redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Przeczytano: 575 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


XVIII Bieg o Puchar Chomiczówki
Autor: Janusz Łęgowski
Data : 2001-01-01

A więc zaczęło się.

Pierwszy tegoroczny start mam za sobą. Od dawna już postanowiłem, że w dniu moich 43 urodzin przypadających 21 stycznia, wezmę udział w XVIII Biegu Zimowym “ O Puchar Chomiczówki” na dystansie 15 kilometrów. Rodzina nawet nie była specjalnie zdziwiona moją decyzją. Do Warszawy wyjechałem w sobotę korzystając z gościnności kolegi Janka Krypy, także biegacza u którego przenocowałem.

Niedzielny poranek był zimny a przenikliwy wiatr potęgował uczucie chłodu. W biurze organizacyjnym tłum zawodników, ale cztery osoby rejestrujące biegaczy robią to szybko i sprawnie. W tym biegu nie pobierają opłaty startowej co spotkało się z bardzo przychylnymi komentarzami startujących. Jak zawsze jest to dobra okazja do rozmów z kolegami, z którymi dawno się nie widziałem. Z biura udajemy się z Jasiem do pobliskiej szkoły skąd po przebraniu wychodzimy na rozgrzewkę i start. Spiker zawodów informuje o rekordzie frekwencyjnym. Wyobraźcie sobie państwo, że w tych mało sprzyjających warunkach atmosferycznych wystartowało aż ponad 300 zawodników i zawodniczek z całego kraju.

Start do biegu z przyczyn technicznych (awaria pistoletu startera) nastąpił z lekkim opóźnieniem. Mamy do pokonania trzy pętle ulicami Bielan. Od samego początku Janek zostawia mnie daleko w tyle (nabiegał 1:00:33). Na piątym kilometrze mój czas wynosi 20:30 i wiem, że biegnę za szybko, tego tempa nie uda mi się utrzymać dłużej. Mija mnie coraz więcej biegaczy a wśród nich Janusz Paszkowski z Brodnicy i Krzysiu Koselski z Mety Lubliniec. Niestety mimo najlepszych chęci nie jestem w stanie za żadnym z nich utrzymać się dłużej. Na zimnym powietrzu płuca odmawiają posłuszeństwa, kilkakrotnie bliski jestem ataku kaszlu. W końcu z czasem 1:04:47 osiągam metę. Rezultat ten pozwolił mi na zajęcie 154 miejsca na 303 zawodników.

Na mecie okazało się, że oprócz medali, organizatorzy przygotowali dla startujących całą masę nagród rzeczowych. Trzeba jednak było stać w kolejce na mrozie zanim doszło się do osoby z losami. Muszę przyznać, że była to najmniej przyjemna chwila w tym dniu. Szybko jednak o tym zapomniałem pijąc przygotowane przez organizatorów grzane piwo oraz zajadając fundowaną kiełbaskę.

Tegoroczny bieg stał na bardzo wysokim poziomie. Aż 101 zawodników pobiegło poniżej 60 minut. W roku ubiegłym tylko 65. Czas poniżej 50 minut osiągnęło 16 zawodników(w 2000r – 8 biegaczy). Zwycięzca Dariusz Wieczorek uzyskał rezultat 45:57 podczas gdy rok wcześniej ten sam zawodnik wygrał z rezultatem 47:11. Widać więc, że styczniowy bieg “ O Puchar Chomiczówki” w wyniku sprawnej organizacji i zaangażowania działaczy, z każdym rokiem zdobywa sobie coraz większe uznanie wśród biegaczy z całego kraju. Oby więcej takich biegów było w naszym kraju.


JANUSZ ŁĘGOWSKI – Korespondent serwisu Maratony Polskie



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768