 | | | |
|
|
2010-01-17, 17:31
2010-01-17, 16:36 - Tom74 napisał/-a:
Było ciężko, szczególnie na dwóch prostych gdzie było wąsko i bieglo się po grzaskim sniegu. Mówiąc szczerze można było załatwić jakis ciągnik, który wczoraj wieczorem lub dzisiaj wieczorem przejechałby sie tym chodnikiem i zgarnął śnieg, szczególnie iż zaplanowano bieg na 1000 osób. Nie byłby to chyba jakiś duzy koszt. Mimo tak cięzkich warunków jestem bardzo zadowolony ze swojego wyniku gdyż udało mi się zrobic zyciówkę na tym dystansie (niezbyt popularnym) i poprawić ubiegłoroczny wynik o ponad 4 min :-)
I jeszcze jedna uwaga. Organizatorzy mogliby pomysleć o depozycie. Udostępnienie szatni jest ok ale co z tego jak i tak nic nie mozna zostawić wartosciowego gdyż są ogolnodostępne. Jest to pewien problem dla zawodników, co zrobić z rzeczami wartosciowymi. |
| Racja, racja te nieodśnieżone odcinki na 3. pętli dały mi popalić, ale również poprawiłem swój wynik o prawie minutę, po dwóch miesiącach (Bełchatowska pietnastka). Poza tym organizacyjnie ok. Co do szatni się nie odnoszę, bo przebierałem się w samochodzie, ale pewnie też bym nie był zadowolony:) |
|
| | | |
|
|
2010-01-17, 17:43
Błąd.
2010-01-13, 09:48 - Biegam dla zdrowia napisał/-a:
Witam, proszę o wyjaśnienie o co chodzi z tym półfinalistą olimpijskim z Sydney w odniesieniu do Rafała Wójcika. Taka informacja jest w opisie na stronie głównej portalu. Nie czepiam się tylko grzecznie pytam, bo nie rozumiem. Sam bieg jest bardzo udany, o czym przekonałem sie w roku ubiegłym. W tym nie wystartuję niestety, z racji obowiązków obywatelskich. Pozdrawiam uczestników. |
| Słusznie pytasz,z moich informacji wynika,że był tam finalistą biegu na 3000m z przeszkodami. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-01-17, 18:33
drobne uwagi
Fajnie że są ludzie którym się chce organizować takie biegi; mam kilka spostrzeżeń aby bieg był lepszy za rok:
-trasa tak naprawdę miała 15,6km wg wskazań wiarygodnych urządzeń
-wszystkie pojazdy na trasie-także policji i straży miejskiej - miały włączone silniki, trasa była skąpana w spalinach! Fajna promocja zdrowia
-można było metę zorganizować bliżej szatni, dotarcie 1km spoconego zawodnika na mrozie i wietrze z torbami nie jest fajne
-niektóre babcie idące do lub z kościoła nie ustępowały pierszeństwa
-reszta super;-) zrobiłem życiówkę biegnąc 1.-szy raz na 15km |
|
| | | |
|
|
2010-01-17, 18:53
Nieoficjalne wyniki
| Nieoficjalne wyniki są już dostępne w naszym serwisie. Wyniki wykonał ChampionChip a dostarczyła firma SportEvolution. |
|
| | | |
|
|
2010-01-17, 19:53
| Hmm... Puchar Bielan OK jest i brutto i netto, za to Bieg Chomiczówki to jakaś skucha - netto i brutto są takie same u wszystkich... Chyba do poprawki:/ Czyżby jakieś demony przeszłości z dawnych wpadek SE:-))) |
|
| | | |
|
|
2010-01-17, 21:43
2010-01-16, 12:15 - kris_kb napisał/-a:
Jutro mój debiut w Chomiczówce. Liczę na czas poniżej 1:15. Jutro ma mróz lekko odpuścić w Warszawie (prognoza -3C), więc warunki do biegania powinny być dobre. pozdrawiam. |
| Debiut udany, poniżej 01:10, a pogoda jednak gorsza niż oczekiwałem, szczególnie nieprzyjemny był wiatr i śliskie, wąskie, ośnieżone odcinki trasy. Generalnie jestem b. zadowolony i szykuję się do kolejnych startów. |
|
| | | |
|
|
2010-01-17, 22:01
Wyniki
2010-01-17, 19:53 - ZBYSZEK1970 napisał/-a:
Hmm... Puchar Bielan OK jest i brutto i netto, za to Bieg Chomiczówki to jakaś skucha - netto i brutto są takie same u wszystkich... Chyba do poprawki:/ Czyżby jakieś demony przeszłości z dawnych wpadek SE:-))) |
| Wyniki są jeszcze w wersji nieoficjalnej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 12:49
Zła organizacja
Przyjeżdżając do stolicy byłem przekonany iż zobacze jak naprawde powinny wygądać biegi w Polsce, ale spotkało mnie wielkie zaskoczenie.
Pierwszym mankamentem było to, że w regulaminie było wyrażnie napisane że jest depozyt ale na zawodach go nie było.
Drugą rzecza był nieodśnieżony chodnik na którym nikogo nie dalo sie wyprzedzic ani ruszyc sie gdy byly tlumy biegaczy w szczegolnosci zaraz po starcie
Trzeci minus jest dla mnie najgorszy czyli złe a raczej prawie brak oznaczenia trasy tasmami czy tez samymi strzalkami ( w innych miastach to nie do pomyślenia) przez co wiele osob w tym ja pomylilo trase i nadrobilo spory kawalek.
Sa jeszcze takie minusy jak skoro jest to petla to czy tak trudno zrobic oznaczenia co 1 km ?!!!!! , zbyt daleka szatnia, tyle sponsorow a taki skromny zestaw startowy...
Podsumowując juz nigdy nie przyjade do stolicy na ten bieg (wole zrobic to samo w parku gdzie mam chociaz oznaczone kilometry) Warszawa powinna sie wstydzić za to że patrzy tylko na siebie jako "Guru" bo naprawde bylem juz na sporej ilosci biegow w Polsce i nawet w malych miejscowościach potrafia zorganizowac porzadny bieg o wiele solidniejszy niz Chomiczowka ktorej plus to jedynie dobra reklama biegu ... |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 12:55
2010-01-18, 12:49 - phoenyx napisał/-a:
Przyjeżdżając do stolicy byłem przekonany iż zobacze jak naprawde powinny wygądać biegi w Polsce, ale spotkało mnie wielkie zaskoczenie.
Pierwszym mankamentem było to, że w regulaminie było wyrażnie napisane że jest depozyt ale na zawodach go nie było.
Drugą rzecza był nieodśnieżony chodnik na którym nikogo nie dalo sie wyprzedzic ani ruszyc sie gdy byly tlumy biegaczy w szczegolnosci zaraz po starcie
Trzeci minus jest dla mnie najgorszy czyli złe a raczej prawie brak oznaczenia trasy tasmami czy tez samymi strzalkami ( w innych miastach to nie do pomyślenia) przez co wiele osob w tym ja pomylilo trase i nadrobilo spory kawalek.
Sa jeszcze takie minusy jak skoro jest to petla to czy tak trudno zrobic oznaczenia co 1 km ?!!!!! , zbyt daleka szatnia, tyle sponsorow a taki skromny zestaw startowy...
Podsumowując juz nigdy nie przyjade do stolicy na ten bieg (wole zrobic to samo w parku gdzie mam chociaz oznaczone kilometry) Warszawa powinna sie wstydzić za to że patrzy tylko na siebie jako "Guru" bo naprawde bylem juz na sporej ilosci biegow w Polsce i nawet w malych miejscowościach potrafia zorganizowac porzadny bieg o wiele solidniejszy niz Chomiczowka ktorej plus to jedynie dobra reklama biegu ... |
| zgadzam się z przedmówcą ... Ale reklama dźwignią handlu:) byłem, zobaczyłem i już ... :) |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 14:00
organizacja
| Mozna się czepiać szczogółow,ale równiez dołącze sie do przedmowcy.Szatnie kochani szatnie dla pan!! Jezeli chcemy miec wiecej kobiet startujacych to na Boga prosze jak tu sie przebrac po i przed biegiem skoro wszystkie pomieszczenie sa atakowane przez mężczyzn.Owszem lubie towarzystwo panow ale ogladac ich nago w kazdej szatni to hmm. Szukalam rozpaczliwie miejsca zeby moc spokojnie po biegu zmienic bielizne i co?? Walka o kawalek odosobnionego miejsca - toaleta:).Czy tak trudno przeznaczyj jedna szatnie dla pan i napisac na niej wylacznie dla kobiet?Morał jest tego taki ze raczej to moj ostatni bieg chomiczowki. No i jeszcze brak depozytu :) na szczescie społeczeństwo biegaczy jest uczciwe (poki co) i rzezcy zostawione luzem czekaly na mnie po biegu. Uczestnikom biegu pragne podziekowac za piekna rywlizacje i atmosfere na trasie. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 15:02
i jeszcze jedno
Dekoracja zwycięzców rozpoczęła się pod naszą nieobecność kiedy docieraliśmy już do Bydgoszczy, 250km od Warszawy. Czy to musi tak długo trwać? Dla przyjezdnych calutki dzień stracony aby przebiec te 15km, od 5:00 rano do nocy.
Też pewnie więcej nie pojadę, tak więc te uwagi - o ile organizatorzy je wogóle uwzględnią- dla poszanowania kolejnych zawodników. |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 15:13
HeHe ;D
hmmm...mi się podobał bieg ;D
Jednym nieudogodnieniem było to że, przyjechałem na start chory:(
Obiecuje że za rok przyjadę, bo jestem nie nasycony wynikami;D
Pozdrawiam ;P |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 15:16
Ja też oczekiwałam wzorowo zorganizowanej imprezy....
| Dla mnie największym zaskoczeniem było to, że nikt nie zabezpieczył depozytu, tak jak jest to na każdej szanującej się dużej imprezie. Drugi wielki minus to sprawa przebrania się/umycia - to też była porażka! Mam nadzieję, że organizatorzy wyciągną wnioski. A jeśli nie, to przynajmniej mieszkańcy będą się mogli cieszyć spadającą frekwencją - mniej biegaczy dla nich oznacza mniejsze utrudnienia ;-) |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 15:35
Trochę przykro jest mi słuchać ocen wypowiadanych przez osoby przyjezdne, ale NIESTETY MAJĄ RACJĘ!!! Jeżeli bieg reklamowany jest jako ten o tradycji ustępującej jedynie Maratonowi Warszawskiemu to wymagania w stosunku do organizatorów powinny być wyższe. Za dużo minusów: 1) Trasa źle przygotowana (pomimo zapewnień organizatorów o tym że posiadają pługo-solarkę itp. itd) 2) Brak oznaczenia kilometrów (poza 5 i 10). 3) Brak depozytu i problemy z szatniami żeńskimi. Wstyd mi też za niektórych zniecierpliwionych kierowców, którzy - niestety nie po raz pierwszy - dali dowód, że w moim mieście patrzy się na biegaczy jak na intruzów. Na koniec chciałem coś pozytywnego napisać, ale poza atmosferą wśród biegaczy, ładnymi medalami i foliami ochronnymi, ciężko coś znaleźć co potwierdzało by rangę biegu o której tak dużo czytałem. Reasumując większość z nas amotorów biega dla siebie i nie wchodzi w dysputy na poziomie typu - pakiet był za ubogi, a jedzenie do bani - bo nie o to chodzi. Biegając w różnych miastach mamy możliwość porównywania i wyrażania swoich SUBIEKTYWNYCH OPINII o biegach. Moja opinia o Biegu Chomiczówki a.d. 2010 nie należy do najlepszych. By coś zmienić może warto posłuchać czasem opini najbardziej zainteresowanych osób, czyli biegaczy.
|
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 16:38
| Niestety firma SE kolejny raz dała ciała z organizacja imprez. Teraz to już nie wiem czego mogę się spodziewać za rok. A jeśli napiszą, że była to kolejna udana impreza to już na pewno wpadnę w marazm. Niby firma organizująca biegi powinna mieć z każdą imprezą coraz więcej pewności w działaniu, a tu co bieg to kolejne wpadki. Dzięki temu się nie dziwię opiniom wśród znajomym, że bieg będzie tracił na randze bo organizator ten, a nie inny. Cieszę się, że nie czekałem na rozdanie nagród. Co do chipów to raczej warunki pogodowe sprawiły, że sporo z nich nie łapało czasów netto, a ten zegar na mecie rzeczywiście był później włączony. |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 19:11
To była pierwsza moja "Chomiczówka". Niestety mam mieszane odczucia. Plus to ludzie i ładny medal. Minusów jest więcej:
1. Brak depozytu,
2. Szatnie,
3. Trasa: brak oznaczeń kilometrowych, bieganie po wąskich chodnikach, śnieg na trasie;
4. Przy tak dużej liczbie startujących rundy są nieporozumieniem, problem mają szybsi zawodnicy z mijaniem wolniejszych,
4. Długi czas oczekiwania na rozdanie nagród,
5. Wolę izotonik w płynie niż w proszku.
Jechałem z dalekiej Piły i kiepsko jak na stolicę. Spodziewałem się czegoś więcej.
|
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 22:40
brak oznaczeń kilometrów przeszkadzał tym bardziej,że 1 raz biegłem na 15km i ciężko było mi rozplanować bieg. Dopiero przy 5km/10km weryfikowałem drastycznie tempo (z przyzwyczajenia biegłem jak na 10km).
bieg po nieodśnieżonych chodnikach był masakryczny
wolałbym dostać izotonik na mecie a nie proszek do pakietu, na szczęście dziewczyna miała na mecie już rozrobiony.
ogólnie bieg mi się podobał, może dlatego że czas miałem lepszy niż zakładałem.
atmosfera też była ok.
martwi mnie tylko, że organizator nie wyciągnie wniosków z potknięć z niedzielnego biegu |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-01-18, 23:15
| Czytając wpisy jest mi wstyd jako warszawiakowi, ale niestety mają rację. Adam masz rację, że SE za jaką imprezę się nie wezmą to ją zepsują. Do tej pory Chomiczówka może nie była wzorem organizacji ale nie było aż tak źle jak teraz. Biegi w Grodzisku, Senatu czy Ursynowa to klasyczny przykład. Rada dla przyjezdnych-czytajcie kto jest organizatorem wykonawczym. Jeśli to Sport Evolution szukajcie czegoś innego bo rozczarowanie murowane. |
|
| | | |
|
|
2010-01-19, 09:14
w chomiczówce zapewne startowałem pierwszy i ostatni raz, mógłbym właściwie powtarzać zastrzeżenia zgłaszane powyżej.
co do poprzednich biegów organizowanych przez SE, to bieg senatu był porażką (poza ładną koszulką), ale już bieg ursynowa świadczył o tym że wyciągnęli wnioski z negatywnych opinii jakie ich zalały. był w mojej opinii całkiem udany, osobiście ciężko byłoby mi się było przyczepić do czegoś.
niestety chomiczówka to znów krok do tyłu. |
|
| | | |
|
|
2010-01-19, 10:38
Foto na FotoMaraton.pl
| LINK: http://www.fotomaraton.pl | Witam,
Na stronie naszego serwisu FotoMaraton.pl są już dostępne zdjęcia z biegu!
Zdjęcia można łatwo wyszukać po nazwisku lub numerze i zamówić w formacie elektronicznym lub jako tradycyjne odbitki.
Każdy uczestnik może wygenerować sobie oficjalny, BEZPŁATNY elektroniczny certyfikat uczestnictwa ze swoim czasem!
Zapraszam na www.FotoMaraton.pl.
Mariusz Pęczek
FotoMaraton.pl - Twoje sportowe wspomnienia
|
|
