| | | |
|
| 2009-12-07, 10:18
2009-12-06, 21:56 - benek napisał/-a:
Zapewne wyniki się jeszcze zmienią i jak Michał napisał jest to wersja nieoficjalna.
Widziałem wiele osób które Chipy miał w ręku lub jak potem mówiły w kurtce.
Wtedy mata ich nie złapała bo Chip znajdował się więcej niż 30 cm ponad mate.
Teraz czas na reklamacje i za tydzien beda oficjalne wyniki :]
7 edycja zaliczona. Fajnie było. |
Te 600 osób z chipami w ręku lub w kieszeni pewnie błąka się jeszcze gdzieś w lasach leśniczówki Olek, to był żart. Poważnie, to proszę wytłumacz mi jak niby tych wszystkich których maszyna nie wyłapała bo gdzieś tam mieli chipy, ma ująć w komunikacie. Oni są bez czasu i miejsca. Podany przez nich samych czas jest nie wiarygodny i w żadnym wypadku nie może być podstawą do umieszczenia na liście końcowej. Reklamacja nic tu nie pomoże. |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 10:34
2009-12-07, 00:21 - tarzi napisał/-a:
mi sie podobały gadżety:) reklamówka NB, ulotki rózne i kalendarz!!! bardzo fajne!!! |
mi też się podobało :) zgadzam się z Tobą |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 10:50
2009-12-07, 10:34 - Dalija napisał/-a:
mi też się podobało :) zgadzam się z Tobą |
Faktycznie kalendarz fajny |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 10:54 Galeria zdjęć ze startu
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 11:49 2009 - VII Półmaraton sw. Mikołajów - Toruń, 6.12.2009
Mnie również się podobało tym bardziej ,że poprawiłem ubiegłoroczny wynik o 20 minut na trudnej trasie 01.54.45 netto wstydu nie przynosi a do życiówki zabrakło 30 sekund,do zobaczenia w przyszłym roku |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 12:18 Super impreza
Impreza znakomita, jedyne co nie dopisało to moje zdrowie. Walczyłem ze sobą czy biec zaziębiony i po antybiotykach i przeważyło żeby biec. Na szczęście nie zrobiłem sobie krzywdy chociaż może nie było to najmądrzejsze. 1.58.45 brutto tak żeby się "zbytnio nie spocić". Ładne błotko było na trasie ale pięknie było. Za rok pobiegnę pewnie znowu i wtedy na jakiś wynik chyba że będzie śnieg do pasa. Narazie mogę tylko powiedzieć że to jest impreza biegowa którą mogę polecić z czystym sumieniem każdemu maniakowi tego sportu. A moje Kielce nadal w lesie... ale to nie ten rodzaj lasu. |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 12:49 zające
Ja również jestem zadowolony, chciałbym podziękować wszystkim osobom które biegły z nami na 2:00.
Między strzałem startera a przekroczeniem lini startu mieliśmy prawie 2 minuty przerwy, co nadrobiliśmy ponieważ zależało nam na tym aby mieć czas brutto poniżej 2:00, co by każdy był zadowolony ze złamania dwóch godzin.
Dzięki Danka za wspólne zającowanie, myślę że wywiązaliśmy się dobrze z zadania.
Znajomi którzy biegli z zającami na 1:30 narzekali że rwali i niektóre kilometry poniżej 4min przy okazji mówiąc innym biegaczom że zrobią sobie życiówki.
Myślę, że nie o to chodzi w byciu zającem...
Co do trasy to taka jakiej się spodziewałem, czyli leśny dukty, trochę błota. Piękna impreza w dobrym klimacie.
Polecam i za rok napewno się zjawię.
Pozdrawiam Mariusz |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 13:12
2009-12-07, 12:49 - startMario napisał/-a:
Ja również jestem zadowolony, chciałbym podziękować wszystkim osobom które biegły z nami na 2:00.
Między strzałem startera a przekroczeniem lini startu mieliśmy prawie 2 minuty przerwy, co nadrobiliśmy ponieważ zależało nam na tym aby mieć czas brutto poniżej 2:00, co by każdy był zadowolony ze złamania dwóch godzin.
Dzięki Danka za wspólne zającowanie, myślę że wywiązaliśmy się dobrze z zadania.
Znajomi którzy biegli z zającami na 1:30 narzekali że rwali i niektóre kilometry poniżej 4min przy okazji mówiąc innym biegaczom że zrobią sobie życiówki.
Myślę, że nie o to chodzi w byciu zającem...
Co do trasy to taka jakiej się spodziewałem, czyli leśny dukty, trochę błota. Piękna impreza w dobrym klimacie.
Polecam i za rok napewno się zjawię.
Pozdrawiam Mariusz |
To ja z kolegą prowadzilśmy bieg na 1.30 i może nie było idealnie ,bo w tym temacie nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale z tego co wiem cel został osiągnięty.
A wypowiedż kolegi jest trochę niestosowna, bo trudno się wypowiadać na temat w którym się nie brało udziału, a bieganie w tempie na 2.00 różni się trochę od tempa na 1.30 i trzeba dodać że trasa była trudna do utrzymania idealnie równego tempa. |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 13:22
Też nie mam doświadczenia. Nie napisałem że biegłem za Wami na 1:30 tylko, że znajomi którzy biegli z zającami twierdzili że kilometry poniżej 4min.
Nic osobistego, także NO OFFENCE.
Pozdrawiam :) |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 13:31
Biegłem Półmaraton przed 2 laty i byłem zachwycony.
Rok temu znajomi nie byli już tacy zadowoleni. W ocenach przewijało się słowo "komercha".
Gdybym miał porównać ten mój Półmaraton sprzed 2 lat i obecny to wrażenia mam takie :
teraz było 2 razy więcej ludzi i 2 x ciężej się biegło, ludzie się popychali jeszcze 5 km po starcie, gdyby było faktycznie 2 tys, tak jak na stracie zapowiadał Wasyl to byłoby masakrycznie.
Po drugie, jak na taki renomowany Półmaraton to punkty z wodą żenujące. Na 8 km. podawano 1/4 kubka lodowatej wody, na następnym pdoobnie + wrząca herbata. Nie myślcie, że narzekam , ale wg mnie to spory minus. |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 13:55 1:45
Ja miałem przyjemność prowadzić na 1:45 razem z Mateuszem i wspomagającym nas Rafałem. Na mnie spadło ;-))) dyktowanie tempa, na starcie mieliśmy minutę straty netto. Utrzymanie tempa powierzyłem całkowicie nogom ;-P bo kilometry niestety równo oznaczone to nie były ;-/.
Brutto: 1:45:08 netto 1:44 z groszami więc chyba nieźle.
Irytujące są komentarze na trasie - EEEE pacemaker za wolno jest..... Po kilku mendzeniach radzę kolesiowi leć swoim tempem jak za wolno my lecimy równo ;-))
Mijamy go na 16 km, próbuje się poderwać.... tylko próbuje ;-)))
Dla mnie Kolejna świetna impreza, mimo kilku wspomnianych minusów, uważam za bardzo udaną i z niesamowitym klimatem i nowym zającowym doświadczeniem.
Pozdrawiam, dziękuję za zaufanie, pomoc na trasie i wspólne kilometry.
Szczególne DZIĘKOWAĆ dla Startmario za przyjacielską przysługę ;-))
|
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:04
2009-12-07, 13:31 - emka64 napisał/-a:
Biegłem Półmaraton przed 2 laty i byłem zachwycony.
Rok temu znajomi nie byli już tacy zadowoleni. W ocenach przewijało się słowo "komercha".
Gdybym miał porównać ten mój Półmaraton sprzed 2 lat i obecny to wrażenia mam takie :
teraz było 2 razy więcej ludzi i 2 x ciężej się biegło, ludzie się popychali jeszcze 5 km po starcie, gdyby było faktycznie 2 tys, tak jak na stracie zapowiadał Wasyl to byłoby masakrycznie.
Po drugie, jak na taki renomowany Półmaraton to punkty z wodą żenujące. Na 8 km. podawano 1/4 kubka lodowatej wody, na następnym pdoobnie + wrząca herbata. Nie myślcie, że narzekam , ale wg mnie to spory minus. |
Ja tam wole przepychanki niż biec w samotności |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:06
2009-12-07, 10:18 - borowion napisał/-a:
Te 600 osób z chipami w ręku lub w kieszeni pewnie błąka się jeszcze gdzieś w lasach leśniczówki Olek, to był żart. Poważnie, to proszę wytłumacz mi jak niby tych wszystkich których maszyna nie wyłapała bo gdzieś tam mieli chipy, ma ująć w komunikacie. Oni są bez czasu i miejsca. Podany przez nich samych czas jest nie wiarygodny i w żadnym wypadku nie może być podstawą do umieszczenia na liście końcowej. Reklamacja nic tu nie pomoże. |
A czy zauważyłeś że nie jestem organizatorem i nie mam nic wspólnego z firmą obsługującą pomiar czasu?
Dostaje tylko e-maile jako redakcja portalu o takich problemach.
|
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:12
2009-12-07, 14:04 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Ja tam wole przepychanki niż biec w samotności |
Ty się akurat nie musiałeś przepychać i raczej biegłeś w samotności :) |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:17
2009-12-07, 14:12 - emka64 napisał/-a:
Ty się akurat nie musiałeś przepychać i raczej biegłeś w samotności :) |
To samo chciałam napisać :-)))) |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:27
Niestety, trudno wszystkim dogodzić- woda za zimna... herbata za gorąca... zupa za słona... tłok na trasie, niestety, trudno wszystkim... |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:38
2009-12-07, 14:27 - tedmaj napisał/-a:
Niestety, trudno wszystkim dogodzić- woda za zimna... herbata za gorąca... zupa za słona... tłok na trasie, niestety, trudno wszystkim... |
Ktoś kiedyś napisał, że organizator nie ma obowiązku dokarmiać biegaczy, więc się na temat grochówki nie wypowiadam.
Ale organizator coś jednak musi.
A jak Ci odpowiada lodowata woda do picia, zamiast izotoniku, co już jest standardem nawet na gminnych zawodach - Twoja sprawa. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:47
w kubkach nawet nie których nie było wody |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:57
2009-12-07, 00:21 - tarzi napisał/-a:
mi sie podobały gadżety:) reklamówka NB, ulotki rózne i kalendarz!!! bardzo fajne!!! |
Gadżety,ok ale i tak mimo szybkiej regeneracji wole odpocząć najlepiej do 31.12 i jeszcze zdołać tam dotrzeć na 10km.
Szkoda że trening nie udał sie na zawodach bo do 6-7 km tylko zdołałem przebiegać odcinkami szybko, potem nogi musiały sie namęczyć, wcześniej płuca. Na 14 km-15 km miałem godzinę biegu. No to tyle nie wiem czy za rok pobiegnę na tej Toruńskiej Imprezie. |
|
| | | |
|
| 2009-12-07, 14:59
2009-12-07, 08:02 - cezaryk napisał/-a:
Coś się pomerdało, bo wyniki robocze w artykule o półmaratonie nie są z półmaratonu tylko z maratonu Metropili. |
Jakoś ja siebie znalazłem na wynikach i są na pewno poprawne, w maratonie Metropolii nie biegłem. |
|