redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [16]  PRZYJAC. [37]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Gerhard
Pamiętnik internetowy
Grubas na zwolnieniu warunkowym

Wojciech Muszyński
Urodzony: 1977----
Miejsce zamieszkania: Kolbuszowa
170 / 176


2014-09-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Na Ryby (czytano: 1566 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: https://www.youtube.com/watch?v=dFttaXuC0BM



Jeszcze jeden dzień w pracy i wyjeżdżamy na ryby. Tym razem nie jest to wyprawa, podczas której: "nie wracamy, aż we czwartek, zapuszczamy się pod Warkę". Wyjeżdżamy na trochę dłużej i trochę dalej. Przed nami tygodniowy wyjazd do środkowej Szwecji.

My - to znaczy ja z Ojcem. Od dwudziestu lat planowaliśmy ten wyjazd. Zawsze było "coś co przeszkadzało". Ale po dwudziestu latach - jedziemy. Co ciekawe - ostatnio wędkowałem też jakieś 20 lat temu. Zdałem egzamin na młodzieżową kartę wędkarską, odebrałem ją, pojechałem kilka razy nad wodę z kijkami, zgubiłem kartę i moja przygoda z wędkarstwem się skończyła.

Trochę przeraża droga. Bus do Krakowa, autobus do Wrocławia, samochód do Świnoujścia, prom do Ystad i jeszcze 500 km po Szwecji.

Planujemy zatrzymać się w niewielkiej miejscowości Filipstad (pomimo "stad" w nazwie dawno straciła prawa miejskie). W folderach turystycznych piszą "środek Szwecji", ale jet to też "środek niczego". W gminie Filipstad jest ponad 400 jezior, o łączniej powierzchni ponad 150 km2. Do tego lasy i niewielka liczba mieszkańców.
Idealne warunki "na ryby i na grzyby". "Na lwyby - nie". Ale są za to wilki (wilk jest symbolem Varmlandu) i zdarzają się niedźwiedzie.

Mamy zamiar wrócić (niezjedzeni) w następny poniedziałek.
Do zobaczenia!


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768