redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2012-10-29)
  Ostatnio komentował  Martix (2012-10-31)
  Aktywnosc  Komentowano 3 razy, czytano 230 razy
  Lokalizacja
 Zagranica - Niemcy

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-10-29, 13:30
 BMW FRANKFURT/n.Main MARATHON.Mój 50-ty maraton.
W nocy wróciłem z tego wspaniałego maratonu.Podróż w obydwie strony tak daleko doprawdy była dośc męcząca ale to co człowiek zobaczył i skosztował to trzeba przyznac że było warto się męczyc. Nie przypuszczałem że mój 50-ty jubileuszowy maraton przypadnie na zagranice i właśnie wypadło na Frankfurt. Nie był to dzień ciepły,wiał wiaterek i był spory ziąb ale świeciło pięknie słońce,jadąc w stronę Frankfurtu po drodze napotyka się snieg ale w samym Frankfurcie sucho i dośc zimno. Ta pogoda mi służyła bo nabiegałem swój najlepszy wynik w roku i to sporo lepszy. Finiszuje się w hali przy efektach swietlnych i dżwiękowych,w hali w której dzień wcześniej odbywa się niezła pasta-party,jest ona w środku świetnie podświetlona i pełno kibiców,są ekrany gdzie można zobaczyc siebie.Jest nastój euforii,tego nie da się opisac! Obok hali inna hala gdzie są przebieralnie,targi expo,podobnie jak ostatnio w Poznaniu. Trasa maratonu, łatwa, dośc kręta prawie całkiem pozbawiona podbiegów. Kręta jest szczególnie w centrum gdzie biegnie się między wieżowcami,coś w rodzaju Manhattanu.Po drodze pełno bebniarzy,orkiestry i masa kibiców choc może mniej niż w Berlinie ale wcale nie gorzej. Widokowo ciekawa, bo jesat widok na Men i zabytki jak i te wieżowce.Punkty odżywcze superowe bo są i żele energetyczne,smaczny izotonik niemiecki Ronsbacher i dodatkowo herbata ciepła przydatna na taki zimny dzień jak wczoraj.Na mecie również jest "full wypas".Niezły jest też pakiecik startowy lepszy na pewno niż ten w trochę przereklamowanym Berlinie,indywidualnością pakietu są kolorowane jajka z ekologicznej fermy.Nie ma tylko koszulek bo te trzeba sobie nabyc za 28 Euro co jest juz dla nas zbyt drogie.Dziękuję Krakowowi Dystans który był organizatorem tego fajnego wyjazdu i za rok znowy pojadę z chęcią jeszcze bardziej poprawienia wyniku bo jest to dobra trasa na szybsze bieganie.Był dodatkowo za 20 euro zapewniony niezły nocleg ze "szwedzkim stołem" rano na sniadanie. My z kumplem mieliśmy wczoraj zadanie przebicia się przez sporą ilośc biegaczy bo przyśliśmy póżno i ustawiliśmy się prawie na 5 godzin i trzeba było się przebijac co też nam troche "dało w plecy" ale nasze czasy i tak dobre. Narobiliśmy mnóstwo fotek m.in. z niemieckim odpowiednikiem naszego bosonogiego Pawła który również z flagą był widoczny na tym maratonie, a ten niemiecki odpowiednik w przebraniu stroju clowna wczoraj o dziwo nie wystartował.Maraton na co najmniej kilkanaście tysięcy biegaczy,rekordu trasy i świata nie było choc startował mistrz świata kenijczyk Patrick Makau{02:03:26 Berlin 2011}.Wczoraj pierwszy zawodnik przekroczył linię mety po czasie 02:07:00.Powodem mogła byc pogoda,chłód.
Polecam niemieckie maratony choc droższe od naszych ale naprawdę "odlotowe".
I zaczynam swoją następną 50-tkę w dobrej formie i zadowoleniem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


zygis123

Ostatnio zalogowany
2018-12-06
17:56

 2012-10-30, 19:08
 bmw frankfurt maraton
Marcin bardzo dobrze to opisałeś,ale zapomniałeś że butelka myśliwskiej staszka była zbyt krótka,ogólnie maraton godny polecenia,warto było jechać!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2012-10-31, 16:05
 
2012-10-30, 19:08 - zygis123 napisał/-a:

Marcin bardzo dobrze to opisałeś,ale zapomniałeś że butelka myśliwskiej staszka była zbyt krótka,ogólnie maraton godny polecenia,warto było jechać!
Ha,ha! Dwa lata temu jak jechałem i siedziałem właśnie z tyłu w tym autobusie to chłopaki byli lepiej zaopatrzeni.
Za rok postaram się pojechac i już niczego zabraknąc nie może by uczcic miejmy nadzieję udany start!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768