|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | januszjoger57 (2011-03-19) | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2011-08-19) | Aktywnosc | Komentowano 11 razy, czytano 165 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-03-19, 18:50 11.09 Maraton w Moskwie
W ub. roku były bilety po 1000zł odpuściłem, ale gdy w tym roku pojawiły się po 320 postanowiłem w ramach zaliczeń stolic pobiec w Moskwie. Są jeszcze 2, ale po 375 w opcji piątek 9.09, powrót poniedziałek 12.09 wieczorem. Start i 2 pełne dni na zwiedzanie, odwagi w grupie rażniej.
www.lot.pl |
| | | | | |
| 2011-03-19, 21:31 Drogo.
2011-03-19, 18:50 - januszjoger57 napisał/-a:
W ub. roku były bilety po 1000zł odpuściłem, ale gdy w tym roku pojawiły się po 320 postanowiłem w ramach zaliczeń stolic pobiec w Moskwie. Są jeszcze 2, ale po 375 w opcji piątek 9.09, powrót poniedziałek 12.09 wieczorem. Start i 2 pełne dni na zwiedzanie, odwagi w grupie rażniej.
www.lot.pl |
Moskwa to takie dziwne miasto, szalenie drogie hotele a maraton raczej nikogo tam nie interesuje. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-03-19, 22:03
Henry!
Trzeba spróbować, stwierdziłem, że nie będę powtarzał miejsc w których byłem, a kręci pojechać jeszcze raz. Nie jest tak zle z noclegami, są i po 19euro, jest i za 33 e - 5 min od Placu Czerwonego. Planuję intensywne zwiedzanie i na pewno będzie o wiele taniej do Firmy z której korzystasz i ja do niej nic nie mam. Poprostu przygotowuję sobie wyjazd wcześniej.
|
| | | | | |
| 2011-03-20, 10:03
2011-03-19, 18:50 - januszjoger57 napisał/-a:
W ub. roku były bilety po 1000zł odpuściłem, ale gdy w tym roku pojawiły się po 320 postanowiłem w ramach zaliczeń stolic pobiec w Moskwie. Są jeszcze 2, ale po 375 w opcji piątek 9.09, powrót poniedziałek 12.09 wieczorem. Start i 2 pełne dni na zwiedzanie, odwagi w grupie rażniej.
www.lot.pl |
Janusz - mój bilet do Moskwy z 2003 roku(fotka obok).Spanie w łóżeczku.Kurczaki pieczone,piwko,ogórki kiszone donoszą bez przerwy,na zawołanie.Cena prawie ta sama 374,66 zł Tylko ta zmiana podwozia trwa trochę za długo. |
| | | | | |
| 2011-03-20, 10:22
Maraton w Moskwie.Pata-party dla biegaczy z innych krajów zrobili nam w hotelu "Rasija".Do towarzystwa przy stole dokładali miejscowe "gejsze".Występy różnych zespołów i piosenkarzy.Nie można było się nudzić.Na zdjęciu jestem z Andrzejem Ślązakiem z Piotrkowa Tryb. |
| | | | | |
| 2011-03-20, 10:42
2011-03-20, 10:22 - Wojtek G napisał/-a:
Maraton w Moskwie.Pata-party dla biegaczy z innych krajów zrobili nam w hotelu "Rasija".Do towarzystwa przy stole dokładali miejscowe "gejsze".Występy różnych zespołów i piosenkarzy.Nie można było się nudzić.Na zdjęciu jestem z Andrzejem Ślązakiem z Piotrkowa Tryb. |
fajne pasta, w domu pokazywałeś zdjęcie ??? |
| | | | | |
| 2011-03-20, 11:27
2011-03-20, 10:42 - Artek napisał/-a:
fajne pasta, w domu pokazywałeś zdjęcie ??? |
Zawsze staram się robić niektóre rzeczy dokładnie.Jeżeli już wybrałem takie hobby jak bieganie to i trzeba je było jakoś dokumentować.Mam siedem albumów zdjęć plus różnego rodzaju pamiątki:
1.Album poświęcony tylko maratonom z Berlina (11 startów).
2.Album poświęcony maratonom w USA (7 startów).
3.Album poświęcony maratonom w Europie.(Sztokholm,Kopenhaga,Moskwa,Praga,Londyn,Paryż,Rzym,Bukareszt,Budapeszt,Wilno,Florencja i inne takie tam).
4.Album poświęcony super biegom 100 km w Szwajcarii (5 startów plus 100km w Kaliszu).
5.Album ze zdjęciami z biegów krajowych.
6.Album z różnymi fotkami mniejszego formatu.
7.Album z fotkami niewydarzonymi,ale szkoda mi je wyrzucić.
Pełno w tych albumach zdjęć z babkami,ale żony te albumy nie interesują.Jedyny raz tylko zapytała mnie po moim powrocie z USA,jak tam się ma Twoja "szyrlej"? Jednego roku przysłali mi katalog z wynikami i z wypowiedziami niektórych biegaczy z maratonu w Chicago.Tam murzynka Karel Bagot (studentka z Illinois),z którą wbiegłem trzymając się za ręce na metę,udzieliła wywiadu,że na trasie maratonu w czasie biegu nawiązała przyjaźń i serdeczne stosunki z Polish kowbojem (tak mnie tam nazywają kibice na trasie).Pod artykułem jest umieszczone nasze zdjęcie.Trochę flirtowaliśmy na trasie bo pomagałem jej przez 8 mil złamać 4 h w maratonie.
Było to podczas tego pamiętnego maratonu przerwanego z powodu dużej wilgotności i upału.Chociaż się z Karel w N.Y nie widziałem,to powiedziałem żonie,że ma się nie najgorzej i że może nas odwiedzi.Po jakimś czasie dodałem,że chyba mnie porzuciła.My biegacze mamy nieraz wesoło.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2011-03-20, 14:26
Wojtku!
małymi kroczkami idę Twoimi sladami, czytam posty i artykuły
(np. Adama Rzęcickiego odnośnie Malty) to pomaga poza startem coś zobaczyć, szkoda, a może i lepiej, ze w pojedynkę, a tam gdzie pasuje to z żoną. |
| | | | | |
| 2011-08-18, 10:40 18.09.2011 Maraton Pokoju Moskwa
wk.......li mnie dziś rosjanie. przygotowywałem się medialnie do
wyjazdu do Moskwy na maraton w dniu 11 września. zakupiłem bilet za 330zl, rezerwacja wstępna hostelu, ruble, dziś miałem sfinalizować wizę, urlop z pracy.
dziś informacja na skrzynce ..... mile informujemy...
Уважаемый, JANUSZ POLAND! Спешим Вам сообщить, что в связи с форс мажорными обстоятельствами дата проведения XXXI Московский международный марафон мира перенесена с 11 сентября на 18 сентября!
maraton przełożony na 18 września. |
| | | | | |
| 2011-08-19, 12:48
2011-03-20, 10:03 - Wojtek G napisał/-a:
Janusz - mój bilet do Moskwy z 2003 roku(fotka obok).Spanie w łóżeczku.Kurczaki pieczone,piwko,ogórki kiszone donoszą bez przerwy,na zawołanie.Cena prawie ta sama 374,66 zł Tylko ta zmiana podwozia trwa trochę za długo. |
A typowa ruska wódka była? Nie wyobrażam sobie ruskiego maratonu bez niej.
Słyszałem z opowiesci że tam u nich w Moskwie na trasie zamiast kibiców stała spora ilośc wojska z bronią i ponoc nie było oznakowanych km. To naród który raczej nie garnie się do sportu więc i uczestników tam raczej mało! |
| | | | | |
| 2011-08-19, 17:47 Nie można powiedzieć...
2011-08-19, 12:48 - Martix napisał/-a:
A typowa ruska wódka była? Nie wyobrażam sobie ruskiego maratonu bez niej.
Słyszałem z opowiesci że tam u nich w Moskwie na trasie zamiast kibiców stała spora ilośc wojska z bronią i ponoc nie było oznakowanych km. To naród który raczej nie garnie się do sportu więc i uczestników tam raczej mało! |
...że ten naród nie garnie się do sportu, bo we wszystkich dyscyplinach w sporcie to oni, a nie my jesteśmy w ścisłej czołówce światowej i na wszystkich imprezach zdobywają prawie najwięcej medali. ja śmiem twierdzić iż to akurat my ( w porównaniu z nimi ) nie garniemy się do sportu. W zdecydowanej większości konkurencji sportowych to właśnie nasi osiągają sukcesy sporadycznie. Ale do picia piwa w zakamarkach koło sklepów i wyśmiewania się z uprawiających regularnie ( ze mnie ) to jesteśmy w światowej czołówce.
A w MMMM startowałem w 1996 r. i kibiców było tylu co u nas, kilometry oznaczone były, może trochę gorzej było na punktach gdzie nie było "izotoników" tylko woda. Nie wiem jak tam może być teraz ( może i to się też poprawiło ). |
|
|
|
| |