|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Piotr 63 (2010-03-05) | Ostatnio komentował | Piotr 63 (2010-03-05) | Aktywnosc | Komentowano 1 razy, czytano 10 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-03-05, 10:34 Witaj Krzysiek
Na Twoją prośbę podpowiadam Ci dane o tej dwójce naszych pozostałych na podium tego biegu na 10 km. Drugi za Marcinem ( 33,15 min.) w tym biegu był zaw. KS UAM Triathlon Poznań - Filip Przymusiński ( 33,25 min.), a 3. zaw. Akwedukt MAC Kilece - Filip Szołowski ( 33,27 min.).
Pozdrawiam raz jeszcze dziękując za wszystko co tam dla naszego całego Teamu załatwiłeś, to był "Majstersztyk". |
| | | | | |
| 2010-03-05, 10:42 Dodam jeszcze iż dużą niespodzianką...
2010-03-05, 10:34 - Piotr 63 napisał/-a:
Na Twoją prośbę podpowiadam Ci dane o tej dwójce naszych pozostałych na podium tego biegu na 10 km. Drugi za Marcinem ( 33,15 min.) w tym biegu był zaw. KS UAM Triathlon Poznań - Filip Przymusiński ( 33,25 min.), a 3. zaw. Akwedukt MAC Kilece - Filip Szołowski ( 33,27 min.).
Pozdrawiam raz jeszcze dziękując za wszystko co tam dla naszego całego Teamu załatwiłeś, to był "Majstersztyk". |
...w tym biegu była dopiero 4.lokata na mecie jedynego reprezentanta Kenii - Christophe Ndogmo ( 35,52 min.). |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-05, 11:21 Ogromne gratulacje...
...dla mojego kolegi z pobliskiego Gogolina ( kiedyś z biegów górskich, byliśmy razem na M.Ś.w Girdwood na Alasce, gdzie Radek był 7.w kat. juniorów ) Radka Kłeczka ( WKS Śląsk Wrocław ) za znakomity rek. życiowy w półmaratonie ( 1;04,32 godz.), zabrakło mu tylko 2.sek.do uzyskania normy na Mistrzowską kl. sportową.
Mój 21.letni syn Marcin także poprawił "życiówkę" na dyst. 10 km o 1,02 min.( wcześniej miał 34,17 min.w ub.roku w Opolu na biegu "Wokół wyspy Bolko"), odnosząc pierwsze w karierze Zwycięstwo w biegu ulicznym ( bardzo blisko tego był w Sylwestrowym Biegu w Krakowie w ub. roku, tam jednak skończyło się na 2.miejscu za Rusłanem Kandybą z UKR ).
Dodam też iż w Biegu młodzieżowym ( do 16.lat ) na dyst. 2 km w Limassol 2.miejsce w kat. dziewcząt ( K ) zajęła moja młodsza córka 13.letnia Jola. Więc gdyby nie mój kiepski start ( jednak po 3.dniowej chorobie z wysoką gorączką przed wyjazdem,a jeszcze w przeddzień startu "wykończyłem" się ok. 20.km marszem po Limassol z kolegami za "Cytrusami" - nie przepadam w ogóle za długimi marszami ) w półmaratonie można by uznać nasz rodzinny wyjazd za duży sukces. |
| | | | | |
| 2010-03-05, 12:00
Wczytując się uważniej ( na srt. org. ) w program waszej imprezy i oglądając film i zdjęcia Piotra .
Mam przyjemność was poinformować jak przed dwoma laty wybierając się na półmaraton do Pafos ( 16.03.2008 r. ) to właśnie ze znajomego mi Hotelu KANIKA PANTHEON ( wczasowałem w nim między 12 - 26. marca 2008 r. ) , gdzie mieliście to tzw. Pasta Party ta stołówka do dziś kojarzy mi się ze samymi smacznościami.
Miło zobaczyć po czasie znajome miejsca. |
| | | | | |
| 2010-03-05, 15:28
W żadnym newsie nie znajdziemy tego jak Krzysiek się starał jak też pamiętał o wszystkich którzy zgłosili swój akces na ten wyjazd na Cypr . Dla niego było bez różnicy czy ktoś był z elity czy nie wszystkich traktował równo , uważam że tych spoza elity jakby serdeczniej ponieważ elita pokazała swój lwi pazur w kwestii kasy . Z tego wyjazdu zapamiętam jedno nie wystarczy szybko biegać , trzeba też umieć czytać i pisać - bo potem to słoma z butów wychodzi i to na obczyznie :))
Pełny szacun od Januszów 2XX |
| | | | | |
| 2010-03-05, 18:25 Tak jest Janusz...
2010-03-05, 15:28 - wese napisał/-a:
W żadnym newsie nie znajdziemy tego jak Krzysiek się starał jak też pamiętał o wszystkich którzy zgłosili swój akces na ten wyjazd na Cypr . Dla niego było bez różnicy czy ktoś był z elity czy nie wszystkich traktował równo , uważam że tych spoza elity jakby serdeczniej ponieważ elita pokazała swój lwi pazur w kwestii kasy . Z tego wyjazdu zapamiętam jedno nie wystarczy szybko biegać , trzeba też umieć czytać i pisać - bo potem to słoma z butów wychodzi i to na obczyznie :))
Pełny szacun od Januszów 2XX |
...masz w 100 % rację. Ja biegałem już w 51.krajach świata, radziłem sobie bardzo różnie : od całkiem, całkiem po nieraz w ogóle. Ten wyjazd będzie dla mnie zawsze "flagowym", a to tylko z tego powodu iż Krzysiek okazał się Wielkim sprzymierzeńcem i pomocnikiem dla wszystkich nas Polaków tam startujących. Dzięki niemu ( także koledze "Kubie" Radomskiemu i jego koleżance Małgorzacie ) dopięte było wszystko na przysłowiowy "ostatni guzik".
Ja nie wiem o żadnym "zgrzycie" ( z powodu mojego i dzieci najwcześniejszego wyjazdu z grupy w poniedziałek w nocy ), a jeśli jakikolwiek był to Krzysiek na pewno zrobił wszystko, aby go zażegnać. Dlatego wszyscy ( cała 16.) powinni dla Niego wielki szacunek, ja staram się na każdym "kroku" tu na Forum ( także w tym drugim wątku "Cyprus Marathon and Half Marathon" z ost. 13.wypowiedzią w dn. 02.03.2010 r.- dziękowałem Krzyśkowi za Jego podejście do tego startu tam na obczyźnie wszystkich nas Polaków ) Jemu dziękować i uwypuklać Jego zasługi aby wszystka na miejscu w Limassol "zagrało".
Dzięki Ci Krzysiek w imieniu nas wszystkich. |
|
|
|
| |