redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Wojtek G (2007-05-27)
  Ostatnio komentował  Wojtek G (2007-05-27)
  Aktywnosc  Komentowano 3 razy, czytano 348 razy
  Lokalizacja
 Bełchatów
  Sponsor watku  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2007-05-27, 22:00
 List otwarty.
Piszę to ja Wojciech Gruszczyński vel/ Czerwony Kapelusz/ Wiem, że mamy założony temat III - MARATON w Bełchatowie. By nie robić konkurencji miastom, które w tym samym terminie mają swoje imprezy postanowiliśmy wstrzymać się (honorowo), z zapraszaniem na maraton do naszego miasta. Pozdrawiamy Gdynię (trzymaj się Suchy).Mimo to dubluję ten wątek. Ostatnim komentarzem (dawno temu) przy naszym maratonie była zachęta naszego Dyrektora Maratonu pana Wiktora Rydza do odwiedzin naszego miasta. Jednak ja jako pomysłodawca zorganizowania maratonu w naszym mieście jestem zmuszony po ostatnim starcie w pół maratonie Bukowa zabrać głos. Tak się składa, że zbiegły się dwa tematy. W Bukowej wielu naszych jogerów, szczególnie weteranów deklarowało ochotę wzięcia udziału w naszym maratonie w tej edycji. To samo niektórzy koledzy deklarowali w ub. roku też w Bukowej, ale mimo to nie przyjechali. W zasadzie jestem osobą poważną i jeżeli ktoś mi mówi będę u ciebie to ja staram się gościa przyjąć w miarę jako tako . W Bukowej zaprosił mnie kolega z FORMY WODZIASŁAW i ja tam pojadę. Z tymi którymi łączy mnie więcej niż przyjaźń przygotowałem w ub. rok podarunki imienne. Wolontariusze, wszystkie te nagrody mieli przy stoliku zapisów do maratonu i mieli wręczać po zgłoszeniu zaw. wyróżnionego. Pozostali losowali. To były moje wyróżnienia prywatne. Po powrocie z Bukowej (niedziela ) postanowiłem zajrzeć do piwnicy by sprawdzić stan moich tablic co do oznaczenia trasy maratonu itp. (najlepiej w Polsce oznaczony MARATON zarówno pionie jak i poziomie) to ja mówię i udowodnię to zdjęciami. Czas naszego maratonu goni i postanowiłem odwiedzić swoją piwnicę i przeprowadzić remanent . Kilka tabliczek oznaczeń km brakuje, ale to jest do załatwienia. Jednak mnie zainteresowało pudełko stojące w kącie pod rurami centralnego ogrzewania, przykryte przez żonę zimowymi kozaczkami .To były 23 nagrody imienne nie odebrane z braku w ub, roku delikwentów. Po przeczytaniu do kogo były adresowane poszedłem na piwo . Po powrocie wywaliłem wszystkie do śmietnika. Były też fanty elektroniczne. I nie mam żalu. Pisząc to jestem po dwóch piwach. Mogłem te nagrody przerzucić na ten maraton, ale dla mnie słowo to jest słowo. Jakem Czerwony Kapelusz. By to nie był to list pełen żalu to chcę WAM wszystkim podziękować, tym którzy byli na moim jubileuszu. Nawet teraz w tym roku doświadczam przyjemnych chwil komentarza jak to u mnie było. Ja sam niezależnie od dyr., naszego maratonu biorę poprawkę na tych którzy deklarują, a nie przyjdą. Mimo to byłbym zawiedziony gdyby nie było pani Basi Gil ( czeka specjalna nagroda dla poetki) i Andrzeja Radzymina (nie mógł do mnie przyjechać na mój 100 Maraton, ale przekazał przez kolegów piękną rzeźbę w drzewie Żubra” Mam dla niego hitt. A dla sąsiadów takich jak Morito ( Zgierz) to mam ich gdzieś. Powodzenia Jacek w Alpach. Liczę na na Arturówek .Może kiedyś pożałuję tego co napisałem?, ale napisałem szczerze. Tym bardziej ,że po piwie, które na biegajznami leje się się ciurkiem. Jesteśmy , przygotowani i czekamy na gości .nawet z zagranicy. Ja w tym roku odpowiadam za biuro zawodów i oznaczenia na trasie.Życzę powodzenia.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


morito
Jacek Karczmitowicz

Ostatnio zalogowany
---


 2007-05-27, 22:15
 Wojtek nie pij - to ci szkodzi!
2007-05-27, 22:00 - Wojtek G napisał/-a:

Piszę to ja Wojciech Gruszczyński vel/ Czerwony Kapelusz/ Wiem, że mamy założony temat III - MARATON w Bełchatowie. By nie robić konkurencji miastom, które w tym samym terminie mają swoje imprezy postanowiliśmy wstrzymać się (honorowo), z zapraszaniem na maraton do naszego miasta. Pozdrawiamy Gdynię (trzymaj się Suchy).Mimo to dubluję ten wątek. Ostatnim komentarzem (dawno temu) przy naszym maratonie była zachęta naszego Dyrektora Maratonu pana Wiktora Rydza do odwiedzin naszego miasta. Jednak ja jako pomysłodawca zorganizowania maratonu w naszym mieście jestem zmuszony po ostatnim starcie w pół maratonie Bukowa zabrać głos. Tak się składa, że zbiegły się dwa tematy. W Bukowej wielu naszych jogerów, szczególnie weteranów deklarowało ochotę wzięcia udziału w naszym maratonie w tej edycji. To samo niektórzy koledzy deklarowali w ub. roku też w Bukowej, ale mimo to nie przyjechali. W zasadzie jestem osobą poważną i jeżeli ktoś mi mówi będę u ciebie to ja staram się gościa przyjąć w miarę jako tako . W Bukowej zaprosił mnie kolega z FORMY WODZIASŁAW i ja tam pojadę. Z tymi którymi łączy mnie więcej niż przyjaźń przygotowałem w ub. rok podarunki imienne. Wolontariusze, wszystkie te nagrody mieli przy stoliku zapisów do maratonu i mieli wręczać po zgłoszeniu zaw. wyróżnionego. Pozostali losowali. To były moje wyróżnienia prywatne. Po powrocie z Bukowej (niedziela ) postanowiłem zajrzeć do piwnicy by sprawdzić stan moich tablic co do oznaczenia trasy maratonu itp. (najlepiej w Polsce oznaczony MARATON zarówno pionie jak i poziomie) to ja mówię i udowodnię to zdjęciami. Czas naszego maratonu goni i postanowiłem odwiedzić swoją piwnicę i przeprowadzić remanent . Kilka tabliczek oznaczeń km brakuje, ale to jest do załatwienia. Jednak mnie zainteresowało pudełko stojące w kącie pod rurami centralnego ogrzewania, przykryte przez żonę zimowymi kozaczkami .To były 23 nagrody imienne nie odebrane z braku w ub, roku delikwentów. Po przeczytaniu do kogo były adresowane poszedłem na piwo . Po powrocie wywaliłem wszystkie do śmietnika. Były też fanty elektroniczne. I nie mam żalu. Pisząc to jestem po dwóch piwach. Mogłem te nagrody przerzucić na ten maraton, ale dla mnie słowo to jest słowo. Jakem Czerwony Kapelusz. By to nie był to list pełen żalu to chcę WAM wszystkim podziękować, tym którzy byli na moim jubileuszu. Nawet teraz w tym roku doświadczam przyjemnych chwil komentarza jak to u mnie było. Ja sam niezależnie od dyr., naszego maratonu biorę poprawkę na tych którzy deklarują, a nie przyjdą. Mimo to byłbym zawiedziony gdyby nie było pani Basi Gil ( czeka specjalna nagroda dla poetki) i Andrzeja Radzymina (nie mógł do mnie przyjechać na mój 100 Maraton, ale przekazał przez kolegów piękną rzeźbę w drzewie Żubra” Mam dla niego hitt. A dla sąsiadów takich jak Morito ( Zgierz) to mam ich gdzieś. Powodzenia Jacek w Alpach. Liczę na na Arturówek .Może kiedyś pożałuję tego co napisałem?, ale napisałem szczerze. Tym bardziej ,że po piwie, które na biegajznami leje się się ciurkiem. Jesteśmy , przygotowani i czekamy na gości .nawet z zagranicy. Ja w tym roku odpowiadam za biuro zawodów i oznaczenia na trasie.Życzę powodzenia.

Lata ci sie juz pomylily!!!
NA twoj 100 maraton mialem wielka ochote przyjechac ale okazalo sie, ze moge wyjechac w Alpy i o tym ci juz sygnalizowalem w Debnie w 2005roku. Potem jeszcze to potwierdzilem. W ubr nawet nie pomyslalem o tym zeby pojechac do Belchatowa podobnie jak w tym roku. Wojtek nie samym biegiem czlowiek zyje a ja szczegolnie. Czerwiec nie jest okresem w ktorym moge sobie pozwolic na wyskoki na weekend z domu. I nie mam zamiaru sie z tego tlumaczyc. Po prostu taki uklad.
Wojtku a jesli masz do mnie zal to co ja mam powiedziec gdy zamowilem noclegi w Interlacken a ty juz po tym fakcie doszedles do wniosku, ze odkrywanie Ameryki jest fajniejsze niz wyjazd w Alpy.
Wojtku nie pij i uswiadom sobie ze jestes czlowiekiem.
ps. I nawzajem

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

 



Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2007-05-27, 22:35
 
2007-05-27, 22:15 - morito napisał/-a:

Lata ci sie juz pomylily!!!
NA twoj 100 maraton mialem wielka ochote przyjechac ale okazalo sie, ze moge wyjechac w Alpy i o tym ci juz sygnalizowalem w Debnie w 2005roku. Potem jeszcze to potwierdzilem. W ubr nawet nie pomyslalem o tym zeby pojechac do Belchatowa podobnie jak w tym roku. Wojtek nie samym biegiem czlowiek zyje a ja szczegolnie. Czerwiec nie jest okresem w ktorym moge sobie pozwolic na wyskoki na weekend z domu. I nie mam zamiaru sie z tego tlumaczyc. Po prostu taki uklad.
Wojtku a jesli masz do mnie zal to co ja mam powiedziec gdy zamowilem noclegi w Interlacken a ty juz po tym fakcie doszedles do wniosku, ze odkrywanie Ameryki jest fajniejsze niz wyjazd w Alpy.
Wojtku nie pij i uswiadom sobie ze jestes czlowiekiem.
ps. I nawzajem
Morito siedzę jeszcze pijany przy komputerze i mam odwagę.Nie musisz się tłumaczyć.Kilka lat temu coś proponowałeś. Ze względów finansowych nie wytrzymałm tempa,odpadłem (ALPY).W Łodzi twój krajan ze Zgierza powiedział mi ,że do mnie przyjedzie.Był z żoną. I to nam wystarcza.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768