| | | |
|
| 2009-08-10, 13:44 Dzięki Rafał...
2009-08-10, 13:34 - dj_synchroniczny napisał/-a:
podium
[url=http://img219.imageshack.us/img219/9350/dsc0559h.jpg]
http://img31.imageshack.us/img31/3181/dsc0541a.jpg
Dziękuję :) |
...a o "Wilku" mowa. Raz jeszcze ode mnie gratulacje. A z brata relacji po biegu wiem, że na ost. okrążeniu strasznie go podgoniłeś ( na 11 sek.) z szansą na srebro, ale i Twój brąz był też zagrożony w samej końcówce, gdyż z czołówki ostatnie kółko chyba najlepiej pobiegł ten 4. ( tylko 4 sek. na mecie za Tobą ) - kolega Piotrek Sawicki z Warszawy, któremu ode mnie osobne gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 13:45
http://img31.imageshack.us/img31/3373/dsc0561i.jpg |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:04 Może tak ( w link )...
2009-08-10, 13:45 - dj_synchroniczny napisał/-a:
http://img31.imageshack.us/img31/3373/dsc0561i.jpg |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:13 Ja niestety...
2009-08-10, 14:04 - Jan 63 napisał/-a:
...żeby jak by ktoś się próbował "bawić" literka po literce ( oczywiście można też przeciągnąć cały adres, skopiować i wkleić do wyszukiwarki. |
LINK: http://www.online.datasport.pl/results49/index.php | ...mimo wielkich starań aby nie być "czerwoną latarnią" biegu ( w linku powyżej wyniki wraz z moim finiszem na zdj. po prawej ) nie udało się i po raz chyba 5. w karierze musiałem nią w efekcie zostać. Może następnym razem ta moja uporczywa walka da lepszy efekt i uda mi się ( jak prawie zawsze ) choć kilku rywali zostawić z tyłu. Ale pocieszam się tym iż w każdym biegu ta wspomniana "latarnia" musi być, a że przypadła ona w sobotę na mnie to trudno, przecież nie będę się z tego powodu załamywał. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:16 I sama fotka ( poniżej w linku )....
2009-08-10, 14:13 - Jan 63 napisał/-a:
...mimo wielkich starań aby nie być "czerwoną latarnią" biegu ( w linku powyżej wyniki wraz z moim finiszem na zdj. po prawej ) nie udało się i po raz chyba 5. w karierze musiałem nią w efekcie zostać. Może następnym razem ta moja uporczywa walka da lepszy efekt i uda mi się ( jak prawie zawsze ) choć kilku rywali zostawić z tyłu. Ale pocieszam się tym iż w każdym biegu ta wspomniana "latarnia" musi być, a że przypadła ona w sobotę na mnie to trudno, przecież nie będę się z tego powodu załamywał. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:37
2009-08-10, 14:13 - Jan 63 napisał/-a:
...mimo wielkich starań aby nie być "czerwoną latarnią" biegu ( w linku powyżej wyniki wraz z moim finiszem na zdj. po prawej ) nie udało się i po raz chyba 5. w karierze musiałem nią w efekcie zostać. Może następnym razem ta moja uporczywa walka da lepszy efekt i uda mi się ( jak prawie zawsze ) choć kilku rywali zostawić z tyłu. Ale pocieszam się tym iż w każdym biegu ta wspomniana "latarnia" musi być, a że przypadła ona w sobotę na mnie to trudno, przecież nie będę się z tego powodu załamywał. |
To był mój i Piotra 16. bieg od 2004 r. w mundurze PKP ( wszystkie wyszczególnione w mojej sylwetce , a szczegółowo z opisami i zdjęciami na naszej klasie ) , mnie pozostał już tylko ostatni 17. w Twardogórze 20. września br. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:42
Pewnie, że nie ma się czym załamywać :) Sam bieg w uniformie w takich warunkach jest wyczynem. A dlaczego ostatni bieg ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:51
2009-08-10, 14:42 - dj_synchroniczny napisał/-a:
Pewnie, że nie ma się czym załamywać :) Sam bieg w uniformie w takich warunkach jest wyczynem. A dlaczego ostatni bieg ? |
A bo w domu i nie tylko już podpowiadają mi , że może tych wygłupów już wystarczy , no cóż może i tu i tam mają rację . A W Twardogórze ( 2007,2008 ) będzie trzeci rok z rzędu - wcześniej też trzy z rzędu 2005-2007 w ostrowskim biegu niepodległości i 2007-2009 z Sobótki na Ślężę . Niech więc pozostaną trzy trójki . Planowałem Poltegor 2005,2006 w siódmym rozebrali. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 14:56
2009-08-10, 14:51 - Jan 63 napisał/-a:
A bo w domu i nie tylko już podpowiadają mi , że może tych wygłupów już wystarczy , no cóż może i tu i tam mają rację . A W Twardogórze ( 2007,2008 ) będzie trzeci rok z rzędu - wcześniej też trzy z rzędu 2005-2007 w ostrowskim biegu niepodległości i 2007-2009 z Sobótki na Ślężę . Niech więc pozostaną trzy trójki . Planowałem Poltegor 2005,2006 w siódmym rozebrali. |
W tym szaleństwie jest metoda:) Jeszcze raz gratulacje!!! |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 15:00
2009-08-10, 14:13 - Jan 63 napisał/-a:
...mimo wielkich starań aby nie być "czerwoną latarnią" biegu ( w linku powyżej wyniki wraz z moim finiszem na zdj. po prawej ) nie udało się i po raz chyba 5. w karierze musiałem nią w efekcie zostać. Może następnym razem ta moja uporczywa walka da lepszy efekt i uda mi się ( jak prawie zawsze ) choć kilku rywali zostawić z tyłu. Ale pocieszam się tym iż w każdym biegu ta wspomniana "latarnia" musi być, a że przypadła ona w sobotę na mnie to trudno, przecież nie będę się z tego powodu załamywał. |
Panie Janku, proszę pamiętać o tych ponad 30stu osobach, które po dwóch okrążeniach zakończyły zmagania z pustynią. Jestem pewna, że większość z nich (ja na 100%) byłoby za Panem - tak więc z tą "czerwoną latarnią" to nie do końca prawda. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia
Barbara |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 15:06
2009-08-10, 15:00 - barbara69 napisał/-a:
Panie Janku, proszę pamiętać o tych ponad 30stu osobach, które po dwóch okrążeniach zakończyły zmagania z pustynią. Jestem pewna, że większość z nich (ja na 100%) byłoby za Panem - tak więc z tą "czerwoną latarnią" to nie do końca prawda. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia
Barbara |
To mnie Basia pocieszyła , ale zdajsie wszyscy do okoła mają rację , a z roku na rok mam jak widać po wynikach coraz mniej sił i chęci z tym krawatem. |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:11
2009-08-09, 20:17 - Lucky napisał/-a:
Dziękuję za te wszystkie miłe słowa, wysokie oceny w rankingu :)
Jutro postaram się napisać coś wiecej a dziś mam prośbę - czy dysponuje ktoś zapisem trasy np. z Garmina ?
Chcielibyśmy porównać wyliczenia "komputera" z naszymi - nam wyszło 2499 metrów :) |
na moim wyszlo 9,80 chociaz ja bym mu juz tak nie ufal po tym jak wyliczyl mi ze 1/5 trasy przebylem spacerem :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 21:29
2009-08-10, 14:56 - jusmar napisał/-a:
W tym szaleństwie jest metoda:) Jeszcze raz gratulacje!!! |
|
| | | |
|
| 2009-08-10, 23:00
2009-08-10, 21:11 - smolny napisał/-a:
na moim wyszlo 9,80 chociaz ja bym mu juz tak nie ufal po tym jak wyliczyl mi ze 1/5 trasy przebylem spacerem :) |
Smolny a w pionie ci też zmierzył dystans.
Zaden GPS nie zastąpi kółka czy taśmy mierniczej.
Jak sprawdzisz to każde Twoje kółko miało inny dystans a przecież nie biegłeś zygzakiem ;-) nawet tej 1/5
|
|
| | | |
|
| 2009-08-12, 14:51 Czterej ...
2009-08-10, 21:29 - Jan 63 napisał/-a:
A tu jeszcze nasz wspólny sobotni start.
Dzięki Marku !
A czy z poczty domowej to nasze wspólne z Piotrem próbował wrzucić ? |
|
| | | |
|
| 2009-08-12, 14:55 Gmina Janów ...
2009-08-12, 14:51 - Jan 63 napisał/-a:
...W ... Linku powyżej...
...mundurowi z sobotniego " Pustynnego " w Siedlcu i chwilę po starcie do piaskowej trasy.
Zdj. dzięki serwisowi z www.janow.pl |
|
| | | |
|
| 2009-08-12, 17:34
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-12, 18:37 Tu moje ...
2009-08-12, 17:34 - Lucky napisał/-a:
Trochę zdjęć na www.sportfoto.pl |
|
| | | |
|
| 2009-08-13, 10:50
Dziękuję wszystkim za przybycie i tak ciepłe przyjęcie zawodów, które Łukasz wymyślił.
Bardzo dziękuję Wójtowi Gminy Janów – panu Adamowi Markowskiemu. Wspaniały człowiek, który zapalił się do pomysłu organizacji biegu na Pustyni Siedleckiej. To dzięki Jego wsparciu mogliśmy zapewnić Wam prysznice.
Dziękuję Łukaszowi i całej Jego ekipie. Garstka przesympatycznych ludzi w ciągu niecałego miesiąca zorganizowała bieg rozgrywający się w bardzo trudnych warunkach. Cieszę się że Łukasz nie zrezygnował, nie poddał się.
Dziękuję wsparciu z Blachowni- Anecie Stawickiej i będącemu z nami duchem Jackowi Chudemu. Rewanż 30 sierpnia.
Dziękuję Mamie za pomoc w biurze zawodów i wypisywanie wszystkich dyplomów i certyfikatów (to tak jest jak się ładnie pisze ;) ).
Dziękuję Prezesowi za przybycie. Zaszczytem było dla mnie zobaczyć Go tak zmęczonego na mecie :D oznaczało to, że bieg się udał i był dokładnie taki, jak chciałam żeby był- trudny!
Dziękuję Piotrowi Rutkowskiemu za stwierdzenie, że medal z tego biegu będzie cenniejszy niż ten afrykański, bo więcej wysiłku go kosztował.
Dziękuję Grzesiowi Dorsowi za pełną ciepła współpracę i bieganie z miarką w nocy po pustyni.
Dziękuję Zenkowi, tu jak zawsze największy buziak, za to że zgodził się poprowadzić Was swoim głosem. Dla mnie nie raz i nie dwa był jak latarnia morska wskazująca drogę do domu (na metę) a na pustyni było Go słychać wszędzie.
Sama niewiele mogłam pomóc przy organizacji tego wydarzenia, na sam bieg przyjechałam przerywając wyjazd wypoczynkowy, moja rola ograniczyła się jedynie do udzielania wskazówek co powinno być, jak coś zrobić, chociaż sama też wiele się od Łukasza przy okazji nauczyłam.
Bycie dyrektorem biegu jest przesympatyczne, byłam naprawdę szczęśliwa wieszając medale na Waszych szyjach, wręczając dyplomy na podium. Nie sądziłam, że to może być źródłem aż takiej radości!
Mam nadzieję, że za rok spotkamy się znowu w gminie Janów, w tym samym składzie, i że więcej biegaczy przybędzie poszukać swojej legendy ukrytej wśród piasków pustyni. |
|
| | | |
|
| 2009-08-19, 22:31
|