|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | KRZYSIEKBIEGA (2007-12-25) | | Ostatnio komentował | Marecki (2008-09-10) | | Aktywnosc | Komentowano 28 razy, czytano 374 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2007-12-25, 23:13
Proces w sprawie Bocheńskiego Półmaratonu
| Pan Zenon chyba jest przeciwnikiem rozgrywania biegów. Pierwszy raz słysze o takim procesie w Polsce. U nas w Toruniu jest np Top Cross rozgrywany od kilku lat i też bez wiedzy poprzedników i nikt nikomu nie zakłada procesu. Dla mnie to paranoja. |
| | | | | |
|
2007-12-26, 00:29
O co chodzi?
2007-12-25, 23:13 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:
Pan Zenon chyba jest przeciwnikiem rozgrywania biegów. Pierwszy raz słysze o takim procesie w Polsce. U nas w Toruniu jest np Top Cross rozgrywany od kilku lat i też bez wiedzy poprzedników i nikt nikomu nie zakłada procesu. Dla mnie to paranoja. |
Myślę, że chodzi tutaj troszke o coś innego - wyobraźmy sobie, że Miasto Lubliniec, które do tej pory nigdy nie dawało żadnych pieniędzy na biegi organizowane przez WKB META Lubliniec, wymyśli sobie, że będzie robić własny Bieg Katorżnika oraz Bieg o Nóż Komandosa. Jednocześnie korzystając ze swoich wpływów wymusi na Ośrodku Silesiana aby cofną nam zgodę na wykorzystywanie w celu organizacji biegów zaplecza ośrodka, a na Lasach Państwowych wymusi zakaz korzystanie przez nas z lasu...
I co wtedy? |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-12-26, 01:19
Kradziez jak każda inna
2007-12-25, 23:13 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:
Pan Zenon chyba jest przeciwnikiem rozgrywania biegów. Pierwszy raz słysze o takim procesie w Polsce. U nas w Toruniu jest np Top Cross rozgrywany od kilku lat i też bez wiedzy poprzedników i nikt nikomu nie zakłada procesu. Dla mnie to paranoja. |
| Żadna paranoja,problem jest inny podam na swoim przykładzie w roku ubiegłym zobaczyłem w serwisie Maratony Polskie swoją [naszą imprezę klubową]z podanym terminem i organizatorem [oczywiście nie mój klub,który organizuje tą imprezę od lat].I to jest problem zawłaszczanie imprez,trzeba sie zastanowic jak temu zapobiec. |
| | | | | |
|
2007-12-26, 10:58
| jestem ciekawy jaki teraz to bedzie mialo wplyw na inne imprezy i czy beda podobne przypadki... |
| | | | | |
|
2007-12-26, 11:37
2007-12-26, 00:29 - Admin napisał/-a:
Myślę, że chodzi tutaj troszke o coś innego - wyobraźmy sobie, że Miasto Lubliniec, które do tej pory nigdy nie dawało żadnych pieniędzy na biegi organizowane przez WKB META Lubliniec, wymyśli sobie, że będzie robić własny Bieg Katorżnika oraz Bieg o Nóż Komandosa. Jednocześnie korzystając ze swoich wpływów wymusi na Ośrodku Silesiana aby cofną nam zgodę na wykorzystywanie w celu organizacji biegów zaplecza ośrodka, a na Lasach Państwowych wymusi zakaz korzystanie przez nas z lasu...
I co wtedy? |
| W tym właśnie tkwi sedno, bardzo przyjemnie przykróliczkowac się lub nawet skubnąc komuś imprezę, szczególnie jeśli jest atrakcyjna i udawać, ze jest się jej pomysłodawcą. Władze miasta rzeczywiscie mają większe wpływy i możliwości wiez zgodnie z zasadą "większy może wiecej" jeśli tak jest w omawianym przypadku to trzeba walczyc a moze lepiej współpracować? |
| | | | | |
|
2007-12-26, 11:54
Sądy zawisły nad biegami.
| Toż to jakaś paranoja.Czyżby zaczęły wracać upiory z przeszłości?? Koledzy z Bochni proponuję zmienić nazwę na Bocheński Półmaraton im.Kazimierza Wielkiego. |
| | | | | |
|
2007-12-26, 16:23
Bocheński Półmaraton Święta Niepodległości
2007-12-26, 11:54 - KKFM napisał/-a:
Toż to jakaś paranoja.Czyżby zaczęły wracać upiory z przeszłości?? Koledzy z Bochni proponuję zmienić nazwę na Bocheński Półmaraton im.Kazimierza Wielkiego. |
| Proponuje taka nazwę dla biegu i nie zastrzegam sobie praw własności do autorstwa nazwy |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-12-26, 17:14
2007-12-26, 16:23 - olej napisał/-a:
Proponuje taka nazwę dla biegu i nie zastrzegam sobie praw własności do autorstwa nazwy |
| | | | | |
|
2007-12-26, 20:24
być może ...
2007-12-26, 16:23 - olej napisał/-a:
Proponuje taka nazwę dla biegu i nie zastrzegam sobie praw własności do autorstwa nazwy |
słowo Połmaraton i Niepodległości są zastrzeżone...
Jestem podobnego zdania jak Admin- jak ktoś "przejmuje" kręcącą się imprezę to powinien o wszystko zapytać i wyjaśnić zanim tylko wręczy pismo "odbieramy prawo do organizacji - teraz MY to robimy" - nie znam szczegółów więc mogę się sporo mylić z realiami - ale skoro sąd tak orzekł musiały być ku temu podstawy .... Dodam że sąd już za Tuska osądził -:) |
| | | | | |
|
2007-12-27, 00:33
zastrzeżone?
2007-12-26, 20:24 - Jans napisał/-a:
słowo Połmaraton i Niepodległości są zastrzeżone...
Jestem podobnego zdania jak Admin- jak ktoś "przejmuje" kręcącą się imprezę to powinien o wszystko zapytać i wyjaśnić zanim tylko wręczy pismo "odbieramy prawo do organizacji - teraz MY to robimy" - nie znam szczegółów więc mogę się sporo mylić z realiami - ale skoro sąd tak orzekł musiały być ku temu podstawy .... Dodam że sąd już za Tuska osądził -:) |
Zastrzeżona jest tylko pełna nazwa !!!
Nigdy półmaraton i niepodległość nie mogą być zastrzeżone.
Zmieniając jedno słowo w nazwie a tak proponuję, żaden sąd tego nie zastrzeże. |
| | | | | |
|
2007-12-27, 15:24
2007-12-27, 00:33 - olej napisał/-a:
Zastrzeżona jest tylko pełna nazwa !!!
Nigdy półmaraton i niepodległość nie mogą być zastrzeżone.
Zmieniając jedno słowo w nazwie a tak proponuję, żaden sąd tego nie zastrzeże. |
| nie byłbym tego taki pewien znajac polskie sądy, mało jest kuriozalnych i nielogicznych wyroków...? Jeżeli jest to nazwa własna imprezy np."Maraton zielonych ludków" to zapewne nazwa jest zastrzeżona, natomiast maraton, półmaraton zapewne nie. |
| | | | | |
|
2007-12-27, 16:16
2007-12-26, 00:29 - Admin napisał/-a:
Myślę, że chodzi tutaj troszke o coś innego - wyobraźmy sobie, że Miasto Lubliniec, które do tej pory nigdy nie dawało żadnych pieniędzy na biegi organizowane przez WKB META Lubliniec, wymyśli sobie, że będzie robić własny Bieg Katorżnika oraz Bieg o Nóż Komandosa. Jednocześnie korzystając ze swoich wpływów wymusi na Ośrodku Silesiana aby cofną nam zgodę na wykorzystywanie w celu organizacji biegów zaplecza ośrodka, a na Lasach Państwowych wymusi zakaz korzystanie przez nas z lasu...
I co wtedy? |
nie słyszałem żeby ktoś się sądził o upadający kilka lat temu Maraton Warszawski, który uratowali sami biegacze. No ale skoro Admin sugeruje, że u nas miasto nic nie dokładało do biegu to widocznie tak było. Admin wie przecież najlepiej.
pozdrawiam
ps. o wyroku dowiedziałem się dzisiaj od Wasyla.... |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-12-27, 16:20
2007-12-27, 16:16 - Koba napisał/-a:
nie słyszałem żeby ktoś się sądził o upadający kilka lat temu Maraton Warszawski, który uratowali sami biegacze. No ale skoro Admin sugeruje, że u nas miasto nic nie dokładało do biegu to widocznie tak było. Admin wie przecież najlepiej.
pozdrawiam
ps. o wyroku dowiedziałem się dzisiaj od Wasyla.... |
| sadze Tomku ze nie o to chodzilo Michalowi ze miasto Bochnia nic nie dala temu biegowi bo wiadomo dobrze ze Wy(jako ze ty nadzorujesz to wszystko) rozwijacie tam to bieganie... bylo to pokazane tylko i wylacznie na przykladzie miasta Lublinca... |
| | | | | |
|
2007-12-27, 16:27
Dobra rada
2007-12-27, 16:16 - Koba napisał/-a:
nie słyszałem żeby ktoś się sądził o upadający kilka lat temu Maraton Warszawski, który uratowali sami biegacze. No ale skoro Admin sugeruje, że u nas miasto nic nie dokładało do biegu to widocznie tak było. Admin wie przecież najlepiej.
pozdrawiam
ps. o wyroku dowiedziałem się dzisiaj od Wasyla.... |
| Tomek - zmieńcietrochę nazwę i działajcie dalej. Moja propozycja do wykorzystania. |
| | | | | |
|
2007-12-27, 19:30
Bochnia - Lubliniec
2007-12-27, 16:16 - Koba napisał/-a:
nie słyszałem żeby ktoś się sądził o upadający kilka lat temu Maraton Warszawski, który uratowali sami biegacze. No ale skoro Admin sugeruje, że u nas miasto nic nie dokładało do biegu to widocznie tak było. Admin wie przecież najlepiej.
pozdrawiam
ps. o wyroku dowiedziałem się dzisiaj od Wasyla.... |
Przepraszam Tomek - chyba niezbyt stosownie opisałem sytuację - chodziło mi dokładnie o Lubliniec, bez żadnego prztyczka w kierunku Bochni. Po prostu wiem, że miasto to może nam imprezę w ten sposób zabrać - a do tej pory na żadnego katorżnika przysłowiowego grosza nie dało nie wspomnę o innych wielkich imprezach METY gdzie po wielkiej łasce dostaliśmy 3000 pln.
W kierunku BOCHNI nie mam żadnych zastrzeżeń - to niebo a ziemia i u Was miasto pomaga, że tylko pozazdrościć.
Moja wypowiedz dotyczyła jedynie tego co napisał Krzysiek, że jakże to z biegiem można iść do sądu - ano można, też bym poszedł gdyby jakieś miasto zorganizowało BIEG KATORŻNIKA zostawiając nasz klub na lodzie.
Z Maratonem Warszawskim było też trochę inaczej - tam po prostu nikt juz nie chciał tej imprezy robić. Podejrzewam jednak, że Marek Tronina ot tak sobie sprawy nie zostawił (bo teraz gdy impreza jest wielka pewnie by mu ją zabrali) - zarejestrował wszystko co trzeba i w jakiś sposób (podejrzewam) zabezpieczył swoje interesy by się WOSiR Warszawa nie obudził nagle że chce organizować we wrześniu maraton Warszawski.
Chętnie wyjaśnię ewentualne nieporozumienie na emailu. Pozdro! |
| | | | | |
|
2007-12-27, 23:15
| A może wystarczy Independence Half Marathon? Nie wiem, czy sędziowie w Tarnowie umieją po rusku. Aha, też nie roszczę sobie praw do nazwy i życzę sukcesów w nadchodzącym roku |
| | | | | |
|
2007-12-27, 23:39
2007-12-27, 15:24 - bialykrzys napisał/-a:
nie byłbym tego taki pewien znajac polskie sądy, mało jest kuriozalnych i nielogicznych wyroków...? Jeżeli jest to nazwa własna imprezy np."Maraton zielonych ludków" to zapewne nazwa jest zastrzeżona, natomiast maraton, półmaraton zapewne nie. |
| Na czym opierasz swoja opinię o nielogicznych i kuriozalnych wyrokach polskich sądów? Piszesz o polskich sądach, a nie sądownictwie jako takim; więc pewnie np. włoskie,niemieckie, boliwijskie czy wietnamskie oceniasz jedank wyżej. Przepraszam za uszczypliowść, ale powtarzaz pewną oobiegową opinię bez żadnego uzasadnienia. Ten wyrok o którym tu piszą wydaje się akurat w pełni logiczny i zasadny. Ktoś wymyslił nazwę imprezy i ją organizował. Jeżeli ktoś inny chciał zorganizować bieg pod ta samą nazwą to powinien zapytać o zgodę poprzenika, jeżeli nie zapytał albo zapytał i zgody nie dostał to powinien wymyśleć własną nazwę. Mi wydaj się to oczywiste. Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-12-27, 23:59
2007-12-27, 23:39 - zziajany napisał/-a:
Na czym opierasz swoja opinię o nielogicznych i kuriozalnych wyrokach polskich sądów? Piszesz o polskich sądach, a nie sądownictwie jako takim; więc pewnie np. włoskie,niemieckie, boliwijskie czy wietnamskie oceniasz jedank wyżej. Przepraszam za uszczypliowść, ale powtarzaz pewną oobiegową opinię bez żadnego uzasadnienia. Ten wyrok o którym tu piszą wydaje się akurat w pełni logiczny i zasadny. Ktoś wymyslił nazwę imprezy i ją organizował. Jeżeli ktoś inny chciał zorganizować bieg pod ta samą nazwą to powinien zapytać o zgodę poprzenika, jeżeli nie zapytał albo zapytał i zgody nie dostał to powinien wymyśleć własną nazwę. Mi wydaj się to oczywiste. Pozdrawiam |
| to prawda jesteś uszczypliwy, a gdybyś czytał od początku moje wypowiedzi w tym watku to zapewne przynajmniej dwóch ostatnich zdań bys nie napisał bo potwierdzają dokładnie to co napisałem. Co do kuriozalnych i nielogicznych wyroków to pozostawię to bez komentarza skoro twierdzisz, ze głosze obiegowe opinie bez uzasadnienia w rzeczywistości. Żyjac w Polsce interesuja mnie polskie sądy a nie wymyślone przez Ciebie jakieś boliwijskie. A tak na marginesie gratuluje kiedy porównujesz polskie sądownictwo z boliwijskim czy wietnamskim ale cóż chciałeś zaistnieć i zaistniałeś... |
| | | | | |
|
2007-12-28, 00:06
2007-12-27, 23:39 - zziajany napisał/-a:
Na czym opierasz swoja opinię o nielogicznych i kuriozalnych wyrokach polskich sądów? Piszesz o polskich sądach, a nie sądownictwie jako takim; więc pewnie np. włoskie,niemieckie, boliwijskie czy wietnamskie oceniasz jedank wyżej. Przepraszam za uszczypliowść, ale powtarzaz pewną oobiegową opinię bez żadnego uzasadnienia. Ten wyrok o którym tu piszą wydaje się akurat w pełni logiczny i zasadny. Ktoś wymyslił nazwę imprezy i ją organizował. Jeżeli ktoś inny chciał zorganizować bieg pod ta samą nazwą to powinien zapytać o zgodę poprzenika, jeżeli nie zapytał albo zapytał i zgody nie dostał to powinien wymyśleć własną nazwę. Mi wydaj się to oczywiste. Pozdrawiam |
Dla mnie żenujace jest to, że musze podawać Ci przykłady ale prosze bardzo na początek, a jeśli chcesz zasypię Ci nimi całą skrzynkę...sądząc po zdjeciu jesteś dojrzałym mężczyzną wiec powinieneś bardziej interesować się co się dzieje w naszym kraju zanim zaczniesz bawić się w uszczypliwości.
Postanowienie sądu, w sprawie z oskarżenia prywatnego, nakazujące doprowadzenie redaktorów Tomasza Sakiewicza i Katarzyny Hejke, po 48 godzinnym zatrzymaniu, z aresztu na rozprawę to efekt rozprężenia w polskim wymiarze sprawiedliwości. Latami, aż do przedawnienia ciągną się procesy, ponieważ nie stawiają się adwokaci, świadkowie, strony itp. Zaostrzenie procedur w tym zakresie było więc konieczne. Zastosowanie tych restrykcji wobec kogoś, kto jak red. Sakiewicz wysłał do sądu zawiadomienie o wyjeździe za granicę – to ewidentne nadużycie. Czy sąd byłby skłonny zwrócić mu koszty podróży czy biletów? To nie wchodzi w grę. Kontrastem dla sprawy redaktorów „Gazety Polskiej” jest wyrok sądu, uznający zatrzymanie byłego ministra Kaczmarka za bezprawne. Tymczasem jego casus jest wręcz podręcznikowy: podejrzenie matactwa to jedna z wymienionych w kpk przyczyn, dla których stosuje się areszt tymczasowy. W tym przypadku orzeczenie sądu sprawia wrażenie wręcz sabotażu prawnego. I nagle w stosunku do dziennikarzy, odpowiadających za tekst zamieszczony w swojej gazecie, sąd nie waha się zastosować najsilniejszych środków. To oburzające – świadczy o szykanie i nadużyciu uprawnień. W wypadku niezawisłych sądów jest to szczególnie niebezpieczne.
|
| | | | | |
|
2007-12-28, 00:19
2007-12-27, 23:39 - zziajany napisał/-a:
Na czym opierasz swoja opinię o nielogicznych i kuriozalnych wyrokach polskich sądów? Piszesz o polskich sądach, a nie sądownictwie jako takim; więc pewnie np. włoskie,niemieckie, boliwijskie czy wietnamskie oceniasz jedank wyżej. Przepraszam za uszczypliowść, ale powtarzaz pewną oobiegową opinię bez żadnego uzasadnienia. Ten wyrok o którym tu piszą wydaje się akurat w pełni logiczny i zasadny. Ktoś wymyslił nazwę imprezy i ją organizował. Jeżeli ktoś inny chciał zorganizować bieg pod ta samą nazwą to powinien zapytać o zgodę poprzenika, jeżeli nie zapytał albo zapytał i zgody nie dostał to powinien wymyśleć własną nazwę. Mi wydaj się to oczywiste. Pozdrawiam |
Wyjaśnie przy okazji dlaczego wyroki bywają kuriozalne i nielogiczne:
1. Brak kontroli orzecznictwa w sądach. nie ma żadnych mechanizmów, które mogłyby w jakikolwiek sposób weryfikować orzecznictwo sędziego.
2. Wizytacja odbywa się tylko i wyłącznie w momencie awansowania.
3.Oczywiście, sądy są dwuinstancyjne. W każdej konkretnej sprawie wyrok może być naprawiony. Ale fakt, że jakiś sędzia w sposób permanentny popełnia podstawowe błędy, nie ma w zasadzie żadnego wpływu na jego karierę zawodową. Sędziowie pewnie, tak między sobą, o tym wiedzą, może Kolegium Sędziowskie nie zdecyduje się kogoś awansować, ale w gruncie rzeczy takiego mechanizmu, nie ma. Gdy człowiek nie podlega krytyce, nie jest oceniany, to nie ma żadnych motywacji, żeby rzeczywiście podwyższać swoje kwalifikacje. Jeżeli tego problemu nie zdoła się rozwiązać, to będzie się nam pogarszał poziom orzecznictwa.
mało?
|
|
|
|
| |
