|
ANONIM
(DeZoo) | 2001-11-20, 08:33 nauka w sporcie
"Puls Medycyny" o tajemnicy sukcesów Adama Małysza
Sukcesy skoczka narciarskiego Adama Małysza są w dużej części zasługą stosowanej przez jego psychologa terapii biofeedback - informuje gazeta "Puls Medycyny".
Biofeedback jest metodą psychoterapii pozwalającą kontrolować procesy zachodzące w organizmie. Uczy panowania nad własnymi reakcjami, pomaga odpowiednio relaksować się, rozluźniać mięśnie, oddychać, a tym samym radzić sobie w ekstremalnych warunkach.
W latach sześćdziesiątych była stosowana przez amerykańskich astronautów, a obecnie korzystają z niej osoby narażone na stres, w tym sportowcy. Pomaga także w leczeniu wielu chorób.
"W praktyce wygląda to tak: badana osoba jest podłączona do aparatu, który wychwytuje pewne formy aktywności organizmu (np. potencjały elektryczne w mięśniach). Następnie informacja ta płynie do aparatu, który ją przetwarza i w bardziej dla nas przyswajalnej formie, np. w postaci wychylenia wskazówki lub świecących się diod wraca do badanej osoby".
"Kiedy już te informacje do nas dotrą, staramy się na ich podstawie wpływać na procesy zachodzące w organizmie badanej osoby, poprzez ich świadome kontrolowanie" - tłumaczy na łamach "Pulsu Medycyny" psycholog Małysza, dr Jan Blecharz z krakowskiej AWF.
Jest to informacja zamieszczona przez PAP:
"Metoda biofeedback to co prawda tylko jeden z elementów wchodzących w skład treningu Adama Małysza, ale jestem przekonany, że ma niezwykle istotny wpływ na jego sukcesy. Pozwala mu się wyciszyć i skupić przed skokami, a to bywa w sporcie decydujące" - uważa Blecharz.
Małysz był rewelacją ubiegłego sezonu. Zdobył złoty i srebrny medal mistrzostw świata, Puchar Świata i wygrał prestiżowy Turniej Czterech Skoczni. W piątek w fińskim Kuopio wystartuje w turnieju inaugurującym nowy sezon, którego ukoronowaniem będą igrzyska olimpijskie w Salt Lake City.
|
|