Nieastety bieganie u nas rozwija sie w kierunku
"fun run"- wszyscy znamy love parade z Berlina i
nawet ostatnio komentator Berlinskiego Maratonu
powiedzial teraz rusza
fun weve -tylko brakowalo samochodow z muzyka,
ale pomysl tez dobry kilka wozow z techno i wiara leci
po 3"/km.