|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Wątek założył | Kermit (2011-07-26) | Ostatnio komentował | Admin (2011-07-26) | Aktywnosc | Komentowano 2 razy, czytano 247 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-07-26, 12:34 Maratonypolskie i artykuły o niczym...
Od dłuższego czasu obserwuję serwis i jest on niewątpliwie najlepszy w Polsce. To bogata kopalnia informacji o treningu, zawodach, liczne galerie, wyniki, itd. Jest jednak pewna luka na tym portalu, którą swego czasu bardziej lub mniej efektywnie próbowałem uzupełnić. Chodzi o artykuły publicystyczne z dziedziń nie tylko stricte biegowych, ale i tematów pokrewnych, które w jakimś stopniu się z owym bieganiem łączą. Jak wiadomo skład redakcyjny liczy 8 osób, dlaczego więc żaden ,, redaktor"" nie jest w stanie podjąć wyzwania napisania czegoś od siebie, jakiś spostrzeżeń, wniosków, spróbować przeanalizować zjawisko biegania w kontekście socjologiii czy psychologii, napisać biografii znanego biegacza czy choćby przedstawić swojego zdania w kwestiach najbardziej kontrowersyjnych? Wielu czytelników portalu zauważyło, że odkąd przestałem pisać te swoje bzdurne artykuły to portal powrócił do swego dawnego, nudnego życia. Powszechne więc stały się nie artykuły a jedynie teksty opisujące zazwyczaj suche fakty, jak: recenzje sprzętu, zaproszenia na zawody, konkursy, relacje z biegów, opisy jakiś akcji, itp. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo takie informacje również są potrzebne, ale to bardzo znamiennie pokazuje, że redaktorzy współtworzący portal nie posiadają zbytnich umiejętności wywoływania wśród czytelników większych dyskusji i zmuszania do jakiś większych refleksji. To trochę przykre, ale niestety takie są fakty. Najlepszy portal o bieganiu w Polsce powinien wnosić znacznie więcej niż tylko przedstawianie suchych faktów i informacji, bo czytelnicy tego oczekują. Ja szans na powrót do redakcji nie mam, bo zbyt odważnie wygłaszałem swoje opinie, co jest nieporządane w serwisie, który z założenia ma być uwielbiany i kochany. Piszę tylko w imieniu wielu osób, które niestety nie mają odwagi zabrać głosu, bo zbyt mocno obawiają się nadszarpnięcia swego wizerunku a są tego samego zdania co ja. Dyskusje są potrzebne i myślę, że o niebo lepsze są takie, które wywołują nawet skrajne emocje niż takie, których przedmiotem analizy jest smak kiełbaski po biegu, półki na puchary czy zwalczanie końskich much. |
| | | | | |
| 2011-07-26, 12:46
2011-07-26, 12:34 - Kermit napisał/-a:
Od dłuższego czasu obserwuję serwis i jest on niewątpliwie najlepszy w Polsce. To bogata kopalnia informacji o treningu, zawodach, liczne galerie, wyniki, itd. Jest jednak pewna luka na tym portalu, którą swego czasu bardziej lub mniej efektywnie próbowałem uzupełnić. Chodzi o artykuły publicystyczne z dziedziń nie tylko stricte biegowych, ale i tematów pokrewnych, które w jakimś stopniu się z owym bieganiem łączą. Jak wiadomo skład redakcyjny liczy 8 osób, dlaczego więc żaden ,, redaktor"" nie jest w stanie podjąć wyzwania napisania czegoś od siebie, jakiś spostrzeżeń, wniosków, spróbować przeanalizować zjawisko biegania w kontekście socjologiii czy psychologii, napisać biografii znanego biegacza czy choćby przedstawić swojego zdania w kwestiach najbardziej kontrowersyjnych? Wielu czytelników portalu zauważyło, że odkąd przestałem pisać te swoje bzdurne artykuły to portal powrócił do swego dawnego, nudnego życia. Powszechne więc stały się nie artykuły a jedynie teksty opisujące zazwyczaj suche fakty, jak: recenzje sprzętu, zaproszenia na zawody, konkursy, relacje z biegów, opisy jakiś akcji, itp. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo takie informacje również są potrzebne, ale to bardzo znamiennie pokazuje, że redaktorzy współtworzący portal nie posiadają zbytnich umiejętności wywoływania wśród czytelników większych dyskusji i zmuszania do jakiś większych refleksji. To trochę przykre, ale niestety takie są fakty. Najlepszy portal o bieganiu w Polsce powinien wnosić znacznie więcej niż tylko przedstawianie suchych faktów i informacji, bo czytelnicy tego oczekują. Ja szans na powrót do redakcji nie mam, bo zbyt odważnie wygłaszałem swoje opinie, co jest nieporządane w serwisie, który z założenia ma być uwielbiany i kochany. Piszę tylko w imieniu wielu osób, które niestety nie mają odwagi zabrać głosu, bo zbyt mocno obawiają się nadszarpnięcia swego wizerunku a są tego samego zdania co ja. Dyskusje są potrzebne i myślę, że o niebo lepsze są takie, które wywołują nawet skrajne emocje niż takie, których przedmiotem analizy jest smak kiełbaski po biegu, półki na puchary czy zwalczanie końskich much. |
Pozwolę sobie skomentować Twoją wypowiedź. Skrajne emocje są lepsze? Zapraszam do Norwegii, tam niedawno były skrajne emocje. Obrzucać się błotem zaś można skrajnie i do woli na onet.pl czy wp.pl
Czując się wywołanym do tablicy zdementuję też stwierdzenie, jakoby nasza współpraca zakończyła się dlatego, że wygłaszałeś swoje opinie zbyt odważnie. Tak nie było - nasza współpraca dobiegła końca gdyż w interakcjach z czytelnikami nie zachowywałeś się tak, jak wypada członkowi redakcji.
Rację przyznać mogę Ci jedynie w kwestii merytorycznej, czyli braku artykułów o podłożu psychologiczno-biegowym. Niemniej do tego aby opisywac takie aspekty należy mieć odpowiednie przygotowanie naukowe i wiedzę.
Temat zamykam. |
|
|
|
| |