|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Admin (2013-04-15) | Ostatnio komentował | DarkTri (2013-04-23) | Aktywnosc | Komentowano 122 razy, czytano 398 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-04-16, 23:15
2013-04-16, 22:34 - Magda napisał/-a:
["] |
Bardzo lubię Maxa, jest jednym z najlepszych wg mnie dziennikarzy. Wyróżnia się na każdym szczeblu, ma własny styl, własne poglądy, przemyślenia, doświadczenie. Jego komentarz - rewelacja. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 08:51
Jak amerykański dron zabija jedenaścioro dzieci, ot tak, w Afganistanie, to tak nie histeryzujecie, pomimo że to Amerykanie byli i są najeźdźcami, i okupantami niepodległego państwa. Bo przecież to była pomyłka.
Może biegacze przy takich okazajach ubierać się powinni w czarne koszulki, co? Nasza chata z kraja.... |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-04-17, 09:59 Startuję normalnie
2013-04-17, 08:51 - DarkTri napisał/-a:
Jak amerykański dron zabija jedenaścioro dzieci, ot tak, w Afganistanie, to tak nie histeryzujecie, pomimo że to Amerykanie byli i są najeźdźcami, i okupantami niepodległego państwa. Bo przecież to była pomyłka.
Może biegacze przy takich okazajach ubierać się powinni w czarne koszulki, co? Nasza chata z kraja.... |
Oczywiście startuję w maratonie i nie zamierzam biec na czarno. Myślę ,że minuta ciszy przed startem zupełnie wystarczy. Później radosny bieg pogawędki na trasie okrzyki, machanie kibicom. Mój cel to kolejny maraton poniżej 4 godzin. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 11:45
Szkoda niewinnych ludzi, ginących bez sensu i nie ważne czy z terrorystycznych czy amerykańskich rąk !! |
| | | | | |
| 2013-04-17, 11:53
2013-04-17, 08:51 - DarkTri napisał/-a:
Jak amerykański dron zabija jedenaścioro dzieci, ot tak, w Afganistanie, to tak nie histeryzujecie, pomimo że to Amerykanie byli i są najeźdźcami, i okupantami niepodległego państwa. Bo przecież to była pomyłka.
Może biegacze przy takich okazajach ubierać się powinni w czarne koszulki, co? Nasza chata z kraja.... |
Jako się rzekło, „wszyscy jesteśmy bostończykami” (cokolwiek to znaczy). Jesteśmy nimi, bo tak jest łatwiej, bezpieczniej. Skoro wokół wszyscy tak ochoczo przyznają się do wewnętrznych katuszy z powodu bostońskiego incydentu, to po co narażać się na ostracyzm, przyznając, iż tak naprawdę (jak np. pan Henryk) będziemy biegać bez potoków łez spływających po policzkach? W ogóle, konwenans najczęściej jest tylko protezą zdrowego rozsądku, który w naszym kraju nigdy nie miał dobrej prasy. Ot: „łączymy się w bólu… brak słów… nic nie odda ogromu tej straty…” - społeczna mimikra. Drony nad Afganistanem? A kogo to tutaj obchodzi? Przecie to na wschód od naszej ciężko doświadczonej ojczyzny.
Pan jako pierwszy wyraził wprost to, o czym dotąd jedynie z rzadka w tym wątku napomykano. A teraz cichutko. Tu się o polityce rozmawia tylko półgębkiem. Zwłaszcza, gdy ideologiczny kierunek niesłuszny. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 13:22
2013-04-17, 11:53 - van napisał/-a:
Jako się rzekło, „wszyscy jesteśmy bostończykami” (cokolwiek to znaczy). Jesteśmy nimi, bo tak jest łatwiej, bezpieczniej. Skoro wokół wszyscy tak ochoczo przyznają się do wewnętrznych katuszy z powodu bostońskiego incydentu, to po co narażać się na ostracyzm, przyznając, iż tak naprawdę (jak np. pan Henryk) będziemy biegać bez potoków łez spływających po policzkach? W ogóle, konwenans najczęściej jest tylko protezą zdrowego rozsądku, który w naszym kraju nigdy nie miał dobrej prasy. Ot: „łączymy się w bólu… brak słów… nic nie odda ogromu tej straty…” - społeczna mimikra. Drony nad Afganistanem? A kogo to tutaj obchodzi? Przecie to na wschód od naszej ciężko doświadczonej ojczyzny.
Pan jako pierwszy wyraził wprost to, o czym dotąd jedynie z rzadka w tym wątku napomykano. A teraz cichutko. Tu się o polityce rozmawia tylko półgębkiem. Zwłaszcza, gdy ideologiczny kierunek niesłuszny. |
Mam podobne obserwacje. Jakoś nie chcemy zwrócić uwagi na to, że w wartościach bezwzględnych życie ma taką samą wartość, tak w Afganistanie, Iraku, Somalii, Syrii czy Bostonie. Tymczasem portalowi blogerzy-przynudziarze rozkręcili się na całego i wyciskają emocjonalne gluty w stylu,…”już nic nie będzie takie jak było”,…lub „nasz świat przekręcił się o 90 stopni,… Przekręcę się chyba ja o więcej niż 90 stopni czytając takie bzdety. Tymczasem wydarzenia z poniedziałku należy rozpatrywać w co najmniej dwóch płaszczyznach. Jedna, to bez wątpienia tragedia osób pokrzywdzonych w skutek aktu terrorystycznego, oraz druga w wymiarze nadętego przekazu medialnego. Tu jeszcze pół biedy ale na Tweeterze aż się roi od sprzecznych informacji, epatowania co bardziej makabrycznymi zdjęcia i aktami miłosierdzia, które w prosty przekazie mają dowieźć jacy to my jesteśmy szlachetni. Generalnie, taniocha,… Należy jednak nie zapominać jakie źródło mają te dramatyczne incydenty. Mam też nadzieję, że Ci którzy zachęcają nas abyśmy wszyscy byli „bostończykami” w momencie gdy Amerykanie przez pomyłkę spalą jakąś wioskę, nie będą nas zachęcali abyśmy wszyscy byli Talibami. Gdy patrzyłem na przekaż medialny z tych wydarzeń na TVN-ie to czekałem tylko jak wyślą tam Błękitnego. Podobnie jak wysyłali nad gmach prokuratury w Katowicach aby obserwować w jakim stroju mama Madzi z Sosnowca wchodzi na salę rozpraw. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 13:28
2013-04-17, 11:53 - van napisał/-a:
Jako się rzekło, „wszyscy jesteśmy bostończykami” (cokolwiek to znaczy). Jesteśmy nimi, bo tak jest łatwiej, bezpieczniej. Skoro wokół wszyscy tak ochoczo przyznają się do wewnętrznych katuszy z powodu bostońskiego incydentu, to po co narażać się na ostracyzm, przyznając, iż tak naprawdę (jak np. pan Henryk) będziemy biegać bez potoków łez spływających po policzkach? W ogóle, konwenans najczęściej jest tylko protezą zdrowego rozsądku, który w naszym kraju nigdy nie miał dobrej prasy. Ot: „łączymy się w bólu… brak słów… nic nie odda ogromu tej straty…” - społeczna mimikra. Drony nad Afganistanem? A kogo to tutaj obchodzi? Przecie to na wschód od naszej ciężko doświadczonej ojczyzny.
Pan jako pierwszy wyraził wprost to, o czym dotąd jedynie z rzadka w tym wątku napomykano. A teraz cichutko. Tu się o polityce rozmawia tylko półgębkiem. Zwłaszcza, gdy ideologiczny kierunek niesłuszny. |
O polityce nie rozmawiamy na naszym portalu dlatego, że jest to portal o bieganiu a nie o polityce. Wszystkie wątki polityczne są zamykane przez redakcję. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-04-17, 13:34
2013-04-17, 08:51 - DarkTri napisał/-a:
Jak amerykański dron zabija jedenaścioro dzieci, ot tak, w Afganistanie, to tak nie histeryzujecie, pomimo że to Amerykanie byli i są najeźdźcami, i okupantami niepodległego państwa. Bo przecież to była pomyłka.
Może biegacze przy takich okazajach ubierać się powinni w czarne koszulki, co? Nasza chata z kraja.... |
Na prawdę nie dostrzega Pan różnicy pomiędzy atakiem terrorystycznym na imprezę sportową, a omyłkowym bombardowaniem przeprowadzonym podczas działań wojennych?
Zapraszam do Afganistanu, do odwiedzin pokojowych, koegzystujących ze społecznością międzynarodową w przyjaźni i szacunku Talibów. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:07
2013-04-17, 13:28 - Admin napisał/-a:
O polityce nie rozmawiamy na naszym portalu dlatego, że jest to portal o bieganiu a nie o polityce. Wszystkie wątki polityczne są zamykane przez redakcję. |
Jakiś czas temu staliśmy się ofiarami takich działań. Mówię o biegu partii przewodniej i jej sympatyków (czy jakoś tak). Nie wiadomo było do końca jak rozpatrywać owo wydarzenie. Sportowo (bieg), kulinarnie (szczaw), politycznie (nazwa partii nawet była)... Niestety dobrze zapowiadająca się dyskusja została brutalnie przerwana. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:12
2013-04-17, 13:28 - Admin napisał/-a:
O polityce nie rozmawiamy na naszym portalu dlatego, że jest to portal o bieganiu a nie o polityce. Wszystkie wątki polityczne są zamykane przez redakcję. |
Redakcja ma prawo otwierać i zamykać na portalu wszystko co zechce. Jednak, jak Państwo widzą, strategia chowania głowy w piasek zawodzi tam, gdzie życie pisze własne scenariusze. Bieganie bieganiem, a od szeroko pojętego kontekstu społeczno-politycznego uciec w bieganie się nie da.
Wszelkie imprezy biegowe o charakterze „patriotycznym”, to nic innego jak polityczne manifestacje, które z jakiegoś powodu również na MP są obecne. Mnie np. rozmaite „biegi katyńskie” nie przeszkadzają, ale jak się taką imprezę komentuje, to kontekstu politycznego uniknąć nie sposób, chyba że wszystko sprowadzimy do poziomu omawiania jakości grochówki, pakietu startowego i widoczków na trasie.
Jak rozumiem, w wątku bostońskim zbliżamy się właśnie do cienkiej granicy, poza którą czeka nas już tylko milczenie. Szkoda, bo dopuszczenie szerokiego kontekstu dysputy biegowej, mogłoby się przyczynić do znacznego poszerzenia horyzontów myślowych jej uczestników (moich na pewno). Proszę zwrócić uwagę, iż na portalu daje się odczuć pewne znużenie konwencją „tylko bieganie”. A przecież bieganie, to także wszystko, co ze sobą zabieramy. Myśli, emocje, nierzadko spory polityczne. Warto czasem pozwolić temu dać wyraz.
Rzecz prosta, w tym przypadku nie mam zamiaru zbyt mocno obstawać przy swoim. Blokada konta na MP to nie jest moje biegowe marzenie. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:27
2013-04-17, 14:12 - van napisał/-a:
Redakcja ma prawo otwierać i zamykać na portalu wszystko co zechce. Jednak, jak Państwo widzą, strategia chowania głowy w piasek zawodzi tam, gdzie życie pisze własne scenariusze. Bieganie bieganiem, a od szeroko pojętego kontekstu społeczno-politycznego uciec w bieganie się nie da.
Wszelkie imprezy biegowe o charakterze „patriotycznym”, to nic innego jak polityczne manifestacje, które z jakiegoś powodu również na MP są obecne. Mnie np. rozmaite „biegi katyńskie” nie przeszkadzają, ale jak się taką imprezę komentuje, to kontekstu politycznego uniknąć nie sposób, chyba że wszystko sprowadzimy do poziomu omawiania jakości grochówki, pakietu startowego i widoczków na trasie.
Jak rozumiem, w wątku bostońskim zbliżamy się właśnie do cienkiej granicy, poza którą czeka nas już tylko milczenie. Szkoda, bo dopuszczenie szerokiego kontekstu dysputy biegowej, mogłoby się przyczynić do znacznego poszerzenia horyzontów myślowych jej uczestników (moich na pewno). Proszę zwrócić uwagę, iż na portalu daje się odczuć pewne znużenie konwencją „tylko bieganie”. A przecież bieganie, to także wszystko, co ze sobą zabieramy. Myśli, emocje, nierzadko spory polityczne. Warto czasem pozwolić temu dać wyraz.
Rzecz prosta, w tym przypadku nie mam zamiaru zbyt mocno obstawać przy swoim. Blokada konta na MP to nie jest moje biegowe marzenie. |
Miałem nie zabierać głosu w dyskusji wątku bostońskiego, ale jednak palce swędzą... Wyrażę jednak się krótko i zwięźle, bo to co miałem ochotę wyrazić, zostało już wyrażone... Gdyby MP zawierały co nieco z Fejsa, to wszystkie wypowiedzi Vana byłyby przeze mnie "olajkowane"... Nie chciałem już tego powielać, dlatego, za zgodą autora, podepnę się... podoba mi się w nich, nie tylko myślowa "zawartość", ale również "kulturalny" poziom wypowiedzi... |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:30
2013-04-17, 13:34 - Admin napisał/-a:
Na prawdę nie dostrzega Pan różnicy pomiędzy atakiem terrorystycznym na imprezę sportową, a omyłkowym bombardowaniem przeprowadzonym podczas działań wojennych?
Zapraszam do Afganistanu, do odwiedzin pokojowych, koegzystujących ze społecznością międzynarodową w przyjaźni i szacunku Talibów. |
Rozumiem, że jak Amerykanie zawitają do Pana domu, podpalą go, zabiją dzieci, a Pana wywloką z workiem na głowie na tortury, to potraktuje Pan to jako "omyłkowe" postępowanie.
Przynajmniej trochę intersubiektywizmu w ważeniu rzeczywistości by się przydało, czyż nie?
To, że pewna nacja uważa się za pępek świata i drenuje cały świat w imię utrzymania amerykańskiego snu, to nie oznacza, że weryfikacja rzeczywistości odbywa się w podobny sposób u reszty spośód 6 miliardów ludzi na tym globie. Czy tak trudno to zrozumieć?
A co do ludów, które zamieszkują tysiące lat regiony, które Amerykanie sobie upodobali na poligon, to radzę poczytać trochę obiektywniejszych pozycji, niz TVN. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:30
2013-04-17, 13:34 - Admin napisał/-a:
Na prawdę nie dostrzega Pan różnicy pomiędzy atakiem terrorystycznym na imprezę sportową, a omyłkowym bombardowaniem przeprowadzonym podczas działań wojennych?
Zapraszam do Afganistanu, do odwiedzin pokojowych, koegzystujących ze społecznością międzynarodową w przyjaźni i szacunku Talibów. |
Ja nie widzę różnicy, skoro wszystko sprowadza się do ludzkiego cierpienia. Chyba, że biegacze cierpią jakoś wyjątkowo. Poza tym, to co Pan właśnie napisał, to komentarz polityczny w czystej postaci. Ludzie ginący w imię obłędnej polityki zagranicznej USA, nie zasługują na uwagę? |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:31
2013-04-17, 14:12 - van napisał/-a:
Redakcja ma prawo otwierać i zamykać na portalu wszystko co zechce. Jednak, jak Państwo widzą, strategia chowania głowy w piasek zawodzi tam, gdzie życie pisze własne scenariusze. Bieganie bieganiem, a od szeroko pojętego kontekstu społeczno-politycznego uciec w bieganie się nie da.
Wszelkie imprezy biegowe o charakterze „patriotycznym”, to nic innego jak polityczne manifestacje, które z jakiegoś powodu również na MP są obecne. Mnie np. rozmaite „biegi katyńskie” nie przeszkadzają, ale jak się taką imprezę komentuje, to kontekstu politycznego uniknąć nie sposób, chyba że wszystko sprowadzimy do poziomu omawiania jakości grochówki, pakietu startowego i widoczków na trasie.
Jak rozumiem, w wątku bostońskim zbliżamy się właśnie do cienkiej granicy, poza którą czeka nas już tylko milczenie. Szkoda, bo dopuszczenie szerokiego kontekstu dysputy biegowej, mogłoby się przyczynić do znacznego poszerzenia horyzontów myślowych jej uczestników (moich na pewno). Proszę zwrócić uwagę, iż na portalu daje się odczuć pewne znużenie konwencją „tylko bieganie”. A przecież bieganie, to także wszystko, co ze sobą zabieramy. Myśli, emocje, nierzadko spory polityczne. Warto czasem pozwolić temu dać wyraz.
Rzecz prosta, w tym przypadku nie mam zamiaru zbyt mocno obstawać przy swoim. Blokada konta na MP to nie jest moje biegowe marzenie. |
Nasz portal nie ma na celu poszerzania horyzontów myślowych biegaczy o aspekty polityczne, więc nie jest mi żal zamykać wątki w których dyskusja z elementów sportowych skręca na wyższość jednych poglądów politycznych na drugie.
Znużenie konwencją biegową? Cóż, są portale polityczne, i tam można się udzielać w innych konwencjach. My jesteśmy portalem sportowym. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:36
2013-04-17, 14:30 - DarkTri napisał/-a:
Rozumiem, że jak Amerykanie zawitają do Pana domu, podpalą go, zabiją dzieci, a Pana wywloką z workiem na głowie na tortury, to potraktuje Pan to jako "omyłkowe" postępowanie.
Przynajmniej trochę intersubiektywizmu w ważeniu rzeczywistości by się przydało, czyż nie?
To, że pewna nacja uważa się za pępek świata i drenuje cały świat w imię utrzymania amerykańskiego snu, to nie oznacza, że weryfikacja rzeczywistości odbywa się w podobny sposób u reszty spośód 6 miliardów ludzi na tym globie. Czy tak trudno to zrozumieć?
A co do ludów, które zamieszkują tysiące lat regiony, które Amerykanie sobie upodobali na poligon, to radzę poczytać trochę obiektywniejszych pozycji, niz TVN. |
Zawitali do Pana domu amerykanie? Podpalili go? Zabili Pana dzieci? Wywlekli Pana z workiem na głowie?
To źle, że Amerykanie są pępkiem świata? Wolałby Pan jako pępek komunistów? Faszystów? Talibów? Może lepsi byliby na tym miejscu Neonaziści, albo fanatycy religijni? Można nie lubić USA, ale zaproponuje Pan jakąś alternatywę poza narzekaniem?
Historię Afganistanu znam od czasów Aleksandra Wielkiego. Też polecam lekturę. Talibowie nie zamieszkują Afganistanu od tysięcy lat. Sugerowanie zaś rozmówcy, że karmi się papką TVNu świadczy o Panu a nie o mnie :-)
Pozdrawiam i uważam rozmowę za zakończoną z mojej strony. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:37
2013-04-17, 14:30 - van napisał/-a:
Ja nie widzę różnicy, skoro wszystko sprowadza się do ludzkiego cierpienia. Chyba, że biegacze cierpią jakoś wyjątkowo. Poza tym, to co Pan właśnie napisał, to komentarz polityczny w czystej postaci. Ludzie ginący w imię obłędnej polityki zagranicznej USA, nie zasługują na uwagę? |
Czyli jednak nie widzi Pan różnicy pomiędzy działaniami wojennymi a atakami terrorystycznymi. Szkoda. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:47
2013-04-17, 14:31 - Admin napisał/-a:
Nasz portal nie ma na celu poszerzania horyzontów myślowych biegaczy o aspekty polityczne, więc nie jest mi żal zamykać wątki w których dyskusja z elementów sportowych skręca na wyższość jednych poglądów politycznych na drugie.
Znużenie konwencją biegową? Cóż, są portale polityczne, i tam można się udzielać w innych konwencjach. My jesteśmy portalem sportowym. |
Jasne. Skoro poszerzanie horyzontów myślowych o wątki polityczne mamy już za sobą, możemy wrócić do ponaciąganych „Achillesów”, mdłości po żelu firmy X i nowej wersji pulsometru firmy Y. To wszystko jest potrzebne, tylko nie za cenę kastrowania wątków, które Pan uzna za politycznie niepoprawne.
Afirmacja wypowiedzi Maxa Kolonko, była rzecz jasna apolityczna? |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-04-17, 14:54
Michał w wymiarze humanitarnym absolutnie nie ma jakiejkolwiek różnicy. Zwróć uwagę, że te byty są połączone. Co więcej, bycie policjantem w wymiarze globalnym skutkuje min. takimi ekscesami. Trochę ta dyskusja idzie w stronę polityki międzynarodowej. Warto zatem zauważyć, że Husajn nie miał bomby atomowej,... ale miał dużo ropy,...
Pamiętam jak w kraju nad Wisłą napinano się ile to sprzedamy do Iraku i które pola naftowe będziemy dzierżawili,... od Amerykanów ? A może od Irakijczyków,... |
| | | | | |
| 2013-04-17, 15:03
2013-04-17, 14:37 - Admin napisał/-a:
Czyli jednak nie widzi Pan różnicy pomiędzy działaniami wojennymi a atakami terrorystycznymi. Szkoda. |
Proszę Pana, wojna to terror, tyle że sankcjonowany przez polityków. Tych, którzy aktualnie trzęsą światem. Jeszcze chwila, a zacznie pan przytaczać brednie św. Augustyna o "wojnie sprawiedliwej". Nikt się tu ponad Pański ogląd świata nie wywyższa. Po prosu dyskutujemy w granicach, na które Pan pozwala.
Proszę łaskawie odpowiedzieć. Według Pana zabijanie wykraczające poza ramy indywidualnej obrony koniecznej, może być moralnie usprawiedliwione? Bombardowania uzasadnione subiektywną oceną operatora drona, to nie jest terror? Naprawdę wierzy Pan w amerykańską demokrację, opartą na przewadze militarnej? Ja Pana nie atakuję. Pytam, dopóki jeszcze mogę. |
| | | | | |
| 2013-04-17, 15:09
2013-04-17, 13:34 - Admin napisał/-a:
Na prawdę nie dostrzega Pan różnicy pomiędzy atakiem terrorystycznym na imprezę sportową, a omyłkowym bombardowaniem przeprowadzonym podczas działań wojennych?
Zapraszam do Afganistanu, do odwiedzin pokojowych, koegzystujących ze społecznością międzynarodową w przyjaźni i szacunku Talibów. |
Obawiam się, że ja też nie widzę różnicy. Życie mamy jedno i ono jest wartością najwyższą, a odbieranie życia komuś w imię czegokolwiek jest chore, złe i można to tylko potępiać. Za każdym zabitym człowiekiem stoi jego rodzina i przyjaciele. Nie dość, że niszczysz życie to jeszcze przysparzasz cierpienia całej rzeszy ludzi. Dlaczego mam uważać, że rodziny afgańczyków cierpią mniej niż rodziny amerykanów? Temu zabitemu może nawet jest wszystko jedno. Tym co zostają - nie. Jakby co, to mój wpis nie jest polityczny. Jest humanistyczny. :)No tak.. ale mamy świat urządzony przez facetów i ich testosteron... Siła i dążenie do podporządkowania, przeciw inteligencji emocjonalnej.. |
|
|
|
| |