A ja tam daję 10 i już. Pierwszy raz tu biegłem (dzień wcześniej pobiegłem Tarnobrzeg maraton!) i widziałem tak wielkie zaangażowanie organizatorów i wolontariuszy!
Jak ja kończyłęm i osoby po mnie, to prawie każdy na mecie od spikera usłyszał "dziękuję". Naprawdę, świetny i dość kameralny bieg!!!
Jakiś małych niedociągnięć można się doszukać, ale organizacja biegu to niełatwa sprawa. Tym, co nisko oceniają, polecam zrobienie i organizację biegu!!!
Kazimierz M.

Same plusy:
-uważam, że trasa dobrze oznakowana
-nieograniczone ilości wody
-grochówka z poważną wkładką mięsną (przynajmniej w moim talerzu). Podziękowania dla wojska
-gustowna koszulka (wiekszość, które posiadam są kiczowate)
-oryginalny medal
-miła atmosfera i wielkie zaangażowanie organizatorów (widać, że to dla nich nie pierwszyzna), lokalnych władz i wolontariuszy (na jednym punkcie biegali do studni i napełniali butelki wodą do polewania)
-podziękowania dla mieszkańca spod lasu, który wystawił miskę i polewał wężem ogrodowym
Trasa fajna, ale po wybiegnięciu z lasu asfaltowy podbieg w południowym słońcu był nia lada wyzwaniem, szczególnie dla tych, którzy dzień wcześniej byli w Tarnobrzegu - na przyszły rok proszę więc o uzgodnienie terminów (tydzień przerwy).

1. Sprawna obsługa podczas zapisów.
2. Elektroniczny pomiar czasu.
3. Woda na trasie.
4. Miałem dwa punkty odświeżania (jeden z węża ogrodowego, ale był).
5. Słoneczna pogoda.
6. Piękna trasa.
7. Medal, koszulka i zupa po biegu. Woda bez ograniczeń.
8. Spotkanie wielu znajomych biegaczy i biegaczek.
9. Dojazd zajął mi 15 minut.

Będę chciał być w Sokołowie za rok.

Poważne braki organizacyjne: pominięcie w ceremonii przyznawania nagród zwycięzców kategorii open czy źle oznakowana trasa