redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Bieg Niepodległosci - Warszawa
  Wątek założył  emka64 (2008-09-01)
  Ostatnio komentował  Kamyczek86 (2008-11-14)
  Aktywnosc  Komentowano 74 razy, czytano 316 razy
  Lokalizacja
 Warszawa
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  31. Bieg Niepodległo¶ci
  30. Bieg Niepodległo¶ci
  29. Bieg Niepodległo¶ci
  28. Bieg Niepodległo¶ci
  27. Bieg Niepodległo¶ci
  XXVI Bieg Niepodległo¶ci
  XXV Bieg Niepodległo¶ci
  XXIV Bieg Niepodległo¶ci
  XXIII Bieg Niepodległo¶ci
  XXII Bieg Niepodległo¶ci
  XX Bieg Niepodległo¶ci
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  4  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:27

 2008-11-09, 16:59
 
Jeżeli biegacz nie wymaga w związku z tym żadnych roszczeń od organizatora to ja bym go nie potępił. Biegnie bo ma ochotę i chce solidaryzować się z resztą biegaczy. A lepsze bieganie niż siedzenie przed tv.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-02
09:23

 2008-11-09, 17:56
 Odpowiedź czysto teoretyczna
2008-11-09, 16:47 - Wojtek G napisał/-a:

Pytanie czysto teoretyczne.Lista zamknięta.Pomińmy powód przegapienia nie zgłoszenia się o czasie.Ale gdyby nagle odezwało się we mnie zbyt silne poczucie patriotyzmu i mimo blokady chciałbym uczcić biegowo to wydarzenie,jakim jest 90 Rocznica Odzyskania Niepodległości i gdzieś nieśmiało na końcu dołączył bym bez numeru do uczestników biegu,to jakie bym poniósł konsekwencje? Oczywiście nie korzystał bym z przywilejów przewidzianych przez organizatora dyplom,medal inne gadżety itp. Jest pewne,że tego nie zrobię,ale gdyby?
Czy był bym potępiony? i jak bardzo?
Co mam Ci Wojtku odpowiedzieć? Dopiero co oglądałem w TV jak poseł KURSKI odpowiadał, że podłączył się do konwoju policyjnego i jechał za nim przez 100 km nie zatrzymując się na sygnały funkcjonariuszy z powodu szczytnych pobudek, bo jechał na spotkanie POLITYCZNE z Panem Kaczyńskim.

Czy w tym kraju każdemu trzeba jak dziecku tłumaczyć co jest dobrym zachowaniem, a co nim nie jest? Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, ale jako wieloletni zawodnik z brodą na pewno sam wiesz czy nie zapisujac się do zawodów możesz w nich uczestniczyć czy nie możesz. Kurskiemu się dobrze jechało, i wydaje mu się że ma czyste sumienie. Jeżeli dobrze Ci się będzie biegło, to cóż, kwestia sumienia prawda? :-)))

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2008-11-09, 21:05
 Mam prawo do swojego spojrzenia na sprawę.
2008-11-09, 17:56 - Admin napisał/-a:

Co mam Ci Wojtku odpowiedzieć? Dopiero co oglądałem w TV jak poseł KURSKI odpowiadał, że podłączył się do konwoju policyjnego i jechał za nim przez 100 km nie zatrzymując się na sygnały funkcjonariuszy z powodu szczytnych pobudek, bo jechał na spotkanie POLITYCZNE z Panem Kaczyńskim.

Czy w tym kraju każdemu trzeba jak dziecku tłumaczyć co jest dobrym zachowaniem, a co nim nie jest? Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, ale jako wieloletni zawodnik z brodą na pewno sam wiesz czy nie zapisujac się do zawodów możesz w nich uczestniczyć czy nie możesz. Kurskiemu się dobrze jechało, i wydaje mu się że ma czyste sumienie. Jeżeli dobrze Ci się będzie biegło, to cóż, kwestia sumienia prawda? :-)))
Panie Michale - pan Kurski też nie jest moim idolem.Dobre wychowanie to jedno,a zakaz (limit?) startu w takim dniu i w biegu organizowanym z takiej okazji to drugie i wydaje mi się błędem.Jakoś w tym przypadku limit mi tu nie pasuje.To nie bieg koleżeński,tylko z okazji uzyskania Niepodległości OJCZYZNY,którą też nam ktoś kiedyś zabierał jak teraz zabiera się prawo do startu w nim.I nie przekonuj mnie,że mogłem stać w kolejce w Biurze Zawodów.Po mnie też by dla kogoś zabrakło miejsca.Dopuścił bym wszystkich chętnych kosztem nagród,medali i sygnetów.Pobiegł bym za darmo tylko dla idei.Jeżeli przeszkodą tu była nadmierna frekwencja to można było puścić bieg na raty.Ale wszystko kręci się wokół kasy.Ktoś dał "mamonę" postawił warunki i ja to rozumiem.Ale my odrzuceni uczcimy sobie to Święto treningowo.Też dobrze.Administracyjne podejście wzięło górę do tego z Posłem Kurskim w tle.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


zNieba
Maciej Malczyński

Ostatnio zalogowany
2014-04-27
22:57

 2008-11-09, 21:50
 Porównanie .... nie ma co !!
2008-11-09, 21:05 - Wojtek G napisał/-a:

Panie Michale - pan Kurski też nie jest moim idolem.Dobre wychowanie to jedno,a zakaz (limit?) startu w takim dniu i w biegu organizowanym z takiej okazji to drugie i wydaje mi się błędem.Jakoś w tym przypadku limit mi tu nie pasuje.To nie bieg koleżeński,tylko z okazji uzyskania Niepodległości OJCZYZNY,którą też nam ktoś kiedyś zabierał jak teraz zabiera się prawo do startu w nim.I nie przekonuj mnie,że mogłem stać w kolejce w Biurze Zawodów.Po mnie też by dla kogoś zabrakło miejsca.Dopuścił bym wszystkich chętnych kosztem nagród,medali i sygnetów.Pobiegł bym za darmo tylko dla idei.Jeżeli przeszkodą tu była nadmierna frekwencja to można było puścić bieg na raty.Ale wszystko kręci się wokół kasy.Ktoś dał "mamonę" postawił warunki i ja to rozumiem.Ale my odrzuceni uczcimy sobie to Święto treningowo.Też dobrze.Administracyjne podejście wzięło górę do tego z Posłem Kurskim w tle.
Ahh ja też wtrącę - wydaje mi się że porównanie do Posła Kurskiego (Nazwanie go Posłem jest dla mnie straszne trudny - zwykły oszołom) jest nietaktem. On łamał przepisy - podkreślę to - świadomie łamał przepisy i do tego stwarzał ogromne zagrożenie - przecież nie jest profesjonalnym kierowcą. Sytuacja jest nie do porównania. Moim skromnym zdaniem biegnij jak chcesz i kiedy chcesz - masz do tego pełne prawo - choćby na chodniku poza wyznaczoną trasą - potępiać ???? - za co ??? przecież jesteśmy wolni !! więc szanowny kolego Michale - mimo twojego administratorstwa uważam że użyłeś FATALNEGO przykładu i porównania - to tak jak by porównywać piernik do wiatraka ........ Wojtek biegnij .... jak masz jakąkolwiek wątpliwość oddam Ci swój numer startowy i sam wbiję się w rolę buntownika ...... i niech mnie ktoś porówna do Posła (dla mnie zawsze oszołoma) Kurskiego ...... Powodzenia wszystkim tym co maja i nie maja numerów startowych …..

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (6 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2008-11-09, 22:08
 
2008-11-09, 16:47 - Wojtek G napisał/-a:

Pytanie czysto teoretyczne.Lista zamknięta.Pomińmy powód przegapienia nie zgłoszenia się o czasie.Ale gdyby nagle odezwało się we mnie zbyt silne poczucie patriotyzmu i mimo blokady chciałbym uczcić biegowo to wydarzenie,jakim jest 90 Rocznica Odzyskania Niepodległości i gdzieś nieśmiało na końcu dołączył bym bez numeru do uczestników biegu,to jakie bym poniósł konsekwencje? Oczywiście nie korzystał bym z przywilejów przewidzianych przez organizatora dyplom,medal inne gadżety itp. Jest pewne,że tego nie zrobię,ale gdyby?
Czy był bym potępiony? i jak bardzo?
Na Twoim miejscu pojechałbym trochę wcześniej do Warszawy i spróbował w biurze zawodów dostać numer. Często ludzie się zapisują internetowo i się nie zgłaszają , ja myślę, że jeszcze na starcie będzie możliwość zapisów.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2008-11-09, 22:13
 
2008-11-09, 21:50 - zNieba napisał/-a:

Ahh ja też wtrącę - wydaje mi się że porównanie do Posła Kurskiego (Nazwanie go Posłem jest dla mnie straszne trudny - zwykły oszołom) jest nietaktem. On łamał przepisy - podkreślę to - świadomie łamał przepisy i do tego stwarzał ogromne zagrożenie - przecież nie jest profesjonalnym kierowcą. Sytuacja jest nie do porównania. Moim skromnym zdaniem biegnij jak chcesz i kiedy chcesz - masz do tego pełne prawo - choćby na chodniku poza wyznaczoną trasą - potępiać ???? - za co ??? przecież jesteśmy wolni !! więc szanowny kolego Michale - mimo twojego administratorstwa uważam że użyłeś FATALNEGO przykładu i porównania - to tak jak by porównywać piernik do wiatraka ........ Wojtek biegnij .... jak masz jakąkolwiek wątpliwość oddam Ci swój numer startowy i sam wbiję się w rolę buntownika ...... i niech mnie ktoś porówna do Posła (dla mnie zawsze oszołoma) Kurskiego ...... Powodzenia wszystkim tym co maja i nie maja numerów startowych …..
A teraz przeczytaj swoją wypowiedź i się zastanów jaką by miała siłę, gdyby nie dwa słowa z poziomu bruku. Wyrażając swoje zdanie nie musimy korzystać ze słownictwa rodem z komentarzy na onecie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:27

 2008-11-09, 22:52
 
Krzysiu jest ok :) Po prostu wyszło jak wyszło i z Biegu Niepodległości robi się nam pod względem ilości startujących kolejny Human Race. Tyle ludzi dało radę wcześniej pokonać 10km, że teraz znając na swój sposób układ komunikacyjny w Warszawie chcą znów pokonać 10km i to jeszcze ATESTOWANE. Sponsor dał tyle kasy i widać starczyło im na 5 000 osób. W politykę się nie mieszam bo żal mi ściska pewną część ciała jak widzę co ci niektórzy posłowie itp. wyrabiają przed tv. Wojtek biegnij choćby bez numeru, najwyżej w Wilanowie każą ci zejść na ostatnim zakręcie. Można się winić za brak czasu by zarejestrować się na bieg ale oprócz fantów na mecie nic się nie traci. A jeśli dana osoba chce rekreacyjnie pokonać dystans 10km tak by nie stwarzać kłopotu na mecie organizatorom to ja jestem ZA. A teraz podać sobie ręce na zgodę i szykować się do wywieszania flag narodowych.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2008-11-09, 23:02
 Strach zapytać.
2008-11-09, 21:50 - zNieba napisał/-a:

Ahh ja też wtrącę - wydaje mi się że porównanie do Posła Kurskiego (Nazwanie go Posłem jest dla mnie straszne trudny - zwykły oszołom) jest nietaktem. On łamał przepisy - podkreślę to - świadomie łamał przepisy i do tego stwarzał ogromne zagrożenie - przecież nie jest profesjonalnym kierowcą. Sytuacja jest nie do porównania. Moim skromnym zdaniem biegnij jak chcesz i kiedy chcesz - masz do tego pełne prawo - choćby na chodniku poza wyznaczoną trasą - potępiać ???? - za co ??? przecież jesteśmy wolni !! więc szanowny kolego Michale - mimo twojego administratorstwa uważam że użyłeś FATALNEGO przykładu i porównania - to tak jak by porównywać piernik do wiatraka ........ Wojtek biegnij .... jak masz jakąkolwiek wątpliwość oddam Ci swój numer startowy i sam wbiję się w rolę buntownika ...... i niech mnie ktoś porówna do Posła (dla mnie zawsze oszołoma) Kurskiego ...... Powodzenia wszystkim tym co maja i nie maja numerów startowych …..
Maciek - też mnie zmartwiło to porównanie.Ja zadałem tylko niewinne pytanie.Ostatnio nie było mnie kilka tygodni w kraju.Wprawdzie wpadałem na chwilę,ale nie nadążałem za śledzeniem wszystkich wątków na forach biegowych.Po powrocie z N.Y. kilka dni przebywałem w W-wie u córki na Nowodworach (ul.Odkryta) i zapisy przegapiłem.Obecnie jestem na długim, służbowym (14 dni)urlopie wypoczynkowym i tak nieśmiało rozważałem pobiegnąć w tym biegu bez numeru.Z wypowiedzi ADMINA okazuje się,że nie jest to takie proste,a wręcz niemożliwe i karalne.Podczepianie się to łamanie prawa.Policja mnie zdejmie z trasy jak p. Kurskiego.Po za tym odwołanie się do mojego sumienia itp.Klasyczny przykład jak niewinnie zadane pytanie może pobudzić,co poniektórych (chyba tobie też się to przytrafiło)do ostrzejszych komentarzy w tym nawet naszego admina,chociaż sam nas przed tym przestrzega.Swoją drogą dziękuję za propozycję oddania nr, startowego,ale nie wypada mi narażać Ciebie na jakieś reperkusje.Oberwałem bo ośmieliłem się zapytać "co by było?,gdyby było".

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


mesz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2008-11-10, 08:33
 
Akurat biegów z okazji Święta Niepodległości jest mnóstwo w całym kraju i jeśli już ktoś musi z okazji tego święta biegac (tak przy okazji to obiektywnie bardzo specyficzna forma uczestnictwa w święcie) może wybrac inną, mniejszą impreze. Wczoraj był np. bieg na 5 km w Grodzisku Maz.
Limity uczestnictwa nie powinny nas dziwic - po pierwsze to organizator ustala reguły zabawy a po drugie wątpie czy by dało się to tak łatwo zorganizowac dla większej ilości biegaczy (występujący dawniej problem szatni po biegu, a właściwie jej braku).

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-02
09:23

 2008-11-10, 08:47
 Masz prawo do swojego spojrzenia na sprawę
2008-11-09, 21:05 - Wojtek G napisał/-a:

Panie Michale - pan Kurski też nie jest moim idolem.Dobre wychowanie to jedno,a zakaz (limit?) startu w takim dniu i w biegu organizowanym z takiej okazji to drugie i wydaje mi się błędem.Jakoś w tym przypadku limit mi tu nie pasuje.To nie bieg koleżeński,tylko z okazji uzyskania Niepodległości OJCZYZNY,którą też nam ktoś kiedyś zabierał jak teraz zabiera się prawo do startu w nim.I nie przekonuj mnie,że mogłem stać w kolejce w Biurze Zawodów.Po mnie też by dla kogoś zabrakło miejsca.Dopuścił bym wszystkich chętnych kosztem nagród,medali i sygnetów.Pobiegł bym za darmo tylko dla idei.Jeżeli przeszkodą tu była nadmierna frekwencja to można było puścić bieg na raty.Ale wszystko kręci się wokół kasy.Ktoś dał "mamonę" postawił warunki i ja to rozumiem.Ale my odrzuceni uczcimy sobie to Święto treningowo.Też dobrze.Administracyjne podejście wzięło górę do tego z Posłem Kurskim w tle.
Jasne Wojtek, masz prawo do swojego spojrzenia na sprawę i w żaden sposób Ci go nie odbieram. Nie zmienia to jednak faktu, że organizator organizuje na pewnych zasadach bieg, a Ty chcesz w nim wystartować bez numeru startowego.

Jak sam piszesz - to nie jest bieg koleżeński a Bieg z Okazji Odzyskania Niepodległości Ojczyzny. I dlatego uważasz, że masz prawo uczestniczyć w nim bez numeru startowego? Jeżeli tak, to może wszyscy jutro mają prawo wstępu za darmo do kin? Już wiem - idźmy na Bal Prezydencki, nie mamy zaproszenia, ale przecież chcemy zamanifestować nasz patriotyzm, więc się wepchniemy!

Wojtek - jest wiele form uczczenia tego święta, wiele imprez kulturalnych i wydarzeń. Jak ktoś zauważył - jest też wiele równoległych imprez biegowych. Jeżeli chcesz swój patriotyzm prezentować w ten sposób, że złamiesz regulamin biegu, to Twoja sprawa. Wydaje mi się jednak, że przed wojną patriotyzm był nieco inaczej postrzegany niż teraz.

Prawa do startu nikt Ci nie zabrał, więc nie pisz farmazonów. Sam przyznałeś, że to z Twojego gapiostwa, bo nie chciało Ci się iść do Biura Zawodów mimo, że byłeś w Warszawie.

Jeżeli masz uwagi do formuły biegu do je wygłoś, i z tym się z TOBĄ ZGADZAM - zamiast zawodów z limitem uczestników, WOSiR mógł zrobić manifestację biegową. Ale nie zrobił. Zrobił bieg z limitem i regulaminem. I obowiązkiem każdego uczestnika jest przestrzegać regulaminu. Ale po co nam regulaminy, skoro wiemy lepiej i nie musimy szanować postanowień osób, które organizują bieg. Taka nasza narodowa, okazuje się teraz że także PATRIOTYCZNA cecha...

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-02
09:23

 2008-11-10, 08:56
 Jesteśmy wolni
2008-11-09, 21:50 - zNieba napisał/-a:

Ahh ja też wtrącę - wydaje mi się że porównanie do Posła Kurskiego (Nazwanie go Posłem jest dla mnie straszne trudny - zwykły oszołom) jest nietaktem. On łamał przepisy - podkreślę to - świadomie łamał przepisy i do tego stwarzał ogromne zagrożenie - przecież nie jest profesjonalnym kierowcą. Sytuacja jest nie do porównania. Moim skromnym zdaniem biegnij jak chcesz i kiedy chcesz - masz do tego pełne prawo - choćby na chodniku poza wyznaczoną trasą - potępiać ???? - za co ??? przecież jesteśmy wolni !! więc szanowny kolego Michale - mimo twojego administratorstwa uważam że użyłeś FATALNEGO przykładu i porównania - to tak jak by porównywać piernik do wiatraka ........ Wojtek biegnij .... jak masz jakąkolwiek wątpliwość oddam Ci swój numer startowy i sam wbiję się w rolę buntownika ...... i niech mnie ktoś porówna do Posła (dla mnie zawsze oszołoma) Kurskiego ...... Powodzenia wszystkim tym co maja i nie maja numerów startowych …..
Tak, jesteśmy wolni. Ale od kiedy wolność oznacza prawo do łamania regulaminów, przechodzenia na czerwonym świetle i wchodzenia na przyjecia, na które nas nie zaproszono?

Porównanie z Kurskim nie dotyczy zagrożenia na drodze jakie ten Pan stworzył, a podejścia do tematu - co mi zrobią, jak nie zastosuję się do reguł? Nic mi nie zrobią. A powód dla którego to robimy, jest tylko wymówką.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-02
09:23

 2008-11-10, 09:15
 Niewinne pytanie
2008-11-09, 23:02 - Wojtek G napisał/-a:

Maciek - też mnie zmartwiło to porównanie.Ja zadałem tylko niewinne pytanie.Ostatnio nie było mnie kilka tygodni w kraju.Wprawdzie wpadałem na chwilę,ale nie nadążałem za śledzeniem wszystkich wątków na forach biegowych.Po powrocie z N.Y. kilka dni przebywałem w W-wie u córki na Nowodworach (ul.Odkryta) i zapisy przegapiłem.Obecnie jestem na długim, służbowym (14 dni)urlopie wypoczynkowym i tak nieśmiało rozważałem pobiegnąć w tym biegu bez numeru.Z wypowiedzi ADMINA okazuje się,że nie jest to takie proste,a wręcz niemożliwe i karalne.Podczepianie się to łamanie prawa.Policja mnie zdejmie z trasy jak p. Kurskiego.Po za tym odwołanie się do mojego sumienia itp.Klasyczny przykład jak niewinnie zadane pytanie może pobudzić,co poniektórych (chyba tobie też się to przytrafiło)do ostrzejszych komentarzy w tym nawet naszego admina,chociaż sam nas przed tym przestrzega.Swoją drogą dziękuję za propozycję oddania nr, startowego,ale nie wypada mi narażać Ciebie na jakieś reperkusje.Oberwałem bo ośmieliłem się zapytać "co by było?,gdyby było".
Wojtek, nie załamuj mnie z niewinnymi pytaniami. Takiego też już mieliśmy, który nie oskarżał z trybuny sejmowej tylko grzecznie pytał. Tym razem nie wskażę po nazwisku, bo znowu ktoś się obrazi za porównanie.

Nie pisz, że mówię Ci, że to co chcesz zrobić jest karalne i że Policja Cię zdejmie z trasy. Dziwie się natomiast, że jako wieloletni zawodnik, który biegał już wszędzie, pytasz co by było, gdybyś pobiegł bez numeru. Przecież doskonale wiesz co by było. Złamałbyś regulamin i w ten sposób uczcił Święto Niepodległości.

Nie raz i nie dziesięć widziałem cwaniaków, którzy uczestniczą w maratonach bez opłaty startowej, biegnąć bez numeru. Wbiegają sobie na metę, wcinają po drodze na punktach żywieniowych, na mecie krzyczą do sędziów że biegną poza konkurencją, a potem szyję wyciągają po medal do dziewczyn, które na sporcie się nie znają i ich zadaniem jest dać medal każdemu kto dobiegnie. Rozwiązaniem eliminującym takich tanich cwaniaczków jest nie to, żeby niekorzystali z punktów żywieniowych, i nie to, by nie dawać im medali, ale to, by ściągać ich z trasy biegu i piętnować.

I tutaj też się Wojtek nie obraź - nie twierdzę, że Ty będziesz na mecie brał medal, czy wypijesz pół litra wody na punkcie. Ale jako zawodnik z takim stażem jaki dajesz przykład innym?

W życiu swoje przywiązanie do praworządności prezentujemy nie tylko tym, czy nikogo nie pobijemy, ale i tym, czy stosujemy się do prawa w małej skali - czy nie parkujemy na miejscu dla niepełnosprawnych, czy nie jeździmy na gapę tramwajem, czy przestrzegamy regulaminu biegu.

Obrażasz się Wojtek za to, że Ci odpowiedziałem, a Ty przecież tylko TAK NIEŚMIAŁO ZAPYTAŁEŚ. To jak Ci miałem odpowiedzieć? Poklepać po plecach i napisać TAK, biegnij chłopie, biegnij! Czy napisać po prostu NIE, bez żadnego uzasadnienia?

Dwóch facetów stojących na chodniku z małym pieskiem zobaczyło biegaczy na zawodach. Spuściło psa, bo niech sobie zwierze pobiega z innymi. Wolność przecież mamy! Oni chcieliby się przyłączyć do tego biegu, ale nie trenują, więc chociaż tak zaznaczą swój sportowy tryb życia, a jak piesek pogna za sportowcami, to przecież fajnie prawda? I tylkoorganizator jest zły, bo zamiast robić zawody tylko dla ludzi, mógł zrobić bieg także dla piesków, i wszystko byłoby ok. Niedobry organizator, nie-do-bry!

Piszesz "Ale my odrzuceni uczcimy sobie to Święto treningowo..." - jacy, przepraszam, że spytam - odrzuceni? Kto Cię odrzucił? Przegapiłeś zapisy, a teraz zostajesz pokrzywdzonym przez organizatora? Od zeszłego tygodnia znowu zacząłem chodzić na treningi, i wczortaj wieczorem stwierdziłem, że dałbym radę pobiec w warszawie. Ale zapisy są zamknięte. Czy mam pretensje do organizatora? Nie, nie mam pretensji, chociaż chciałbym tam pobiec bo i tak będę przez wiele godzin na tej imprezie. Wykorzystując to, że jestem oficjalnym Patronem Medialnym mógłbym zadzwonić do orgów, i wymusić, by mi dali jakiś numer. Ale nie zamierzam tego robić. Wiesz dlaczego? Dlatego, że miałem czas do zapisania się, i go przebimbałem. I jest to tylko i wyłącznie moja wina. Nie zamierzam wymyślać jak tu się teraz wkręcić na bieg, skoro i tak na nim będę. I nie czuję się ODRZUCONY.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2008-11-10, 13:49
 Żadne zaskoczenie.
2008-11-10, 09:15 - Admin napisał/-a:

Wojtek, nie załamuj mnie z niewinnymi pytaniami. Takiego też już mieliśmy, który nie oskarżał z trybuny sejmowej tylko grzecznie pytał. Tym razem nie wskażę po nazwisku, bo znowu ktoś się obrazi za porównanie.

Nie pisz, że mówię Ci, że to co chcesz zrobić jest karalne i że Policja Cię zdejmie z trasy. Dziwie się natomiast, że jako wieloletni zawodnik, który biegał już wszędzie, pytasz co by było, gdybyś pobiegł bez numeru. Przecież doskonale wiesz co by było. Złamałbyś regulamin i w ten sposób uczcił Święto Niepodległości.

Nie raz i nie dziesięć widziałem cwaniaków, którzy uczestniczą w maratonach bez opłaty startowej, biegnąć bez numeru. Wbiegają sobie na metę, wcinają po drodze na punktach żywieniowych, na mecie krzyczą do sędziów że biegną poza konkurencją, a potem szyję wyciągają po medal do dziewczyn, które na sporcie się nie znają i ich zadaniem jest dać medal każdemu kto dobiegnie. Rozwiązaniem eliminującym takich tanich cwaniaczków jest nie to, żeby niekorzystali z punktów żywieniowych, i nie to, by nie dawać im medali, ale to, by ściągać ich z trasy biegu i piętnować.

I tutaj też się Wojtek nie obraź - nie twierdzę, że Ty będziesz na mecie brał medal, czy wypijesz pół litra wody na punkcie. Ale jako zawodnik z takim stażem jaki dajesz przykład innym?

W życiu swoje przywiązanie do praworządności prezentujemy nie tylko tym, czy nikogo nie pobijemy, ale i tym, czy stosujemy się do prawa w małej skali - czy nie parkujemy na miejscu dla niepełnosprawnych, czy nie jeździmy na gapę tramwajem, czy przestrzegamy regulaminu biegu.

Obrażasz się Wojtek za to, że Ci odpowiedziałem, a Ty przecież tylko TAK NIEŚMIAŁO ZAPYTAŁEŚ. To jak Ci miałem odpowiedzieć? Poklepać po plecach i napisać TAK, biegnij chłopie, biegnij! Czy napisać po prostu NIE, bez żadnego uzasadnienia?

Dwóch facetów stojących na chodniku z małym pieskiem zobaczyło biegaczy na zawodach. Spuściło psa, bo niech sobie zwierze pobiega z innymi. Wolność przecież mamy! Oni chcieliby się przyłączyć do tego biegu, ale nie trenują, więc chociaż tak zaznaczą swój sportowy tryb życia, a jak piesek pogna za sportowcami, to przecież fajnie prawda? I tylkoorganizator jest zły, bo zamiast robić zawody tylko dla ludzi, mógł zrobić bieg także dla piesków, i wszystko byłoby ok. Niedobry organizator, nie-do-bry!

Piszesz "Ale my odrzuceni uczcimy sobie to Święto treningowo..." - jacy, przepraszam, że spytam - odrzuceni? Kto Cię odrzucił? Przegapiłeś zapisy, a teraz zostajesz pokrzywdzonym przez organizatora? Od zeszłego tygodnia znowu zacząłem chodzić na treningi, i wczortaj wieczorem stwierdziłem, że dałbym radę pobiec w warszawie. Ale zapisy są zamknięte. Czy mam pretensje do organizatora? Nie, nie mam pretensji, chociaż chciałbym tam pobiec bo i tak będę przez wiele godzin na tej imprezie. Wykorzystując to, że jestem oficjalnym Patronem Medialnym mógłbym zadzwonić do orgów, i wymusić, by mi dali jakiś numer. Ale nie zamierzam tego robić. Wiesz dlaczego? Dlatego, że miałem czas do zapisania się, i go przebimbałem. I jest to tylko i wyłącznie moja wina. Nie zamierzam wymyślać jak tu się teraz wkręcić na bieg, skoro i tak na nim będę. I nie czuję się ODRZUCONY.
Michał właśnie byłem pewien takiej odpowiedzi i czekałem na nią.Mimo,że jesteś administratorem tego forum nie muszę się z na szczęcie z Twoim zdaniem zgodzić.Tym staroświeckim myśleniem wykurzyliście wielu starszych i zasłużonych maratończyków z tego Forum.Nazwiska ich dobrze znasz. Nie zgadzam się by tam gdzie w grę wchodzą słowa NIEPODLEGŁOŚĆ,OJCZYZNA obowiązywały regulaminy nakazy,zakazy.Tak samo myślałem dopóki nie wyruszyłem w świat.Gnicie dalej w starym systemie.Nie można nic zrobić spontanicznie,coś od siebie,bo zaraz punkt regulaminu,co sobie sponsor pomyśli itd?. Jak napisałem tego nie zrobię ( znaczy dołączę do peletonu) i nie dla tego by być wyklętym, tylko dla zasady.Byłem w wielu krajach,w tym w Chinach i mam nieco inne spojrzenie na te sprawy.Zamierzam coś o tym napisać.Przyjmując pieniądze od sponsora musisz tańczyć jak on ci zagra.Stara prawda.Można sprzedać się sponsorowi,a można i nie.Wolny wybór.Regulamin sponsora można zmienić lub nie.Trzeba tylko chcieć.Już mi nie zależy na tym starcie,ale z ciekawością będę śledził zmiany na tym forum.Jednak są ludzie którzy myślą podobnie jak ja i w nich tylko nadzieja.Wtedy powrócą na Forum dziś nieobecni,którzy myślą podobnie jak ja,a którzy w e,mailach podzielają moje zdanie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


zNieba
Maciej Malczyński

Ostatnio zalogowany
2014-04-27
22:57

 2008-11-10, 14:05
 Rozejm..... :)
Ponieważ zawsze staram się być ugodowo nastawionym człowiekiem proponuje rozejm. Jesteście wyjątkowo dobrymi mówcami co na pewno zaprowadziło by tą dyskusję na nowe i ciekawe obszary. Każdy z was (można powiedzieć nas) ma swoje lepsze i gorsze argumenty. Więc Panowie, oby ten bieg (jak i inne) pogodziły Was - więc macham białą flagą i proszę o rozejm (Nie poddaje się a proszę o rozejm) - a jutro zmierzymy się na trasie - z dystansem i historią - w ten czy winny sposób. Każdy na swój sposób... Co wy na to ??

PS. Krzysztof - w pełni się z Tobą zgadzam :) Przeczytałem jeszcze raz i przyznaje rację - chylę czoła.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (6 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-02
09:23

 2008-11-10, 14:11
 Wojtku
2008-11-10, 13:49 - Wojtek G napisał/-a:

Michał właśnie byłem pewien takiej odpowiedzi i czekałem na nią.Mimo,że jesteś administratorem tego forum nie muszę się z na szczęcie z Twoim zdaniem zgodzić.Tym staroświeckim myśleniem wykurzyliście wielu starszych i zasłużonych maratończyków z tego Forum.Nazwiska ich dobrze znasz. Nie zgadzam się by tam gdzie w grę wchodzą słowa NIEPODLEGŁOŚĆ,OJCZYZNA obowiązywały regulaminy nakazy,zakazy.Tak samo myślałem dopóki nie wyruszyłem w świat.Gnicie dalej w starym systemie.Nie można nic zrobić spontanicznie,coś od siebie,bo zaraz punkt regulaminu,co sobie sponsor pomyśli itd?. Jak napisałem tego nie zrobię ( znaczy dołączę do peletonu) i nie dla tego by być wyklętym, tylko dla zasady.Byłem w wielu krajach,w tym w Chinach i mam nieco inne spojrzenie na te sprawy.Zamierzam coś o tym napisać.Przyjmując pieniądze od sponsora musisz tańczyć jak on ci zagra.Stara prawda.Można sprzedać się sponsorowi,a można i nie.Wolny wybór.Regulamin sponsora można zmienić lub nie.Trzeba tylko chcieć.Już mi nie zależy na tym starcie,ale z ciekawością będę śledził zmiany na tym forum.Jednak są ludzie którzy myślą podobnie jak ja i w nich tylko nadzieja.Wtedy powrócą na Forum dziś nieobecni,którzy myślą podobnie jak ja,a którzy w e,mailach podzielają moje zdanie.
Wojtek, o czym Ty w ogóle mówisz? O co Ci chodzi? Przestrzeganie regulaminu zawodów ma być oznaką staroświeckich, gnijących poglądów? Czyli jak ktoś ma w 4-literach przepisy, to znaczy że myśli nowocześnie? Przemyślałeś chociaż to co napisałeś?

Sugerujesz, że moja wypowiedź jest taka a nie inna ze względu na to, że organizator tego biegu jest związany z portalem umową patronacką? A co to ma do rzeczy w sprawie uczestnictwa w biegu bez numeru startowego? Zupełnie nie interesuje mnie to, co sobie organizator imprezy pomyśli. Jeżeli STARSZY i ZASŁUŻONY maratończyk myśli, że dlatego, iż jest STARSZY i ZASŁUŻONY można mu biegać w zawodach bez numeru startowego, to co tutaj jest jeszcze do tłumaczenia?

Ja się sprzedaję sponsorowi? Wojtek, to JA jestem sponsorem w tym przypadku. Więc nie pisz bzdur, że tańczę jak ktoś mi zagra. Regulamin można zmieniać jak się chce? Masz ciekawe podejście do regulaminów. Byłeś organizatorem Maratonu w Bełchatowie i co byś powiedział, gdyby zawodnicy mieli "gdzieś" Twój REGULAMIN?

Są prawdy i reguły. Nie przestrzegasz tych drugich? To Twój problem, jeżeli uważasz się za osobę na tyle ważną, że nie musisz ich przestrzegać niczym Poseł Kurski.

Postawiłeś na forum pomysł, by biegać w zawodach bez numeru startowego, jeżeli nie wypełniło się formalności rejestracyjnych ustanowionych przez organizatora. Spytałeś co o tym sądzą inni - więc Ci odpowiedziałem - to jest złamanie regulaminu. Wymyślanie powodów, dlaczego nie masz ochoty zastosować się do regulaminu bo: nie chciało mi się zapisać, za drogie startowe, zapomniałem - nie ma sensu i nie ma znaczenia w sprawie. A wykorzystywanie do tego argumentu że to ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI? Przepraszam, ale to jest nie na miejscu. Masz pretensje do organizatora to sobie do niego zadzwoń i mu nawtykaj ile wlezie. Ale nie twierdź, że skoro nie zgadzasz się z zapisami w regulaminie, to wolno Ci powołując się na WOLNOŚĆ i NIEPODLEGŁOŚĆ mieć ten regulamin "gdzieś".

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2008-11-10, 14:52
 Rozejm.?
2008-11-10, 14:11 - Admin napisał/-a:

Wojtek, o czym Ty w ogóle mówisz? O co Ci chodzi? Przestrzeganie regulaminu zawodów ma być oznaką staroświeckich, gnijących poglądów? Czyli jak ktoś ma w 4-literach przepisy, to znaczy że myśli nowocześnie? Przemyślałeś chociaż to co napisałeś?

Sugerujesz, że moja wypowiedź jest taka a nie inna ze względu na to, że organizator tego biegu jest związany z portalem umową patronacką? A co to ma do rzeczy w sprawie uczestnictwa w biegu bez numeru startowego? Zupełnie nie interesuje mnie to, co sobie organizator imprezy pomyśli. Jeżeli STARSZY i ZASŁUŻONY maratończyk myśli, że dlatego, iż jest STARSZY i ZASŁUŻONY można mu biegać w zawodach bez numeru startowego, to co tutaj jest jeszcze do tłumaczenia?

Ja się sprzedaję sponsorowi? Wojtek, to JA jestem sponsorem w tym przypadku. Więc nie pisz bzdur, że tańczę jak ktoś mi zagra. Regulamin można zmieniać jak się chce? Masz ciekawe podejście do regulaminów. Byłeś organizatorem Maratonu w Bełchatowie i co byś powiedział, gdyby zawodnicy mieli "gdzieś" Twój REGULAMIN?

Są prawdy i reguły. Nie przestrzegasz tych drugich? To Twój problem, jeżeli uważasz się za osobę na tyle ważną, że nie musisz ich przestrzegać niczym Poseł Kurski.

Postawiłeś na forum pomysł, by biegać w zawodach bez numeru startowego, jeżeli nie wypełniło się formalności rejestracyjnych ustanowionych przez organizatora. Spytałeś co o tym sądzą inni - więc Ci odpowiedziałem - to jest złamanie regulaminu. Wymyślanie powodów, dlaczego nie masz ochoty zastosować się do regulaminu bo: nie chciało mi się zapisać, za drogie startowe, zapomniałem - nie ma sensu i nie ma znaczenia w sprawie. A wykorzystywanie do tego argumentu że to ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI? Przepraszam, ale to jest nie na miejscu. Masz pretensje do organizatora to sobie do niego zadzwoń i mu nawtykaj ile wlezie. Ale nie twierdź, że skoro nie zgadzasz się z zapisami w regulaminie, to wolno Ci powołując się na WOLNOŚĆ i NIEPODLEGŁOŚĆ mieć ten regulamin "gdzieś".
Dobrze Michał - a więc pokojowo.Obojętnie jaka organizacja, obojętnie od jakiego sponsora i obojętnie ile kasy wzięła za zorganizowanie tego tego biegu i na ile osób, (puszka 5000 osób),do tego ile osób skaperowała za kasę na ten Niepodległościowy bieg to ich problem.Ale równolegle Wydział Oświaty Kultury i Sportu czy to W-wy czy to Dzielnicy powinien z naszych podatników pieniędzy zorganizować drugi nie komercyjny,dla biedniejszych bez opłat bieg poświęcony tej znaczącej dacie.Chcesz być wśród bogatych proszę bardzo,ale daj szansę innym.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-02
09:23

 2008-11-10, 15:24
 Zgoda
2008-11-10, 14:52 - Wojtek G napisał/-a:

Dobrze Michał - a więc pokojowo.Obojętnie jaka organizacja, obojętnie od jakiego sponsora i obojętnie ile kasy wzięła za zorganizowanie tego tego biegu i na ile osób, (puszka 5000 osób),do tego ile osób skaperowała za kasę na ten Niepodległościowy bieg to ich problem.Ale równolegle Wydział Oświaty Kultury i Sportu czy to W-wy czy to Dzielnicy powinien z naszych podatników pieniędzy zorganizować drugi nie komercyjny,dla biedniejszych bez opłat bieg poświęcony tej znaczącej dacie.Chcesz być wśród bogatych proszę bardzo,ale daj szansę innym.
Wojtek, zgadzam się z Tobą :-) Można by ten bieg zrobić bez limitu a nawet bez opłaty startowej, chociaż byłoby to trudno zrealizować. Byłoby fajnie, gdyby można było wystartować nawet w ostatniej chwili, i takie miasto jak Stołeczne Warszawa na pewno by na to było stać. Jest jednak inaczej i szkoda.

Za mój ton, momentami przyznaję - niemiły - przepraszam Cię oficjalnie :-) Taki jakiś ostatnio nerwowy jestem, i obiecuję nad sobą popracować :-)

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2008-11-10, 17:17
 Michał - przyjacielu.
2008-11-10, 15:24 - Admin napisał/-a:

Wojtek, zgadzam się z Tobą :-) Można by ten bieg zrobić bez limitu a nawet bez opłaty startowej, chociaż byłoby to trudno zrealizować. Byłoby fajnie, gdyby można było wystartować nawet w ostatniej chwili, i takie miasto jak Stołeczne Warszawa na pewno by na to było stać. Jest jednak inaczej i szkoda.

Za mój ton, momentami przyznaję - niemiły - przepraszam Cię oficjalnie :-) Taki jakiś ostatnio nerwowy jestem, i obiecuję nad sobą popracować :-)
Michał - nie musisz mnie przepraszać.Różnice zdań będą zawsze.Na początku zaistnienia tego FORUM spieraliśmy się być może ostrzej,ale z honorem.Jeszcze teraz stać mnie przeprosić Mirka Szraucera za Wiązowną.Zresztą kłóciłem się wtedy z całą "METĄ".Ale to było bez złośliwostek i przekonania,że tylko ja mam rację.W wielu sprawach umieliśmy się wycofać z klasą,czego teraz brakuje,a za czym tęsknią pierwsi Twoi uczniowie,a o których wspomniałem.Oni z nami są jednak przyczajeni i czekają na lepsze czasy.Nie zabierają głosu z powodu agresji jaka ich zaraz spotka,gdyby nie daj Boże napisali coś nie po myśli kogoś.Mamy ze sobą kontakt.Spotykamy się na Biegach i wspominamy lepsze czasy tego Forum.Kiedyś jeden z młodych kolegów napisał mi w wizytówce.Widzę pana codziennie zalogowanego,a nic pan nie pisze.Odpisałem mu nie piszę, bo się boję.
Ale jak widzisz powoli przezwyciężam strach i zacząłem pojedynek od Ciebie samego ADMINA.Czy mam rację ocenią internauci,ale ostatni twój komentarz to zwiastun powrotu starych zasad.Wyjście z okopów z wyciągniętą do zgody ręką.I tu Michał nie ważne kto wygrał?.Są dwa odmienne zdania.Ja idę teraz na piwo przy którym przemyślę,czy miałem rację,czy nie? Ale na razie trzymam się tego,że jakiś OSIR , MOSIR mógłby oprócz komercyjnego biegu zrobić coś dla amatorów.
Tak to sześć osób z naszej rodziny),które chętnie by pobiegły są nie zagospodarowane.Niestety LIMIT i sponsor.
Do zobaczenia.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


mazi1975
Przemysław Mazan

Ostatnio zalogowany
2023-06-08
16:01

 2008-11-11, 15:32
 parę uwag
fajnie się biegło i super trasa, tylko ten wmordewind momentami przeszkadzał, no i coś chyba punkty pokazujące kilometry od 3. do 5. były chyba niezbyt dokładne,patrząc na międzyczasy to kontrolując bieg i trzymając jedno tempo różnica na tych 2. kilometrach sięgała minuty, co jest imho niemożliwe nawet biorąc sporą poprawkę na spadek na belwederskiej.
minus dla tych nielicznych którzy brali sobie po pół zgrzewki albo całą powerade'a pod pachę,przez co zawodnicy biegnący ponad godzinę mogli oglądać pod parasolami tylko resztki tektur i folii. ludzie to są :/

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (68 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (24 sztuk)


kluseczka
Olga BeDe
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2008-11-11, 17:27
 
no z tą woda to pazerne szybciory lekko przesadzili, dobrze, że mąż wziął dla mnie wodę, bo jak dobiegłam to już nic nie było do picia
nie udao mi się zrobić życiówki,
płakać mi się chce, bo pobiegłam o 2 minuty gorzej niż mój rekord
do piątego km kulałam, bo rozbolała mnie piszczel, sabotażystka-noga

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (355 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (148 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768