| | | |
|
| 2011-06-13, 10:41
2011-06-13, 10:33 - Truskawa napisał/-a:
Brak wody? Biegliśmy na samym końcu i woda była.. |
Na 5 km zabrakło. Dostaliśmy jedną butelkę na całą Ekipę Ostatniej Minuty. Wodę sprawiedliwie podzieliliśmy (całą butelkę dostała Ikusia) i dotarliśmy do następnego wodopoju. A potem już było ok. Wiedząc, że za mną jest zalewie 5 osób objadałem się pomarańczami w dużych ilościach :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 10:52
2011-06-13, 08:08 - tytus napisał/-a:
chopie, podobno jesteś umysł ścisły ( techniczny) od drugiej niedzieli czerwca do drugiej niedzieli czerwca może być: najczęściej 52 tygodnie, bywa 53 (tylko jeśli niedziela wypada 8 czerwca), więc 52*7=364! |
Ja bym stawiał na 363, bo przecież tej drugiej niedzieli czerwca już nie liczymy, bo to wtedy będzie bieg, co na to umysły ścisłe? Bo ja biegacz, z myśleniem kłopot, byle nogi się ruszały ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 11:05 Zdjęcia
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 11:05
2011-06-13, 10:33 - Truskawa napisał/-a:
Brak wody? Biegliśmy na samym końcu i woda była.. |
Potwierdzam też powyższych - na 5 km dla biegnących w ogonie wody zabrakło. Bardzo niemiła niespodzianka przy 22 stopniach. |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 11:08
2011-06-13, 10:41 - Gerhard napisał/-a:
Na 5 km zabrakło. Dostaliśmy jedną butelkę na całą Ekipę Ostatniej Minuty. Wodę sprawiedliwie podzieliliśmy (całą butelkę dostała Ikusia) i dotarliśmy do następnego wodopoju. A potem już było ok. Wiedząc, że za mną jest zalewie 5 osób objadałem się pomarańczami w dużych ilościach :) |
W takim razie musiały być przynajmniej dwie, bo ja miałam całą i też ją puściłam w obieg. I woda w takim razie była choć mało :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 11:26
Jak wiele osób ja tez po raz pierwszy biegłam ten półmaraton. Od początku do końca mojego biegu byłam zadowolona z organizacji i w ogóle z wszystkiego :P jednak kiedy chciałam sprawdzić mój wynik na tablicy okazało się że mojego wyniku brak... Podeszłam do organizatorów i oni odsyłali mnie od jednej osoby do drugiej. W końcu trafiłam do Pana który obsługuje te wszystkie pomiary na mecie i po długim oczekiwaniu znalazł mój wynik, okazało się że zajęłam jakieś tam miejsce w mojej kategorii i w ostatniej chwili dano mój wynik organizatorom którzy już przeprowadzali dekoracje. Żeby tego było mało po powrocie do domu i po sprawdzeniu wyników okazało się że zajęłam też miejsce w innej kategorii, zajęłam ale tylko teoretycznie na papierku bo nagrodę odebrała inna osoba.... Teraz czekam na odpowiedz od organizatorów w tej sprawie. Powiem tyle: nigdy nie byłam tak wściekła na żadnych zawodach i nie po to się przyjeżdża bardzo wiele kilometrów żeby zostać oszukanym... |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 11:35
2011-06-13, 11:26 - sima napisał/-a:
Jak wiele osób ja tez po raz pierwszy biegłam ten półmaraton. Od początku do końca mojego biegu byłam zadowolona z organizacji i w ogóle z wszystkiego :P jednak kiedy chciałam sprawdzić mój wynik na tablicy okazało się że mojego wyniku brak... Podeszłam do organizatorów i oni odsyłali mnie od jednej osoby do drugiej. W końcu trafiłam do Pana który obsługuje te wszystkie pomiary na mecie i po długim oczekiwaniu znalazł mój wynik, okazało się że zajęłam jakieś tam miejsce w mojej kategorii i w ostatniej chwili dano mój wynik organizatorom którzy już przeprowadzali dekoracje. Żeby tego było mało po powrocie do domu i po sprawdzeniu wyników okazało się że zajęłam też miejsce w innej kategorii, zajęłam ale tylko teoretycznie na papierku bo nagrodę odebrała inna osoba.... Teraz czekam na odpowiedz od organizatorów w tej sprawie. Powiem tyle: nigdy nie byłam tak wściekła na żadnych zawodach i nie po to się przyjeżdża bardzo wiele kilometrów żeby zostać oszukanym... |
Eee no mogę zrozumieć Twoje emocje i rozumiem. To nie jest przyjemne ale o oszustwie mozesz mówić dopiero wtedy kiedy ktoś celowo wprowadziłby Cię w błąd, a o to chyba organizatora nie podejrzewasz? Dobrze byłoby panować nad tym co i jak się pisze. :) Przyjedź za rok. Na pewno będzie ok. :)
A Ty jesteś w końcu kobietą czy mężczyzną, bo w profilu masz zaznaczone że jesteś facetem? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 11:42
AAA hehe kobieta tylko na szybkiego się rejestrowałam i nie zmieniłam. zaraz poprawie. No wiem może nikt celowo tego nie zrobił ale też do tego pewności nie mam... Pierwsza myśl to albo do kitu organizacja albo nagrody rozdawane po znajomości. Mam nadzieję że organizatorzy to wyjaśnią bo wiesz ja teraz tak samo mogę brać pod wątpliwość inne miejsca w różnych kategoriach tego biegu. Pozdrawiam. A w następnym roku na pewno przyjadę :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:00
2011-06-13, 11:42 - sima napisał/-a:
AAA hehe kobieta tylko na szybkiego się rejestrowałam i nie zmieniłam. zaraz poprawie. No wiem może nikt celowo tego nie zrobił ale też do tego pewności nie mam... Pierwsza myśl to albo do kitu organizacja albo nagrody rozdawane po znajomości. Mam nadzieję że organizatorzy to wyjaśnią bo wiesz ja teraz tak samo mogę brać pod wątpliwość inne miejsca w różnych kategoriach tego biegu. Pozdrawiam. A w następnym roku na pewno przyjadę :) |
A nie bierzesz pod uwagę możliwości, że to po prostu pomyłka? Nie myli się tylko ten co nic nie robi. Zakładanie kolesiarwstwa czy oszustwa to bardzo poważne zarzuty. Po co to komu? Tylko eskaluje problem |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:03
2011-06-13, 10:52 - ciutek napisał/-a:
Ja bym stawiał na 363, bo przecież tej drugiej niedzieli czerwca już nie liczymy, bo to wtedy będzie bieg, co na to umysły ścisłe? Bo ja biegacz, z myśleniem kłopot, byle nogi się ruszały ;) |
Aby rozwiac wszelkie wątpliwości wpisałem w excellu w rzędach kolejne dni od dnia dzisiejszego włącznie do 10.06.2012. Wyszło 364 dni. Tytus ma rację :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:06
2011-06-13, 12:03 - tdrapella napisał/-a:
Aby rozwiac wszelkie wątpliwości wpisałem w excellu w rzędach kolejne dni od dnia dzisiejszego włącznie do 10.06.2012. Wyszło 364 dni. Tytus ma rację :) |
W takim razie tyle dzisiaj wpisuję :))) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:06
No w sumie macie rację zbyt pochopnie oceniam ale jeszcze jestem pod wpływem emocji. Wybaczcie. Pewnie to była pomyłka po prostu. Trudno :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:10
2011-06-13, 12:03 - tdrapella napisał/-a:
Aby rozwiac wszelkie wątpliwości wpisałem w excellu w rzędach kolejne dni od dnia dzisiejszego włącznie do 10.06.2012. Wyszło 364 dni. Tytus ma rację :) |
LINK: http://www.kalendarzswiat.pl/kalendarz/2012 | A ja mam wątpliwości. W czwartek 7 czerwca 2012 roku przypada Boże Ciało i może to spowodować przesunięcie Półmaratonu Jurajskiego o tydzień. Więc poczekajmy aż Andrzej ogłosi kiedy odbędzie się VIII Półmaraton Jurajski (no kiedy?)... |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:12
2011-06-13, 12:06 - sima napisał/-a:
No w sumie macie rację zbyt pochopnie oceniam ale jeszcze jestem pod wpływem emocji. Wybaczcie. Pewnie to była pomyłka po prostu. Trudno :) |
Luz. Też byłoby mi nieswojo i przykro. :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:14
2011-06-13, 12:10 - Gerhard napisał/-a:
A ja mam wątpliwości. W czwartek 7 czerwca 2012 roku przypada Boże Ciało i może to spowodować przesunięcie Półmaratonu Jurajskiego o tydzień. Więc poczekajmy aż Andrzej ogłosi kiedy odbędzie się VIII Półmaraton Jurajski (no kiedy?)... |
No właśnie dlatego dziś rano (jeszcze przed Anrdzejem)wpisałem 365 dni, a potem się zreflektowałem i poprawiłem wpis na pytanie kiedy następny bieg. Narazie rozwialiśmy wątpliwości ile jest dni do 10 czerwca a nie do Rudawy :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:16
2011-06-13, 12:03 - tdrapella napisał/-a:
Aby rozwiac wszelkie wątpliwości wpisałem w excellu w rzędach kolejne dni od dnia dzisiejszego włącznie do 10.06.2012. Wyszło 364 dni. Tytus ma rację :) |
Do 10.06.2012 włącznie, czy bez tego dnia? |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 12:18
Impreza bardzo fajna. Problemy z pomiarem czasu i SMS-ami to nie sprawa organizatora lecz firm świadczącej usługi. Być może w przyszłym roku organizator zrezygnuje z tej firm i skorzysta z konkurencji, oferującej CHIP-y mocowane do butów. Tak na przykład będzie w tym roku na biegu w Bukownie.
Obok samej organizacji warta podkreślenia jest ogólna atmosfera biegu. W tej części którą wytwarzają organizatorzy, biegacza ale również w tej, którą zapewniają mieszkańcy okolicznych wiosek. Miło jest posłuchać i zobaczyć kibicujących nam ludzi.
Mnie się tylko jedno nie podoba,...tam jest "pod górkę" a ja się pod górkę męczę. Ten bieg obnaża możliwości zawodnika i po raz kolejny okazało się, że jestem cienki gość. Ale wszystko przede mną.
W kwestii wody to wydawało mi się, że bardziej ekonomicznie było by podawać ją w kubkach. Tą z butelki po kilku łykach, tak jak większość biegaczy, odkładałem do krzaczków. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 13:03
2011-06-13, 12:16 - ciutek napisał/-a:
Do 10.06.2012 włącznie, czy bez tego dnia? |
włącznie... No tak czyli to dzień "0" |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 13:19 363 DDR
2011-06-13, 13:03 - tdrapella napisał/-a:
włącznie... No tak czyli to dzień "0" |
Czyli gdyby bieg był rzeczywiście 10 czerwca, to powyższy tytuł powinniśmy jednak uznać za właściwy?(choć pół dnia już za nami)
Bo trzeba coś ustalić, aby od jutra ktoś mógł już wpisywać właściwe cyferki. I Andrzej musi się wypowiedzieć, co do przyszłorocznej daty! |
|
| | | |
|
| 2011-06-13, 13:21
2011-06-13, 13:19 - ciutek napisał/-a:
Czyli gdyby bieg był rzeczywiście 10 czerwca, to powyższy tytuł powinniśmy jednak uznać za właściwy?(choć pół dnia już za nami)
Bo trzeba coś ustalić, aby od jutra ktoś mógł już wpisywać właściwe cyferki. I Andrzej musi się wypowiedzieć, co do przyszłorocznej daty! |
To ile w końcu mam wpisać o północy? :) |
|