redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Garbarek Wiesław (2006-02-27)
  Ostatnio komentował  j.urban (2006-09-20)
  Aktywnosc  Komentowano 19 razy, czytano 182 razy
  Lokalizacja
 Jarocin

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Garbarek Wiesław)

 2006-02-27, 15:30
 Wyniki biegu w Jarocinie
K O M U N I K A T

W dniu 25.02.2006 r. odbył się XXII Otwarty Ogólnopolski
Bieg Zimowy im. Mariana Michalskiego,
w którym udział wzięło 63 biegaczy
Zawodnicy startowali systemem narciarskim co 30 sekund

KLASYFIKACJA GENERALNA PRZEDSTAWIA SIĘ NASTĘPUJĄCO:

Nr Nazwisko i imię Miejscowość Miejsce Miejsce w kategorii Opóźnienie Czas Uzyskany
start. w klasyfik. startu na mecie czas
generalnej do 30 31-50 pow. 50 kobiety niepeł.
50 Glinka Waldemar Świdnica 1 1 00:16:30 00:42:57 00:26:27
55 Banach Robert Leszno 2 2 00:18:30 00:45:33 00:27:03
125 Makarewicz Karol Biały Bór 3 1 00:29:30 00:56:53 00:27:23
54 Wożniak Sławomir Suchy Las 4 3 00:18:00 00:45:34 00:27:34
83 Panfil Łukasz Turek 5 2 00:21:00 00:48:42 00:27:42
98 Bojko Mikołaj Jarocin 6 3 00:28:30 00:56:52 00:28:22
53 Krawczyk Rafał Wrocław 7 4 00:17:30 00:46:12 00:28:42
90 Kowalski Wojciech Wrocław 8 4 00:24:30 00:53:17 00:28:47
84 Klonowski Mateusz Kosowo 9 5 00:21:30 00:50:24 00:28:54
88 Chmielewski Łukasz Trzemeszno 10 6 00:23:30 00:53:03 00:29:33
127 Supron Piotr Biały Bór 11 7 00:30:00 00:59:34 00:29:34
51 Świdurski Wojciech Kołacin 12 5 00:30:30 01:00:17 00:29:47
97 Musiał Jakub Jarocin 13 8 00:28:00 00:57:54 00:29:54
96 Tarasiuk Paweł Ostróda 14 9 00:27:30 00:57:58 00:30:28
91 Tadajewski Paweł Ostróda 15 10 00:25:00 00:55:38 00:30:38
52 Chmielewski Damian Trzemeszno 16 6 00:17:00 00:47:45 00:30:45
92 Nowacki Łukasz Mochy 17 11 00:25:30 00:56:23 00:30:53
48 Kasprzak Krzysztof Kobierno 18 7 00:15:30 00:46:29 00:30:59
47 Matela Janusz Środa 19 8 00:15:00 00:46:09 00:31:09
33 Garbarek Wiesław Jarocin 20 1 00:11:30 00:42:44 00:31:14
42 Dawid Zbigniew Turek 21 9 00:12:30 00:43:50 00:31:20
95 Mazurek Filip Kraków 22 12 00:27:00 00:58:38 00:31:38
57 Matuszewski Jacek Jarocin 23 10 00:19:30 00:51:42 00:32:12
44 Tomaszewski Krzysztof Turek 24 11 00:13:30 00:46:00 00:32:30
46 Domagała Robert Krotoszyn 25 12 00:14:30 00:47:02 00:32:32
94 Uciechowski Piotr Tarchały 26 13 00:26:30 00:59:40 00:33:10
99 Jóźwiak Waldemar Chwałkowo 27 14 00:29:00 01:02:19 00:33:19
93 Uciechowski Marcin Tarchały 28 15 00:26:00 00:59:32 00:33:32
9 Gdak Agnieszka Śrem 29 1 00:05:00 00:38:36 00:33:36
45 Radziejewski Zenon Września 30 13 00:14:00 00:47:52 00:33:52
86 Putrzak Mateusz Krotoszyn 31 16 00:22:30 00:57:01 00:34:31
89 Czaja Bartosz Wrocław 32 17 00:24:00 00:58:42 00:34:42
10 Florkowska Marta Poznań 33 2 00:05:30 00:40:18 00:34:48
30 Neumann Jerzy Swarzędz 34 2 00:10:00 00:45:21 00:35:21
27 Sitek Witold Ostrów 35 3 00:09:00 00:44:55 00:35:55
24 Frątczak Andrzej Kalisz 36 4 00:07:30 00:43:56 00:36:26
43 Werner Czesław Celestyny 37 14 00:13:00 00:49:49 00:36:49
49 Woźniak Marek Koło 38 15 00:16:00 00:52:52 00:36:52
8 Drewniowska Lucyna Wrocław 39 3 00:04:30 00:41:35 00:37:05
58 Cymanek Andrzej Wrocław 40 16 00:20:00 00:57:30 00:37:30
22 Jabłoński Andrzej Kalisz 41 5 00:06:30 00:44:15 00:37:45
28 Czerniak Henryk Borzykowo 42 6 00:09:30 00:47:48 00:38:18
6 Machowska Weronika Góra 43 4 00:03:30 00:41:59 00:38:29
25 Frątczak Marek Kalisz 44 7 00:08:00 00:47:24 00:39:24
56 Staszak Mariusz Śrem 45 17 00:19:00 00:58:30 00:39:30
26 Maćkowiak Walery Krotoszyn 46 8 00:08:30 00:48:17 00:39:47
1 Werner Katarzyna Celestyny 47 5 00:01:00 00:41:23 00:40:23
12 Ignasiak Jan Sieradz 48 1 00:00:30 00:40:55 00:40:25
23 Grochocki Wojciech Poznań 49 9 00:07:00 00:47:57 00:40:57
21 Szymański Zdzisław Koło 50 10 00:06:00 00:47:00 00:41:00
85 Wałkiewicz Paweł Gołaszyn 51 18 00:22:00 01:03:16 00:41:16
3 Stankowska Dorota Chojnice 52 6 00:02:00 00:44:01 00:42:01
7 Maciejczyk Małgorzata Wrocław 53 7 00:04:00 00:46:09 00:42:09
2 Cierniak Elżbieta Borzykowo 54 8 00:01:30 00:44:54 00:43:24
32 Krzyżaniak Hilary Jarocin 55 11 00:11:00 00:55:00 00:44:00
87 Jamry Krzysztof Krotoszyn 56 19 00:23:00 01:07:27 00:44:27
41 Roszak Paweł Jarocin 57 18 00:12:00 00:58:21 00:46:21
5 Pautrzak Wiktoria Krotoszyn 58 9 00:03:00 00:49:36 00:46:36
11 Dziedzic Krzysztof Kalisz 59 2 00:00:00 00:46:42 00:46:42
82 Rybicki Robert Więchowice 60 20 00:20:30 01:08:21 00:47:51
4 Pautrzak Anna Krotoszyn 61 10 00:02:30 00:50:23 00:47:53
31 Radoła Henryk Jarocin 62 12 00:10:30 00:59:30 00:49:00
128 Siejak Andrzej Jarocin 63 21 00:31:00

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-02-27, 16:12
 Jak najwięcej takich imprez biegowych!
Brawo dla organizatorów za doskonale zorganizowaną imprezę biegową. Bardzo sprawne zapisy. Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal. Do lasu dowieziono uczestników busikiem. Trasa wiodła dróżkami leśnymi. Uważam, że najpiękniejszym gestem ze strony organizatorów była minuta ciszy poświęcona Marianowi Michalskiemu. Po biegu były do dyspozycji natryski w pobliskiej szkole a przed ogłoszeniem wyników w miłej atmosferze poczęstowano biegaczy pyszną grochóweczką. Do spotkania za rok. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Henryk Czerniak)

 2006-02-27, 16:32
 
Zgadzam się z Jędrkiem bardzo sympatyczna i kameralna impreza. Startuję w niej od ponad 20 lat i jest to tzw. wejscie w sezon. Każdy startuje oddzielnie i jest to etap prawdy. Gratuluję organizatorom H. Czerniak

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Robert Rybicki)

 2006-03-09, 20:30
 Wrażenia z 22 biegu zimowego w Jarocinie
Rozumiem, że osoby startujące od 20 lat mają sentymet do tej imprezy. Niestety, poza lasem nic pozytywnego nie mogę napisać o tej imprezie. Dlaczego orgi nadajć nazwę gólnopolski nic więcej poza atmosferą za czasów komuny nie potrafili zorganizować. Co mi się nie podobało: fatalne oznaczenie trasy - piasek na śniegu i jakieś wstążeczki może wystarczą na szkolnych zawodach. Za rok poprosze o telefon to przywiozę kilometry taśmy i oznaczę trasę jak bóg przykazał, żebym nie musiał myśleć i wypatrywać - w prawi czy w lewo. Oznaczenie kilometrów, to już by był luksus. No ale choćby Panowie na punktach kontrolnych mogli by wiedzieć na którym kilometrze są (moze wiedzieli ale tylko jeden powiedział). Atmosfera SMUTNYCH PANÓW DZIAŁACZY. Krzyczenie na zawodnika, który sie spoźnił jak go wywoływali i jakieś przedzkolne groźby, że nie pobiegnie. No i sknerstwo straszne bo musiałem oddać nr startowy.
Zeby nie było całkiem negatywnie - przynajmniej las fany i pogoda ulubiona - z mnóstwem śniegu.
Tak organizowana impreza nigdy nie stanie się popularna i mimo że będzie to 23 edycja kolejny raz pojawią się tylko wyjadacze w celach treningowych. Myśle, że na szczęście skończyły się czasy, że wystarczy coś zorganizować, żeby było co wpisać sprawozdaniach z działalności. Na biegowym wolnym rynku zawodnicy głosują nogami.
Pozdrawiam

Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-03-10, 07:43
 Czy aż tak było żle?
Niestety kolego pomyliłeś się i to poważnie. Pierwszy raz byłem na tym biegu i jechałem ponad 120 kilometrów. Widać, że nie masz pojęcia jak inne imprezy biegowe są organizowane. Jak są oznakowane i zabezpieczone. Zamiast krytykować prześlij na adres orga taśmę, żebyś nie zabłądził na trasie. Ja podobnie jak wielu uczestników nie miałem problemu, w która stronę mam biec. Oznakowanie wykonane mąka czy piaskiem to standard na wielu biegach i nikt nie narzeka. Uczestniczyłem w takim biegu, że na nim nie było ani kawałka taśmy i człowieka, który by wskazał drogę jak mam biec. Cześć uczestników pomyliła trasę i nikt nie narzekał. Biegowa imprezę trzeba traktować jak miłą zabawę. Niestety organizatorzy, co niektórych biegów trochę za daleko idą naprzeciw zawodników. Czekam na taki bieg, co zamiast medali pamiątkowych wszyscy uczestnicy dostaną puchary za to, że zechcieli wystartować w biegu. Więcej uśmiechu i radości z biegania a będzie nam się wszystkim lepiej żyło. I dajmy sobie już spokój z tą komuną. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Łukasz Panfil)

 2006-03-10, 09:26
 do kol.Roberta
Biegam już prawie 12lat, brałem udział w wielu imprezach biegowych. Kolega Rybicki chyba nie do końca wie co to znaczy "źle zorganizowana impreza". Mógłbym napisać długi artykuł na temat złej organizacji na podstawie wieloletnich doświadczeń. W Jarocinie startowałem już po raz piąty. Do debiutu w "Zimowym Biegu" podchodziłem dość sceptycznie ze względu na nowatorski w masowych biegach sposób jego rozgrywania. Byłem bardzo miło zaskoczony,bieg dostarczył mi zupełnie innych wrażeń, niż te które były mi znane z tradycyjnych startów. Dwa tygodnie temu startowałem tam kolejny raz i kolejny raz nie zawiodłem się mimo iż startu tego nie mogę zaliczyć do udanych. Uważam, że trasa była wystarczająco dobrze oznakowana, nigdy się nie pomyliłem, a nie mam z reguły czasu na zastanawianie się nad wyborem drogi. Co do organizacji - wszystko jest bardzo sprawnie przeprowadzone od samego początku do końca. Tłumaczy to również zdenerwowanie organizatorów w stosunku do niezdyscyplinowanego zawodnika. Byłem świadkiem tego zajścia i proszę tego nie wyolbrzymiać. Zakończnie imprezy bardzo szybkie, co jest dużym atutem, wielokrotnie podczas imprez biegowych trzeba czekać w nieskończoność na dekoracje i komunikaty. Nie rozumiem stwierdzenia jak to kolega określił "panowała atmosfera komuny". Chyba, że chodziło o komunę wśród zawodników, czyli o poczucie wspólnoty i radości z obcowania ze sobą. To co innego, bo tak istotnie było.
Na zakończenie chciałbym dodać, iż nie miałem zamiaru w tym roku startować w Jarocinie. Byłem 3tygodnie po maratonie i wiedziałem, że w moim przypadku start ten nie będzie łatwy. Coś chyba musi być jednak w tym biegu, że wstawałem o 4:40 rano, żeby zdążyć na pociąg do Jarocina...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Piotr 63)

 2006-03-10, 17:53
 Czy...
2006-03-10, 07:43 - Jędrek napisał/-a:

Niestety kolego pomyliłeś się i to poważnie. Pierwszy raz byłem na tym biegu i jechałem ponad 120 kilometrów. Widać, że nie masz pojęcia jak inne imprezy biegowe są organizowane. Jak są oznakowane i zabezpieczone. Zamiast krytykować prześlij na adres orga taśmę, żebyś nie zabłądził na trasie. Ja podobnie jak wielu uczestników nie miałem problemu, w która stronę mam biec. Oznakowanie wykonane mąka czy piaskiem to standard na wielu biegach i nikt nie narzeka. Uczestniczyłem w takim biegu, że na nim nie było ani kawałka taśmy i człowieka, który by wskazał drogę jak mam biec. Cześć uczestników pomyliła trasę i nikt nie narzekał. Biegowa imprezę trzeba traktować jak miłą zabawę. Niestety organizatorzy, co niektórych biegów trochę za daleko idą naprzeciw zawodników. Czekam na taki bieg, co zamiast medali pamiątkowych wszyscy uczestnicy dostaną puchary za to, że zechcieli wystartować w biegu. Więcej uśmiechu i radości z biegania a będzie nam się wszystkim lepiej żyło. I dajmy sobie już spokój z tą komuną. Pozdrawiam.
Chłopie Ty nie narzekaj,nie było tak żle.Ja np. na 5 tygodni przed zwycięskim maratonem w Reykjaviku startowałem w 2002 r.w Międzynarodowym Maratonie Solidarności Polsko - Słowackiej na trasie Konieczna - Barwinek po granicy,jedynymi oznaczeniami na trasie były tylko słupki graniczne ze skrótami PL/SK,to był koszmar po 10 - ciu km zrobiłem ok.6 min.przewagi ( a te słupki były niemiłosiernie,w większości,zarośnięte ) i co ,nie wiedząc co dalej i żeby nie zmarnować całego wysiłku,siadam na kamieniu i czekam na rywali.Dalej trochę z nimi i znowu zrobiłem ok. 3 min. przewagi i to samo,trzeci raz znowu ok. 3 min.przewagi i znów to samo.W końcu na ost. 7 - miu km zapłaciłem tylko 3.miejscem.Biegło się przez 10 szczytów o wysokości od ok.550 mnpm do ok.750 mnpm.Wygrali ci co więcej biegali "głową" niż nogami.
Czyli w Jarocinie to był naprawdę luksus biegania.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Anonim)

 2006-03-10, 18:30
 
Uważam,że bieg był bardzo dobrze zorganizowany jak na imprezę tego typu. Nie były to przecież jakieś wielkie ważne zawody. Pretensję powinni mieć zawodnicy czasem sami do siebie, np. głośne rozmowy i dyskusje w czasie ogłaszania wyników i wręczania nagród.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-03-10, 19:44
 Dobra rada dla Roberta.
Kolego Robercie specjalnie sprawdziłem, który byłeś na mecie okazało się, że 4 od końca i co najważniejsze wypowiadasz się o komunie?. Wiek też sprawdziłem i okazuje się, że nie masz 30 lat, więc nie wiesz, co to komuna i zabierasz w tej kwestii też głos? Podpowiem po koleżeńsku Tobie, że na wyluzowanie jest najlepsze pobieganie.Pozdro.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Piotr 63)

 2006-03-10, 19:48
 c.d.
2006-03-10, 19:44 - Jędrek napisał/-a:

Kolego Robercie specjalnie sprawdziłem, który byłeś na mecie okazało się, że 4 od końca i co najważniejsze wypowiadasz się o komunie?. Wiek też sprawdziłem i okazuje się, że nie masz 30 lat, więc nie wiesz, co to komuna i zabierasz w tej kwestii też głos? Podpowiem po koleżeńsku Tobie, że na wyluzowanie jest najlepsze pobieganie.Pozdro.
Tak jest!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Piotr 63)

 2006-03-10, 20:04
 c.d.
2006-03-10, 19:48 - Piotr 63 napisał/-a:

Tak jest!
To jest nieprawdopodobne,jak on przy tych prędkościach ( 47,51 min.)mógł nierabiać na zaznaczonych,w/g niego słabo,zakrętach?.Przecież w 1997 r.tam,na niewiele inaczej oznaczonej trasie,mój 8-mio letni syn Marcin miał 43,51 min.
i na mecie wcale nie mówił,że mógł się gdzie kolwiek na trasie pogubić.
Tak,że weż się chłopie za porządny trening!.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Piotr 63)

 2006-03-10, 20:09
 c.d.sprostowanie
2006-03-10, 20:04 - Piotr 63 napisał/-a:

To jest nieprawdopodobne,jak on przy tych prędkościach ( 47,51 min.)mógł nierabiać na zaznaczonych,w/g niego słabo,zakrętach?.Przecież w 1997 r.tam,na niewiele inaczej oznaczonej trasie,mój 8-mio letni syn Marcin miał 43,51 min.
i na mecie wcale nie mówił,że mógł się gdzie kolwiek na trasie pogubić.
Tak,że weż się chłopie za porządny trening!.
...tam miało być słowa nie wyrabiać na zakrętach...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(M.C.)

 2006-03-10, 20:41
 Dobra...
2006-03-10, 19:44 - Jędrek napisał/-a:

Kolego Robercie specjalnie sprawdziłem, który byłeś na mecie okazało się, że 4 od końca i co najważniejsze wypowiadasz się o komunie?. Wiek też sprawdziłem i okazuje się, że nie masz 30 lat, więc nie wiesz, co to komuna i zabierasz w tej kwestii też głos? Podpowiem po koleżeńsku Tobie, że na wyluzowanie jest najlepsze pobieganie.Pozdro.
Kolego Robrcie!
Jedż na biegi górskie i tam dopiero zobaczysz jak się biega gdy każde drzewo potrafi Ci zmylić drogę,a scieżki są podobne do siebie.A jak to wygląda gdy jest śnieg sięgaqjący do pasa?Spróbuj,warto a ile będziesz miał zadowolenia gdy taką trasę pokonasz zapewniam!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Robert Rybicki)

 2006-03-10, 22:56
 Bieg w Jarocinie
Witam - odpowiadam zbiorowo bo wątków mnóstwo. Po pierwsze o sobie bo niektórzy dopisali mi życiorys, korygują plan treningowy i mówią gdzie mam jechać. Wiek 31 lat (dostałem złą kat. wiekową). Komunę w zwiąkzu z tym jeszcze pamiętam poza tym pochodzę z rodziny o silnych komunistycznych tradycjach :)) Reszte komuny znam z np z Misia. Spodziewałem się, że zaraz ktoś sprytny sprawdzi miejsce i stwierdzi, że ostatni nie ma prawa narzekać. To była moja pierwsza impreza biegowa. Swój wynik uważam za sukces, którego ojcem jest mój zajefajny kolega Piotrek Hirsz z Gdyni, który z prawdziwie trenerskim podejściem uczy mnie biegać. Przygotowywałem się od zera od 20.01. (ostatni raz biegałem w podstawówce) na podstawie przykładowego planu tr. z magazynu Bieganie (przy okazji ogromne słowa uznania dla tego czasopisma). Dodam, że jestem czynnym i zamiłowanym palaczem tytoniu. Z wyniku cieszyłem się jak dziecko i mało mnie interesują klasyfikacje, bo nie to dla mie jest ważne. Dotychczas brałem udział jedynie w rajdach na orientację, Harpagan 100km, Wolin 125 km, ukończonych z sukcesem. Tam w ogóle nie ma oznaczeń tras.
Żeby było jasne - piszę wyłącznie o organizatorach, bo o nich jako uczestnik mam prawo się wypowiadać i wytykać to co mi się nie podobało.
We wszystkich postach dominuje argument "bo wszędzie tak jest, a i są gorsze imprezy" a kuriozalne jest stwierdzenie, że organizatorzy za bardzo idą na rękę uczestniką! To dla kogo są takie imprezy? Dlaczego mają nie iść? Dlaczego bieg mający w nazwie Ogólnopolski i odbywający się 22 raz tłumaczyć, że czego można wymagać od lokalnej imprezy? Dlaczego doświadczeni zawodnicy nie wymagają od orgów czegoś więcej poza startem, metą i prysznicami?
Rozmumiem doskonale Państwa reakacje. Było sobie tak jak zawsze, a tu nagle wyskakuje taki świerzak i ma pretensje, nie podoba mu sie a nawet dobrego miejsca nie zajął.
Wszystkie moje uwagi pisałem z pełną świadomością a ton ostry, bo cholernie nie podoba mi się zgoda na bylejakość i że wogóle mam się cieszyć, że coś się odbyło. Jak dla mnie komuną biło w organizacji na kolometr i bez litości dla "smutnych panów działaczy". Historia ze spóźnionym zawodnikiem - wiadomo regulamin ale można to zrobić w inny, sympatyczny sposób. Czas na rozwieszanie transparentów z hasłami można by przeznaczyć na oznaczenie trasy. I tak na koniec, czy bołoby gorzej gdyby:
zakręty, skrzyżowania oznaczone byłyby taśmą
100 m przed skrętem, skrzyżowaniem, roziwdleniem znak - tabliczka z kierunkiem
kilometry oznaczone
spóżniony zawodnik zostałby z uśmiechem potraktowany przez sędziego ale zgdonie z regulaminem.
brało udział dużo więcej osób, w tym mnóstwo początkujących
impreza byłaby tak znana w Polsce jak Festwal w Jarocinie.

... i jeszcze ad vocen nie biegłem tak szybko, że nie zdążyłem się się zorientować czy prawo czy lewo, nie zgubiełem się ale na rajdach na orientację lepiej wiedziałm co mnie czeka za 100m niż tutaj.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Piotrek76)

 2006-03-10, 23:03
 
Tak się składa, że akurat osobiście znam Roberta- wiem, że dla niego nie są ważne ani medale, ani czas ani inne "pamiątki". Wychodzi on z założenia - podobnie jak ja- że najważniejsza jest atmosfera i sam fakt uczestnictwa- co udowdonił kończąc i Harpagan i Wolin. W zasadzie Robert dopiero zaczyna biegać- dotąd specjalizował się w długich marszach- i za moją gorącą namową wystartował w tym biegu. Był to jego absolutny debiut biegowy.Większość z nas trenuje i bierze udział w w zawodach od dłuższego czasu- sam brałem udział już w "paru" imprezach- tutaj jednak mamy punkt widzenia osoby z "zewnątrz", debiutanta.Nie wypowiadam się na temat organizacji tej imprezy z tej prostej przyczyny że w niej nie brałem udziału. Myślę jednak, że ocena tej imprezy z "drugiej strony" ma coś na rzeczy. Nie znosze osobiście krytykanctwa i nastawienia na "nie"- wiem że nie oto tutaj chodzi. Pozdrawiam serdecznie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(lp)

 2006-03-10, 23:14
 oj!
Dziwi mnie to iż oceniasz bieg, który jest dla cibie debiutem! Ocenia się wtedy gdy jest jakaś skala porównawcza! Ja biegu w Jarocinie nie oceniam przez pryzmat słabych organizacyjnie imprez! Po prostu stwierdzam fakt - jest to udany bieg pod wieloma względami, od strony organizacyjnej również! Życzę ci jak najlepiej, ale radziłbym troche pokory wobec nowego środowiska w szeregi którego chcesz wkroczyć! Powodzenia, jednak nie wróżę ci długiej przyszłości w bieganiu, bo z nikotyną jeszcze nikt tego nie połączył. Syzyfowa praca! Rzuć więc papierosy,a o biegu w Jarocinie pogadamy za parę lat gdy będziesz miał już jakiś punkt odniesienia! Mimo tych gorzkich z mojej strony słów życzę ci powodzenia, obyś wytrwał.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Robert Rybicki)

 2006-03-10, 23:31
 ad oj
2006-03-10, 23:14 - lp napisał/-a:

Dziwi mnie to iż oceniasz bieg, który jest dla cibie debiutem! Ocenia się wtedy gdy jest jakaś skala porównawcza! Ja biegu w Jarocinie nie oceniam przez pryzmat słabych organizacyjnie imprez! Po prostu stwierdzam fakt - jest to udany bieg pod wieloma względami, od strony organizacyjnej również! Życzę ci jak najlepiej, ale radziłbym troche pokory wobec nowego środowiska w szeregi którego chcesz wkroczyć! Powodzenia, jednak nie wróżę ci długiej przyszłości w bieganiu, bo z nikotyną jeszcze nikt tego nie połączył. Syzyfowa praca! Rzuć więc papierosy,a o biegu w Jarocinie pogadamy za parę lat gdy będziesz miał już jakiś punkt odniesienia! Mimo tych gorzkich z mojej strony słów życzę ci powodzenia, obyś wytrwał.
no ale to kolejny argument porównawczy, "że są gorsze imprezy". Bez sensu. Nie interesuje mnie, że takie są biegi. Dyskutujmy czy bedzie lepiej gdy się coś zmieni czy nie. Z tego wychodzi, ze zawodnik ma się dostosować do imprez. Niesamowite. Pokorę to jak mam ogromną dla biegaczy, choć nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby "wejśc do jakiegoś środowiska". Nie zająknę się nawet, żeby kogo kolwiek z nich ocenić. Organizatorom zawsze wytykałem i będe wytykał błędy jako uczestnik. Bolesne ale konieczne jeżeli można coś zmienić. Boże kochany pouczenia a propos papierosów udam, że nie przeczytałem. Trochę pokory wobec wyborów innych osób.
Pozdrawiam Serdecznie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Robert Rybicki)

 2006-03-11, 12:40
 podsumowanie rozmów o biegu jarocińskim
Wrzucając orgów do jednego worka zapomniałem o bardzo sympatycznym panie Jacku Matuszewskim. Dziękuję za bardzo zachęcającą rozmowę telefoniczną, wyjaśnienie pytań związanych z biegiem i poświęcony mi czas.
Doszedłem do wniosku, że błędem była ta próba dyskusji z zawodnikami. Teraz wolę przeznaczyć energię na rozmowy z organizatorami, bo może coś z tego wyniknie, a nie słuchać Wujków Dobra Rada i biernych uczestników.
Idąc tokiem rozumowania z postów nie narzekajcie Państwo: na dziury w drodze na kolejny bieg (bo przecież wszystkie drogi takie są), niskie zarobki (bo przecież bezrobocie, wszyscy mało zarabiają), no i jak będziecie pierwszy raz w nowym supermarkecie (debiut sic!), to broń boże nie mieć pretensji, że musztarda przeterminowana - zgłosić to że za kilka lat gdy będziemy stałym klientem sklepu.
Więc jeżeli w Jarocinie było tak dobrze to pozostaje mi życzyć Państwu tylko gorszych biegów, aby wspomniany mógł ciągle być jednym z lepszych dla Was.
Ja już się postaram aby brać udział tylko w takich imprezach aby ta jarocińska był ciągle dla mnie jedynym złym wspomnieniem i dyskutować wyłącznie z organizatorami nie zawracając sobie głowy równającym w dół "środowiskiem"
Pozdrawiam
Robert Rybicki Ślepa Połowa Arytmii Kroku Team

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(j.urban)

 2006-09-20, 19:57
 będzie dobrze
W 2007 roku wszystko będzie z oznaczeniem trasy ok'!Już ja się o to postaram!!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768