| | | |
|
| 2010-11-13, 03:50
2010-11-12, 20:07 - Paweł Żyła napisał/-a:
Iwonko!
Pomysł jest Andrzeja i chwała Mu za to
Jeden bieg jest w zimie , drugi zaś jest w lato
Cóż ma robić biegacz w przydługie wieczory ,
Kiedy jego rozum do żartów jest skory .
Jeśli będzie trzeba Wielebny się zgodzi???????
Przecież , duchownemu sprzeciw nie uchodzi.:-) |
Ależ oczywiście, moje drogie dzieci
Niech nam czas na rymach, do Sylwestra zleci.
A po Nowym Roku, z nowymi siłami
Na jurajskie trasy wszystkich zapraszamy.
A teraz prozą. Mam kłopot Pawełku. Niestety jedna z biegaczek z mojej ekipy, siostra przełożona, ma na początku roku urodzić syna i niestety ze składu wypada. Wot problem.
|
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 05:45
W listopadowe szarugi,
gdy dzień niezbyt jest długi,
Szukam wolną minutkę,
By przedłużyć pobudkę!;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 15:39
2010-11-12, 10:54 - ciutek napisał/-a:
Aż nie chce się wierzyć, że to będzie dopiero mój czwarty start w tej imprezie. Raz musiałem być w tym czasie w pracy, raz cały bieg spędziłem na mecie, a gdy odbywał się pierwszy nawet nie myślałem, że będę kiedyś startował w jakiś biegach. Teraz myślę i to z wielką radością :))) |
Ciutek w jokejce, wyglądał wspaniale
Jak model, co sobą wypełnia żurnale
Ten szyk, elegancja, kolor stonowany
Bezsprzecznie, facet wysublimowany
I choć bez konia, to w Nike obkuty
Gnał i ciął razy ze swojej szpicruty.
Pędził lub stępem powoli- luzaczkiem,
Pegazem raz był, a raz naszym Maćkiem.
|
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 16:03
2010-11-13, 03:50 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Ależ oczywiście, moje drogie dzieci
Niech nam czas na rymach, do Sylwestra zleci.
A po Nowym Roku, z nowymi siłami
Na jurajskie trasy wszystkich zapraszamy.
A teraz prozą. Mam kłopot Pawełku. Niestety jedna z biegaczek z mojej ekipy, siostra przełożona, ma na początku roku urodzić syna i niestety ze składu wypada. Wot problem.
|
Za łaskawą zgodę dzięki Kaznodziejo .
A co to za rzeczy w zakonie się dzieją ? :-) |
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 16:15
2010-11-13, 16:03 - Paweł Żyła napisał/-a:
Za łaskawą zgodę dzięki Kaznodziejo .
A co to za rzeczy w zakonie się dzieją ? :-) |
Jak to co się dzieje?
To będzie cud świata
Andrzej dziadkiem będzie
Bo on siostry- tata !
|
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 19:06
2010-11-13, 16:15 - Ewa Bo napisał/-a:
Jak to co się dzieje?
To będzie cud świata
Andrzej dziadkiem będzie
Bo on siostry- tata !
|
Cudowna nowina to przecie!
Lepszej w maratonach nie znajdziecie!
Cieszmy się siostry i bracia,
z poczęcia nowego biegacza:) |
|
| | | |
|
| 2010-11-13, 23:07
2010-11-12, 17:00 - shadoke napisał/-a:
Gdzieżby tam leniwa....
Taka powolna, to znaczy - prawdziwa;)
Ciężko jurorom serca podbić w Krakowie,
Chyba, że ktoś biegnie z koniem na głowie;)) |
Iwonka - tym razem nie miała przebrania
Opiszę przed-zeszły bo wart opisania
Myślicie, że strój był królowej lub damy
Nie, to był kawał siermiężnej piżamy !
Z wałkami na głowie, zamiast kapci- Pumy
I to był powód Iwonki do dumy
Bo bieg ten był pierwszy, wręcz był inicjacją
I choć nie w haleczce, zrobiła to z gracją !
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 12:26
2010-11-13, 23:07 - Ewa Bo napisał/-a:
Iwonka - tym razem nie miała przebrania
Opiszę przed-zeszły bo wart opisania
Myślicie, że strój był królowej lub damy
Nie, to był kawał siermiężnej piżamy !
Z wałkami na głowie, zamiast kapci- Pumy
I to był powód Iwonki do dumy
Bo bieg ten był pierwszy, wręcz był inicjacją
I choć nie w haleczce, zrobiła to z gracją !
|
Czyżby nasza Ewa
coś ze wzrokiem miała,
i mojego ostatniego
stroju nie widziała?
Może orłem nie byłam,
wróżką, ani królewną,
I dychę przebiegłam
nie z pelerynką przewiewną;)
Twarda byłam gościówa
w rękawicach bokserskich.
Nie ukrywam - w kategorii
tych bardziej ciężkich;)
I galoty też bokserskie
w rozmiarze XL-skim;)
A pod okiem siniak
w kolorze żółto niebieskim;) |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 21:02
2010-11-14, 12:26 - shadoke napisał/-a:
Czyżby nasza Ewa
coś ze wzrokiem miała,
i mojego ostatniego
stroju nie widziała?
Może orłem nie byłam,
wróżką, ani królewną,
I dychę przebiegłam
nie z pelerynką przewiewną;)
Twarda byłam gościówa
w rękawicach bokserskich.
Nie ukrywam - w kategorii
tych bardziej ciężkich;)
I galoty też bokserskie
w rozmiarze XL-skim;)
A pod okiem siniak
w kolorze żółto niebieskim;) |
Iwonko .
Myśle , że już dzisiaj nikt nie pamięta .
Że trasa za wcześnie została zamknięta .
Ja pamiętam tyle . Z pękiem róż pędziłem .
Żeby zmazać plamę , jaką popełniłem . :-)
|
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 21:14
tak jak obiecałam- znowu się pytam:
czy będzie miała atest ta dycha? |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 21:41
2010-11-14, 12:26 - shadoke napisał/-a:
Czyżby nasza Ewa
coś ze wzrokiem miała,
i mojego ostatniego
stroju nie widziała?
Może orłem nie byłam,
wróżką, ani królewną,
I dychę przebiegłam
nie z pelerynką przewiewną;)
Twarda byłam gościówa
w rękawicach bokserskich.
Nie ukrywam - w kategorii
tych bardziej ciężkich;)
I galoty też bokserskie
w rozmiarze XL-skim;)
A pod okiem siniak
w kolorze żółto niebieskim;) |
A niech to Iwona
A niechaj skonam
gdzie rękawice
gdzie podbite lice?
Proszę mi zdjęcie
przysłać na pocztę
to Twą kampanię
zaraz rozpocznę ! |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 21:46
A teraz Tusik. To zjawisko było !
Od tego koloru w głowach się kręciło !
Paciorki, korale, pióropusz tak wielki
Brzęczało, dzwoniło i wszędzie frędzelki !
Na twarzy bojowe barwy wyryte
Tomahawk tnący powietrze ze zgrzytem.
Dostojnie dźwigał to indiańskie brzemię
Jakby nie on tylko biegł, ale całe plemię !
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 21:52
A ja myślałem że bieganie to zdrowy sport... |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 22:26
2010-11-14, 21:41 - Ewa Bo napisał/-a:
A niech to Iwona
A niechaj skonam
gdzie rękawice
gdzie podbite lice?
Proszę mi zdjęcie
przysłać na pocztę
to Twą kampanię
zaraz rozpocznę ! |
Hmmm...
Prosisz i masz...
a teraz czekam na reklamę:) |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 22:47
2010-11-14, 21:02 - Paweł Żyła napisał/-a:
Iwonko .
Myśle , że już dzisiaj nikt nie pamięta .
Że trasa za wcześnie została zamknięta .
Ja pamiętam tyle . Z pękiem róż pędziłem .
Żeby zmazać plamę , jaką popełniłem . :-)
|
Dobrą pamięć masz Pawle
I maniery wspaniałe.
Dzięki nim - to ja z Krakowa,
wracam cała w chwale:) |
|
| | | |
|
| 2010-11-14, 23:31
2010-11-14, 21:46 - Ewa Bo napisał/-a:
A teraz Tusik. To zjawisko było !
Od tego koloru w głowach się kręciło !
Paciorki, korale, pióropusz tak wielki
Brzęczało, dzwoniło i wszędzie frędzelki !
Na twarzy bojowe barwy wyryte
Tomahawk tnący powietrze ze zgrzytem.
Dostojnie dźwigał to indiańskie brzemię
Jakby nie on tylko biegł, ale całe plemię !
|
|
| | | |
|
| 2010-11-15, 07:37
2010-11-14, 21:52 - rudi222 napisał/-a:
A ja myślałem że bieganie to zdrowy sport... |
Nie przypuszczam , żebyś sie mylił .:-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-15, 10:30
2010-11-13, 15:39 - Ewa Bo napisał/-a:
Ciutek w jokejce, wyglądał wspaniale
Jak model, co sobą wypełnia żurnale
Ten szyk, elegancja, kolor stonowany
Bezsprzecznie, facet wysublimowany
I choć bez konia, to w Nike obkuty
Gnał i ciął razy ze swojej szpicruty.
Pędził lub stępem powoli- luzaczkiem,
Pegazem raz był, a raz naszym Maćkiem.
|
Ach ta Ewa! Jest po prostu niesamowita! Po przeczytaniu tego wiersza poczułem się jak pegaz ;)))
I zrodził nam się następny wątek wierszowany, co bardzo cieszy, choć ja jak zwykle wstrętną prozą będą go zaśmiecał, bo moje myśli rzadko w rymy się układają. Na wątku jurajskim miałem tłumacza - Kazima, on moje słowa na wiersz tłumaczył, może i tu się jakiś dobry tłumacz znajdzie ;) |
|
| | | |
|
| 2010-11-15, 11:29
a czy w tym roku również będzie można zaklepać sobie numerek?
jeśli tak, to ja poproszę 55 :D |
|
| | | |
|
| 2010-11-15, 11:46
2010-11-15, 11:29 - Magda napisał/-a:
a czy w tym roku również będzie można zaklepać sobie numerek?
jeśli tak, to ja poproszę 55 :D |
Magda . Muszę z przykrością stwierdzić , że trasa KBS 2010 nie będzie posiadała atestu . Jednak zapwewniam , że dystans 10km i mini maratonu będa miały odpowiednią długość .
Przyczyn jest wiele i długo by o nich pisać , ale dwie z nich są najistotniejsze :
1.Pora roku i termin biegu nie sprzyja bieganiu życiowych wyników
2.Przesłaniem SBR jest radosne zakończenie sezonu , spotkanie biegowej rodziny i pokazanie społoczeństwu , że biegaczy też stać na chwilę szaleństwa i znakomitą zabawę (chyba ważniejsza z przyczyn).
Jeżeli chodzi o drugie Twoje pytanie to odpowiem po konsulacji z osobą odpowiedzialną za zapisy i biuro zawodów . :-) |
|