|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | szlaku13 (2012-07-29) | | Ostatnio komentował | roberto.cz (2012-10-03) | | Aktywnosc | Komentowano 78 razy, czytano 369 razy | | Lokalizacja | | | Podpięte zawody | I Powiatowy Maraton Górski Ziemi Wałbrzyskiej
| | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2012-09-30, 21:56
| I jeszcze jedno, myslę, że ty raczej nie zapewnisz ani złotówki do organizacji tej imprezy ponieważ w tej nie zorganizowałeś nawet grosza więcej. Trzeba mieć troszkę pojęcia o tym a ty.... |
| | | | | |
|
2012-09-30, 23:27
2012-09-30, 21:53 - bomilkar napisał/-a:
Drogi Jarku, śmieszą mnie twoje żale, do Policji i Powiatu. Gdyby rok temu Starosta nie poprosił mnie, żeby zorganizować biegową imprezę, wymyśliłem właśnie tą. Błedem było rozpisanie konkursu na powierzenie, poniważ nie byliście w stanie udźwignąć tematu. Pomimo, że organizacja leżała po waszej stronie my w Powiecie /biurokraci/ robiliśmy za was więc skończ te chore przytyki. Wy na stronie podzieliliście się rolami, dyrektor taki a taki a prostego wniosku do UMWD i Policji nie umieliście napisać. Sa przepisy i trzeba je przestrzegać, na miesiąc przed wysyła się zapytanie do Policji. Ja wiem dotychczas organizowałeę biegi w lesie na 30-40 osób. Myslę, że swoim kłapaniem wiele nie zdziałasz. Za rok na pewno nie będziesz robił imprezy bo się do tego nie nadajesz. |
| Myślisz Igorku że to forum jest odpowiednie do personalnych wytyków? Jeżeli tak to odpisz poniżej tto podyskutujemy o waszym wkładzie pracy w tą imprezę. Przypominam że ten prosty wniosek do UMWD TY osobiście poprawiałeś mając dokładne wytyczne na kartce od bardzo miłej pani we wrocławiu i po tym jeszcze 2 razy wracał do mnie. HeHe. Jeżeli o czymś piszesz to bądź rzetelny. Chwała za to że starosta przejął inicjatywę i chciał coś zorganizować w naszych przepięknych terenach, tylko nie opowiadaj bzdur że wymyśliłeś "właśnie tę" imprezę, bo może wymyśliłeś nazwętej imprezy i zaproponowałeś miejsce. I z tym się zgodzę. Natomiast reszta należy do nas. Przepraszam za prywatę ale na bzdury pisane publicznie trzeba odpowiadać publicznie. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-09-30, 23:34
2012-09-30, 21:56 - bomilkar napisał/-a:
I jeszcze jedno, myslę, że ty raczej nie zapewnisz ani złotówki do organizacji tej imprezy ponieważ w tej nie zorganizowałeś nawet grosza więcej. Trzeba mieć troszkę pojęcia o tym a ty.... |
| Może nie zorganizowałem ani grosza, ale wydałem więcej od ciebie. A jakby policzyć czas poświęcony, wydatki na prąd, paliwo, itp to myślę że mogłoby się uzbierać przynajmniej tyle co zostało przekazane przez wasz urząd. |
| | | | | |
|
2012-09-30, 23:54
Ostatnio rzadko zaglądam na forum, o komentowaniu nie wspominając.
Ale tym razem postanowiłem coś napisać.
Po pierwsze dlatego że byłem na biegu. Po drugie ponieważ nie jestem w żaden sposób związany ze środowiskiem "zbliżonym" do organizatorów.
Czytam Wasze wypowiedzi i oczom nie wierzę. Dlaczego publicznie jeździcie po sobie ?
Paradoks jest taki, że impreza naprawdę mi się podobała. Trasa rewelacyjna. Oznaczenie jak dla mnie super. Obstawa na bufetach bez zarzutu. Fajna impreza na zakończenie ... Plusów można jeszcze szukać. W ciemno wpisałbym ją w przyszłoroczny kalendarz. No ale po Waszej dyskusji to się mocno zastanawiam. Wyjaśnijcie kwasy między sobą, a na forum pozwólcie napisać ludziom, którzy biegli czy im się impreza podobała. Mnie kulisy nie interesują.
A co do dystansu ...
Naprawdę nie chodzi o to, czy był ten pełny maraton czy nie. Jak ktoś się chce bawić w takie szczegóły niech szuka atestowanych tras na asfalcie. Nie potrafię porównać trasy wstępnie zaplanowanej i rzeczywistej. Ale nawet jeśli trasa po zmianie była krótsza, ale zyskała na trudności i przewyższeniu - to jestem za. Nie o to chodzi. Zarzut który mam dotyczy tego, że na starcie nie zostaliśmy powiadomieni o zmianie dystansu. Jeśli w dniu imprezy organizator nie jest w stanie podać faktycznej długości trasy to coś jest nie tak. Przecież każdy rozkłada siły, planuje dożywianie, uzupełnianie płynów, strategię na bieg ... . Ja i tak miałem szczęście bo 2km przed metą dowiedziałem się przypadkiem, że właśnie zostały tylko te 2km. Mój GPS pokazywał mniej niż 35km i naprawdę zdębiałem. No ale dzięki temu miałem szansę trochę "zafiniszować" Mój kumpel nie miał tyle szczęścia, bo przyjął żel praktycznie na ostatnim kilometrze, ładując się na ostatnie 5-6km. Jakie było jego zdziwienie kiedy przebiegł przez metę i powiedzieli mu, że to KONIEC.
Najśmieszniejsze (w kategoriach czarnego humoru) jest to, że nawet w oficjalnych wynikach prędkości są przeliczane na 42km. Nie rozumiem, czemu tak kurczowo wszyscy się chwycili tej magicznej cyfry. Czy to jest jakiś wstyd publicznie przyznać że dystans był krótszy. Według mnie nie.
Nie psujcie ogólnego dobrego wrażenia z imprezy dyskusjami na poziomie piaskownicy. |
| | | | | |
|
2012-10-01, 00:09
2012-09-30, 23:54 - lednik napisał/-a:
Ostatnio rzadko zaglądam na forum, o komentowaniu nie wspominając.
Ale tym razem postanowiłem coś napisać.
Po pierwsze dlatego że byłem na biegu. Po drugie ponieważ nie jestem w żaden sposób związany ze środowiskiem "zbliżonym" do organizatorów.
Czytam Wasze wypowiedzi i oczom nie wierzę. Dlaczego publicznie jeździcie po sobie ?
Paradoks jest taki, że impreza naprawdę mi się podobała. Trasa rewelacyjna. Oznaczenie jak dla mnie super. Obstawa na bufetach bez zarzutu. Fajna impreza na zakończenie ... Plusów można jeszcze szukać. W ciemno wpisałbym ją w przyszłoroczny kalendarz. No ale po Waszej dyskusji to się mocno zastanawiam. Wyjaśnijcie kwasy między sobą, a na forum pozwólcie napisać ludziom, którzy biegli czy im się impreza podobała. Mnie kulisy nie interesują.
A co do dystansu ...
Naprawdę nie chodzi o to, czy był ten pełny maraton czy nie. Jak ktoś się chce bawić w takie szczegóły niech szuka atestowanych tras na asfalcie. Nie potrafię porównać trasy wstępnie zaplanowanej i rzeczywistej. Ale nawet jeśli trasa po zmianie była krótsza, ale zyskała na trudności i przewyższeniu - to jestem za. Nie o to chodzi. Zarzut który mam dotyczy tego, że na starcie nie zostaliśmy powiadomieni o zmianie dystansu. Jeśli w dniu imprezy organizator nie jest w stanie podać faktycznej długości trasy to coś jest nie tak. Przecież każdy rozkłada siły, planuje dożywianie, uzupełnianie płynów, strategię na bieg ... . Ja i tak miałem szczęście bo 2km przed metą dowiedziałem się przypadkiem, że właśnie zostały tylko te 2km. Mój GPS pokazywał mniej niż 35km i naprawdę zdębiałem. No ale dzięki temu miałem szansę trochę "zafiniszować" Mój kumpel nie miał tyle szczęścia, bo przyjął żel praktycznie na ostatnim kilometrze, ładując się na ostatnie 5-6km. Jakie było jego zdziwienie kiedy przebiegł przez metę i powiedzieli mu, że to KONIEC.
Najśmieszniejsze (w kategoriach czarnego humoru) jest to, że nawet w oficjalnych wynikach prędkości są przeliczane na 42km. Nie rozumiem, czemu tak kurczowo wszyscy się chwycili tej magicznej cyfry. Czy to jest jakiś wstyd publicznie przyznać że dystans był krótszy. Według mnie nie.
Nie psujcie ogólnego dobrego wrażenia z imprezy dyskusjami na poziomie piaskownicy. |
| I już wiem, dlaczego tego "gościa" polubiłem jakiś czas temu w Pasterce... ;) Dobre podsumowanie tematu Darku. SHA TSUN! ;) Koledzy! "Privy" są od "słownych bójek", a tutaj polemika powinna wyglądać nieco inaczej... Ja chcę tej imprezy każdego roku! Chcę by ludków było coraz więcej i z całego kraju, bo to wpływa wydatnie na promocję naszych pięknych terenów. Promujmy więc je jak najlepiej potrafimy, a nie odstraszajmy, bo znów będzie tu biegowa pustynia, gdzie tylko Kazik, z Jurkiem i Tadkiem będą sobie biegać na zawodach w jakiejś podwórkowej lidze... ;) Mamy zajebisty potencjał, więc trzeba to wykorzystać, a nie "srać w swoje gniazdo"... Ja jestem w stanie pomagać (na tyle ile będę mógł) i to kur... non profit, każdemu, kto będzie miał zdrowe podejście do tego tematu, bo mi kur... zależy, a Wam?! Dobranoc! |
| | | | | |
|
2012-10-01, 01:21
Podziękowania
No właśnie Arturku dzięki za pomoc i cenne sugestie dotyczące trasy. Ogromne podziękowania należą się również Gminie Głuszyca i jednostkom organizacyjnym gminy za obstawienie trasy, organizację zaplecza dla zawodników i za zaangażowanie w organizację imprezy. Szczególną pomocą służyli: Piotr Wąsik - koordynator kultury i sportu i dyr. Szkoły nr 3 p. Dorota Hałas. Ogromne podziękowania również dla "Grupy Biegowej Mieroszów" i Piotra Polańskiego za pomoc przy obsłudze trasy od strony Mieroszowa. Kolejne podziękowana Dominika Walczaka firma "DW" oraz pani Sołtys Sokołowska Bernardynie Grzeszuk za przygotowanie i obsługę punktu żywnosciowego w Sokołowsku. Również podziękowania dla partnerów z Czech za obsługę najtrudniejszego punktu na Ruprechtickim Spicaku. Oraz innym osobom zaangażowanym w organizację tej imprezy.
Dostępne są już zdjęcia z imprezy:
Na portalu Głuszycy:
http://gluszyca.pl/index.php/2012/09/29/i-powiatowy-maraton-gorski-zakonczony/
W zasobach Grupy Biegowej Mieroszów:
https://plus.google.com/u/0/photos/108276085808778782381/albums/5793977398704005281/5793977454637124738 |
| | | | | |
|
2012-10-01, 17:57
| Szkoda tych brakujących kilometrów i to jedyna szkoda. Fajnie, że przypomniałem sobie trasę Sudeckiej Setki z przełomu tysiącleci ;) Impreza ma potencjał i przyjeżdżam za rok, nawet nie skorygowaną trasę. Gdyby się udało jakoś poprowadzić trasę przez Suchawę i Włostową, to może byłyby warunki na 1 punkt do UTMB? |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-10-01, 20:58
2012-10-01, 01:21 - Słoma napisał/-a:
No właśnie Arturku dzięki za pomoc i cenne sugestie dotyczące trasy. Ogromne podziękowania należą się również Gminie Głuszyca i jednostkom organizacyjnym gminy za obstawienie trasy, organizację zaplecza dla zawodników i za zaangażowanie w organizację imprezy. Szczególną pomocą służyli: Piotr Wąsik - koordynator kultury i sportu i dyr. Szkoły nr 3 p. Dorota Hałas. Ogromne podziękowania również dla "Grupy Biegowej Mieroszów" i Piotra Polańskiego za pomoc przy obsłudze trasy od strony Mieroszowa. Kolejne podziękowana Dominika Walczaka firma "DW" oraz pani Sołtys Sokołowska Bernardynie Grzeszuk za przygotowanie i obsługę punktu żywnosciowego w Sokołowsku. Również podziękowania dla partnerów z Czech za obsługę najtrudniejszego punktu na Ruprechtickim Spicaku. Oraz innym osobom zaangażowanym w organizację tej imprezy.
Dostępne są już zdjęcia z imprezy:
Na portalu Głuszycy:
http://gluszyca.pl/index.php/2012/09/29/i-powiatowy-maraton-gorski-zakonczony/
W zasobach Grupy Biegowej Mieroszów:
https://plus.google.com/u/0/photos/108276085808778782381/albums/5793977398704005281/5793977454637124738 |
| a gdzie reszta fotek tych co piękna pani w kozaczkach robiła a potem odziała się bardziej na sportowo...DAWAĆ JE...;)) |
| | | | | |
|
2012-10-01, 21:03
2012-10-01, 20:58 - roberto.cz napisał/-a:
a gdzie reszta fotek tych co piękna pani w kozaczkach robiła a potem odziała się bardziej na sportowo...DAWAĆ JE...;)) |
| No właśnie... wyłapać wszystkich fotografów... Nie po to na trasie tyle razy zęby szczerzyłem i brzuch wciągałem, żeby teraz nie widzieć siebie w akcji... ;))) |
| | | | | |
|
2012-10-01, 21:49
trasa.
| A może ktoś z biegających z GPS wrzuci przebieg trasy, aby to sobie na spokojnie przeanalizować. |
| | | | | |
|
2012-10-02, 08:57
gpx
2012-10-01, 21:49 - Yoda napisał/-a:
A może ktoś z biegających z GPS wrzuci przebieg trasy, aby to sobie na spokojnie przeanalizować. |
| LINK: http://www.sendspace.pl/file/f9e5ce4851e56131870752f | z_sudety.gpx
Fajna impreza! Do poprawki jedynie... wiadomo co :) Mam nadzieję, że nie wróci pomysł na kilkanaście kilometrów asfaltu.
Dzięki dla orgów i wszystkich zaangażowanych przy organizacji, szczególnie wolontariuszom którzy poświęcili swój czas.
Pozdrowienia dla p.Marka Henczki. Bieg z Takim zawodnikiem to mega frajda i niezłe doświadczenie. Na tych pierwszych (szalonych dla mnie) 20km"ach ucieczki czułem się jak młody Bóg ;) Bezcenne! |
| | | | | |
|
2012-10-02, 10:04
2012-10-02, 08:57 - Filip.Sz napisał/-a:
z_sudety.gpx
Fajna impreza! Do poprawki jedynie... wiadomo co :) Mam nadzieję, że nie wróci pomysł na kilkanaście kilometrów asfaltu.
Dzięki dla orgów i wszystkich zaangażowanych przy organizacji, szczególnie wolontariuszom którzy poświęcili swój czas.
Pozdrowienia dla p.Marka Henczki. Bieg z Takim zawodnikiem to mega frajda i niezłe doświadczenie. Na tych pierwszych (szalonych dla mnie) 20km"ach ucieczki czułem się jak młody Bóg ;) Bezcenne! |
No i mamy niezależny (od organizatorów) track z trasy maratonu. Według GPX Editora:
36.9 km in 3:45:47 (9.8km/h)
2035.0m of ascent and 2054.0m of descent
Minimum altitude 443.0m, maximum altitude 906.0m
i link do profilu na geocontext:
http://www.geocontext.org/publ/2010/04/profiler/en/?topo_ha=201210867407211
a tu ciekawostki "przyrodnicze":
długość trasy: 35,016 suma w górę 1700 m, w dół 1712 m różnica wysokości 457 m.
i komu wierzyć? Prawie 3 km różnicy na długości i 300 m na sumie podbiegów i zbiegów.
Ja miałem w komórce uruchomione 2 aplikacje na jednym odbiorniku GPS i ze Sportypal wyszło 36.5 a z Endomondo coś około 35 km (tu dokładnie nie podam bo w okolicy szybowiska Endo się na moment zresetowało). |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-10-02, 10:48
2012-10-02, 10:04 - Słoma napisał/-a:
No i mamy niezależny (od organizatorów) track z trasy maratonu. Według GPX Editora:
36.9 km in 3:45:47 (9.8km/h)
2035.0m of ascent and 2054.0m of descent
Minimum altitude 443.0m, maximum altitude 906.0m
i link do profilu na geocontext:
http://www.geocontext.org/publ/2010/04/profiler/en/?topo_ha=201210867407211
a tu ciekawostki "przyrodnicze":
długość trasy: 35,016 suma w górę 1700 m, w dół 1712 m różnica wysokości 457 m.
i komu wierzyć? Prawie 3 km różnicy na długości i 300 m na sumie podbiegów i zbiegów.
Ja miałem w komórce uruchomione 2 aplikacje na jednym odbiorniku GPS i ze Sportypal wyszło 36.5 a z Endomondo coś około 35 km (tu dokładnie nie podam bo w okolicy szybowiska Endo się na moment zresetowało). |
| No i tak to bywa z elektroniką... Nawet spory poślizg na najwyższym punkcie na trasie... Waligóra - 936 m :-D |
| | | | | |
|
2012-10-02, 13:03
Fotki
I jeszcze kilka fotek Radka Bołtucia:
https://plus.google.com/photos/115399915710289689221/albums/5794441028593174641?banner=pwa&gpsrc=pwrd1 |
| | | | | |
|
2012-10-02, 18:22
2012-10-02, 08:57 - Filip.Sz napisał/-a:
z_sudety.gpx
Fajna impreza! Do poprawki jedynie... wiadomo co :) Mam nadzieję, że nie wróci pomysł na kilkanaście kilometrów asfaltu.
Dzięki dla orgów i wszystkich zaangażowanych przy organizacji, szczególnie wolontariuszom którzy poświęcili swój czas.
Pozdrowienia dla p.Marka Henczki. Bieg z Takim zawodnikiem to mega frajda i niezłe doświadczenie. Na tych pierwszych (szalonych dla mnie) 20km"ach ucieczki czułem się jak młody Bóg ;) Bezcenne! |
Filip wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!!
|
| | | | | |
|
2012-10-02, 18:26
2012-10-02, 10:04 - Słoma napisał/-a:
No i mamy niezależny (od organizatorów) track z trasy maratonu. Według GPX Editora:
36.9 km in 3:45:47 (9.8km/h)
2035.0m of ascent and 2054.0m of descent
Minimum altitude 443.0m, maximum altitude 906.0m
i link do profilu na geocontext:
http://www.geocontext.org/publ/2010/04/profiler/en/?topo_ha=201210867407211
a tu ciekawostki "przyrodnicze":
długość trasy: 35,016 suma w górę 1700 m, w dół 1712 m różnica wysokości 457 m.
i komu wierzyć? Prawie 3 km różnicy na długości i 300 m na sumie podbiegów i zbiegów.
Ja miałem w komórce uruchomione 2 aplikacje na jednym odbiorniku GPS i ze Sportypal wyszło 36.5 a z Endomondo coś około 35 km (tu dokładnie nie podam bo w okolicy szybowiska Endo się na moment zresetowało). |
Moje endomondo pokazało 35.74 ale inne bez resetu 37.10 :))
|
| | | | | |
|
2012-10-02, 19:09
2012-09-30, 17:58 - roberto.cz napisał/-a:
nikt o tym na starcie nie informował o skróceniu...ja też dowiedziałem się na trasie czyli jakiś chłopek mówi 800m a potem przy mostku potwierdzenie że zostało 300 m do mety...
Prośba do organizatorów niech nie owijają faktów i mówią prawdę bo dojdzie do tego że ta impreza umrze albo będzie kolejną sztuką w kalendarzu biegowym...
A jest potencjał czyli super organizacja,piękna trasa i mile spędzony czas tylko inny termin bo Maraton Warszawa uczestników zabrał do siebie i będzie OKEY!!!!!!!!!!! |
| Moje piękne tereny biegowe.Bardzo żałuję,że nie pobiegłam tej Warszawy w tamtym roku,by móc cieszyć się biegiem razem z Wami wszystkimi. |
| | | | |
| | | | | |
|
2012-10-03, 15:52
2012-10-02, 19:09 - ewulka napisał/-a:
Moje piękne tereny biegowe.Bardzo żałuję,że nie pobiegłam tej Warszawy w tamtym roku,by móc cieszyć się biegiem razem z Wami wszystkimi. |
Tak szkoda Ewa było by gdzie kawkę wypić.....ale może za rok się uda!!!!!!
|
|
|
|
| |
