W kalendarzu znalazłem odległy półmaraton nie bardzo mi się chciało jechać tak daleko samemu. W padłem na pomysł naciągnąć na wyjazd kolegię z Płońska udało się wyraził chęć.Niestety organizator nie zapewniał noclegu w warunkach turystycznych pomimo niewielkiej opłaty jak na warunki krajowe za bieg 40zł dochodziły koszta noclegu wyjechaliśmy w piątek w drodze blisko już celu przejechałem zająca na święta wielkanocne zajączek jest.Kolejny półmaraton 169 zaliczony brak warunków sanitarnych mam na myśli umycia się po biegu zakończenie na hali lodowiska musieliśmy poczekać bo kolega z Płońska zajął 1 miejsce w kategorii i otrzymał już kolejny puchar ma ich już ponad 100 dobrze że ja byłem w kategorii 4 to mnie puchar najmniejszy ominął.Z wyniku jestem w miarę zadowolony tydzień po setce komandosa jeszcze nogi bolą największa nagroda z tego wyjazdu to ten zając żaden obleśny puchar nie jest tej po za biegowej nagrody przebić.Na szczęście był to samiec a nie samica to dobrze bo samice już potrafią mieć młode lub być kotne.
