|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | | Multi-Forum | Bieg Chomiczówki/Bieg O Puchar Bielan - Warszawa | | Wątek założył | Admin (2007-12-19) | | Ostatnio komentował | Radom (2008-10-14) | | Aktywnosc | Komentowano 140 razy, czytano 872 razy | | Lokalizacja | | | Sponsor watku | | | Podpięte zawody | XXV Bieg Chomiczówki
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 |
| Do tego tematu podpięte są newsy:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-01-21, 10:59
Oszusci.
2008-01-21, 09:32 - Admin napisał/-a:
Heniu, potwierdzam Twoje słowa. Stałem z aparatem na mecie i widziałem ową Panią jak wbiegała na metę. To nie ten krok, żeby biegać 1:08 na 15 km.
Sprawdziłem dokumentację fotograficzna z zawodów - Pani z numerem 362 zaraz na początu 2 okrążenia została zdublowana przez czołówkę i biegła prawie na końcu stawki.
To, że oszukała na okrążeniu to jeszcze mogę wybaczyć, ale w efekcie zajęła 2 miejsce w kategorii wiekowem K20 i 8 w OPEN. W efekcie oszustwa nasza koleżanka z MaratonyPolskie.PL TEAM - Magda Kutzman vel.Lena została uhonorowana 3 miejscem zamiast drugim, a Ewelina Prekiel z TT DAGO Olsztyn zamiast należnego 3 miejsca znalazła się poza podium.
Informację wysyłam do organizatorów.
Obok zdjęcie naszej boaterki podczas wbiegania na metę, której pomyliło się widocznie bieganie w manifestacjach z zawodami sportowymi. Nikt mi nie powie, że zawodniczki z czołówki, biegające w 1:08 na 15 km biegają ... z odtwarzaczem muzyki i w słuchawkach |
| Ja się bardzo dziwię, że ludzie w XXI wieku jeszcze tak oszukują. Przecież podobnie było w Poznaniu z pewnym panem , który wygrał kategorię + 60 lat. Wszystko sie wydało , ogromny wstyd. Teraz też sie wydało cała polska biegowa widzi , jak można sie pokazac na kolejnych zawodach. Mówiąć o XXI wieku mam na myśli , że dzisiaj wszystko jest nagrane , sfotografowane, udokumentowane. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 11:01
zdjecia
| Czy będą zdjęcia z tej imprezy na serwisie maratonypolskie.pl |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-21, 11:27
Tak spektakularne skrócenie trasy być może było pomyłką - zawodniczka tak się zasłuchała, że nie zwróciła uwagi na trasę. Być może. Wolałabym w to wierzyć, że nie było to celowe. A czy wystąpiła na podium?
A jak do tego wszystkiego ma się nagminne bieganie chodnikami po wewnętrznej? W pewnym momencie czułam się jak zupełna kretynka, gdy sama biegłam asfaltem a ze 20 osób w mojej okolicy chodnikiem. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 11:36
2008-01-21, 11:27 - Ojla napisał/-a:
Tak spektakularne skrócenie trasy być może było pomyłką - zawodniczka tak się zasłuchała, że nie zwróciła uwagi na trasę. Być może. Wolałabym w to wierzyć, że nie było to celowe. A czy wystąpiła na podium?
A jak do tego wszystkiego ma się nagminne bieganie chodnikami po wewnętrznej? W pewnym momencie czułam się jak zupełna kretynka, gdy sama biegłam asfaltem a ze 20 osób w mojej okolicy chodnikiem. |
Bieganie po chodniku na tych długich łukach na pewno było średnio w porządku ale skoro bieg był częściowo poprowadzony chodnikami trudno o konsekwencje wśród uczestników.
Skoro biegłaś sama asfaltem tylko pozazdrościć - cała droga dla Ciebie :). Ja też gdzie tylko się dało wybierałem asfalt. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 11:40
Skracanie i zdjęcia
2008-01-21, 11:27 - Ojla napisał/-a:
Tak spektakularne skrócenie trasy być może było pomyłką - zawodniczka tak się zasłuchała, że nie zwróciła uwagi na trasę. Być może. Wolałabym w to wierzyć, że nie było to celowe. A czy wystąpiła na podium?
A jak do tego wszystkiego ma się nagminne bieganie chodnikami po wewnętrznej? W pewnym momencie czułam się jak zupełna kretynka, gdy sama biegłam asfaltem a ze 20 osób w mojej okolicy chodnikiem. |
Zdjęcia właśnie kopiują się na serwer. Będą dostępne za 30-60 minut.
Jeśli chodzi o pokonanie mniejszej liczby okrążeń. Różne mogą być powody - pomyłka czy zmęczenie na pograniczu z zamroczeniem - to wszystko rozumiem. Ale to są zawody sportowe, i każdy kto w nich startuje, nawet jak robi to pierwszy raz, to powinien wiedzieć, że z trasy się schodzi a nie robi o 1 okrążenie mniej. Własny wstyd to jedno, ale jesteśmy ludźmi dorosłymi - krzywdzi się tych, którzy czasem całe miesiące treningów poświęcili na to, by walczyć o podium, które im odbieramy.
Zawodniczka nie pojawiła się na ceremoni rozdania nagród.
Co do obsługi informatycznej biegu - niestety, gdy jest 1000 uczestników zawodów, a rozdanie nagród jest 2:30 godziny po rozpoczęciu zawodów - trudno wszystko sprawdzić w takim reżimie czasu, ale fakt, że jest to rozwiązanie które powinno zadziałać |
| | | | | |
|
2008-01-21, 11:45
To nie pomyłka
2008-01-21, 11:27 - Ojla napisał/-a:
Tak spektakularne skrócenie trasy być może było pomyłką - zawodniczka tak się zasłuchała, że nie zwróciła uwagi na trasę. Być może. Wolałabym w to wierzyć, że nie było to celowe. A czy wystąpiła na podium?
A jak do tego wszystkiego ma się nagminne bieganie chodnikami po wewnętrznej? W pewnym momencie czułam się jak zupełna kretynka, gdy sama biegłam asfaltem a ze 20 osób w mojej okolicy chodnikiem. |
| To po prostu, niestety ordynarne oszustwo i wyniki powinny być zweryfikowane (tak jak to miało miejsce w Poznaniu), bo nie może tak być, że lalunia z słuchawkami w uszach kradnie nagrody i zaszczyty tym paniom, które na trasie dają z siebie wszystko. A co do biegania po chodnikach, to mnie również irytowało to przez cały bieg i zastanawiałem się, na czy polega atestacja tego biegu, bo ja biegłem jezdnią a inni różnie. To kamyczek do ogródka organizatora, niestety. Bo albo wytycza się trasę i otaśmowuje ją dokładnie (a to było trudne do wykonania), albo stawia się w każdym takim miejscu sędziego, który kieruje na jezdnię. A wcześniej, trzeba o tym zakomunikować w regulaminie. Ja biegłem w Chomiczóce pierwszy raz i uzyskałem swój najlepszy wynik i chciałbym aby miał jakąś wartość, to znaczy, że był uzyskany na atestowanej trasie. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 12:27
....
2008-01-21, 11:45 - Biegam dla zdrowia napisał/-a:
To po prostu, niestety ordynarne oszustwo i wyniki powinny być zweryfikowane (tak jak to miało miejsce w Poznaniu), bo nie może tak być, że lalunia z słuchawkami w uszach kradnie nagrody i zaszczyty tym paniom, które na trasie dają z siebie wszystko. A co do biegania po chodnikach, to mnie również irytowało to przez cały bieg i zastanawiałem się, na czy polega atestacja tego biegu, bo ja biegłem jezdnią a inni różnie. To kamyczek do ogródka organizatora, niestety. Bo albo wytycza się trasę i otaśmowuje ją dokładnie (a to było trudne do wykonania), albo stawia się w każdym takim miejscu sędziego, który kieruje na jezdnię. A wcześniej, trzeba o tym zakomunikować w regulaminie. Ja biegłem w Chomiczóce pierwszy raz i uzyskałem swój najlepszy wynik i chciałbym aby miał jakąś wartość, to znaczy, że był uzyskany na atestowanej trasie. |
| tak, zgadzam się z przedmówcą. To zwyczajne oszustwo. Nie wyobrażam sobie jak można skrócić celowo trasę. Przecież w sumieniu biegacza zawsze pozostanie prawda jak naprawdę było. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-21, 12:40
| Nie rozumiem dlaczego całą winę za błąd sędziów zrzucacie na dziewczynę, która z nie wyjaśnionych powodów nie pobiegła na 3 rundę. Nie wyszła przecież do dekoracji. Już ją osądziliście i koniec. Podczas krańcowego zmęczenia nie sposób zdawać sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji swoich decyzji. Czasem najważniejsze dla zawodnika jest bezpieczne ukończenie biegu i nic wtedy się nie liczy. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 13:06
Ojojoj mówi Czesio
2008-01-21, 12:40 - rpit2 napisał/-a:
Nie rozumiem dlaczego całą winę za błąd sędziów zrzucacie na dziewczynę, która z nie wyjaśnionych powodów nie pobiegła na 3 rundę. Nie wyszła przecież do dekoracji. Już ją osądziliście i koniec. Podczas krańcowego zmęczenia nie sposób zdawać sobie sprawę ze wszystkich konsekwencji swoich decyzji. Czasem najważniejsze dla zawodnika jest bezpieczne ukończenie biegu i nic wtedy się nie liczy. |
Jaki błąd sędziów?
Czy gdy jedziesz tramwajem na gapę, i kontrolerzy nie złapią Cię za rękę, to jest ich błąd?
To, że ktoś nie wyszedł do dekoracji nie ma żadnego znaczenia. Wbiegła na metę, odebrała medal, nie zgłosiła faktu wycofania się z zawodów sędziemu. Zresztą wycofując się z zawodów nie przebiega się mety prawda?
Krańcowe zmęczenie to takie, gdy pada się na pysk nieprzytomnie i nie wie co się dookoła dzieje. Wtedy przyjeżdża karetka i zajmuje się zawodnikiem lekarz. Wyobrażasz sobie sytuację, gdy biegiesz, jesteś zmeczony, tak strasznie, że nie masz siły, i wtedy podejmujesz decyzję - a co tam, odpuszczę jedno kółko, już dalej nie mogę, pobiegnę sobie do mety? Mój trener mawiał - jeśli masz jeszcze siłę płakać ze zmęczenia, to masz jeszcze siłę biec.
Jedynym wyjaśnieniem jest to, że zawodniczka pierwszy raz startowała w zawodach. Ale czy to znaczy, że nie wiedziała, że aby biec na metę trzeba pokonać cały dystans? Ok, mogła sobie pomysłeć, że to taki RUN WARSAW, można biec 10 km, ale jak ktoś nie ma siły, to biegnie 5 km. Tylko pytanie, czy uczestnictwo w zawodach zwalnia nas z myślenia? Można wjechać traktorem na autostradę, i tłumaczyć się, że pierwszy raz jestem na autostradzie, nie wiedziałem że nie wolno. Ale to nie usprawiedliwia traktorzysty, że spowodował zagrożenie - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.
Nie mieszkamy w kraju upośledzonych umysłowo - każdy wie, że aby ukończyć zawody należy je... ukończyć. Aby pójść do kina, należy kupić bilet. Aby ukończyć studia trzeba obronić dyplom (ok., poprzedni prezydent nie wiedział :-)
Tankując na stacji benzynowej należy zapłacić rachunek. Czasem zdarzają się tzw. ucieczki, ale tłumaczenie że zapomniałem zapłacić, albo że pierwszy raz byłem na stacji nie jest poważnym tłumaczeniem prawda?
Ok, załóżmy, że zawodniczka pierwszy raz startowała w zawodach. I w związki z tym co? |
| | | | | |
|
2008-01-21, 13:22
| A i poprzedni prezydent wiedział, tylko celowo skłamał - bo przecież dyplom z tytułem czy medal (tu: na podium) dodają większego blasku człowiekowi;) Ale nie tędy droga... można za ten czyn przeprosić - Kwaśniewski nie miał honoru i nie przeprosił. Mam nadzieję, że ta Pani jest bardziej odpowiedzialna za swoje czyny, o czym wkrótce się zapewnie przekonamy. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 13:43
2008-01-21, 13:06 - Admin napisał/-a:
Jaki błąd sędziów?
Czy gdy jedziesz tramwajem na gapę, i kontrolerzy nie złapią Cię za rękę, to jest ich błąd?
To, że ktoś nie wyszedł do dekoracji nie ma żadnego znaczenia. Wbiegła na metę, odebrała medal, nie zgłosiła faktu wycofania się z zawodów sędziemu. Zresztą wycofując się z zawodów nie przebiega się mety prawda?
Krańcowe zmęczenie to takie, gdy pada się na pysk nieprzytomnie i nie wie co się dookoła dzieje. Wtedy przyjeżdża karetka i zajmuje się zawodnikiem lekarz. Wyobrażasz sobie sytuację, gdy biegiesz, jesteś zmeczony, tak strasznie, że nie masz siły, i wtedy podejmujesz decyzję - a co tam, odpuszczę jedno kółko, już dalej nie mogę, pobiegnę sobie do mety? Mój trener mawiał - jeśli masz jeszcze siłę płakać ze zmęczenia, to masz jeszcze siłę biec.
Jedynym wyjaśnieniem jest to, że zawodniczka pierwszy raz startowała w zawodach. Ale czy to znaczy, że nie wiedziała, że aby biec na metę trzeba pokonać cały dystans? Ok, mogła sobie pomysłeć, że to taki RUN WARSAW, można biec 10 km, ale jak ktoś nie ma siły, to biegnie 5 km. Tylko pytanie, czy uczestnictwo w zawodach zwalnia nas z myślenia? Można wjechać traktorem na autostradę, i tłumaczyć się, że pierwszy raz jestem na autostradzie, nie wiedziałem że nie wolno. Ale to nie usprawiedliwia traktorzysty, że spowodował zagrożenie - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.
Nie mieszkamy w kraju upośledzonych umysłowo - każdy wie, że aby ukończyć zawody należy je... ukończyć. Aby pójść do kina, należy kupić bilet. Aby ukończyć studia trzeba obronić dyplom (ok., poprzedni prezydent nie wiedział :-)
Tankując na stacji benzynowej należy zapłacić rachunek. Czasem zdarzają się tzw. ucieczki, ale tłumaczenie że zapomniałem zapłacić, albo że pierwszy raz byłem na stacji nie jest poważnym tłumaczeniem prawda?
Ok, załóżmy, że zawodniczka pierwszy raz startowała w zawodach. I w związki z tym co? |
| Nie biegła po raz pierwszy. Brała też udział w Żoliborskim Biegu Mikołajkowym na 6 km półtora miesiąca temu. Tam też były 3 kółka + dobieg. Jest w wynikach na mp.pl |
| | | | | |
|
2008-01-21, 13:43
| Jeżeli to zdjęcie było wykonane na mecie, to gratuluję formy. 15 kilosów poniżej 5 min/km u większości biegaczy pozostawiłoby choćby nieznaczny ślad zmęczenia na twarzy, a tu spokój, zaduma i ogólny luz. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-21, 13:50
Hejka.
| Wyszło co wyszło, może jednak będą przeprosiny. Zawodniczka jeszcze miała siłę by trzymać się w pionie czyli znaczy że mogła biec dalej. Ale słuszna uwaga do organizatorów. należy napisać w regulaminie że biegniemy tylko ulicą (wtedy chodniki odpadają). A tak to sytuacja taka że jak tu się przyczepić do kogo kto biegł chodnikiem. Przyznam sie ze nim biegłem (nie przez całość trasy gdzie sie dało). Po 4 biegu na 15km jednak sam się zastanawiam czy nie złamałem przepisów. Startowałem z końca stawki i nie miałem zamiaru być w czołówce tak wiec nawet te zmniejszanie długości łuku na trasie na niewiele mi się zdało. Co do kolejek byłem o 9.10 w biurze zawodów. Kolejka się robiła ale to raczej nasza Polska przywara (wszystko na ostatnią chwilę). Dziękuje adminie (w imieniu swoim i pozostałej braci biegowej) za masę fotek z trasy i nie tylko. Skoro do tej pory pod rząd 4 razy pokonywałem dystans 5 i potem 15km to w przyszłym roku będzie jubileusz 5 razu w obu biegach. trzeba będzie sie pokusić o wynik na miarę takiej okazji. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 13:53
Zdjęcie z mety
2008-01-21, 13:43 - ulisses napisał/-a:
Jeżeli to zdjęcie było wykonane na mecie, to gratuluję formy. 15 kilosów poniżej 5 min/km u większości biegaczy pozostawiłoby choćby nieznaczny ślad zmęczenia na twarzy, a tu spokój, zaduma i ogólny luz. |
| Tak, zdjęcie pochodzi z dobiegu do mety - ostatnie 15 metrów. Sam już nie wiem co mam na ten temat myśleć. Trochę faktycznie "piętnuję" teraz tą osobę, a być może zrobiła to niechcący, nie pomyślała itd. Ale z drugiej strony to są zawody sportowej, i trzeba zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Gdyby zawodniczka zajeła jakieś odległe miejsce, to miałaby tylko ze sobą problem, a sędziowie wyniki by poprawili. Natomiast to było miejsce na pudle, i ktoś został tego miejsca pozbawiony. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 14:16
2008-01-21, 13:06 - Admin napisał/-a:
Jaki błąd sędziów?
Czy gdy jedziesz tramwajem na gapę, i kontrolerzy nie złapią Cię za rękę, to jest ich błąd?
To, że ktoś nie wyszedł do dekoracji nie ma żadnego znaczenia. Wbiegła na metę, odebrała medal, nie zgłosiła faktu wycofania się z zawodów sędziemu. Zresztą wycofując się z zawodów nie przebiega się mety prawda?
Krańcowe zmęczenie to takie, gdy pada się na pysk nieprzytomnie i nie wie co się dookoła dzieje. Wtedy przyjeżdża karetka i zajmuje się zawodnikiem lekarz. Wyobrażasz sobie sytuację, gdy biegiesz, jesteś zmeczony, tak strasznie, że nie masz siły, i wtedy podejmujesz decyzję - a co tam, odpuszczę jedno kółko, już dalej nie mogę, pobiegnę sobie do mety? Mój trener mawiał - jeśli masz jeszcze siłę płakać ze zmęczenia, to masz jeszcze siłę biec.
Jedynym wyjaśnieniem jest to, że zawodniczka pierwszy raz startowała w zawodach. Ale czy to znaczy, że nie wiedziała, że aby biec na metę trzeba pokonać cały dystans? Ok, mogła sobie pomysłeć, że to taki RUN WARSAW, można biec 10 km, ale jak ktoś nie ma siły, to biegnie 5 km. Tylko pytanie, czy uczestnictwo w zawodach zwalnia nas z myślenia? Można wjechać traktorem na autostradę, i tłumaczyć się, że pierwszy raz jestem na autostradzie, nie wiedziałem że nie wolno. Ale to nie usprawiedliwia traktorzysty, że spowodował zagrożenie - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.
Nie mieszkamy w kraju upośledzonych umysłowo - każdy wie, że aby ukończyć zawody należy je... ukończyć. Aby pójść do kina, należy kupić bilet. Aby ukończyć studia trzeba obronić dyplom (ok., poprzedni prezydent nie wiedział :-)
Tankując na stacji benzynowej należy zapłacić rachunek. Czasem zdarzają się tzw. ucieczki, ale tłumaczenie że zapomniałem zapłacić, albo że pierwszy raz byłem na stacji nie jest poważnym tłumaczeniem prawda?
Ok, załóżmy, że zawodniczka pierwszy raz startowała w zawodach. I w związki z tym co? |
Jak chodzi o tramwaje, to nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Że jak hipotetycznie jadę na gapę to pozbawiam reszty pasażerów miejsca na pudle, znaczy siedzącego ? :)
Sędziowie są chyba po to aby czuwać nad prawidłowością przebiegu imprezy sportowej. Nie rozważam tutaj motywu zawodniczki, bo jaki był nie wiem. Przyznanie 2 miejsca w kategorii zawodniczce która złamała regulamin to niewątpliwie błąd sędziów i to karygodny, abstrahując od tego czy było to umyślne, nieumyślne, na wpół-umyślne itp. Innym razem może się zdarzyć że ktoś skuszony nagrodą przebiegnie 1 okrążenie i mając głęboko gdzieś sportową rywalizację z radością odbierze cenną nagrodę. Sędziowie mają temu zapobiec.
Skrzywdzone zostały przez sędziów zawodniczki z miejsc 3, 4 i to jest najgorsze.
Jak chodzi o samą zawodniczkę, to chciałem zwrócić uwagę aby nie wydawać sądu nie znając przyczyn takiego postępowania.
A jak chodzi o upośledzonych umysłowo to na trasie biegu widziałem dwie osoby z ww. ułomnościami. Pięknie walczyły!
Pozdrawiam, Piotrek |
| | | | | |
|
2008-01-21, 14:20
Nie do końca zgadzam się z Michałem
2008-01-21, 09:32 - Admin napisał/-a:
Heniu, potwierdzam Twoje słowa. Stałem z aparatem na mecie i widziałem ową Panią jak wbiegała na metę. To nie ten krok, żeby biegać 1:08 na 15 km.
Sprawdziłem dokumentację fotograficzna z zawodów - Pani z numerem 362 zaraz na początu 2 okrążenia została zdublowana przez czołówkę i biegła prawie na końcu stawki.
To, że oszukała na okrążeniu to jeszcze mogę wybaczyć, ale w efekcie zajęła 2 miejsce w kategorii wiekowem K20 i 8 w OPEN. W efekcie oszustwa nasza koleżanka z MaratonyPolskie.PL TEAM - Magda Kutzman vel.Lena została uhonorowana 3 miejscem zamiast drugim, a Ewelina Prekiel z TT DAGO Olsztyn zamiast należnego 3 miejsca znalazła się poza podium.
Informację wysyłam do organizatorów.
Obok zdjęcie naszej boaterki podczas wbiegania na metę, której pomyliło się widocznie bieganie w manifestacjach z zawodami sportowymi. Nikt mi nie powie, że zawodniczki z czołówki, biegające w 1:08 na 15 km biegają ... z odtwarzaczem muzyki i w słuchawkach |
Piszesz - to że oszukała to nic ..... ale w efekcie zabrała 2 miejsce ....., Michał to jest nielogiczne.
Sprawa sie ma tak - cały czas wyniki były publikowane jako nieoficjalne. Organizator spieszył z dekoracją i losowaniem i brał wyniki gdy biegacze byli jeszcze na trasie.
Podczas analizy okrązeń z pomiaru elektronicznego okazało się że nie ma wszystkich odczytów, a spowodowane to było prawdopodobnie przez samochód, który zachaczył o bramkę pomiarową i trochę uszkodził antene i nie była ona w pełni skuteczna.
Zostało na wierzyć w uczciwość biegaczy.
Wierzę słowom Michała, że tak pobiegła, ale to my ją umieściliśmy na wynikach i to jest nasza wina. Dziewczyna jednak nie pojawiła sie na dekoracji i postapiła prawidłowo.
Nie ma u nas jeszce kultury biegowej tak rozwiniętej że jak nie kontynuuję biegu to zdejmuję numer i nie przechodzę przez metę.
Chodzenie przez metę to już osobna rzecz.
Wczoraj na Biegu Bielan - na bardzo wysokim miejscu jest bardzo znany biegacz wielokrotny medalista ME i MŚ weteranów. Sprawdzam - nie ma zarejestrowanego staru - ale umieszczamy na wynikach, może zawiodła aparatura. Proszę spikera żeby ten zawodnik się zgłosił - brak reakcji.
Dopiero jak przybiegł na 15 - pytam sie - biegałeś 5 km - nie, ale w czasie biegu na 5 km sam go przepędzałem z okolic mety, za co się obraził, bo jak stwierdził - on musi iść do spikera.
Usuwamy go z wyników - gdyby nie to ktoś mógłby go nazwać oszustem - bo jest na wynikach przez swoja głupotę. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 14:34
Żółte Renault Laguna
2008-01-21, 14:20 - olej napisał/-a:
Piszesz - to że oszukała to nic ..... ale w efekcie zabrała 2 miejsce ....., Michał to jest nielogiczne.
Sprawa sie ma tak - cały czas wyniki były publikowane jako nieoficjalne. Organizator spieszył z dekoracją i losowaniem i brał wyniki gdy biegacze byli jeszcze na trasie.
Podczas analizy okrązeń z pomiaru elektronicznego okazało się że nie ma wszystkich odczytów, a spowodowane to było prawdopodobnie przez samochód, który zachaczył o bramkę pomiarową i trochę uszkodził antene i nie była ona w pełni skuteczna.
Zostało na wierzyć w uczciwość biegaczy.
Wierzę słowom Michała, że tak pobiegła, ale to my ją umieściliśmy na wynikach i to jest nasza wina. Dziewczyna jednak nie pojawiła sie na dekoracji i postapiła prawidłowo.
Nie ma u nas jeszce kultury biegowej tak rozwiniętej że jak nie kontynuuję biegu to zdejmuję numer i nie przechodzę przez metę.
Chodzenie przez metę to już osobna rzecz.
Wczoraj na Biegu Bielan - na bardzo wysokim miejscu jest bardzo znany biegacz wielokrotny medalista ME i MŚ weteranów. Sprawdzam - nie ma zarejestrowanego staru - ale umieszczamy na wynikach, może zawiodła aparatura. Proszę spikera żeby ten zawodnik się zgłosił - brak reakcji.
Dopiero jak przybiegł na 15 - pytam sie - biegałeś 5 km - nie, ale w czasie biegu na 5 km sam go przepędzałem z okolic mety, za co się obraził, bo jak stwierdził - on musi iść do spikera.
Usuwamy go z wyników - gdyby nie to ktoś mógłby go nazwać oszustem - bo jest na wynikach przez swoja głupotę. |
| Widziałem ten samochód, co to zahaczył o bramkę pomiarową. Jakiś wariat (że nie powiem dosadniej) pojechał nią po trasie zawodów, mało co mnie nie potrącił jak sobie stałem z aparatem. Żałuję, że nie pomyślałem, by strzelić mu fotkę, bo koleś pędził na maksa i mało nie rozjechał zawodników wybiegających zza zakrętu. Skąd się wziął na trasie nie wiem, pewnie wyjechał z jakiegoś parkingu. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-01-21, 14:48
Publikacja wyników
2008-01-21, 14:34 - Admin napisał/-a:
Widziałem ten samochód, co to zahaczył o bramkę pomiarową. Jakiś wariat (że nie powiem dosadniej) pojechał nią po trasie zawodów, mało co mnie nie potrącił jak sobie stałem z aparatem. Żałuję, że nie pomyślałem, by strzelić mu fotkę, bo koleś pędził na maksa i mało nie rozjechał zawodników wybiegających zza zakrętu. Skąd się wziął na trasie nie wiem, pewnie wyjechał z jakiegoś parkingu. |
Staramy się jak najszybciej publikować wyniki. Na pewno dyr. biegu p.Grzegorz Jurek postara się o zamianę statuetek i wręczenie ich przy najbliższej sprzyjającej okazji.
Zbieramy także uwagi do wyników, np. poprawki w nazwiskach - jestem w tej chwili specjalistą od odczytywania kart zgłoszeniowych wypisywanych na miejscu, ale nie zawsze da się odczytać co tam jest nabazgrane.
Jak zwykle po poprawkach kolega Michał bez żadnych problemów wyniki oficjalne zamieści. |
| | | | | |
|
2008-01-21, 17:42
Galeria Wasyla
| Witam, mam uprzejme pytanie, czy wszechobecny i znany wszystkim Wasyl, gdzieś opublikuje galerię zdjęć własnego autorstwa z XXV Biegu Chomiczówki? Pozdrowienia:) |
| | | | | |
|
2008-01-21, 19:06
2008-01-21, 14:48 - olej napisał/-a:
Staramy się jak najszybciej publikować wyniki. Na pewno dyr. biegu p.Grzegorz Jurek postara się o zamianę statuetek i wręczenie ich przy najbliższej sprzyjającej okazji.
Zbieramy także uwagi do wyników, np. poprawki w nazwiskach - jestem w tej chwili specjalistą od odczytywania kart zgłoszeniowych wypisywanych na miejscu, ale nie zawsze da się odczytać co tam jest nabazgrane.
Jak zwykle po poprawkach kolega Michał bez żadnych problemów wyniki oficjalne zamieści. |
| Mam nadzieje,że po weryfikacji będę już sklasyfikowany jako członek MaratonyPolskie.PL TEAM (nie Wilków).Zapomniałem wpisać klub przy elektronicznym zgłoszeniu,ale dziewczyny uzupełniły w biurze. |
|
|
|
| |
