| | | |
|
| 2009-07-11, 19:51 I polała się krew...
LINK: http://www.racetimer.se/sv/runner/show/552892?race_id=199 | Hej
Faktycznie masa ludzi sie zjawiła, ja tylko obawiałem sie jak bieg na 10km (w praktyce 9,4km) bedzie wygladal logistycznie czy sie trasa nie zakorkuje i Ci biegnacy szybciej na 10km natkna sie na spacerowiczow z 5km. Oczywiscie bylo po szwedzku czyli wszystko przemyslane i dopracowane. Ostatni podbieg zostal rozdzielony na 2 czesci i nie bylo problemu.
PS.
dla mnie bieg okazal sie podwojnie fajny bo w koncu w tym sezonie doczekalm sie biegu ktory mi wyszedl.
POzdrawiam
Grzesiek |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 00:11 tytuł trochę dwuznaczny -:)
Powinien być jakoś tak mnie poważniej bo ranga i wyniki z kategorii radosnych -:) a nie takich na trzy kropki"..."
GRATULACJE 40tko łamaczu!! oraz dla żony takie specjalne podwójne --::))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 15:18
2009-07-12, 00:11 - Jans napisał/-a:
Powinien być jakoś tak mnie poważniej bo ranga i wyniki z kategorii radosnych -:) a nie takich na trzy kropki"..."
GRATULACJE 40tko łamaczu!! oraz dla żony takie specjalne podwójne --::))
|
cóż, przyznam że tytuł był celowo dwuznaczny :)
Ale 40-tki jeszcze nie złamałem, bo trasa była skrócona do 9,4km. Jeśli utrzymać tempo to na 10km byłoby 41:50 :) |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 15:22
2009-07-11, 19:51 - Gregory napisał/-a:
Hej
Faktycznie masa ludzi sie zjawiła, ja tylko obawiałem sie jak bieg na 10km (w praktyce 9,4km) bedzie wygladal logistycznie czy sie trasa nie zakorkuje i Ci biegnacy szybciej na 10km natkna sie na spacerowiczow z 5km. Oczywiscie bylo po szwedzku czyli wszystko przemyslane i dopracowane. Ostatni podbieg zostal rozdzielony na 2 czesci i nie bylo problemu.
PS.
dla mnie bieg okazal sie podwojnie fajny bo w koncu w tym sezonie doczekalm sie biegu ktory mi wyszedl.
POzdrawiam
Grzesiek |
Gratuluje Grzegorz! 36:51... muszę jeszcze potrenować do takich wyników |
|
| | | |
|
| 2009-07-12, 15:29
2009-07-11, 19:51 - Gregory napisał/-a:
Hej
Faktycznie masa ludzi sie zjawiła, ja tylko obawiałem sie jak bieg na 10km (w praktyce 9,4km) bedzie wygladal logistycznie czy sie trasa nie zakorkuje i Ci biegnacy szybciej na 10km natkna sie na spacerowiczow z 5km. Oczywiscie bylo po szwedzku czyli wszystko przemyslane i dopracowane. Ostatni podbieg zostal rozdzielony na 2 czesci i nie bylo problemu.
PS.
dla mnie bieg okazal sie podwojnie fajny bo w koncu w tym sezonie doczekalm sie biegu ktory mi wyszedl.
POzdrawiam
Grzesiek |
LINK: http://www.lerumfriidrott.se/resultat/09/090425.htm | Grzegorz, właśnie tak sobie myślałem, że skądś znam Twoje imię i nazwisko i wreszcie sobie przypomniałem!
Biegliśmy razem również Lerumsloppet! Pamiętałem, że był tam przede mną jeden Polak z wynikiem który podziwiałem :)
|
|
| | | |
|
| 2009-07-13, 14:22 Lerumsloppet
2009-07-12, 15:29 - tdrapella napisał/-a:
Grzegorz, właśnie tak sobie myślałem, że skądś znam Twoje imię i nazwisko i wreszcie sobie przypomniałem!
Biegliśmy razem również Lerumsloppet! Pamiętałem, że był tam przede mną jeden Polak z wynikiem który podziwiałem :)
|
Hej Tomek
A daj spokoj:) ten sezon wiosenny to klapa lacznie z Gbg Varvet gdzie totalnie spalilem ten bieg, ale tez i trening zaden. Wyszedl mi w tym roku jeden bieg Blodommsloppet i dobrze ze chociaz tyle.
Co do Lerum to w zeszlym roku nabiegalem tam 39.03 i w gbg Varvet 1.25.51 i to bylo na miare mozliwosci.
Coz sezon sie jeszcze nie konczy a i czuje ze moc wraca powoli wiec jesien to bedzie to:) |
|