Jako,że pobiegłem tą nową trasą mam kilka uwag, ale nie będę na głos o nich opowiadał:) Część mojej opinii znajdziecie w jutrzejszym wydaniu tygodnika Poza Toruń świetnie napisana przez red. Jacka Kiełpińskiego ( także maratończyka).
Tak to już jest,że wściekać można się na "detale", ale na dystans maratonu nigdy bo...nikt nam nie mówił,że będzie łatwo.
Otwarty więc jestem na merytoryczną dyskusję, bo czasem "dziadków" warto posłuchać!

Pozdrawiam
P.S.
Mam na myśli Organizatorów - jeżeli zechcą pomogę !

Jak dla mnie dobrze zorganizowany bieg . Małe nie dociągnięcia jak żle ustawione tablice z kilometrzem które mogą zdarzyć sie na każdym biegu nie przekreślają dobrej oceny biegu. Super medal i koszulka. Wielkie wyrazy szacunku dla osób zabiezpiecząjących bieg na trasie w taką pogodę. Wielkie dzięki!!!!!

- brak -

- brak -

Mi się podobało i tyle.

- brak -

- brak -

Bezpieczne bieganie, mili ludzie i SUPER MEDAL!!!

Na zachętę dla organizatorów

Fajna trasa ( w końcu ) trochę szkoda że ciepłej herbaty nie było na mecie ale to do poprawki :)

Na plus poprawa zabezpieczenia trasy w stosunku do zeszłorocznej edycji, na minus kwestia dostępności toalet na starcie oraz ustalenia startu biegu na 10km, na 5 minut przed maratonem.

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

serdeczne pozdrowienia dla WOLONTARIUSZY i "obstawy" trasy

- brak -

Na starcie brak toalet- 1 stała tylko i to dosyć daleko...kpina...brak kubków na stołach czasami...w takich niskich temperaturach powinno być ciepłe picie i dla zawodników i dla obsługi...smsy z wynikami przyszły dużo po czasie jak jechaliśmy do domu...więcej tam nie pojade już i to nie jest tylko moja opinia!!!!

- brak -

Arogancja organizatorów, biuro zawodów jednak było czynne w dniu zawodów ale tylko dla wybranych - podobno trzeba było wpisać się na tajną listę, meta i jej okolice pozostawiają wiele do życzenia, bałagan przy starcie maratonu, chwalenie się sukcesem po zawodach choć dla mnie to była wielka porażka organizacyjna.

Na początek minusy:
- totalna niemoc w biurze zawodów(niedziela)
- brak toalet przed startem
- oznakowanie km na trasie
- brak kubków na jednym z punktów nawadniania, picie wody z 5l butli
- dobieg do mety po dziurawej nawierzchni i schodkach!!!
- na mecie na prośbę o folię dostaję odpowiedź „NIE MA I NIE BĘDZIE”
- „miejska” trasa i niezliczone „tłumy” kibiców na trasie
Pora na plusy:
- podziękowania wielkie dla wolontariuszy
- ładny medal
- podobało mi się to, że organizatorzy byli zachwyceni i im się podobało