redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [14]  PRZYJAC. [42]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
PiterSport
Pamiętnik internetowy
Mój blog

Piotr Redzimski
Urodzony: 1973-03-23
Miejsce zamieszkania: Gdańsk
4 / 6


2011-11-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Gdynia (czytano: 1543 razy)



A miało być tak pięknie!

Nastawiałem się na Gdynie bardzo pozytywnie. Miał to być bieg zamykający mój pierwszy sezon dlatego chciałem powalczyć o życiówkę. Miałem spotkać się ze znajomymi i miałem poznać nowych. A tu, jak to w życiu często bywa, klapa po całości. W nocy przed biegiem zaczęło mną telepać tak jak bym miał temperaturę. Do południa było mi niedobrze i jeszcze na koniec rewolucja żołądkowa, która skończyła się w pozycji siedzącej w osamotnieniu. Już wtedy wiedziałem, że o życiówce mogę zapomnieć. To cud, że w ogóle dojechałem na start. Do 5 km nawet jakoś dobrze mi się biegło, ale dalej to już tylko walczyłem o ukończenie. Po biegu miałem tylko ochotę na gorącą kąpiel i po angielsku zawinąłem się do domu. Jak na ironię losu, na drugi dzień czułem się już dobrze i nic mi nie było.
No niestety, nie zawsze nam tak wychodzi jak mamy zaplanowane. Ze szkoły sobie przypomniałem takie fajne powiedzenie: "Deus Ridens-Bóg śmiejący się".
Teraz tylko zostaje szybko zapomnieć o tym co złe, przeżyć zimę i ostro zacząć nowy sezon, który zapewne przyniesie dużo nowych wrażeń i doświadczeń.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768