2008-12-16
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| (czytano: 1132 razy)
(POPRAW WPIS , DODAJ ZDJĘCIE)
Zrobiłam życiowkę i trafia mnie szlag :/ OSTATNI RAZ BEZ ZEGARKA BIEGŁAM!!! 46:04. 0kurwamać4!!! Dobiegłam na tyle niesponiewierana że z palcem w dupie bym te 5 sekund urwała. GRRR...
Praska Dycha to w dechę impreza mimo to. I mimo że znów mnie nikt nie wylosował. Limit farta wyczerpał się na Kabatach mikołajkowych, ale co tam, tam przynajmniej flaszkę dostałam :)
Dzień przed PD Legionowo. Drużynowo pierwsi, w nagrodę puchar wyglądający jak urna na prochy.
Achilles mnie się popsuł :/
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora
Bartholomew (2008-12-18,17:35): A na Praskiej Dysze II m-ce drużynowo, nie zapominaj ;)) Gratulacje Gosiek :) :D
Łukasz Kurek (2008-12-22,08:37): Gratulację:) coś się ciebie te kontuzje trzymają, przyjzyj się swojej rozgrzewce może tam znajdziesz przyczynę? warto się nad tym zastanowić pzdr...
Łukasz Kurek (2008-12-22,09:04): Albo nad ubraniem leginsy powinny być troszkę dluższe tak żeby zakrywały achillesa tak samo skarpetki muszą zasłaniać...
|
