redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Piotr 63 (2008-06-02)
  Ostatnio komentował  Jan 63 (2008-08-06)
  Aktywnosc  Komentowano 14 razy, czytano 206 razy
  Lokalizacja
 Sobótka k.Wrocławia

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2008-06-02, 12:04
 Moje 40. "pudło" w 100. krajowych biegach górskich.
LINK: http://www.piotruciechowski.zafriko.pl/str/biegi_gorskie
Przedwczorajszy Jubileuszowy 15. Bieg Górski na Ślężę z Sobótki był moim równo 100. w krajowych biegach górskich. Jubileusz uczciłem godnie zajmując w tym biegu 3. miejsce w kl. generalnej. To miejsce na najniższym podium było moim ( jak podliczyłem ) - 40. "podium" w tych najpiękniejszych biegach ( wspaniałe widoki na mecie i ogromna satysfakcja z pokonanych biegiem szczytow i gór ) w l.a..
W krajowych biegach górskich zdobyłem w 1999 r. v-ce Mistrz. Polski, w 1995 i 1997 r.- Puchar Polski, a w Mistrz. Polski Weteranów : złoty, srebrny i brązowy medal i odnosząc 20 Zwycięstw w biegach na 10. Polskich szczytów.
Oprócz wspomnianych biegach górskich w kraju zaliczyłem też równo 20 startów w zagranicznych biegach górskich ( 1. podium - 3. miejsce w Biegu kat."M" na Pradziada ).
Startując 17 razy w : MŚ, ME, PŚ, PE, MŚ wet., Nagrodzie świata i Europy. Uzyskałem 3 Normy na "Mistrzoswką" klasę sportową, którą mogłem się pochwalić przez okres 5. lat ( 1996 - 2000 ). Moje najwyższe miejsca : w MŚ - 44., w ME - 37., w PŚ - 23., w PE - 9., w MŚ wet. - 27., w MŚ na dł. dyst.- 49. i w PŚ na dł. dyst.- 22.
A w 1999 r. ukończyłem ( w 2003 r. powtórzyła mój sukces kol. Jzabela Zatorska z Krośnianki ) jak do tej pory jako jedyny Polak, jeden z najtrudniejszych biegów górskich na świecie w Malezji na wyspie Borneo, 13. Mt. Kinabalu "Climbathon" - bieg na dystansie półmaratonu ze startem na wysokości 1860 mnpm., wbiegiem na wysokość 4095 mnpm ( Mt. Kinabalu, wierzchołek Lows Peack ), tam nawrót po ok. 9,4 km i ok. 11,7 km zbiegu do Kinabalu Park na wysokość 1590 mnpm.
W biegu tym wystartowały 154.osoby, a ukończyła niespełna połowa ( 76.). Ja zająłem 22. pozycję z czasem - 3;10,22 godz.( na szcycie byłem 17. - 1;54,36 godz.).
Nie spełniło się moje jedyne marzenie w biegach górskich i wogóle w bieganiu : Tytuł Mistrza Polski ( w Biegu na Śnieżkę było "srebro" i zabrakło do kolegi Jurka Zawieruchy ok. 210.m ). A w Supermaratonie na 100 km w Kaliszu były 2 "brązowe" medale MP, do "złota" zabrakło ok. 12 min. W maratonie najlepsze moje miejsce w MP - 6. ( w 1998 r.) do medalu zabrakło ok. 5 min., a do Tytułu MP już dość dużo.
P.S.
W linku powyżej skrót moich najlepszych osiągnięć w biegach górskich z naszej rodzinnej stronki int.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-07
15:09

 2008-06-02, 13:04
 Gratulacje :-)
Sporo tego się nazbierało jak widzę :-)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-06-02, 13:08
 
2008-06-02, 12:04 - Piotr 63 napisał/-a:

Przedwczorajszy Jubileuszowy 15. Bieg Górski na Ślężę z Sobótki był moim równo 100. w krajowych biegach górskich. Jubileusz uczciłem godnie zajmując w tym biegu 3. miejsce w kl. generalnej. To miejsce na najniższym podium było moim ( jak podliczyłem ) - 40. "podium" w tych najpiękniejszych biegach ( wspaniałe widoki na mecie i ogromna satysfakcja z pokonanych biegiem szczytow i gór ) w l.a..
W krajowych biegach górskich zdobyłem w 1999 r. v-ce Mistrz. Polski, w 1995 i 1997 r.- Puchar Polski, a w Mistrz. Polski Weteranów : złoty, srebrny i brązowy medal i odnosząc 20 Zwycięstw w biegach na 10. Polskich szczytów.
Oprócz wspomnianych biegach górskich w kraju zaliczyłem też równo 20 startów w zagranicznych biegach górskich ( 1. podium - 3. miejsce w Biegu kat."M" na Pradziada ).
Startując 17 razy w : MŚ, ME, PŚ, PE, MŚ wet., Nagrodzie świata i Europy. Uzyskałem 3 Normy na "Mistrzoswką" klasę sportową, którą mogłem się pochwalić przez okres 5. lat ( 1996 - 2000 ). Moje najwyższe miejsca : w MŚ - 44., w ME - 37., w PŚ - 23., w PE - 9., w MŚ wet. - 27., w MŚ na dł. dyst.- 49. i w PŚ na dł. dyst.- 22.
A w 1999 r. ukończyłem ( w 2003 r. powtórzyła mój sukces kol. Jzabela Zatorska z Krośnianki ) jak do tej pory jako jedyny Polak, jeden z najtrudniejszych biegów górskich na świecie w Malezji na wyspie Borneo, 13. Mt. Kinabalu "Climbathon" - bieg na dystansie półmaratonu ze startem na wysokości 1860 mnpm., wbiegiem na wysokość 4095 mnpm ( Mt. Kinabalu, wierzchołek Lows Peack ), tam nawrót po ok. 9,4 km i ok. 11,7 km zbiegu do Kinabalu Park na wysokość 1590 mnpm.
W biegu tym wystartowały 154.osoby, a ukończyła niespełna połowa ( 76.). Ja zająłem 22. pozycję z czasem - 3;10,22 godz.( na szcycie byłem 17. - 1;54,36 godz.).
Nie spełniło się moje jedyne marzenie w biegach górskich i wogóle w bieganiu : Tytuł Mistrza Polski ( w Biegu na Śnieżkę było "srebro" i zabrakło do kolegi Jurka Zawieruchy ok. 210.m ). A w Supermaratonie na 100 km w Kaliszu były 2 "brązowe" medale MP, do "złota" zabrakło ok. 12 min. W maratonie najlepsze moje miejsce w MP - 6. ( w 1998 r.) do medalu zabrakło ok. 5 min., a do Tytułu MP już dość dużo.
P.S.
W linku powyżej skrót moich najlepszych osiągnięć w biegach górskich z naszej rodzinnej stronki int.
No, no, no!!!
Uzbierało się..... troszkę tych "tytułów"
Gratuluję.
Życzę by udało Ci się zdobyć....upragnione złoto!!!
Dalszych sukcesów:-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-06-02, 18:24
 Podziękowanie...
2008-06-02, 13:08 - marysieńka napisał/-a:

No, no, no!!!
Uzbierało się..... troszkę tych "tytułów"
Gratuluję.
Życzę by udało Ci się zdobyć....upragnione złoto!!!
Dalszych sukcesów:-)
Dzięki Pani Mario, Mistrzostwa Polski zdobyć się już w karierze nie da. Jestem już nie z tego rocznika aby powalczyć z naszymi najlepszymi zawodnikami w biegach górskich. Nawet gdyby się trafiła taka obsada ( delikatnie mówiąc - "średnia" ) jak we wczorajszym Biegu na Ślęże. Poprostu pobiegłem na ile mnie było stać ( ok. 2,40 min. wolniej niż w najlepszym tam starcie ), a że w tegorocznym biegu były nie najwyższe nagrody ( ja w biegach górskich nigdy na nie nie zwracałem żadnej praktycznie uwagi, a na każdy wyjazd zagraniczny trzeba było niemało dopłacać nawet do zawodów rangi MŚ i ME ) to na starcie tegorocznego biegu na Ślęże mimo iż stanęła rekordowa liczba zawodników ( ok. 220.) to co do jakości można było mieć sporo, a sporo do życzenia. Można powiedzieć, ze ilość nie przeszła w jakość, ale dzięki temu mogłem zająć to jubileuszowe miejsce na podium i teraz będę chciał w mojej karierze w tych najpiękniejszych biegach górskich tą liczbę "podwindować" tak aby na zakończenie "bratania" się z tą konkurencją w l.a. mieć 50 startów zakończonych miejscem na "pudle" w kl. generalnej w krajowych zawodach.

Dodam iż w przedwczorajszym Biegu na Śleżę po raz 6., a drugi raz z rzędu wystartował w garniturze kier. poc. PKP moj brat - bliźniak Jasiu. Niestey poszło mu tym razem ( chyba z powodu tej fatalnej, upał, pogody trochę ) trochę słabiej, bo nie "złamał" 40 min. ( przed rokiem w tym stroju miał 38,45 min. ).
Wspaniale natomiast w swym 4.z rzędu starcie na Ślężę pobiegła moja młodsza córka Jola ( 11,5 roku ), poprawiając się znowu czasowo, choć miejsce miała ( o 2 słabsze niż przed rokiem i przed dwoma laty ) - 5. w kl. kobiet, wynik na Ślęży doprowadziła już do 33,28 min. ( przed 3. laty miała w debiucie - 39,12 min., w 2006 r. - 35,46 min., a rok temu - 34,42 min.). Jola "goni" więc ( brakuje jej już 1,33 min.) swoją starszą siostrę Teresę, która zwyciężyła na Ślężę w 2005 r. z czasem - 31,55 min. min.

Reasumując Bieg na Ślężę, choć chyba najłatwiejszy z biegów górskich w Polsce, to KAPITALNE i perfekcyjnie zorganizowane zawody dzięki naszemu koledze Jackowi Skrzypińskiemu, którego gorąco Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-06-02, 18:47
 Ta ostatnia sobota...
2008-06-02, 18:24 - Piotr 63 napisał/-a:

Dzięki Pani Mario, Mistrzostwa Polski zdobyć się już w karierze nie da. Jestem już nie z tego rocznika aby powalczyć z naszymi najlepszymi zawodnikami w biegach górskich. Nawet gdyby się trafiła taka obsada ( delikatnie mówiąc - "średnia" ) jak we wczorajszym Biegu na Ślęże. Poprostu pobiegłem na ile mnie było stać ( ok. 2,40 min. wolniej niż w najlepszym tam starcie ), a że w tegorocznym biegu były nie najwyższe nagrody ( ja w biegach górskich nigdy na nie nie zwracałem żadnej praktycznie uwagi, a na każdy wyjazd zagraniczny trzeba było niemało dopłacać nawet do zawodów rangi MŚ i ME ) to na starcie tegorocznego biegu na Ślęże mimo iż stanęła rekordowa liczba zawodników ( ok. 220.) to co do jakości można było mieć sporo, a sporo do życzenia. Można powiedzieć, ze ilość nie przeszła w jakość, ale dzięki temu mogłem zająć to jubileuszowe miejsce na podium i teraz będę chciał w mojej karierze w tych najpiękniejszych biegach górskich tą liczbę "podwindować" tak aby na zakończenie "bratania" się z tą konkurencją w l.a. mieć 50 startów zakończonych miejscem na "pudle" w kl. generalnej w krajowych zawodach.

Dodam iż w przedwczorajszym Biegu na Śleżę po raz 6., a drugi raz z rzędu wystartował w garniturze kier. poc. PKP moj brat - bliźniak Jasiu. Niestey poszło mu tym razem ( chyba z powodu tej fatalnej, upał, pogody trochę ) trochę słabiej, bo nie "złamał" 40 min. ( przed rokiem w tym stroju miał 38,45 min. ).
Wspaniale natomiast w swym 4.z rzędu starcie na Ślężę pobiegła moja młodsza córka Jola ( 11,5 roku ), poprawiając się znowu czasowo, choć miejsce miała ( o 2 słabsze niż przed rokiem i przed dwoma laty ) - 5. w kl. kobiet, wynik na Ślęży doprowadziła już do 33,28 min. ( przed 3. laty miała w debiucie - 39,12 min., w 2006 r. - 35,46 min., a rok temu - 34,42 min.). Jola "goni" więc ( brakuje jej już 1,33 min.) swoją starszą siostrę Teresę, która zwyciężyła na Ślężę w 2005 r. z czasem - 31,55 min. min.

Reasumując Bieg na Ślężę, choć chyba najłatwiejszy z biegów górskich w Polsce, to KAPITALNE i perfekcyjnie zorganizowane zawody dzięki naszemu koledze Jackowi Skrzypińskiemu, którego gorąco Pozdrawiam.
...była dość absorbująca. Gdy w Piątek przed północą wróciłem z 12-sto godzinnej służby , zmęczenie i zbieranie sił na jeszcze większe wyzwanie tej wspomnianej soboty ( 31.05.) . Wstać musiałem o 5.25 , kawa i odjazd na pociąg 38 km do Oleśnicy , pociągiem do W-wia , dalej autobus do Sobótki o 8.00 start na Ślężę. Nie czekając na dekorację powrót do W-wia tu O 15.05 . Szybcitko na grupę przyjąć pociąg do Gdyni i odjazd o 15.37 do Poznania Tam o 18.18 zmiana poc. i powrót z Poznania o 18.43 we Wrocławiu 21.08 szybciutko zdanie służby o 21.36 poc. do Oleśnicy i samochodem do domu Tu o 23.10 . Taki rozkład dnia i przed ,ale cała niedziela aż do 20.00 wolna i znowu na służbę. Także w tym roku bieg na Ślężę mocno zaabsorbowany.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


biegOcz
¦wi±tkowski Bartek

Ostatnio zalogowany
2015-09-07
20:51

 2008-06-02, 18:49
 
Gratuluję!!!
moze spotnamy sie w tym roku w Międzygórzu...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (13 sztuk)


Marysieńka
Maria Kawiorska

Ostatnio zalogowany
---


 2008-06-02, 19:13
 
2008-06-02, 18:24 - Piotr 63 napisał/-a:

Dzięki Pani Mario, Mistrzostwa Polski zdobyć się już w karierze nie da. Jestem już nie z tego rocznika aby powalczyć z naszymi najlepszymi zawodnikami w biegach górskich. Nawet gdyby się trafiła taka obsada ( delikatnie mówiąc - "średnia" ) jak we wczorajszym Biegu na Ślęże. Poprostu pobiegłem na ile mnie było stać ( ok. 2,40 min. wolniej niż w najlepszym tam starcie ), a że w tegorocznym biegu były nie najwyższe nagrody ( ja w biegach górskich nigdy na nie nie zwracałem żadnej praktycznie uwagi, a na każdy wyjazd zagraniczny trzeba było niemało dopłacać nawet do zawodów rangi MŚ i ME ) to na starcie tegorocznego biegu na Ślęże mimo iż stanęła rekordowa liczba zawodników ( ok. 220.) to co do jakości można było mieć sporo, a sporo do życzenia. Można powiedzieć, ze ilość nie przeszła w jakość, ale dzięki temu mogłem zająć to jubileuszowe miejsce na podium i teraz będę chciał w mojej karierze w tych najpiękniejszych biegach górskich tą liczbę "podwindować" tak aby na zakończenie "bratania" się z tą konkurencją w l.a. mieć 50 startów zakończonych miejscem na "pudle" w kl. generalnej w krajowych zawodach.

Dodam iż w przedwczorajszym Biegu na Śleżę po raz 6., a drugi raz z rzędu wystartował w garniturze kier. poc. PKP moj brat - bliźniak Jasiu. Niestey poszło mu tym razem ( chyba z powodu tej fatalnej, upał, pogody trochę ) trochę słabiej, bo nie "złamał" 40 min. ( przed rokiem w tym stroju miał 38,45 min. ).
Wspaniale natomiast w swym 4.z rzędu starcie na Ślężę pobiegła moja młodsza córka Jola ( 11,5 roku ), poprawiając się znowu czasowo, choć miejsce miała ( o 2 słabsze niż przed rokiem i przed dwoma laty ) - 5. w kl. kobiet, wynik na Ślęży doprowadziła już do 33,28 min. ( przed 3. laty miała w debiucie - 39,12 min., w 2006 r. - 35,46 min., a rok temu - 34,42 min.). Jola "goni" więc ( brakuje jej już 1,33 min.) swoją starszą siostrę Teresę, która zwyciężyła na Ślężę w 2005 r. z czasem - 31,55 min. min.

Reasumując Bieg na Ślężę, choć chyba najłatwiejszy z biegów górskich w Polsce, to KAPITALNE i perfekcyjnie zorganizowane zawody dzięki naszemu koledze Jackowi Skrzypińskiemu, którego gorąco Pozdrawiam.
Cóż mogę więcej napisać, jak ponadto....gratuluję
sportowej rodzinki!
I jeszcze jedno.
Nigdy nie mów nigdy!!
Kto wie?
Może ten medal jeszcze zdobędziesz?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1019 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (86 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2008-06-03, 21:55
 Dzięki...
2008-06-02, 18:49 - biegOcz napisał/-a:

Gratuluję!!!
moze spotnamy sie w tym roku w Międzygórzu...
...Bartosz i w Międzygórzu napewno tak. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-07-07, 10:15
 Brąz na Śnieżce...
Po b.dobrym biegu wczoraj skompletowałem miejsca na podium w swoim 12. starcie w Biegu na Śnieżkę. Zajmując w biegu 3. miejsce ( wcześniej było zwycięstwo w 2004 r. i 2 drugie miejsca w 1995 i 1999 r.).
Fantastic, a na ost. 3.km biegliśmy razem zmieniając się na prowadzeniu z kol. Przemkiem Walweskim, była więc szansa na 3. drugie miejsce na Śnieżce, ale jemu na ost. 200.m zostało trochę więcej sił gdyż od 3.km biegu musiałem odrabiać do niego równo 1. min. do niego stratę ( udało się na ok. 3 km przed metą ), ale może tym zbyt szybkim zniwelowaniem strat "zapłaciłem" na końcówce.
Impreza w tym roku dobrze zorganizowana ( były starcie, na trasie - 4 i 8 km - i na mecie nawet punkty kontrolne mierzące czasy chipami w numerach startowych ).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-08-01, 11:41
 i v-ce Mistrz. Polski weteranów...
2008-07-07, 10:15 - Piotr 63 napisał/-a:

Po b.dobrym biegu wczoraj skompletowałem miejsca na podium w swoim 12. starcie w Biegu na Śnieżkę. Zajmując w biegu 3. miejsce ( wcześniej było zwycięstwo w 2004 r. i 2 drugie miejsca w 1995 i 1999 r.).
Fantastic, a na ost. 3.km biegliśmy razem zmieniając się na prowadzeniu z kol. Przemkiem Walweskim, była więc szansa na 3. drugie miejsce na Śnieżce, ale jemu na ost. 200.m zostało trochę więcej sił gdyż od 3.km biegu musiałem odrabiać do niego równo 1. min. do niego stratę ( udało się na ok. 3 km przed metą ), ale może tym zbyt szybkim zniwelowaniem strat "zapłaciłem" na końcówce.
Impreza w tym roku dobrze zorganizowana ( były starcie, na trasie - 4 i 8 km - i na mecie nawet punkty kontrolne mierzące czasy chipami w numerach startowych ).
...po wspaniałym biegu na Pilsko ( 102. w moich krajowych biegach górskich )zająłem w "Generalce" - 5. miejsce, skompletowałem całe podium w Mistrz. Polski weteranów w biegach górskich. Wcześniej było zwycięstwo w 2004 r. i brąz w 2003 r., a w 2006 r. było to najbardziej nie lubiane - 4. w kl. gen. MPW. A więc teraz mam po kolei : 1,2,3 i 4. Więc forma ciągle rośnie i po mojej połrocznej ( w ub. roku ) chorobie tarczycy jestem juz w ok. 70% jej optymalnej. I za 9 dni na Śnieżniku może być ciekawie.
A jak się mają biegi górskie do ulicznych podam przykład iż kolega Tomek Miśkowiec ( biega 10 km na płaskim ulicznym biegu ok 30. min.), a na Pilsku z tyłu ponad 8 min.!
Natomiast na drugim "biegunie" - Wojtek Więckowski, w swoim debiucie w biegach górskich zdobył od razu tytuł MP weteranów ( 4. w tym roku po biegu na 10 km, w półmaratonie i w przełajach )- moje wielkie Gratulacje i naprawdę niskie ukłony dla Wojtka. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-08-01, 11:56
 Wielki " Szlem " w...
2008-08-01, 11:41 - Piotr 63 napisał/-a:

...po wspaniałym biegu na Pilsko ( 102. w moich krajowych biegach górskich )zająłem w "Generalce" - 5. miejsce, skompletowałem całe podium w Mistrz. Polski weteranów w biegach górskich. Wcześniej było zwycięstwo w 2004 r. i brąz w 2003 r., a w 2006 r. było to najbardziej nie lubiane - 4. w kl. gen. MPW. A więc teraz mam po kolei : 1,2,3 i 4. Więc forma ciągle rośnie i po mojej połrocznej ( w ub. roku ) chorobie tarczycy jestem juz w ok. 70% jej optymalnej. I za 9 dni na Śnieżniku może być ciekawie.
A jak się mają biegi górskie do ulicznych podam przykład iż kolega Tomek Miśkowiec ( biega 10 km na płaskim ulicznym biegu ok 30. min.), a na Pilsku z tyłu ponad 8 min.!
Natomiast na drugim "biegunie" - Wojtek Więckowski, w swoim debiucie w biegach górskich zdobył od razu tytuł MP weteranów ( 4. w tym roku po biegu na 10 km, w półmaratonie i w przełajach )- moje wielkie Gratulacje i naprawdę niskie ukłony dla Wojtka. Pozdrawiam.
... krajowym bieganiu górskim to biegi :

- z Sobótki na Ślężę.
- z Karpacza na Śnieżkę.
- z Międzygórza na Śnieżnik.
- z Korbielowa na Pilsko.

Ciekaw jestem , który z biegaczy wystąpił w jednym sezonie we wspomnianych wyżej imprezach tzn: skompletował tego szlema. Osobiście nigdy mi się nie udało , chociaż każdy z nich mam już po parę razy zaliczony.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-08-01, 19:49
 Gratulacje
Wielkie gratulacje.Moje uznanie za postawę w życiu i sporcie.Życzenia zdrowia i dalszych sukcesów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (54 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2008-08-01, 22:48
 Podziękowania...
2008-08-01, 19:49 - Janek napisał/-a:

Wielkie gratulacje.Moje uznanie za postawę w życiu i sporcie.Życzenia zdrowia i dalszych sukcesów.
Dzięki Jasiu, tu i teraz, wcześniej takowe były na Hali "Miziowej" oraz na prywatny Twój adres. I wiceversa Janek.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2008-08-06, 10:49
 Wielki " Szlem " w...
2008-08-01, 11:56 - Jan 63 napisał/-a:

... krajowym bieganiu górskim to biegi :

- z Sobótki na Ślężę.
- z Karpacza na Śnieżkę.
- z Międzygórza na Śnieżnik.
- z Korbielowa na Pilsko.

Ciekaw jestem , który z biegaczy wystąpił w jednym sezonie we wspomnianych wyżej imprezach tzn: skompletował tego szlema. Osobiście nigdy mi się nie udało , chociaż każdy z nich mam już po parę razy zaliczony.
...przed Śnieżnikiem , czy nasz główny statystyk " MP " kolega - Łukasz Panfil - byłby w stanie zebrać dane o startach w jednym roku na powyższych biegach zawodników , czy są wogóle tacy . Ja próbuję zebrać , jednak nie udaje mi się. Zadanie nie łatwe , może dla Lukasza nie taki problem. Jego Pozdrawiam !

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (10 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768