się od najbliższych

jesli nie dba się o relacje cały rok, to później w takie swięta nic się nie zmieni, przy stole będą siedziec obcy sobie ludzie, którzy siebie tak naprawdę nie lubią, są tam bo muszą, bo wypada, bo trzeba, a nie dlatego że chcą;nic o sobie nawzajem nie wiedzą, o swoich pragnieniach marzeniach i lękach, i zanim mina te dwa dni będą soba serdecznie zmęczeni, będzie ich wszystko drażniło i pójscie do pracy przywitają wręcz z radoscią

to chyba lepiej nie dac sie obłudzie i wystartować gdzies jesli jakis bieg zostanie zorganizowany?



to raz

a dwa, dlaczego taki brak tolerancji dla osób nie wierzących albo wierzących inaczej? tu widzę dużo osób używa argumentu że to jednak swięta i nie wypada? z jakiej paki niby? to prywatny wybór, a znowu sie cos innym narzuca, a postępowanie inne najchętniej wytyka

jesli zbierze się kilka osób, które stwierdzą że nie mają nic przeciwko i chcą zorganizować jakies zawody to super, bo znajdzie sie dużo osób, które w tych zawodach chętnie weźmie udział


a jak chcecie argumentować, to tak dla większej przejrzystosci rozróżniajcie swięta religijne od innych, bo że Silesia Marathon jest 3 maja to jakos nikt się nie burzy, że 11.11 mamy w kraju po kilkadziesiąt biegów- startują wszyscy jak leci, a wielkanoc?
Po raz pierwszy nie przeszkadza mi ta złośliwość u Ciebie. :) Gorzej. Podoba mi się :))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (18 sztuk)


piter82
Piotr G.

Ostatnio zalogowany
2014-06-13
14:47

 2011-04-27, 13:37
 
tych, co to na spacery chodzą jest jednak mniejszość a dla większości jest to jednak tv i obżarstwo do oporu.

Poza tym co komu do tego, że ktoś sobie chce bieg zorganizować a ktoś inny chce w nim pobiec? szczególnie dotyczy to osób nie obchodzących świat albo będących katolikami, typowe narzucanie komuś swojego zdania , zero asertywności.

Zawsze można razem z rodziną w nim pobiec , są też biegi towarzyszące dla dzieci i równie dobrze jest to czas spędzony z rodziną w aktywny sposób

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (48 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


Kermit
Tomasz Peisert

Ostatnio zalogowany
2013-10-24
12:58

 2011-04-27, 17:02
 
Tak sobie teraz pomyślałem, że nawet dobrze byłoby się pościgać w okresie wielkanocnym w odniesieniu do motywu jaki zawiera ewangelia wg św. Jana ,,Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu.""

Nie wnikam czy tak było na prawdę czy nie, ale jakby nie patrzeć jest to motyw biegowy;)



  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (5 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2011-04-27, 17:57
 
2011-04-27, 13:37 - piter82 napisał/-a:

tych, co to na spacery chodzą jest jednak mniejszość a dla większości jest to jednak tv i obżarstwo do oporu.

Poza tym co komu do tego, że ktoś sobie chce bieg zorganizować a ktoś inny chce w nim pobiec? szczególnie dotyczy to osób nie obchodzących świat albo będących katolikami, typowe narzucanie komuś swojego zdania , zero asertywności.

Zawsze można razem z rodziną w nim pobiec , są też biegi towarzyszące dla dzieci i równie dobrze jest to czas spędzony z rodziną w aktywny sposób
Jest tylko pytanie: ilu by na taki bieg w Wielkanoc przybyło i czy opłacało by się to organizatorom? A jak Polska szeroka i Chrzęścjańska{w tym dniu te święta obchodziły też inne chrześcjańskie wyznania-Prawosławni i Ewangelicy} święta obchodzi zdecydowanie większa ilośc Polaków i to z szacunku do nich zawodów nie powinno w tym dniu byc jak również organizatorów którzy też w większości obchodzą święta i byc razem z rodzinami.Z rodziną można sobie pobiegac indywidualnie po parku.
Co do mało aktywnie spędzonego czasu w tym dniu to właśnie zauważyłem w tym dniu że jest odwrotnie i nie tak żle jak piszesz.Jeszcze nigdy w niedalekim parku nie widziałem tylu ludzi,na parkingu obok niego który na codzień jest pustawy nie było gdzie zaprakowac.Właśnie jest tendencja że ludzie odrywają się od stołów i wychodzą na swieże powietrze.A można łączyc wszystko razem.
Z organizacją zawodów w święta podobnie jest jak z otwartymi supermarketami w niedzielę.Pracownicy tych marketów jak również orgowie też mają rodziny,pierwsi w niedzielę i święta powinni miec wolne a drudzy w święta.Na marginesie trochę poza wątkiem dodam że na zachodzie markety w niedziele są pozamykane!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Magda
Magdalena R-C

Ostatnio zalogowany
---


 2011-04-27, 21:53
 
2011-04-27, 17:02 - Kermit napisał/-a:

Tak sobie teraz pomyślałem, że nawet dobrze byłoby się pościgać w okresie wielkanocnym w odniesieniu do motywu jaki zawiera ewangelia wg św. Jana ,,Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu.""

Nie wnikam czy tak było na prawdę czy nie, ale jakby nie patrzeć jest to motyw biegowy;)


No widzisz, to mamy już na za rok, na niedzielę wielkanocną, I Bieg do Grobu Pańskiego.

punkt 1. regulaminu "celem uczczenia zmartwychwstania pańskiego, polegając na słowach św Jasia"

chociaż jak tak wspomniałeś, to jest jeszcze kilka fragmentów, które możnaby zacytować, tak zusammen do kupy

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (91 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2023-05-23
21:50

 2011-04-27, 22:23
 
Bieganie bieganiem, ale też polecam w tym czasie zadbać o zdrowie psychiczne. Jeśli w Boże Narodzenie i Wielkanoc odpuścimy zawody i trochę czasu poświęcimy rodzinie to formy nikomu nie ubędzie. A tym, co są na takim etapie, że klapki zasłaniają im inna formę spędzania czasu, polecam zgłoszenie się do ortopedy bo na innego fachowca już za późno.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768