| | | |
|
| 2009-05-23, 21:54 Comrades 2009
LINK: http://www.comrades.com | Juz za pare godzin start do 84-go juz biegu Comrades Marathon (89.17 km). Jarek Janicki biegajacy w druzynie Mr Price z ktorym rozmawialem przed chwilka przylecial do RPA w dobrym nastroju. Dzis bylo slonecznie i takiej pogody oczekuja wszyscy jutro, choc zapowiedzi meteorologow moga popsuc wysilek zawodnikow na trasie ktorych w tym roku zgromadzilo sie na starcie ponad 16 tysiecy. Aby blizej sledzic bieg zapraszam na strone www.comrades.com - Jarek Janicki biegnie z nr 4889. Pozdrawiam, W.
|
|
| | | |
|
| 2009-05-23, 22:14
trzymam kciuki. Może za rok jak dobrze pójdzie i ja wystartuje. Musze jednak dobrze pobiec coś dłuższego na jesieni |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-24, 07:20
Pierwsze wiesci z trasy Comrades. Po 27.7 km na prowadzeniu Makaza z Zimbabwe(3.35) - 1.29.37 Jarek w pierwszej 50-tce - 1.37
http://results.comrades.com/Tracker.aspx?RaceId=89&EventId=1
Na zdjeciu obok, Shvetsov i Elena Nurgieleva ubiegloroczni zwyciezcy na starcie. Widoczny rowniez Wowa Kotov. |
|
| | | |
|
| 2009-05-24, 08:46 Jarek Janicki
Trzymam kciuki mocno. Jarek jest niesamowity. Mam nadzieję, że przyjedzie we wrześniu jak zwykle do Świnoujścia na jubileuszowy maraton Świnoujście - Wolgast :)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-05-24, 09:10
Juz najlepsi na polmetku. Makaza z ZIM musi jeszcze skonczyc zeby zaliczyc 16,5 tysiaca Randow ktore juz zgarnal w czasie biegu. Niestety zaraz za polmetkiem zwolnil i wykorzystali to Tjiane (RSA) i Shvetsov - 2.42.54, Janicki - 2.56.55 (3.93/km) po 58 km. Siostry Nurgalieva prowadza wsrod kobiet- 3.06.57. |
|
| | | |
|
| 2009-05-24, 11:02
2009-05-24, 09:10 - Wiesio napisał/-a:
Juz najlepsi na polmetku. Makaza z ZIM musi jeszcze skonczyc zeby zaliczyc 16,5 tysiaca Randow ktore juz zgarnal w czasie biegu. Niestety zaraz za polmetkiem zwolnil i wykorzystali to Tjiane (RSA) i Shvetsov - 2.42.54, Janicki - 2.56.55 (3.93/km) po 58 km. Siostry Nurgalieva prowadza wsrod kobiet- 3.06.57. |
Jarek widze już nie liczy się o walke nawet w pierwszej dziesiątce. Jak złamie 6h nTo a tej trasie to będzie dobrze. A Shvetsov mnie zaskakuje - na niego w ciemno można stawiać w bugmahera... |
|
| | | |
|
| 2009-05-24, 12:09
2009-05-24, 11:02 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Jarek widze już nie liczy się o walke nawet w pierwszej dziesiątce. Jak złamie 6h nTo a tej trasie to będzie dobrze. A Shvetsov mnie zaskakuje - na niego w ciemno można stawiać w bugmahera... |
Tu juz historia... 84-ty Comrades Ultramarathon ma juz nowych bohaterow!A jednak Svetsov ma nastepce. Jest nim Muzhingi z Zimbabwe - 5.23.26. Wsrod kobiet nizastapione siostry Nurgalieve - Olesia 6.6.12.11 i Elena 6.13.13 nie do pobicia. Jarek Janicki nie wytrzymal tempa narzuconego na poczatku biegu i zszedl z trasy. Mam nadzieje ze to nie zadna kontuzja zmusila go do podjecia tej decyzji bo jeszcze pare powaznych biegow czeka go w tym sezonie. juz dzis zapraszam na przyszloroczny, jubileuszowy 85 Comrades. Organizarorzy ostrzegaja ze tylko 20 tysiecy moga przyjac zgloszen! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-24, 16:41 Comrades
2009-05-24, 12:09 - Wiesio napisał/-a:
Tu juz historia... 84-ty Comrades Ultramarathon ma juz nowych bohaterow!A jednak Svetsov ma nastepce. Jest nim Muzhingi z Zimbabwe - 5.23.26. Wsrod kobiet nizastapione siostry Nurgalieve - Olesia 6.6.12.11 i Elena 6.13.13 nie do pobicia. Jarek Janicki nie wytrzymal tempa narzuconego na poczatku biegu i zszedl z trasy. Mam nadzieje ze to nie zadna kontuzja zmusila go do podjecia tej decyzji bo jeszcze pare powaznych biegow czeka go w tym sezonie. juz dzis zapraszam na przyszloroczny, jubileuszowy 85 Comrades. Organizarorzy ostrzegaja ze tylko 20 tysiecy moga przyjac zgloszen! |
The Comrades to droga przez piekło do nieba!!!
Janicki ja liczyłem ze wygrasz!!?
Ale to tylko pokazuje jak trudny to jest bieg. Im szybciej zaczniesz tym większa jest szansa ze padniesz…no albo Janicki nie złożył kwiatow na pomniku na trasie…stara legenda!!!!!,…ale bieg jest zaczarowany! Kto się wybiera polecam ! A po biegu rybka i to piwo na plaży w Durbanie!
|
|
| | | |
|
| 2009-05-25, 09:50
2009-05-24, 16:41 - damzmudz napisał/-a:
The Comrades to droga przez piekło do nieba!!!
Janicki ja liczyłem ze wygrasz!!?
Ale to tylko pokazuje jak trudny to jest bieg. Im szybciej zaczniesz tym większa jest szansa ze padniesz…no albo Janicki nie złożył kwiatow na pomniku na trasie…stara legenda!!!!!,…ale bieg jest zaczarowany! Kto się wybiera polecam ! A po biegu rybka i to piwo na plaży w Durbanie!
|
Jarek tez myslal.... Ale nie zawsze zalozenia ida w parze z realizacja. Wlasnie zlapalem Jarka przy telefonie. Po prostu to nie byl ten dzien! Noga od poczatku nie ciagnela i... trzeba bylo podjac decyzje.Sezon dopiero sie rozkreca.
Trzeba bedzie spobowac i znalezc motywacje na przyszly rok! Licze na to, bo to bedzie jubileuszowy bieg i w czasie MS w pilce noznej! Oby zdrowka wystarczylo! Do milego spotkania w Durbanie, W. |
|
| | | |
|
| 2009-05-25, 22:46
2009-05-25, 09:50 - Wiesio napisał/-a:
Jarek tez myslal.... Ale nie zawsze zalozenia ida w parze z realizacja. Wlasnie zlapalem Jarka przy telefonie. Po prostu to nie byl ten dzien! Noga od poczatku nie ciagnela i... trzeba bylo podjac decyzje.Sezon dopiero sie rozkreca.
Trzeba bedzie spobowac i znalezc motywacje na przyszly rok! Licze na to, bo to bedzie jubileuszowy bieg i w czasie MS w pilce noznej! Oby zdrowka wystarczylo! Do milego spotkania w Durbanie, W. |
Niestety tak bywa, zdarza się i najlepszym. Jeżeli Jarek nie miał dnia i noga nie podawała to chyba podjął dobrą decyzję. Jeszcze będą wygrane!!! i znów będziemy mu gratulować! |
|