|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Martix (2008-07-12) | Ostatnio komentował | Oczko (2008-07-17) | Aktywnosc | Komentowano 2 razy, czytano 110 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-07-12, 14:06 Nie tracić ducha biegacza!
W karierze każdego biegacza na pewno są okresy gdy bieganie jakby jakoś mniej "kręciło",czasem zwłaszcza gdy jest ciężki okres z formą i biegi jakoś się nie układają nachodzą myśli:po co chłopie się męczysz,cudów nie zdziałasz a oszczędzisz sobie tych zadyszek,nie zawsze owocnych wysiłków i po prostu męk.Powiem,że ten głos to taki "diabeł" w sumieniu biegacza co zakłóca jego rytm i może go "wywrócić",wyprowadzić z rytmu i z czerpania z biegania przyjemności.
Musimy mieć taką psychikę by szukać jak najwięcej pozytywów z tego co robimy,przypomnijmy sobie najlepsze starty,wspólne wyjazdy np.do Berlina na maraton i pomyślmy że to może być dalej możliwe.Miejmy świadomość że jesteśmy podziwiani na biegach,maratonach,wielu nam zazdrości tej odwagi i formy bo nie każdy ją ma,nie każdy ma też tyle zaparcia co biegacz by się zmagać na długiej trasie biegu.Musimy to czuć i zapamiętywać te uczucia by udzielały się na każdym biegu,szczególnie tych renomowanych.A biegacz ma wyrobiony silny charakter i jest w stanie przetrzymać wiele,musi czerpać ciągłą radość z tego co robi.Nie jest tak? |
| | | | | |
| 2008-07-17, 11:57 Grunt to dobre samopoczucie.
|
|
|
| |