|
|
2015-06-26, 17:26
Tour de Munkebjerg - Vejle, 18.6.2015
Bieg bym podzielil na dwa etapy.
Start przy Fiordzie 2,5 km w jedna strone przy morzu nawrot i 2,5km do konca plaskiej trasy,nastepnie 1,3 km gorskiej lesnej stromej i kretej trasy do samego hotelu Munkebjerg
nawet bez oznaczen nie szlo sie zgubic poniewaz wszystko sie odbywalo po asfalcie.Biegi pilnowaly sluzby porzadkowe wraz z (policja,lub wojskiem trudno mi okreslic) ubrana w mundury moro :)
Nawet deszczyk nie przeszkodzil do uzyskania dobrych wynikow,takze milym zjawiskiem bylo pojawienie sie teczy na trasie.Po biegu mozna bylo liczyc na zbozowy batonik oraz kubeczek wody.
Podium nie bylo, byly za to nagrody dla 3 najlepszych(kobiet,mezczyzn i dzieci)a takze male upominki dla wybranych losowo biegaczy
Dodam ze Dunczycy nie sa tak chojni jak Polacy co do pakietow startowych oraz posilkow regeneracyjnych po biegu.
Medali nie rozdaja za to mozna wydrukowac sobie dyplom z nazwiskiem i czasem ze str.biegu
Moj czas pozwolil mi zajac 11 miejsce co i tak cieszy biorac pod uwage grype z ktora walczylem :),oraz nietypowy bieg jak dla mnie
|
|
