redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [7]  PRZYJAC. [20]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
wiosna
Pamiętnik internetowy
wiosny dawne, obecne i te co nadejdą...

Małgorzata Zięba
Urodzony: 1963-05-16
Miejsce zamieszkania: Łódź
151 / 157


2015-05-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Twardziel Świętokrzyski (czytano: 1220 razy)



To już jakiś czas temu, ale trzeba podsumować.
Gołoszyce- Strawczynek, 100 km.
Nie przypuszczałam, że świętokrzyskie ma tysiące mniejszych i większych górek na które tej nocy minionej i dnia wlazłyśmy.

Część nocna magiczna. Noc na Świętym Krzyżu, noc na Łysicy.
Większość trasy pokonałysmy tylko we dwie. Czołówki nocą kreślą dziwne cienie, wyolbrzymiają krzaki, nawet różne dźwięki mają inne natężenie.

Parę razy serce mocniej zabiło i przypomniały się wszystkie obejrzane horrory i historie o sabatach czarownic i takie tam różne.
Nocą szłyśmy, zaczęłyśmy truchtać świtem, potem biec na łeb na szyję przez jedną z wyższych górek Radostową aby zdążyć na 7 rano odmeldować się w pkt kontrolnym w Ameliówce.

Następne 25 km do Tumlina super. Biegłyśmy, podchodziłyśmy, zbiegałyśmy. W Tumlinie byłyśmy 2 i pół godziny przed limitem. Zjadłyśmy porządny obiad, odpoczęłysmy i znowu w trasę.

Juz tak dobrze nie było. Pęcherze na stopach nie dały cieszyć się widokami. A były przepiękne.

Potem Góra Perzowa i ostatnie 5 km to już walka o dotarcie do mety. Nie przypuszczałam, że stopa może czuć kamyk najmniejszy nawet tam gdzie go nie było.

Ale przygoda fajna, myślę że na raz bo ile można po nocy latać pierwsze 50 km.
W czwartek jadę z Martą i Gabrysią do Jeleniej.
Młodsza biegnie Chojnik, najmłodsza bieg dzieci, a ja zabezpieczam dojazd i opiekę nad Gabrysią. Pochodzimy trochę po górach. Juz nie mogę się doczekać.
Zabukowałam spanie na farmie z tabunem zwierząt.
To z myślą o najmłodszej, mnie generalnie oposy, osiołki i inne nie byłyby potrzebne, ale Gabryśka ma fazę zwierzęcą w życiu. A ja bardzo lubię spełniać jej marzenia :))

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Truskawa (2015-05-19,08:51): Szczerze zazdroszczę i gratuluję. :)
Truskawa (2015-05-19,08:53): O! Nawet nie zauważyłam, że tak lubiany przeze mnie blog stał się chwilowo publiczny. I bardzo słusznie. Nie dość, że ładnie napisane, to jeszcze jest czym się chwalić. :)
wiosna (2015-05-19,08:58): Iza, ja też dopiero zauważyłam :)) Ale niech sobie zostanie, jeszcze jakieś zdjęcie naszych pysków zmasakrowanych muszę zorganizować,stóp nie będzie.
jacdzi (2015-05-21,09:47): GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!
wiosna (2015-05-24,20:57): Dzięki Jacku :))








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768