|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-15, 09:44
Maraton Poznański to jest to. Miejsce gdzie warto wystartować ,wspaniali kibicujący i dopingujący ludzie miejscami całe tłumy na trasie. Czuło się ten doping . Jeżeli chodzi o trasę to ta jest najbardziej wymagają ,z tych które biegałem w Poznaniu. Miejsce biura zawodów ,startu i mety wspaniały pomysł przeniesienia. Dużo miejsca i przestrzeni ,niektóre miejsca ,strefy tylko dla biegaczy. Na trasie niczego nie brakowało ,nikt nie może narzekać. Dla organizatorów wielkie dzięki. No i oczywiście dziękuję znajomym za doping. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 09:46 Podziękowania dla Pacemakerów na 4:15
To był mój pierwszy start w maratonie.
Debiut uznaję za bardzo udany: czas netto 4:17:50 :)
Wielkie dzięki Pacemakerom na 4:15 za doprowadzenie mnie do mety i za pociągnięcie na górce na 34 km.
Parafrazując znaną reklamę:
- opłata startowa: 90 zł
- bilety pkp: 80 zł
- biec z wami: bezcenne :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 09:52 Foty
| | | | | |
| 2012-10-15, 09:58
Do organizacji nie mam żadnych zastrzeżeń. Nigdzie nie stałem w kolejkach (może z wyjątkiem masażu, ale ta posuwała się bardzo szybko), wszystko było świetnie zorganizowane tak więc wielkie brawa dla wszystkich, którzy dołożyli się do organizacji tej imprezy.
Jedynie co zmieniło się na minus to jak pisali już niektórzy przedmówcy to trasa. Jedna pętla jest ok, ale sam profil trasy bardzo wymagający i piszę to pomimo tego, że nabiegałem życiówkę. Zwłaszcza ostatnie 8km może dać się zmęczonym nogom we znaki. Jeśli trasa się do przyszłego roku nie zmieni to już będzie wiadomo czego się przynajmniej spodziewać ;-))
Do tego wszystkiego w Poznaniu jak zwykle dopisali kibice, których doping pozwalał zapomnieć choć na chwilę o bólu i zmęczeniu. Im należą się największe podziękowania :-) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 09:59 Wrażenia z Poznańskiego Maratonu
2 raz biegłem Poznań Maraton.
Biuro zawodów jak i cała oprawa woku bardzo mi się podobało. Czuło się nowoczesność, sprawność organizatorską i jak na warunki polskie hi-tech organizacyjny.
Niestety trasa biegu jest fatalna. Nie tylko ze względu na liczne pagórki w drugiej części dystansu, ale i walory turystyczne. Nie znam Poznania, ale po tym biegu mam wrażenie ze składa sie on z wielkich blokowisk i cmentarzy (bodajze 3 po drodze). Krótko mówiąc mozna się wynudzić biegnąc ten maraton, jeśli ktoś biega maratony turystycznie nie walcząc o wynik. Co do profilu trasy - bardzo wymagający. Zastanawiam się czy wśród organizatorów Poznań maratonu jest jakiś biegacz, bo ten profil wygląda tak jakby był na złość zrobiony biegaczką. Jeżeli mam porównać Warszawski maraton z Poznańskim, to trasa na plus dla Warszawy a Biuro zawodów na plus dla Poznania. Pamietajmy jednak ze jest jeszcze Wrocław Maraton, którego trasa jest bardzo atrakcyjna turystycznie i dość łatwa technicznie a biuro zawodów na przyzwoitym poziomie |
| | | | | |
| 2012-10-15, 09:59
Organizacja i kibice, rewelacja. Kilka osób wspominało o problemie z przebiciem się na przed startem do swojej grupy. Dziwne bo z lewej strony co kilkanaście metrów były 2 metrowe luki między barierkami. Którymi bez problemu można się było wbić nawet kilka minut przed startem.
Pod wiaduktem kolejowym na Hetmańskiej była atmosfera i odgłosy, Jak w "Gladiatorze" i początkowej bitwie z Germanami.
|
| | | | | |
| 2012-10-15, 10:20
2012-10-15, 00:56 - gg2683472 napisał/-a:
Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów biegaczy :) To był mój drugi maraton, w debiucie 5:22 dzisiaj 4:11, wszystko super, ale właśnie leżę i nie mogę zgiąć nóg w kolanach, plecy tak samo - jeden wielki zakwas. Macie na to jakieś swoje sprawdzone metody? :) Będę wdzięczny za pomoc. |
Jedną z metod jest roztruchtać. Będzie bolało ale z każdym dniem będzie lepiej. Dzisiaj możesz zrobić wolne w nagrodę a jutro spokojne 20-30 minut potem dzień przerwy i kolejne 30-40 minut. W weekend możesz już 12-15 km.
Najważniejsze to ten tydzień potraktować bardzo lajtowo jeśli chodzi o bieganie ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 10:23
Zamienię koszulke startową rozmiar L na XL kontak 606806312 |
| | | | | |
| 2012-10-15, 10:24
Impreza jak dla mnie przygotowana perfekcyjnie, profil trasy faktycznie nie najłatwiejszy, ale czy ktoś obiecywał że będzie łatwo? Wielkie podziękowania dla kibiców (GENIALNI !!!)i znajomych których udało mi się spotkać , a przede wszystkim dla Roberta , który pomimo kilku epitetów którymi go uraczyłam pomiędzy 39/40km wytrwał dzielnie przy mnie i mnie dopingował. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 10:31
2012-10-15, 02:20 - ADi- napisał/-a:
Wieelki szacunek dla kolegi! Wynik 2:34 robi wrażenie!
No i proszę.. Opera Software! Z przeglądarką nie do końca im wyszło, za to mają najszybszego maratończyka... ;-)
Jeszcze co do samej koszulki, to uważam że jest dużo lepsza od tej oficjalnej w pakiecie 13PM. Chłopaki, naprawdę stanęliście na wysokości zadania. No ale nie ma się w sumie czemu dziwić, w końcu informatycy. :-)
|
Gratulacje i pozdrowienia dla wszystkich. Co się nie udało tym razem, nadrobi się w następnym "sprincie", a póki co spokojnie odpoczniemy przed komputerami :-)
Do zobaczenia w przyszłym roku! |
| | | | | |
| 2012-10-15, 10:51 Raczej wolny maraton
Sądząc po wynikach, trasa jest trudna.
Kiedyś "Maratończyk" próbował klasyfikować maratony
wg sumy czasów zwycięzców - mężczyzn i kobiet.
W tym roku wygląda to tak:
M K Suma
Dębno 02:12:53 02:33:56 4:46:49
Kraków 02:12:11 02:36:54 4:49:05
Warszaw 02:15:02 02:34:15 4:49:17
Poznań 02:16:16 02:35:08 4:51:24
Wrocław 02:15:33 02:49:03 5:04:36
Poznań miałby piąte miejsce. Gdyby doliczyć Łódź:
Łódź 02:11:29 02:36:02 4:47:31
byłby szósty. A pogoda chyba sprzyjała szybkiemu biegowi?
Może jest tak, że im większy maraton tym gorsze wyniki.
|
| | | | | |
| 2012-10-15, 10:58
2012-10-14, 21:59 - Romans60 napisał/-a:
No to bedziesz musiał kandydowac do sejmu i przeforsowac zakaz palenia na ulicy.tylko kto bedzie na ciebie głosował jak nie widziales tzw. furtek w parkanie |
Co do przejść między barierkami - patrząc wzdłuż tychże barierek były one niewidoczne, a od "wewnątrz" zasłonięte przez startujących, jeżeli ktoś wcześniej rozgrzewał się tuż obok linii startu, to wiedział o nich. Ja nie miałem takiej przyjemności, a na miejsce startu podążałem z grupką kilku losowych osób, które idąc chodnikiem, zatrzymywały się 2-3 kroki za początkiem barierki, spoglądały przed siebie i nie widząc możliwości przejścia rozzłoszczone cofały się. Dalej nikt nie szedł, bo w końcu zadaniem barierki jest uniemożliwianie przejścia na drugą stronę. Tośmy wszyscy ślepi i głupi?
Co do palenia, to chyba nie jest dobre forum na taką debatę, bo i temat wyjątkowo drażliwy. W Londynie np. jest zakaz palenia na ulicach. Ja za takim przepisem nie jestem, ale nie przypada mi do gustu, kiedy ktoś stoi tuż przy krawężniku z fajkiem w ręku i wydmuchuje dym papierosowy prosto w moje nozdrza, które podczas wzmożonego wysiłku rozpaczliwie próbują zaczerpnąć świeżego powietrza, jakby nie mógł robić tego kawałek z boku. W końcu maraton to zawody sportowe i pewnego rodzaju festiwal promujący zdrowy tryb życia. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:01
Tak! WIELKIE podziękowania dla organizatorów I Mistrzostw Informatyków w Maratonie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miał szczęście ponownie wystartować w tej klasyfikacji :) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:07 Trasa
Dla mnie trasa super :) Mam nadzieję, że zostanie przynajmniej na kilka lat. Wymagająca? Pewnie, ale to ma właśnie swój smaczek, bo trzeba biec z głową ;) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:07
2012-10-15, 09:43 - wois78 napisał/-a:
Na początku chaciałbym złożyc wyrazy współczucia rodzinie tragicznie zmarłego kolegi-biegacza.
Co do maratonu, trasy, zaplecza ect to pierwsza klasa!
Trasa jedno pętlowa,kibice,zespoły muzyczne,biuro zawodów,koszulka techniczna,konkursy,posiłek,browar, prysznice,właściwie zaopatrzone punkty odżywcze, po prostu organizacja wszystko na piątkę z plusem; jedna uwaga szkoda że nowa trasa nie przebiegała przynajmniej w małej części przez Stary Rynek,ale może się czepiam- ale plus tej sytuacji był taki ze nie biegło się po bruku rynku tylko cały czas po asfalcie , nie licząc ok.41 kilometra i bruku na jakieś 100 metrów.
Co do rywalizacji z Warszawą o prymat wśród polskich maratonów, to ludzie nie wiadomo dlaczego zachłysnęli się hasłem "Zastań Bohaterem Narodowego" jakby nie wiadomo co to takiego ekstra był ten stadion,który nawet nie ma bieżni lekkoatletycznej,jakby człowiek nie widział stadionu w życiu; wielka budowla gdzie rozegrano zaledwie kilka w ramach Euro itd.; FC Barcelona, londyński Wembley, brazylijskie Maracana to są stadiony i warto je zobaczyć; przy okazji zdjęli na czas finiszu murawę z Narodowego żebyśmy jej przypadkiem nie zadeptali, gdzie nie było kibiców na siedziskach stadionu poza rodzinami biegaczy i organizatorami. Może należało jeszcze założyć jakąś siatkę żeby nasze wydychane powietrze z płuc nie zanieczyściło i przebarwiło stadionu!
Nawiasem mówiąc ładniejszy stadion jest w Gdańsku.
dalej - W Warszawie brak pryszniców na stadionie dla biegaczy, jakiś zupopodobny czerwony posiłek z niedogotowanym ryżem - miała być to pomidorowa, znowu jakieś problemy z noclegiem i wspomnianym prysznicem po biegu, pakiet startowy w pierwszym terminie za 100zł z bawełnianą koszulką- gdzie nawet na 10km trasach już są techniczne koszulki, trasa gdzie są długie proste jest nużąca i na dłuższą metę demotywująca do "kręcenia życiówek", chociaż może jest bardziej płaska niż w stolicy Wielkopolski.
Ja biegłem w Warszawie trzy razy i nieprędko tam znowu zawitam, chyba że zmieni się kierownictwo biegu,podejście nie probiegaczowe a wyłącznie komercyjne aby jak najwięcej ściągnąć od biegaczy i sponsorów, prawie nic nie dając w zamian itd i organizacja, gdzie wszyscy wiedzą że w Wielkopolsce jest najlepsza i reprezentuje poziom berliński - też tam byłem i mam punkt odniesienia w tej materii.
Na koniec trzymam kciuki za kolejny maraton w Poznaniu, mam nadzieje ze będzie nadal najlepszy i także - w przyszłym roku - największy w Polsce. Potencjał MTP jest potężny i myślę że za kilka lat doczekamy się w Polsce maratonu z liczbą zawodników ponad 8000-9000 i będzie to własnie Poznań.
Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego że mieliśmy w Poznaniu takie święto biegania- dla organizatorów, włodarzy miasta,wolontariuszy i sponsorów i biegaczy. |
zgadzam się w 100 procentach w sprawie "Przekrętu Narodowego" |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:15 PODZIĘKOWANIE DLA PECAMAKERÓ NA 3:30
Chłopaki wielki szacunek i podziękowanie za pociągniecie mnie na 03:29:48 ( życiówka ). Pacemakerzy przez cały bieg byli bardzo mili, dopingowali biegaczy i wciąż nas motywowali do wysiłku - pozdrawiam i dziękuje!!! |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:21
2012-10-15, 10:51 - DarT napisał/-a:
Sądząc po wynikach, trasa jest trudna.
Kiedyś "Maratończyk" próbował klasyfikować maratony
wg sumy czasów zwycięzców - mężczyzn i kobiet.
W tym roku wygląda to tak:
M K Suma
Dębno 02:12:53 02:33:56 4:46:49
Kraków 02:12:11 02:36:54 4:49:05
Warszaw 02:15:02 02:34:15 4:49:17
Poznań 02:16:16 02:35:08 4:51:24
Wrocław 02:15:33 02:49:03 5:04:36
Poznań miałby piąte miejsce. Gdyby doliczyć Łódź:
Łódź 02:11:29 02:36:02 4:47:31
byłby szósty. A pogoda chyba sprzyjała szybkiemu biegowi?
Może jest tak, że im większy maraton tym gorsze wyniki.
|
Bierzesz pod uwagę tylko zwycięzców, ale gdybyś wziął pod uwagę pierwszą dziesiątkę kobiet i mężczyzn z tego maratonu, to prawdopodobnie Poznań wysunął by się na prowadzenie... |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:22
2012-10-15, 09:43 - wois78 napisał/-a:
Na początku chaciałbym złożyc wyrazy współczucia rodzinie tragicznie zmarłego kolegi-biegacza.
Co do maratonu, trasy, zaplecza ect to pierwsza klasa!
Trasa jedno pętlowa,kibice,zespoły muzyczne,biuro zawodów,koszulka techniczna,konkursy,posiłek,browar, prysznice,właściwie zaopatrzone punkty odżywcze, po prostu organizacja wszystko na piątkę z plusem; jedna uwaga szkoda że nowa trasa nie przebiegała przynajmniej w małej części przez Stary Rynek,ale może się czepiam- ale plus tej sytuacji był taki ze nie biegło się po bruku rynku tylko cały czas po asfalcie , nie licząc ok.41 kilometra i bruku na jakieś 100 metrów.
Co do rywalizacji z Warszawą o prymat wśród polskich maratonów, to ludzie nie wiadomo dlaczego zachłysnęli się hasłem "Zastań Bohaterem Narodowego" jakby nie wiadomo co to takiego ekstra był ten stadion,który nawet nie ma bieżni lekkoatletycznej,jakby człowiek nie widział stadionu w życiu; wielka budowla gdzie rozegrano zaledwie kilka w ramach Euro itd.; FC Barcelona, londyński Wembley, brazylijskie Maracana to są stadiony i warto je zobaczyć; przy okazji zdjęli na czas finiszu murawę z Narodowego żebyśmy jej przypadkiem nie zadeptali, gdzie nie było kibiców na siedziskach stadionu poza rodzinami biegaczy i organizatorami. Może należało jeszcze założyć jakąś siatkę żeby nasze wydychane powietrze z płuc nie zanieczyściło i przebarwiło stadionu!
Nawiasem mówiąc ładniejszy stadion jest w Gdańsku.
dalej - W Warszawie brak pryszniców na stadionie dla biegaczy, jakiś zupopodobny czerwony posiłek z niedogotowanym ryżem - miała być to pomidorowa, znowu jakieś problemy z noclegiem i wspomnianym prysznicem po biegu, pakiet startowy w pierwszym terminie za 100zł z bawełnianą koszulką- gdzie nawet na 10km trasach już są techniczne koszulki, trasa gdzie są długie proste jest nużąca i na dłuższą metę demotywująca do "kręcenia życiówek", chociaż może jest bardziej płaska niż w stolicy Wielkopolski.
Ja biegłem w Warszawie trzy razy i nieprędko tam znowu zawitam, chyba że zmieni się kierownictwo biegu,podejście nie probiegaczowe a wyłącznie komercyjne aby jak najwięcej ściągnąć od biegaczy i sponsorów, prawie nic nie dając w zamian itd i organizacja, gdzie wszyscy wiedzą że w Wielkopolsce jest najlepsza i reprezentuje poziom berliński - też tam byłem i mam punkt odniesienia w tej materii.
Na koniec trzymam kciuki za kolejny maraton w Poznaniu, mam nadzieje ze będzie nadal najlepszy i także - w przyszłym roku - największy w Polsce. Potencjał MTP jest potężny i myślę że za kilka lat doczekamy się w Polsce maratonu z liczbą zawodników ponad 8000-9000 i będzie to własnie Poznań.
Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego że mieliśmy w Poznaniu takie święto biegania- dla organizatorów, włodarzy miasta,wolontariuszy i sponsorów i biegaczy. |
A ja pobiegłem w Warszawie właśnie z uwagi na finisz na Narodowym i teraz wiem, że było warto!!! Nie widzę w tym żadnego "Przekrętu Narodowego" a jedynie biegacza dla którego liczy się przede wszystkim pakiet startowy i żarcie po biegu.....
P.S. Sam Poznań bardzo mi się podobał. Podziękowania dla Orgów i Wolontariuszy:) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:28
2012-10-15, 11:21 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Bierzesz pod uwagę tylko zwycięzców, ale gdybyś wziął pod uwagę pierwszą dziesiątkę kobiet i mężczyzn z tego maratonu, to prawdopodobnie Poznań wysunął by się na prowadzenie... |
Dodatkowo np. w Poznaniu 158 osób złamało "Trójkę" a Warszawie przy frekwencji większej o prawie 1400 osób "tylko" 126 biegaczy. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 11:43
2012-10-15, 11:07 - raweck napisał/-a:
Dla mnie trasa super :) Mam nadzieję, że zostanie przynajmniej na kilka lat. Wymagająca? Pewnie, ale to ma właśnie swój smaczek, bo trzeba biec z głową ;) |
To był mój debiut a czytając komentarze o trudnej trasie tym bardziej jestem dumny z wyniku i sposobu jaki pobiegłem. 4:13 i biegłem cały czas. Pierwsze 10 km najwolniej, potem każde 10 prawie idealnie równo (pacemakerzy na 4:15 - to ich zasługa, dzięki)
Czytałem przed biegiem na forum o 2 utrdnieniach: podbieg na 34 i oczyszczalnie ścieków;). Oczyszczalni nie wyczułem a podbieg był i to wyjątkowo perfidny. Już myślałem, że jestem na górce a tu jeszcze repeta:) Ale podbiegłem a nie podszedłem:)
Nikt natomiast nie wspominał o podbiegach od 40 km a te były najgorsze. Tak mnie wykończyły, że przebiegłem obok mojej dawnej uczelni i nawet na nią nie spojrzałem:) No i podbieg na most. Ale tu przed podbiegiem ktoś krzyknąła za mną "brawo kasjer" (to był chyba Miniaczek) i tak mi dodał tym siły, że przefrunąłem most a potem.... oj było najciężej, bo oczy mokre się robiły;) |
|
|
|
| |