|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Michał (2005-08-30) | | Ostatnio komentował | Michał (2005-08-31) | | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 164 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
ANONIM
(Michał) |
2005-08-30, 11:43
Brawo UKS Puchatek
| Ja rozpocząłem ten wątek i teraz postaram się podsumować. Ogólnie rzecz biorąc było super na II rekreacyjnym półmaratonie Puchatka na trasie Parzęczew - Leźnica Wielka - Parzęczew. Organizatorzy oraz ich szef p.Maciej Krzyżanowski zdali egzamin na piątkę. Na dodatek dopisała pogoda, czyli było wszystko co potrzeba, aby przyjemnie i pożytecznie spędzić ostatni weekend wakacji. Nie ma odrobiny przesady w tym co już napisał p.Lech Salita z Gniezna. Trasa oznakowana bardzo dobrze, co kilometr. Trasa nie była całkowicie zamknięta dla ruchu, ale była cały czas patrolowana przez organizatorów, policję i wojsko. Punkty z wodą do picia i do gąbek, co 3 km. Punkty żywieniowe (ciastka, banany, cukier) co 6 km. Piękne szatnie, w nowej hali sportowej + ciepła woda w natryskach. Każdy otrzymał "wyprawkę", w której były batony energetyczne, napoje, worek na odzież, program, długopis, kupon na "pyszne jedzonko", numer startowy i super koszulka, którą zaprojektował sam Szef (ma gust!). Zawodnicy otrzymali czarne koszulki a organizatorzy byli w czerwonych, co bardzo ułatwiało kontakt, gdyż z daleka było wiadomo, komu zadawać pytania organizacyjne. Ponadto, ci którzy zgłosili swój udział odrobinę wcześniej, otrzymali imienny numer startowy. To super pamiątka. No a na mecie nagroda. Medal rzadkiej urody, specjalnie wybity z okazji biegu, z mottem przewodnim "Świat jest mały a Leźnica Wielka". Bo faktycznie i Leźnica i Parzęczew są wielkie, dlatego, że podjęły się organizacji takiej imprezy. Było też coś dla ciała, czyli "pyszne jedzonko". Smaczna, energetyczna grochówka z kiełbaską. Było też coś dla ducha, bo z okazji gminnych dożynek, na scenie zaprezentowały się miejscowe zespoły folklorystyczne, a cały teren nad tzw. zalewem, był pełen straganów i atrakcji dla przyjezdnych i miejscowej ludności, która licznie stawiła się na dożynki. Tym samym dekoracja zwycięzców półmaratonu odbyła się w obecności licznie zgromadzonej publiczności a zwycięzcy oprócz pucharów otrzymali rzęsiste brawa. Sprawność organizacyjna oraz sympatyczna atmosfera sprawiła, że już teraz wielu uczestników zadeklarowała udział w III rekreacyjnym półmaratonie Puchatka, do czego zachęcam. Ponadto, na stronie http://www.biegaj.isp.net.pl wszyscy zainteresowani mogą znaleźć krótką relację zwycięzcy półmaratonu oraz bogatą galerię zdjęć. Jeszcze raz wielkie gratulacje dla zwycięzców i dla ORGANIZATORÓW i do zobaczenia za rok:) |
| | | | | |
ANONIM
(Michał) |
2005-08-31, 10:24
Małe sprostowanie
| Punkty żywieniowe, również były co 3 km, ale ja korzystałem tylko z wody i biegłem tak szybko (jak na swoje możliwości), że nie wszystkie odnotowałem w pamięci. Pozdrawiam:) |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Antracyt) |
2005-08-31, 14:39
Serdeczne podziękowania
Nie miałem możliwości osobiście (nadrobie to przy innej okazji), ale pozwolę sobie na łamach internetu serdecznie podziękowac za reklamę i opiekę nad naszym tematem na nie jednej stonie i forum Michałowi nr 5.
Spisał się na 5.
Dzięki jego postom mogliśmy być na bieżąco z tematem i sytuacją w trakcie przygotowań.
Pragnę spotkać się przy okazji biegu, w którym bede tylko biegaczem i uscisnąć dłoń tym wszystkim którzy na Puchatku biegali i podziękować.
Może to źle, że jako dyrektor :D półmaratonu nie witałem wszystkich w biurze i nie paradowałem w garniturze (ale się fajnie napisało) jednak wolałem dopilnowac tego co jest naprwde dla biegacza ważne.
|
| | | | | |
ANONIM
(Michał) |
2005-08-31, 15:25
Do zobaczenia :)
|
|
|
| |
