| | | |
|
| 2008-02-28, 14:44
To po nawrocie popchnie biegaczy pod górkę i mniej będzie wspinaczki. Teraz jakaś choroba mnie złapała :( Ale w niedzielę będę biegł, a czas to sprawa drugorzędna. Po prostu nie może mnie tam zabraknąć. |
|
| | | |
|
| 2008-02-28, 17:39 Jak będzie wiało ....
2008-02-28, 12:04 - Elkanah napisał/-a:
Mariusz, a jak będziemy mięli wiatr w plecy... :)? |
Grzesiu takich cudów w Wiązowi to nie ma - wiać to będzie tylko jak ? oto jest pytanie ?
Zapowiedzi nie są zbyt optymistyczne - śnieg, deszcz, a po nawrocie grad i huragan - dlatego zakładam ortalion, rękawiczki i pewnie gogle narciarskie.
Cóż może zbyt optymistycznie widziałem międzyczasy - one bardziej pasują do wiosennego biegu a nie zimowego !
Pożyjemy zobaczymy.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-28, 18:11 Jak będzie wiało
Mariusz! Prognozy podgody też mnie martwią. Taka jest uroda tej imprezy. Nie wiadomo czy słońce, czy deszcz, a może śnieg i mróz. Bez względu na podgodę się odbędzie.
Zapraszam i Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-02-29, 09:12
Trzeba być twardym a nie mientkim ;) |
|
| | | |
|
| 2008-02-29, 10:16 I-wsza połówka w 2008r
LINK: http://miniu | Tak jak co roku zaczynamy od Wiązownej, to już chyba tradycja tych "starych" bywalców. Tu zawsze można spotkać dobrych poczciwych biegaczy, ale i oczywiście można się dobrze ubrać w buciki na wiosenne maratony. Po pierwszej połowie zobaczymy jak będzie, ale jak kolega Mariusz wcześniej wspomniał bedzie oj będzie wiało. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-02-29, 11:01
2008-02-29, 10:16 - miniu napisał/-a:
Tak jak co roku zaczynamy od Wiązownej, to już chyba tradycja tych "starych" bywalców. Tu zawsze można spotkać dobrych poczciwych biegaczy, ale i oczywiście można się dobrze ubrać w buciki na wiosenne maratony. Po pierwszej połowie zobaczymy jak będzie, ale jak kolega Mariusz wcześniej wspomniał bedzie oj będzie wiało. Pozdrawiam |
Ten wiatr będzie "wredny" bo prognozy pogody są bezlitosne.Dobrze, że lecimy z nawrotem bo jak nas przyciśnie to nas i popchnie...chyba, że będzie dmuchać z boku...A to byłoby w tej sytuacji najlepsze.Zresztą, bądźmy optymistami: +8 st., lekki wiatr, słoneczko...jak cały tysiąc biegaczy o tym pomyśli to może się i spełni... :)))) |
|
| | | |
|
| 2008-02-29, 12:06
Z przykrością stwierdzam że choraba złamała mnie i zaplanowany jeszcze w ubiegłym roku bieg muszę sobie odpuścić. Mam nadzieje że w przyszłym roku uda się pobiec. Na marginesie muszę powiedzieć że organizator w pliku informacyjnym wstawił błędny numer telefonu do Hotelu w Starej Miłosnej. Ludzie dzwonią do jakiejś babki w Warszawie. Kobieta ma już tego lekko dosyć ale wychodząc na przeciw potrzebom biegaczy dowiedziała się właściwego numeru i nie opieprza dzwoniących lecz udziela informacji. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-29, 13:41
2008-02-29, 11:01 - Elkanah napisał/-a:
Ten wiatr będzie "wredny" bo prognozy pogody są bezlitosne.Dobrze, że lecimy z nawrotem bo jak nas przyciśnie to nas i popchnie...chyba, że będzie dmuchać z boku...A to byłoby w tej sytuacji najlepsze.Zresztą, bądźmy optymistami: +8 st., lekki wiatr, słoneczko...jak cały tysiąc biegaczy o tym pomyśli to może się i spełni... :)))) |
Trochę mnie to przeraża. Dzisiaj w pracy usłyszałem nawet że w naszym kierunku zbliża się ORKAN. To już chyba lekka przesada, nie uważacie. Ale jak nas popchnie do mety to nie będziemy musieli biec, ha ha ha |
|
| | | |
|
| 2008-02-29, 17:21
To tylko koło 100km/h. Czasem popchnie, a czasem zatrzyma. Chyba, że admin ma jakieś pomysły (np. biec z parasolką część dystansu to złapiemy wiatru w żagle). Niezależnie od pogody i stanu chorobowego to już ta niedziela. |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 14:22
Wiatr będzie zachodni i północno-zachodni więc po nawrocie będzie ciężko (będziemy biegli wtedy na północny zachód, czyli pod wiatr). Muszę odpowiednio wcześnie podczepić się pod jakiegoś mocnego zawodnika żeby robił za tunel aerodynamiczny ;-) |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 19:09
2008-03-01, 14:22 - kubal napisał/-a:
Wiatr będzie zachodni i północno-zachodni więc po nawrocie będzie ciężko (będziemy biegli wtedy na północny zachód, czyli pod wiatr). Muszę odpowiednio wcześnie podczepić się pod jakiegoś mocnego zawodnika żeby robił za tunel aerodynamiczny ;-) |
Czyli do nawrotu trzeba będzie zrobić jakąś nadróbkę czasową ;) |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 19:16
Mnie niestety meteorolodzy zabronili startu,tak jak w Katorżniku jest limit wzrostu,tak tutaj jutro limit wagi,poniżej 57 kg zawodnicy nie powinni startować z powodu ryzyka wywiania na nie aż tak odległą Białoruś. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 19:17
Może organizatorzy sprawią, że pogodynki dzisiaj będą zmyślać. |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 19:18
2008-03-01, 19:16 - Zulus napisał/-a:
Mnie niestety meteorolodzy zabronili startu,tak jak w Katorżniku jest limit wzrostu,tak tutaj jutro limit wagi,poniżej 57 kg zawodnicy nie powinni startować z powodu ryzyka wywiania na nie aż tak odległą Białoruś. |
Białorouś piękny kraj...kiedyś ja tam po spiryt pajechał... |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 19:30
U mien'ja niet pasporta,a Białoruś,mimo całej jej urody,poza strefą Szengen. |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 22:11
2008-03-01, 19:30 - Zulus napisał/-a:
U mien'ja niet pasporta,a Białoruś,mimo całej jej urody,poza strefą Szengen. |
Ja pajechał trinadsat' ljet temu...nie bój sja,biełarus budjet w szengjen za pietdiesjat ljet...pasporta nie nada wykupywat'...nie oplatja sje |
|
| | | |
|
| 2008-03-01, 22:34
2008-03-01, 22:11 - Elkanah napisał/-a:
Ja pajechał trinadsat' ljet temu...nie bój sja,biełarus budjet w szengjen za pietdiesjat ljet...pasporta nie nada wykupywat'...nie oplatja sje |
Ja uże sidieł w tiurmie(musorniu) w Ukrainu |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 07:38
Ludzie, ta zołza Emma słabnie.Zubilewicz pocieszał w tv po siódmej, że za kilka godzin jej moc jeszcze spadanie...w Dęblinie to nawet słonko ładnie świeci... |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 18:26
Mimo wszystko trochę dujało, zwłaszcza po nawrocie! :) |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 18:31 pierwsze fotki
|